Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 3:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Bóg a dobro 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg a dobro
Akruk, cały problem chyba bierze się stąd, że wierzący zakładają, że gdyby Bóg nie istniał to nie mogliby wiedzieć co jest dobre a co złe, bo trudno im przyznać, że moralność po prostu jest wynikiem ewolucji zwierząt indywidualnych społecznych posiadających zalążki kultury, bo takie zachowania po prostu ułatwiają w takich warunkach przekazywanie genów...
A skoro to nie ewolucja sprawiła, że większość ludzi posiada empatię i poczucie sprawiedliwości to musi być to zasługa Boga. Tylko dalej nie kumam jak doszli do tego, że to Bóg z Biblii, który prezentuje przecież specyficzną empatię...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn kwi 15, 2019 8:20
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
IrciaLilith napisał(a):
Akruk, cały problem chyba bierze się stąd, że wierzący zakładają, że gdyby Bóg nie istniał to nie mogliby wiedzieć co jest dobre a co złe
Być może tak zakładają. Ignorując fakty, swój własny faktyczny sposób myślenia, postępowania i oceny w konkretnych sytuacjach. Wróćmy do przykładu z transplantacją: przecież sami dokonują oceny, czy należy dokonać transplantacji serca zmarłego Stefana ciężko choremu Markowi, bo jest dobra, czy też nie należy, bo nie jest dobra. Bóg się na ten temat nigdy nie wypowiedział. Dopiero ewentualnie wtórnie wiążą tę swoją ocenę, np. "jest dobra" z Bogiem i stwierdzają po jej dokonaniu, że w takim razie tego chce Bóg. A nie odwrotnie!


Pn kwi 15, 2019 8:42

Dołączył(a): N kwi 07, 2019 11:19
Posty: 65
Post Re: Bóg a dobro
akruk napisał(a):
Wróćmy do przykładu z transplantacją: przecież sami dokonują oceny, czy należy dokonać transplantacji serca zmarłego Stefana ciężko choremu Markowi, bo jest dobra, czy też nie należy, bo nie jest dobra. Bóg się na ten temat nigdy nie wypowiedział. Dopiero ewentualnie wtórnie wiążą tę swoją ocenę, np. "jest dobra" z Bogiem i stwierdzają po jej dokonaniu, że w takim razie tego chce Bóg. A nie odwrotnie!

Niektórzy wierzący, np. chrześcijanie, uważają, że Bóg się na ten temat wypowiedział.


Pn kwi 15, 2019 9:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg a dobro
Kiedy i w jaki sposób Bóg się wypowiedział o przeszczepach? O in vitro i prezerwatywach pewnie też się wypowiedział? Proszę o cytaty.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn kwi 15, 2019 9:16
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
Django napisał(a):
akruk napisał(a):
Wróćmy do przykładu z transplantacją: przecież sami dokonują oceny, czy należy dokonać transplantacji serca zmarłego Stefana ciężko choremu Markowi, bo jest dobra, czy też nie należy, bo nie jest dobra. Bóg się na ten temat nigdy nie wypowiedział. Dopiero ewentualnie wtórnie wiążą tę swoją ocenę, np. "jest dobra" z Bogiem i stwierdzają po jej dokonaniu, że w takim razie tego chce Bóg. A nie odwrotnie!
Niektórzy wierzący, np. chrześcijanie, uważają, że Bóg się na ten temat wypowiedział.
Zacytuj wypowiedź Boga na temat transplantacji serca zmarłego Stefana ciężko choremu Markowi. Takiej wypowiedzi nie ma. Kropka. To zamyka kwestię tego, czy się wypowiedział -- bo się nie wypowiedział.

Jeszcze jedno podejście do wytłumaczenia tytułowego problemu.
Pogląd a), iż dobre to jest to, czego chce Bóg, czyli że "dobre" jest językową etykietką na wolę Boga, jest co do konstrukcji tożsamy z następującym:

"odbre to jest to, czego chce Akruk"

W świetle tej definicji pojęcia, jeśli chcemy stwierdzić, czy coś jest odbre, należy przede wszystkim zorientować się wstępnie, czy Akruk w ogóle się wypowiadał na temat tego czegoś, czy skądś możemy przypuszczać, że on tego chce. Jeśli nie, to w ogóle nie wiadomo, czy dane coś jest odbre. Jeśli się wstępnie wydaje się, że się wypowiadał, to, konkretyzując, Akruk mógł na przykład napisać, że chce, żeby dać chleb głodującemu Nowakowi, albo że chce, żeby zabić Kowalskiego. Żeby stwierdzić, czy zdanie mówiące o zabiciu Kowalskiego oznacza, że jest to jest odbre, powinniśmy się upewnić co do tożsamości osoby, która je wypowiedziała: czy rzeczywiście ta wola pochodzi od Akruka. Być może pomyliśmy tożsamość albo jakiś Akrúk podszywa się pod niego? W takim przypadku nie byłaby to wola Akruka, więc nie mamy podstaw, żeby powiedzieć, że to odbre. Następnie należy się upewnić, czy rzeczywiście to zdanie wyraża chęć zabicia Kowalskiego. Być może źle zrozumieliśmy i sens jest inny. Jeśli mamy pewność co do osoby i co do woli, to musimy orzec -- na mocy językowej definicji tego, co znaczy odbre -- iż zabicie Kowalskiego jest odbre. Nie ma przy tym znaczenia, czy takie postulowane zabicie Kowalskiego nam się podoba, czy też uważamy za odrażające. Tak się je poprawnie nazywa, zgodnie z przyjętym poglądem na to, co znaczy odbre. Czegokolwiek kiedykolwiek chce lub zachce Akruk, to jest odbre.


Pn kwi 15, 2019 9:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL