Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 1:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Bóg a dobro 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Bóg a dobro
IrciaLilith napisał(a):
Gdyby prawdziwa była wersja a) nie byłoby szans na moralność świecką czy powiązaną z religiami nonteistycznymi.
akruk napisał(a):
Nie tylko. Takie podejście powoduje kłopoty również dla teistów, nawet jeśli niektórzy z nich tego nie zauważają.

Nieprawda. Teiści uważają, że Bóg działa także w niewierzących.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N kwi 14, 2019 12:49
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
Teresse: jest to pogrzebane gdzieś w Wielkiej Historii Polski w dziesięciu tomach Oficyny Wydawniczej Fogra, w notce odnośnie roli kobiet w Rzplitej (zresztą okraszonej ciętym komentarzem odnośnie feministek). Gwoli ścisłości, trudno powiedzieć, ile z tej połowy należy liczyć na konto zakażeń okołoporodowych, a ile na sam poród.

Wierzyć mi na słowo nie musisz.


N kwi 14, 2019 12:50
Post Re: Bóg a dobro
akruk napisał(a):
Alus napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
Według wersji a) Bóg może uznać gwałt na dziecku za dobro - i nie będzie przebacz; będzie to dobre.
Taką wersje mogą wskazywać jedynie ludzie, którzy obraz Boga kształtują na swój obraz i podobieństwo swoje.
Jeśli Bóg nakazuje kogoś zabić to:
a) jest to dobre - ponieważ wszystko, czego chce Bóg, jest dobre
b) nie jest to dobre - ponieważ zabijanie ludzi nie jest dobre; w takim przypadku, mimo rozmaitych pozorów nie mamy do czynienia z wolą dobrego Boga (jeśli takowy istnieje, to wcale nie tego nie chciał)

Proste?

Kto opowiada się za wersją a), ten sobie odbiera możliwość osądu moralnego. Więcej nawet: odbiera sobie możliwość stwierdzenia, czy ma do czynienia z Bogiem lub wolą Boga. Bo nie ma po czym tego ocenić.

A usłyszałeś kiedykolwiek Boga mówiącego zabij tego czy owego, czy jedynie bazujesz na poszukiwaniach Boga, usiłowaniach tworzenia jego przymiotów przez ludzie sprzed dziesiątek tysięcy lat.
Jakoś ich wzorem dowodząc o okrutnym Bogu, nie dowodzisz, że Ziemia jest płaska a Słońce obiega ziemię.....jakie zatem stosujesz kryteria doboru wiarygodności?

Ircia nie kombinuj - mam Ci wyszukać Twoje wpisy, w których przyznajesz, że ST oddaje obraz Boga adekwatny do poziomu twórców ST. Gdy w kolejnym poście wrzucasz Bóg zabija i każe mordować. Na takie myki ja się nie piszę.


N kwi 14, 2019 14:22

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg a dobro
Alus, ok czyli obie uważamy, że ST nie zawiera prawdy o Bogu, a jest tylko opisem tego jaki starożytny lud wykreował sobie obraz Boga i co Mu przypisywał i słowa, jakie tam przypisuje się Bogu wcale nie są słowami Boga?

Tak to widzisz? Czy jednak jakoś inaczej?

A co z NT? Zawiera autentyczne wypowiedzi oraz czyny Jezusa czy jest tylko opisem obrazu jaki o Jezusie mieli autorzy Ewangelii?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N kwi 14, 2019 14:40
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
Małgosiaa napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Gdyby prawdziwa była wersja a) nie byłoby szans na moralność świecką czy powiązaną z religiami nonteistycznymi.
akruk napisał(a):
Nie tylko. Takie podejście powoduje kłopoty również dla teistów, nawet jeśli niektórzy z nich tego nie zauważają.
Nieprawda. Teiści uważają, że Bóg działa także w niewierzących.
Jak nie prawda, kiedy prawda? Po co komentujesz, skoro nie zrozumiałaś? Napisałem, że wersja a) powoduje kłopoty dla teistów. Kropka. Bez względu na istnienie lub nieistnienie niewierzących albo to, czy "w niewierzących Bóg działa", czy nie działa.


Ostatnio edytowano N kwi 14, 2019 14:51 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N kwi 14, 2019 14:49
Post Re: Bóg a dobro
Alus napisał(a):
akruk napisał(a):
Jeśli Bóg nakazuje kogoś zabić to:
a) jest to dobre - ponieważ wszystko, czego chce Bóg, jest dobre
b) nie jest to dobre - ponieważ zabijanie ludzi nie jest dobre; w takim przypadku, mimo rozmaitych pozorów nie mamy do czynienia z wolą dobrego Boga (jeśli takowy istnieje, to wcale nie tego nie chciał)

Proste?

Kto opowiada się za wersją a), ten sobie odbiera możliwość osądu moralnego. Więcej nawet: odbiera sobie możliwość stwierdzenia, czy ma do czynienia z Bogiem lub wolą Boga. Bo nie ma po czym tego ocenić.
A usłyszałeś kiedykolwiek Boga mówiącego zabij tego czy owego
Ja? Nie, ja nie słyszałem Boga w ogóle, mówiącego cokolwiek. Są jednak tacy, co utrzymują, że tak było naprawdę, że Bóg kazał zabijać ludzi lub sam ich zabijał. W szczególności twój Kościół tak twierdzi, opierając się na treści Biblii.

Alus napisał(a):
usiłowaniach tworzenia jego przymiotów przez ludzie sprzed dziesiątek tysięcy lat.
Dziesiątki tysięcy lat temu nie istniało nawet pismo, dziecko drogie. Nie wiemy, jakie przymioty ludzie wtedy przypisywali bogom, ani czy w nich wierzyli.

Alus napisał(a):
Jakoś ich wzorem dowodząc o okrutnym Bogu, nie dowodzisz, że Ziemia jest płaska a Słońce obiega ziemię.....jakie zatem stosujesz kryteria doboru wiarygodności?
W którym miejscu tego wątku dowodzę, że Bóg jest okrutny, hę? Masz ogromne kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Albo ze zwykłą prawdomównością. To po pierwsze.
Po drugie, tezy o płaskości Ziemi lub obieganiu Słońca wokół Ziemi są sprzeczne z empirią. Mówi ci coś to słowo?


N kwi 14, 2019 14:50
Post Re: Bóg a dobro
IrciaLilith napisał(a):
Alus, ok czyli obie uważamy, że ST nie zawiera prawdy o Bogu, a jest tylko opisem tego jaki starożytny lud wykreował sobie obraz Boga i co Mu przypisywał i słowa, jakie tam przypisuje się Bogu wcale nie są słowami Boga?

Tak to widzisz? Czy jednak jakoś inaczej?

A co z NT? Zawiera autentyczne wypowiedzi oraz czyny Jezusa czy jest tylko opisem obrazu jaki o Jezusie mieli autorzy Ewangelii?

Skoro przyznajesz historyczność Jezusa, to czemu niby opis ewangelistów - wypowiedzi Jezusa i Jego czynów, traktować jako ich radosną twórczość?

Tyle tylko dziecko drogi kruku, że ustne przekazy biblijne zaczęły być spisane na polecenie króla Dawida, już na papirusie, ok 1000 lat p.n.e.. Spisywał pisarz nadworny Szeja i jego pomocnik Jozafat, syn Achiluda. Król Salomon kontynuował dzieło ojca.
Pismo klinowe było znane już w czasach Abrahama, a alfabet hebrajski powstał ok 1050 do ok 850 p.n.e.
Według uczonych najstarszym pisanym dokumentem jest "Pieśń Miriam".


N kwi 14, 2019 15:03

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg a dobro
Alus, ja nie przyznaje ani nie neguję historyczności Jezusa, dla mnie to bez znaczenia. Istniał czy nie i tak wywarł mega wpływ na rzeczywistość.

Czemu wykręcasz się od konkretnej odpowiedzi na moje pytanie o Twoje podejście do ST? Potwierdzenie lub zaprzeczenie mojej insynuacji bardzo ułatwi przyszłe dyskusje. Boisz się czegoś? Proste tak lub nie z przedstawieniem Twojego stanowiska, to za trudne czy co?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N kwi 14, 2019 15:57
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
IrciaLilith napisał(a):
Alus, ja nie przyznaje ani nie neguję historyczności Jezusa, dla mnie to bez znaczenia. Istniał czy nie i tak wywarł mega wpływ na rzeczywistość.

Czemu wykręcasz się od konkretnej odpowiedzi na moje pytanie o Twoje podejście do ST? Potwierdzenie lub zaprzeczenie mojej insynuacji bardzo ułatwi przyszłe dyskusje. Boisz się czegoś? Proste tak lub nie z przedstawieniem Twojego stanowiska, to za trudne czy co?

Dziś Kard. Nycz powiedział: strach bardzo często sprawia, że rezygnujemy z prawdy.


N kwi 14, 2019 19:32
Post Re: Bóg a dobro
Alus napisał(a):
akruk napisał(a):
Alus napisał(a):
usiłowaniach tworzenia jego przymiotów przez ludzie sprzed dziesiątek tysięcy lat.
Dziesiątki tysięcy lat temu nie istniało nawet pismo, dziecko drogie. Nie wiemy, jakie przymioty ludzie wtedy przypisywali bogom, ani czy w nich wierzyli.
Tyle tylko dziecko drogi kruku, że ustne przekazy biblijne zaczęły być spisane na polecenie króla Dawida, już na papirusie, ok 1000 lat p.n.e.. Spisywał pisarz nadworny Szeja i jego pomocnik Jozafat, syn Achiluda. Król Salomon kontynuował dzieło ojca.
[ciach... ad personam. Jeszcze jeden taki przypadek i będzie ostrzeżenie. M]
Dziesiątki tysięcy lat temu panował paleolit, czyli starsza epoka kamienna, czasy kromaniończyków. Malowidła z jaskini Lascaux mają mniej niż 20 tysięcy lat, czyli powstały później niż "dziesiątki tysięcy lat temu", drogie dziecko.

Alus napisał(a):
Według uczonych najstarszym pisanym dokumentem jest "Pieśń Miriam".
Chyba według "uczonych" ze szkółki parafialnej. Bo w szkołach powszechnych naucza się o Kodeksie Hammurabiego, który jest starszy o co najmniej pół tysiąca lat, być może nawet o tysiąc lat (zależnie od datowania Pieśni Miriam). A i on nie jest bynajmniej najstarszym pisanym dokumentem. Nie jest nawet najstarszym kodeksem prawnym.

___________________________
Wracając do tematu:
Alus zdaje się stanowczo odrzucać pogląd b), argumentując, że:
Alus napisał(a):
I wedle wersji b) pedofil uzna gwałt na dziecku jako dobro.
Wygląda więc na to, że Alus wybiera pogląd a), czyli ten, według którego dobre jest to, czego chce Bóg -- czyli "dobre" oznacza "zgodne z wolą Boga" i kropka.
Dziwi zatem, że ta sama Alus zdaje się z oburzeniem odrzucać tezę, iż Bóg kazał kogoś zabijać:
Alus napisał(a):
A usłyszałeś kiedykolwiek Boga mówiącego zabij tego czy owego, czy jedynie bazujesz na poszukiwaniach Boga, usiłowaniach tworzenia jego przymiotów przez ludzie sprzed dziesiątek tysięcy lat.
Taka postawa dziwi, ponieważ jeśli Alus przyjmuje pogląd a), to przecież wszystko, czego chce (lub chciał) Bóg jest dobre, także zabijanie ludzi. Alus nie powinna zatem odrzucać możliwości, że Bóg tego chciał (lub nawet obecnie chce) -- bo niby czemu? Jeśli tego chciał, powtórzymy, to w świetle definicji, którą jest pogląd a) było to dobre, i szlus -- więc z czym Alus ma problem?
Oczywiście z zakłamaniem. Ponieważ faktycznie używa podejścia b): z tego powodu zabijanie ludzi uważa za coś nie-dobrego i w związku z tym nie chce uznać, że dobry Bóg tego chciał. Ale głośno gardłuje przeciwko podejściu b), kiedy ją wprost o to podejście zapytać.


N kwi 14, 2019 21:15

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg a dobro
Moim zdaniem Alus zakłada, że Bóg jest dobry, ale według tego co ona za dobre uważa. Czyli skoro uważa, że zabijanie jest złe, więc Bóg zabijać nie może. To takie pseudo wyjście C, będące w praktyce wyjściem B udającym wyjście A...

Tylko nadal nie wiem czy moja hipoteza do tego jak Alus traktuje ST jest słuszna, bo odpowiedzi jak nie było tak nie ma.
Zastanawiam się czy jej brak nie wiąże się z problemami jakie się pojawią niezależnie od tego czy jest to tak czy też jest to nie....

Bo jeśli tak to na czym oprzeć tezę o grzechu pierworodnym, a jeśli nie to jednak Bóg na serio przyczynia się do zabijania i stosuje odpowiedzialność zbiorową.
Można też uznać arbitralnie, że gdy Bóg robi coś co Alus za dobre i potrzebne uznaje to jest to prawdziwa relacja, a gdy robi coś co Alus uznaje za złe to jest to tylko błędnie przypisywane Mu przez starożytnych ludzi. Tylko w takim razie, to Alus siebie stawia na pozycji najwyższego autorytetu w sprawie tego co Bogu przystoi a co nie...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N kwi 14, 2019 21:34
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
IrciaLilith napisał(a):
Moim zdaniem Alus zakłada, że Bóg jest dobry, ale według tego co ona za dobre uważa.
Czyli przyjmuje pogląd b)... Który tak ostro potępiała, kiedy mówiła o innych, którzy mogliby go także stosować! Dlatego mówię: zakłamanie.

IrciaLilith napisał(a):
Można też uznać arbitralnie, że gdy Bóg robi coś co Alus za dobre i potrzebne uznaje to jest to prawdziwa relacja, a gdy robi coś co Alus uznaje za złe to jest to tylko błędnie przypisywane Mu przez starożytnych ludzi. Tylko w takim razie, to Alus siebie stawia na pozycji najwyższego autorytetu w sprawie tego co Bogu przystoi a co nie...
To jest stosowanie poglądu b) i stosownie do tego dostosowywanie swoich interpretacji Biblii. (Niekoniecznie poprawne i spójne interpretowanie, ale to osobna sprawa w stosunku do tematu tego wątku).


N kwi 14, 2019 22:07

Dołączył(a): N kwi 07, 2019 11:19
Posty: 65
Post Re: Bóg a dobro
akruk napisał(a):
Alus przyjmuje pogląd a), to przecież wszystko, czego chce (lub chciał) Bóg jest dobre, także zabijanie ludzi. Alus nie powinna zatem odrzucać możliwości, że Bóg tego chciał (lub nawet obecnie chce) -- bo niby czemu? Jeśli tego chciał, powtórzymy, to w świetle definicji, którą jest pogląd a) było to dobre, i szlus -- więc z czym Alus ma problem?
Oczywiście z zakłamaniem. Ponieważ faktycznie używa podejścia b): z tego powodu zabijanie ludzi uważa za coś nie-dobrego i w związku z tym nie chce uznać, że dobry Bóg tego chciał. Ale głośno gardłuje przeciwko podejściu b), kiedy ją wprost o to podejście zapytać.

A może Alus uważa zabijanie za coś nie-dobrego, bo wierzy w to, że dobry Bóg w jakiś sposób zaszczepił w niej (i w większości z nas) poczucie dobra i zła. W tym przypadku uznając zabijanie za coś nie-dobrego Alus postępuje zgodnie z wolą Boga.


Pn kwi 15, 2019 6:28
Zobacz profil
Post Re: Bóg a dobro
Django napisał(a):
A może Alus uważa zabijanie za coś nie-dobrego, bo wierzy w to, że dobry Bóg w jakiś sposób zaszczepił w niej (i w większości z nas) poczucie dobra i zła. W tym przypadku uznając zabijanie za coś nie-dobrego Alus postępuje zgodnie z wolą Boga.
To jest nadal pogląd b), tylko zamaskowany. Który streszcza się w tym, że pojęcie dobra jest koncepcyjnie (definicyjnie) niezależne od pojęcia Boga (dlatego przecież użyłeś wyrażenia "poczucie dobra i zła", a nie "poczucie tego, czego chce Bóg").

Dlaczego tak sądzę? Gdyż Alus odrzuca możliwość, żeby Bóg chciał zabicia jakiegoś człowieka. A tymczasem oceny moralne zależą od sytuacji, więc nie ma powodu, dla którego Bóg nie miałby w jednych sytuacjach być przeciwnym zabijaniu ludzi, zaś w innych faktycznie chcieć zabicia danej osoby lub grupy. W przypadku poglądu a) oba takie przypadki nazywa się dobrem, bo dobro w nim to po prostu czysto językowy równoważnik wyrażenia "tego chce Bóg". Koniec i kropka.

W przypadku poglądu b) sytuacja przedstawia się inaczej, gdyż dobro ma znaczenie samodzielne, całkowicie niezależne od znaczenia zdania "Bóg tego chce"; dobro jest w nim definiowane bez pośredniczącego pojęcia Boga. A zatem w poglądzie b): jeśli natkniemy się -- choćby hipotetycznie -- na sytuację, kiedy Bóg chce kogoś zabić, wówczas, w przeciwieństwie do a), możemy stwierdzić bez popadania w sprzeczność z definicją dobra, że Bóg chce czegoś nie-dobrego.


Pn kwi 15, 2019 7:09
Post Re: Bóg a dobro
Przecież to proste:
* w poglądzie a) na podstawie oceny tego, czy Bóg tego chce, nazywamy to coś dobrym
* w poglądzie b) na podstawie oceny tego, czy coś jest dobre, mówimy, że Bóg tego chce
To dwie zupełnie inne sytuacje. W przypadku b) dokonujemy oceny moralnej, zaś zgodność z wolą Boga jest ewentualnym (kiedy wierzymy w dobrego Boga) wnioskiem z tej naszej oceny moralnej. W przypadku a) oceniamy prawdziwość informacji: tożsamość osoby (Boga) oraz autentyczność przekazu (rzeczywiście chce tego), zaś "dobro" staje się wtedy tylko etykietką językową tej oceny pozamoralnej.


Pn kwi 15, 2019 7:24
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL