Doskonałe podsumowanie, choć można zapytać jaki miał interes aby tak uznać?

Dlatego że jest "nie cudzołóż". To znaczy że seks sam ze sobą jest niedozwolony,

Andy, wiesz jak na początku rozumiano to przykazanie?
Np seks z niewolnicą był jak najbardziej dozolony i nie było to cudzołóstwo... żona nie mogła mieć o to pretensji.
Oznaczało tylko: nie uprawiaj seksu z cudzą żoną, a kobieta ma być tylko dla swojego męża.
Tak samo: nie zabijaj interpretowano tak, że kamieniowanie na śmierć się w nim nie zawierało.
Serio- ewolucja interpretacji tych przykazać to istotna kwestia i warto pomyśleć dlaczego obecnie podciąga się pod nie to co się podciąga...

Człowiek zmysłowy, cielesny szuka spełnienia w masturbacji. Nie znajdzie go tam, zawsze będzie głodny. Na dodatek będzie miał się coraz gorzej, bo jak każdy grzech, masturbacja ściąga z czasem na człowieka cała gamę przykrych konsekwencji.

DZIAŁALNOŚĆ JEZUSA W GALILEI
KAZANIE NA GÓRZE*
Szóste przykazanie

W masturbacji nie znajdziesz spełnienia wielopoziomowego, a tylko rozładowanie napięcia seksualnego.
Gdy się oczekuje od czegoś tego czego nie może dać to rodzi to problemy.
Idealny posiłek to pyszny, zdrowy obiad w gronie ukochanych ludzi: satysfakcja na poziomie fizjologicznym,zdrowotnym, emocjonalnym, społecznym a jak dobra dyskusja to jeszcze intelektualnym. Oczekiwanie tego od kanapki na mieście jest głupie, bo służy tylko do zaspokojenia głodu.

A Jezusowi nie chodziło o to aby nie patrzeć pożądliwie, bo to naturalne i nieszkodliwe zachowanie, ale aby nie oceniać i nie potępiać surowo cudzołóstwa... Na zasadzie kto nie zgrzeszył niech pierwszy rzuci kamień... Nie sądzcie a nie będziecie sądzeni- co te słowa znaczą?

Jakie to te negatywne konsekwencje przynosi nienałogowa masturbacja?
O nałogowej nie mówię, bo każdy nałóg jest szkodliwy, nawet jak dotyczy zdrowego i pozytywnego zachowania. Ortoreksja jest chorobą, choć dotyczy... zdrowego odżywiania się...

Z braku seksu nikt nie umarł. Wręcz przeciwnie. Celibat można wykorzystać twórczo na innych płaszczyznach życia (w tym duchowych).
Postaraj się chociaż przyjąć do wiadomości, że człowiek nie musi być niewolnikiem pożądań seksualnych.
Czystość jest cnotą, jest łaską, a dla niektórych darem od Boga.


Już wystarczy, skończ już wreszcie bredzić. W tym fragmencie Jezus dokładnie mówi o pożądliwym spoglądaniu na kobiety, bo w sercu ludzkim rodzi się grzech.


Uwłacza godności człowieka. Człowiek znający swoją godność, nie będzie lgnął do masturbacji. Nie mówiąc już o człowieku podążającym za Chrystusem.
Niestety, masturbacja może stać się zaworem bezpieczeństwa np. dla osób z trudnościami psychicznymi.

ŻycieMaSens z seksem w tym z masturbacją jest jak z jedzeniem mięsa, jeśli komuś służy nie robienie tego niech nie robi, ale twierdzenie, że ludzie którzy to robią są gorsi, ich zachowanie uwłacza ich godności, że to coś grzesznego lub złego to przesada.

Aby było zabawniej tak jak mięsa nie jem od wielu wielu lat tak samo od dłuższego czasu nie mam ochoty na seks, ale to nie kwestia jakichś wyrzeczeń czy łaski, ani tym bardziej nie nazwę tego cnotą. Tak po prostu działa zbyt częste wchodzenie w specyficzny stan medytacyjny, że nie interesuje mnie ani alkohol, ani słodycze, ani imprezy, ani seks, ani nawet oglądanie seriali. Tylko jest to wynik tego typu doznań. Poza moją rodziną interesuje mnie tylko praca nad modelem rzeczywistości.
Zapewne gdyby nie choroba mojego partnera i z jego strony nie byłoby problemu to byśmy się kochali fizycznie, ale że jest jak jest to w zupełności wystarcza się potulić i wyjść na spacer.
Natomiast twierdzenie, że masturbacja uwłacza godności człowieka uderza w osoby, które są na takim etapie życia, że jej potrzebują i to nie odbiera im godności. Nic nie jest wstanie odebrać nikomu godności, nawet on sam.
Nic nie uwłacza godności, choć zastanawiam się czy nie byłaby to głupota, ale też nie, bo za dużo jest czynników łagodzących i winy niczyjej w tym nie ma...

Co jeszcze uważasz za cnoty? Dla mnie to pozytywne cechy charakteru osadzone w zrozumieniu wyższych wartości.

Grzech jest grzechem. Trzeba nazywać czynności po imieniu. Jesteś na forum katolickim, a nie na forum dyskusyjnym młodocianych graczy Minecrafta. Zaakceptuj fakt, że masturbacja jest zła. Jesteś po prostu jeszcze na takim etapie, że nie jesteś tego świadoma.

Masturbacja jest zła...
To udowodnij, że to fakt a nie opinia. Dowodziki poproszę.
Nawet w Biblii masz tylko historię Onana, ale sedno jego grzechu nie jest w czynności masturbacji, ale w niechęci do zapłodnienia konkretnej kobiety.
A forum jest otwarte dla ludzi o różnych poglądach.
Tak się składa, że do moich przywiazana nie jestem, więc jeśli masz dowody każdy przemyślę i może zmienię stanowisko, które brzmi: Masturbacja nienałogowa nie jest szkodliwa a bywa pomocna. Moich przedstawiać nie będę, bo nie masz najmniejszej ochoty zmienić zdania ani choćby uczciwie ich przemyśleć, prawda? Jesteś na etapie kategorycznych i niepodważalnych sądów wartościujących, zgadza się? Zapewne mój etap też osądzisz w prostym zero jedynkowym systemie:dobry-zły, ew lepszy-gorszy w porównaniu do Twojego, no nie?

Jestem na etapie na którym już nie oceniam rzeczy, osób, czynności ani cech bez indywidualnego kontekstu. Do tego ocenienie ma dla mnie zupełnie inny sens, bo nie zamierzam nikogo osądzać, potępiać czy ganić a zrozumieć i jeśli to ma sens próbować wskazać przyczyny i opcje wprowadzenia zmian.

Co jeszcze uważasz za cnoty? Czym dla Ciebie są cnoty?

Na poprzedniej stronie dałem link do filmu. Miłego oglądania.

Nie chcę dyskutować o tym czy i dlaczego jest grzechem z katolickiego punktu widzenia, bo to oczywiste, że jest, bo tak mówi Kościół.
Teza do obrony brzmi: Masturbacja jest zła.
Czyli chodzi o dowody, argumenty lub powody dla których ateista, czy wyznawca hinduizmu albo buddyzmu nie powinien się masturbować.
Argument z nauczania Kościoła jest istotny tylko dla ludzi uważających się za członków tej organizacji.

Może konkretniej- gdybym miała ochotę się pomasturbować, dlaczego miałabym tego nie robić? Uwzględnij, że nie jestem chrześcijanką.
Serio życzę Ci powodzenia, bo sama próbuję podważyć moją tezę na temat masturbacji i tylko widzę coraz więcej korzyści

Jak będziesz TO robić, to będziesz brzydalem.

Proszę o merytoryczne argumenty, bo ten jest na poziomie przedszkola: jeśli dłubiesz w nosie jesteś prosie.

Niby stracę na urodzie? Czy na czym?

Upodobnienie do Golluma: https://stacja7.pl/teologia-tolkiena/
Władca Pierścieni to dobra lektura, o wiele lepsza od Harrego Pottera.

Zgadzam się całkowicie, Potter jest pełny błędów logicznych i bardzo prymitywny, nijak się ma do poziomu Tolkiena.

Do Golluma powiadasz? Tylko wiesz, przez te dwadziescia kilka lat jakoś niczego takiego nie zauważyłam...

Panowie, serio? Zero argumentów? A po cichu liczyłam, że wieczorkiem będę czcić kolejny przełom w moich poglądach...