Czyli jesteś harcownikiem czy nie? Nie rozumiem Twojej wiary, na czym polega?

„Wiara” jest zorientowana na strach. Chciałbyś wierzyć, że jesteś nieśmiertelny, ale „wiara” jest tylko „wiarą”, czymś pseudo, namalowanym z zewnątrz. Doświadczenie jest zupełnie inne: rozwija się w tobie, jest twoje. I w chwili, gdy wiesz, nic nigdy nie może wstrząsnąć twoją wiedzą, nie zniszczy twojej wiedzy, Ty wiesz.
Wtedy życie jest harcowaniem, swawolą, jest boskie. Cokolwiek ktoś by nie mówił, cokolwiek by nie uczynił, ono dalej jest boskie. Doświadczenia nie przekażesz, nie zaszczepisz, nie nakażesz, to się doświadcza, a nie w to „wierzy”.
Przekaż sytemu co to głód, możesz zapisać tysiące stron, on nie doświadczając głodu, nie będzie wiedział co to głód. Jak chcesz zrozumieć moją wiarę?

A mnie np Twoje widzimisie kompletnie nie interesuje. Pytaleś to dostaleś odpowiedź. Jeśli zamierzasz to wykorzystywać do Krytyki Koscioła to daruj sobie. Bo mi szkoda czasu na glupie przepychanki słowne.
żeby o czyms dyskutować to trzeba się znać na tym. Nie wystarczy we wlasnej pysze uzurpować sobie prawa do tefo że ja wiem lepiej i lepiej rozumiem.
Jeśli nie jesteś znanym.biblista to Twoje rozumienie jest bledne bo nawet dziecko wie że Bibli nie nalezy rozumieć dosłownie a Jezus posługiwał się metaforami.

George45, nie gardź strachem. Strach to rzecz naturalna, wpisana w naturę każdej istoty na ziemi. Strach ratuje nam życie.

Nie moze byc jednak baza zycia.

A dla czego nie. Świadomie przyjmij pokornie swoją niedoskonałość, niepowodzenia, błędy, słabości. Po co udawać, że jest inaczej. Po prostu bądź sobą, taki właśnie jestem - pełen strachu, że nie mogę iść w ciemną noc, nie mogę iść w gęsty las, co jest w tym złego? - po prostu człowiek.

Wiara bazująca na Biblii odnajduje w te świętej Księdze pociechę w postaci 365 razy wpisanego pouczenia "nie lękaj sie, nie bój się"/
Życie to wielka niewiadoma i żadne dotychczasowe doświadczenie na konkretnym etapie życia zupełnie sie nie sprawdzi.

nolda.
Przecież mamy całe życie, by je udoskonalać, ubogacać. Co wspólnego z tym mają błędy, niepowodzenia, słabości,? Takie jest życie - polega na podejmowaniu decyzji, które niosą ze sobą określone następstwa. Dlatego warto dać sobie czas na rozważania i zadawanie sobie pytań.

subadam.
Myślę, że trzeba brać "byka za rogi" mierząc się z własnymi wnioskami w kwestii choćby rozdziału wiary od Kościoła.

Chyba że nie uważasz, iż wiara jest podyktowana strachem?

Poprawiam zdanie:
Chyba że uważasz, iż wiara jest podyktowania strachem?

Ostatnie zdanie Malgosiu - nie nie uwazam, wiara to proba odpowiedzi na pytanie o sens naszego zycia.
Chodzilo mi o strach w codziennym zyciu ktory ma swoje zadania, ale nie moze nami rzadzic.

Niby proste pytanie, a rzecznik KEP odpowiada tak "dyplomatycznie", zeby nie sklamac ale prawdy nie powiedziec.


Nie jest? To Sekretarz Generalny nie piaze listow w imieniu episkopatu?
Bo coz napisal?


Czyli Sekretarz prosi, zeby biskupi przychylnie udzielili zgody na zbieranie podpisow popierajacych prywatna inicjatywe polityczna pani Godek/ Fundacji Życie i Rodzina przy kosciolach, a Rzecznik udaje, ze jest to tylko przekazanie informacji a nie stanowisko episkopatu.
Czyli Sekretarz jest jak najbardziej za i prosi episkopat, zeby tez byl za, ale episkopat go do tego listu nie upowaznil?



https://www.gosc.pl/doc/6515691.Rzeczni ... e-projektu

I kto wprowadza zamet? Niestety biskupi. Jesli Sektretarz Episkopatu wysyla listy, ktore nie sa stanowiskiem Episkopatu, to naduzywa swojego stanowiska, zeby swoje pomysly przekazywac jako osoba oficjalna.

Czy premier mowi cos w mediach i klamie (co mu kilkakritnie sad wykazal) jako Morawiecki, czy jako szef rzadu? A Prezydent kompromituje Polske jako obywatel Duda, czy jako jej Prezydent.
I czy zwieksza to wiarygodnosc naszych oficjalnych instytucji?

Czyż Rzecznik KEP może cokolwiek publikować bez uprzedniej zgody Biskupów? Nie sądzę.
Dla mnie wygląda to tak, że Biskupi z ramienia swojego Sekretarza, za sprawą swojego Rzecznika podają do wiadomości, że wyrażają zgodę, na zbieranie podpisów dla inicjatywy pani Godek.
https://www.gosc.pl/doc/6515691.Rzeczni ... e-projektu

Co do pani Kai Godek i nazywania jej działań "prywatną inicjatywą polityczną" - pozostawiam do własnych przemyśleń.
https://www.google.com/search?client=fi ... kaja+godek