Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zakres słowa: bliźni
Pytałem cię, nie o to kto jest Twoim bliźnim, lecz co/kto nim nie jest. Odpowiedziałaś kto nim jest, a moje pytanie skierowałaś do mnie. No cóż nie odbijam piłeczki, odpowiadam: Anam Brabmasmi - „Wszystko co istnieje jest we mnie”, innymi słowy „Jestem wszechświatem”. Abam Brabmasmi wyraża bardzo prostą prawdę, że świadomość istnieje w całej przyrodzie. Czy może być ktoś lub coś, co nie jest moim bliźnim?
|
Pn sie 19, 2019 22:26 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zakres słowa: bliźni
nolda napisał(a): Abam Brabmasmi wyraża bardzo prostą prawdę, że świadomość istnieje w całej przyrodzie. Nie nazywajmy pustych poznawczo „zdań” „prawdą. Cytuj: Czy może być ktoś lub coś, co nie jest moim bliźnim? Może. Np. kubek z kawą z całą pewnością nie jest moim bliźnim.
|
Wt sie 20, 2019 6:41 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Zakres słowa: bliźni
A gdyby ten kubek z kawą z jakich przyczyn odczuwał, posiadał uczucia i miałbyś pewność, że je ma czy byłbyś gotowy taką dziwną istotę darzyć miłością i wsparciem? Czy zawężasz pojęcie bliźniego tylko do przedstawicieli swojego gatunku? A może jeszcze bardziej?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt sie 20, 2019 14:13 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Zakres słowa: bliźni
Jeśli jesteśmy częścią natury, czyli tego świata, bo tak zostaliśmy stworzeni, to wszystko w jakimś stopniu jest bliźnim. Paweł z Tarsu pisał o Kościele jako o ciele, w którym Jezus jest głową, my zaś członkami ciała. Paweł pisze o tym, że każdy z członków ciała należy do Kościoła i jest Kościołem, ale ma inne zadanie do spełnienia i ma swoją odrębność. Tak samo ludzie są bliźnimi i zwierzęta także mogą być bliźnimi, ale na innych płaszczyznach. W naszych rodzinach to byłoby nienormalne, gdybyśmy traktowali tak samo matkę, jak i ojca, siostrę, brata, babcię, wujka i wnuczka. Wszyscy członkowie tej rodziny są rodziną, ale jakże się różnią.
_________________ MODERATOR
|
Cz sie 29, 2019 18:42 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Zakres słowa: bliźni
Dokładnie- mamy kochać każdą istotę, sle okazywać to w odpowiedni do jej potrzeb i naszych relacji z nią sposób. Liczy się to jaka forma wyrazu Miłości będzie odpowiednia, inna dla poszczególnych członków rodziny, inna dla sąsiadki, inna dla kasjera z marketu, inna dla kota i zupełnie inna dla kaktusa. Miłość moim zdaniem najlepiej wyrażać rozsądną i mądrą troską o potrzeby swoje i bliźnich. Świadomość indywidualności naszych potrzeb i preferencji powinna sprawiać, że tak samo indywidualnie podejdziemy do bliźnich. Sprawiedliwie i dobrze nie znaczy przecież w identyczny sposób
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz sie 29, 2019 18:57 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Zakres słowa: bliźni
Nie będę przytulał kaktusa. Nie zamówię też Mszy żałobnej za zmarłego kota. Kaktusa trzeba podlewać i przesadzać oraz przestawiać w nasłonecznione miejsca, a kota trzeba karmić, leczyć, kiedy jest chory, czasem wziąć na kolana i głaskać. Najpierw jednak zajmę się dziećmi.
_________________ MODERATOR
|
Pt sie 30, 2019 6:15 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1470
|
Re: Zakres słowa: bliźni
IrciaLilith napisał(a): Dokładnie- mamy kochać każdą istotę, sle okazywać to w odpowiedni do jej potrzeb i naszych relacji z nią sposób. Liczy się to jaka forma wyrazu Miłości będzie odpowiednia, inna dla poszczególnych członków rodziny, inna dla sąsiadki, inna dla kasjera z marketu, inna dla kota i zupełnie inna dla kaktusa. Miłość moim zdaniem najlepiej wyrażać rozsądną i mądrą troską o potrzeby swoje i bliźnich. Świadomość indywidualności naszych potrzeb i preferencji powinna sprawiać, że tak samo indywidualnie podejdziemy do bliźnich. Sprawiedliwie i dobrze nie znaczy przecież w identyczny sposób Gdy być miał/miała dzieci z pierwszego małżeństwa jak i drugiego, jakieś „nieślubne” oraz adoptowane, jakiego wybory byś dokonał/dokonała, widząc że wszystkie toną, żadne nie potrafi pływać, a masz tylko jedno koło ratunkowe, któremu rzucisz? Jaką selekcje byście zastosowali?
|
Pt sie 30, 2019 8:29 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Zakres słowa: bliźni
george45 napisał(a): Gdy być miał/miała dzieci z pierwszego małżeństwa jak i drugiego, jakieś „nieślubne” oraz adoptowane, jakiego wybory byś dokonał/dokonała, widząc że wszystkie toną, żadne nie potrafi pływać, a masz tylko jedno koło ratunkowe, któremu rzucisz? Jaką selekcje byście zastosowali? A co to za pytanie? Jedynie dla psychopaty mogłaby być to prosta decyzja, bo kalkulowałby na zimno jak szachista.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pt sie 30, 2019 9:38 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Zakres słowa: bliźni
George- nie lubię takich dylematów moralnych, ale wyobrażam sobie moją ekipę: jedno z pierwszego związku, drugie wspólne z moim partnerem, trzecie jego z pierwszego związku, mam jeszcze czwarte bratanka mojego partnera- po prostu idealnie trafiłeś. Nie ma znaczenia, które jest które, tak na serio nie mam pojęcia co bym zrobiła w emocjach, na zimno: rzucam koło silniejszemu z dwójki, która jest bliżej siebie ( ew temu któremu mam większe szanse dorzucić, aby starał się dostać do drugiego i podzielić się kołem, a sama skaczę do trzeciego, bo zapomniałeś odebrać mi umiejętności pływania. Po prostu liczę, że uda się uratować całą ekipę.
Życie każdego z nich jest tak samo bezcenne i ważne, ale zrozum, nie traktujemy ich tak samo, oczywiście nie ma znaczenia pokrewieństwo, ale ich potrzeby, które zwyczajnie są bardzo różne. O to chodzi w nierównym traktowaniu, czyli nie daje się równych porcji jedzenia, bo jednemu będzie za dużo a drugiemu za mało, ale pozwala się każdemu zabrać tyle ile potrzebuje. Istotne są indywidualne potrzeby.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pt sie 30, 2019 10:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|