Wytrwa ten kto ma żywą społeczność z Bogiem i wypełnia jego Słowo. Ap. Jan był na wyspie Patmos na koniec swoich dni i był tam sam...
To Bóg daje zbawienie a nie człowiek i instytucja kościoła. Nawet sami apostołowie nie wynosił się tak wysoko jak teraz niektórzy ludzie...

Dz 10:25-26: "A gdy Piotr miał wejść, Korneliusz wyszedł mu naprzeciw, padł do nóg jego i złożył mu pokłon. Piotr zaś podniósł go, mówiąc: Wstań, i ja jestem tylko człowiekiem."
Ap 22:8-9: "A ja, Jan, słyszałem i widziałem to. A gdy to usłyszałem i ujrzałem, upadłem do nóg anioła, który mi to pokazywał, aby mu oddać pokłon. I rzecze do mnie: Nie czyń tego! Jestem współsługą twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów księgi tej, Bogu oddaj pokłon!"

A teraz niektórzy oczekują żeby całować ich po rękach, okazywać wielki szacunek itd. A tu nawet anioł nie pozwala okazywać sobie takiej czci, a kieruje wzrok na Boga...

Zbawienie człowiek może uzyskać trwając w przy prawdziwej nauce Chrystusa i Apostołów. A tę naukę przekazuje Kościół Katolicki

Tę naukę przekazuję Pismo Święte... A Kościół katolicki dołożył wiele nakazów i przepisów ludzkich, które nie mają uzasadnienia w Słowie Bożym

Ma do rzeczy to, kto trafia do lochu. Człowiek wierzący posiadający Łaskę, człowiek odzyskujący wiarę, czy człowiek nie wierzący i zły, który utracił Łaskę. Dla dwóch pierwszych loch to czyściec, modlitwa, kontemplacja i uwielbianie Boga. Dla trzeciego, który stracił Łaskę może to być już piekło. Podobnie jak drugi łotr, który przed śmiercią, zamiast prosić o przebaczenie, jeszcze złorzeczył.

Bóg nie jest robotem, jest Bogiem Żywym, ma uczucia, widzi i wie wszystko. Wiec w czym masz problem? Jeśli człowiek siedzi w lochu i nie ma dostępu do spowiedzi i Komunii, to Bóg o tym wszystkim doskonale wie.

Zapomniałeś dodać że według twojej interpretacji Biblii, która nie jest wiążąca dla nikogo nie mają

Ile razy ja zadawałem to pytania to nie zliczę. Ile razy mi na nie nieodpowiedzieliście również nie zliczę

To teraz tak,
-Biblia naucza że Jezus jest realnie obecny w Eucharystii jak nauczają Ojcowie Kościoła i Kościół Katolicki od I wieku. Czy Eucharystia jest symbolem, jak to sobie wymyślił Zwingli w XVI wieku?
- Jezus kategorycznie zabronił się rozwodzić? Jak naucza Kościół Katolicki od I wieku. Czy zezwolił na rozwody jak nauczają wszyscy inni?
- Jezus nauczał o nieutracalności zbawienia jak wierzą Kalwini? Czy nauczał o utracalności zbawienia jak nauczają o choćby metodyści?

I tak dalej i tak dalej. Sola Scriptura w praktyce

Skoro nauczanie KK jest dla Ciebie wiążące, to w nim trwaj. Po czym jednak rozpoznajesz, że jest ono zgodne z prawdą?

Biblia jest taka sama dla wszystkich (nawet jeśli pominąć te parę ksiąg którymi się rozni się wersja protestancka od katolickiej) to prawdy Boże są tam zawarte. Nowy Testament zresztą wobu wydaniach jest taki sam...
Powolujesz się to na jednych to na drugich, że ten mówi tak a ten tak... Dla mnie to co mówi Słowo Boże to jest tak i amen a reszta i czyjeś interpretacje aż tak mnie nie obchodzą. W kwestiach które poruszyles, osobiście jestem zdania, że nie można się rozwodzić, a jeśli ktoś nawet rozstanie się to nie może wstąpić w kolejny związek małżeński za życia pierwszego małżonka. Zbawienie można utracić, nie jest tak że raz na zawsze zostało Ci dane i żyj jak chcesz... Apostoł Paweł pisał tak:
1Kor 11:23-28: "Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę. Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę. Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha." (Biblia Tysiąclecia, żeby nie było, że to" ta zmieniona")

Czyli przyznajesz, że w dramatycznie trudnej sytuacji możesz się obyć bez kapłana, gdyż Bóg i tak udzieli Tobie stosownej łaski? Jeśli tak, to znaczy, że zarówno kapłan, jak i sakramenty nie są niezbędne do tego byś zachował wiarę. I o to mi w zasadzie chodziło.

Przeczytaj całość mojej wypowiedzi. Nie bylbym na twoim miejscu taki pewny swego, bo odrzucając swoim życiem kapłana i sakramenty, Bóg wcale nie musi ci udzielać łaski.
Bo jeśli naprawdę masz wiarę, to nie odrzucasz kapłana i sakramentów, a Kościół Chrystusa jest jak twoja matka. Nie wiedziałeś o tym?

No i odpowiedzi nie otrzymam. Wszyscy macie tę samą Biblię i 40 tyś wyznań protestanckich a każde z nich uczy czego innego

@ alekmichał
Czy wierzysz w to, że sam jesteś kapłanem, tak jak każdy inny wierzący, i że masz arcykapłana, którym jest Jezus Chrystus? Czy pełnisz swoją duchową posługę? Czy Słowo Boże wyróżnia jakieś szczególne kapłaństwo, niezbędne do funkcjonowania Kościoła, które byłoby czymś odmiennym od powszechnego?
@ Quinque
Odpowiesz na moje pytanie?

Wstawiłam wersety w odpowiedzi z Twojego przekładu Biblii, mam je jakoś wytłumaczyć czy co? A dalej ustosunkowałam się do tego jak uważam ja... Przed Bogiem będziesz zdawać sprawę za swoje życie, a nie za to co uczyło jakieś wyznanie. Bóg będzie sądził ludzi na podstawie swojego Słowa, tu masz potwierdzenie:
J 12:47-49: "A jeśliby kto słuchał słów moich, a nie przestrzegał ich, Ja go nie sądzę; nie przyszedłem bowiem sądzić świata, ale świat zbawić. Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym; Bo Ja nie z siebie samego mówiłem, ale Ojciec, który mnie posłał, On mi rozkazał, co mam powiedzieć i co mam mówić."

A jeśli uważasz, że nie odpowiadam Ci na pytania to możesz je wypisać punktami typu 1. 2. 3. to Ci napisze odpowiedź, jeśli w zwięzłym tekście nie możesz jej wychwycić

Doradzam, aby nie podążać za swoimi fantazjami.
Słowo Boże wyraźnie wskazuje, że Pan wybrał Św. Piotra i to jemu dał laskę pasterską, aby pasł Jego owieczki. Jego następcą jest papież i tu jest centrum duchowe chrześcijaństwa. Z kolei centrum duchowym Rzymu jest Bazylika św. Piotra, a jej sercem i najważniejszym miejscem jest to, czego ludzie, pielgrzymi nie widzą, bo znajduje się to kilka metrów pod ołtarzem z Kopułą Berliniego – to grób św. Piotra. Wierzący wiedza że tak właśnie jest.
„Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą ..„

Pan modlił się w Ogrójcu do naszego Ojca o to abyśmy byli jedno, pod jego Świętym Imieniem, I ta jedność powinna również zapanować w Jego Kościele. Niestety Kościół jest podzielony na skutek ludzkich błędów. Sadzę, ze wkrótce Pan zegnie kolana tych, którzy nie mają dobrej woli, aby się pojednać i uznać zwierzchnictwo jednego Piotra nad wszystkimi.

Centrum chrześcijaństwa?! A Jezus i Bóg mają jeszcze w tym centrum coś do powiedzenia?
Centrum chrześcijaństwa powinien być Chrystus.

Uważasz, że każde kolano ma się zgiąć przed papierzem, czyli jak by nie patrząc przed człowiekiem? Słowo Boże mówi co innego:
Flp 2:10-11: "Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią I aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca."
Rz 14:11-12: "Bo napisano: Jakom żyw, mówi Pan, Ugnie się przede mną wszelkie kolano I wszelki język wyznawać będzie Boga. Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu."

Piotr, również był człowiekiem i mimo, że Jezus mu powierzył tak wiele zdarzało mu się popełniać błędy... Tym bardziej każdy inny człowiek żyjący na ziemi nie jest tak idealny by być przedmiotem Boskiej czci.

Ga 2:8-11: "Bo ten, który skutecznie działa przez Piotra w apostolstwie między obrzezanymi, skutecznie działał i przeze mnie między poganami - Otóż, gdy poznali okazaną mi łaskę, Jakub i Kefas, i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na dowód wspólnoty, abyśmy poszli do pogan, a oni do obrzezanych; Mieliśmy tylko pamiętać o ubogich, czym się też gorliwie zająłem i co starałem się wykonać. A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym."

@ alekmichał
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie dotyczące kapłaństwa W zamian postanowiłeś snuć fantazje na temat papiestwa...