Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 2:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 17  Następna strona
 Rozumowe poznanie Boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1394
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
@ IrciaLilith
Na podstawie doświadczenia śmierci klinicznej doszłaś do przekonania, że jesteś nieśmiertelną duszą?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt lis 19, 2019 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Szczerze? Czego mam się bać? Jeśli jestem ciałem i umysłem to po smierci nie ma nic, jeśli zaś zgodnie z tym do czego doszłam jestem nieśmiertelną duszą doświadczającą ciała i umysłu oraz za pomocą ciała i umysłu tym bardziej nie ma powodu do obaw.


Ty doszłaś, no i o ile się domyślam poprzez doświadczenie, czego?
Skąd wiesz że to nie iluzja (aktywność elektryczna mózgu), skąd pewność?
Znam takich którzy nie pamiętają nic, czarna dziura, no a Ty byłaś w okresie szukania,
więc mózg sobie znalazł to, czego serce pragnęło najbardziej.

Serce to takie "centrum człowieka"/duch ludzki, który łączy, dzieli, twierdzi, przeczy, dokonuje wyboru. To taki byt wewnętrzny z prawem moralnym i wolnym wyborem/własną wolą.

IrciaLilith napisał(a):
To na czym Twoim zdaniem polega ten naturalny stan stworzenia? Może na braku oddzielenia od Boga? Przecież to oddzielenie to tylko iluzja, taka gra, zabawa...


Oddzielenie to ludzki wybór, prościej- efekt ludzkiego wyboru, efekt sprzeciwu wobec celu w jakim został stworzony. Jednym słowem wynaturzenie dokonane z własnego wyboru. Iluzją nie jest,ponieważ jego skutki są widoczne dla każdego. Śmierć, brak prawdziwej miłości(nie mylić z matczyną) i najważniejsze, brak możliwości poznania Boga. Żadnej osoby nie poznasz doświadczalnie/naukowo (chodzi o ducha bo nim jest Bóg), ona sama musi się chcieć otworzyć przed Tobą ..zgadzasz się? a żeby się otwarła to też i Ty powinnaś tego chcieć, dając jej do zrozumienia że taki jest przejaw Twojej woli. Nie otwieramy się przed osobą,do której nie mamy zaufania i która tego nie chce, to samo działa również w odwrotną stronę.
Człowiek to zaufanie stracił, a ewangelia to łaska/ możliwość przywrócenia stan"sprzed"...zresztą to już chyba osobny temat. :)
Serce człowieka od tego czasu pozostało nierozumne, a sam rozum w poznaniu Boga nieużyteczny, bo przecież w poznaniu ducha rozumowi może pomóc jedynie serce rozumne, które same jest duchem.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Wt lis 19, 2019 21:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Jasne, że nie mam 100% pewności, ale nic nie poradzę na to, że o tym kim jestem jestem przekonana bardziej niż o obiektywnym istnieniu rzeczywistości...

Ciekawa definicja serca, bo dla mnie to co dzieli, przeczy, ocenia i twierdzi to rozum... serce to część odczuwajaca, emocjonalna, uczuciowa. Serce, rozum plus inne elementy dają umysł. Dla mnie ciało jest jak hardware, umysł jak software a dusza jest osobą siedzącą przed monitorem i nie jest nią świadomość zależna od biochemii mózgu, ale coś co umownie nazywam Świadomością i czasem jest nazywana nadświadomością.

Sądzisz, że stan zaufania może powrócić tylko na drodze chrześcijańskiej? Na jakiej podstawie? Poznawanie Boga ma sporo wspólnego z relacją dwojga kochanków lub przyjaciół, nie musi zachodzić w obrębie danego systemu, wystarczy wzajemna otwartość i chęć nawiązania i pogłębiania relacji.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 20, 2019 17:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1394
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
... dusza jest osobą siedzącą przed monitorem i nie jest nią świadomość zależna od biochemii mózgu, ale coś co umownie nazywam Świadomością i czasem jest nazywana nadświadomością.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr lis 20, 2019 18:42
Zobacz profil
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
proteom napisał(a):
Witam
Nasz KKK jest jednoznaczny:
(50) Za pomocą rozumu naturalnego człowiek może w sposób pewny poznać Boga na podstawie Jego dzieł.

Czy za pomocą rozumu naturalnego, człowiek może w sposób pewny poznać Beethovena na podstawie dzieł? Napisał ich około 240, po ich wysłuchaniu, nawet wielokrotnym, możesz cokolwiek o nim powiedzieć?
Był żonaty, wysoki, niski, chudy, gruby? Miał dzieci? Może napisał muzykę dla martwego pudla? Może był głuchy? Może swym surowym zachowaniem spowodował, że ktoś chciał popełnić samobójstwo?

Poznawanie (rozumowe) Boga?
Możesz rozmyślać o Bogu, o duszy, o innym świecie i nabierać przekonania, że wiesz coś o Bogu, bo myślisz „o” nim. Ale to nieprawda, nie możesz niczego wiedzieć o Bogu — „o” to absurd. Można poznać Boga, ale nie można niczego wiedzieć „o” nim — kiedy pojawia się „o”, mamy do czynienia z filozofią.
Jak możesz wiedzieć coś o Bogu? Albo jak możesz wiedzieć coś o miłości? Możesz poznać miłość, ale nie możesz nic o niej wiedzieć, „o” świadczy o tym, że wie ktoś inny, a ty uwierzyłeś w to, co wie ten ktoś. Gromadzisz i kolekcjonujesz opinie. Mówisz: „Wiem coś o Bogu”. Cała wiedza „o” czymś jest fałszywa, niebezpieczna, może cię zwieść. Możesz poznać Boga, miłość, siebie, ale zapomnij o tym „o”. Perspektywa „o” to filozofia. Upaniszady o czymś mówią, Wedy o czymś mówią, Biblia i Koran też, ale dla ciebie to wszystko staje się „o”. Dopóki nie stanie się to twoim własnym doświadczeniem, dopóty jest bezużyteczne, jałowe.


Śr lis 20, 2019 19:05

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Wybawiony
Jeśli zależy Ci na dowodach to mam świadomość/wiedzę że nimi nie dysponuję, opieram się tylko na swoich doświadczeniach i wnioskach.
Przedstawiam po prostu swój model, jeśli dysponujesz czymś konkretnym świadczcym o tym, że to bzdura chętnie się zapoznam, bo w sumie tylko po to się tymi modelami dzielę.

Nie utożsamiam się z ciałem ani z umysłem, bo nie jestem tym co mam/ tym za pomocą czego doświadczam i wiem, że dla kogoś utożsamiajacego się ze swoim ego, ze swoją osobowością, swoimi wspomnieniami, swoją świadomością podatną na wplywy substancji chemicznych czy wręcz ze swoimi pogladami lub z ciałem brzmi to absurdalnie. Dusza to oczywiście tylko słowo, koncept.


Nolda
Zgadzam się że poznanie Boga a wiedza o Bogu to dwie różne sprawy. To jak poznanie jakiegoś kraju przez bezpośrednie doswiadczenie kontra wiedza o tym kraju zaczerpnięta od kogoś lub z jakiegoś innego pośredniego źródła. Możesz wiedzieć wszystko o kolorach, znać całą prawdę teoretyczną, ale bez doświadczenia kolorów jest to mało warte. Lepiej doświadczyć kolorów nie wiedząc jak powstają, jak się nazywają, co symbolizują, jakie barwniki, jakie receptory, jakie zakresy fali eletromagnetycznej, itd niż wiedzieć wszystko o nich, ale ich nie dowiadczyć... tak- doświadczyć subiektywnie za pomocą narzędzi do doświadczania.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 20, 2019 19:13
Zobacz profil
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
tak- doświadczyć subiektywnie za pomocą narzędzi do doświadczania.

Za pomocą jakich narzędzi chcesz, lub doświadczasz Boga?


Śr lis 20, 2019 19:28

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Zależy co masz na myśli mówiąc: Bóg.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 20, 2019 19:40
Zobacz profil
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Zależy co masz na myśli mówiąc: Bóg.

Powiedzmy, że to samo co Ty pisząc:
IrciaLilith napisał(a):
Poznawanie Boga ma sporo wspólnego z relacją dwojga kochanków lub przyjaciół, nie musi zachodzić w obrębie danego systemu, wystarczy wzajemna otwartość i chęć nawiązania i pogłębiania relacji.


Śr lis 20, 2019 19:52

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1394
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Wybawiony
Jeśli zależy Ci na dowodach to mam świadomość/wiedzę że nimi nie dysponuję, opieram się tylko na swoich doświadczeniach i wnioskach.

Nie utożsamiam się z ciałem ani z umysłem, bo nie jestem tym co mam/ tym za pomocą czego doświadczam i wiem, że dla kogoś utożsamiajacego się ze swoim ego, ze swoją osobowością, swoimi wspomnieniami, swoją świadomością podatną na wplywy substancji chemicznych czy wręcz ze swoimi pogladami lub z ciałem brzmi to absurdalnie. Dusza to oczywiście tylko słowo, koncept.

Czy posiadasz jakieś narzędzie, aby doświadczyć czegokolwiek po śmierci?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr lis 20, 2019 20:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Nolda - Bóg to ja/my w wersji niepodzielonej/poza podziałami - tak w ogromnym skrócie ( bo jest też w podziałach), Bóg to absolutne Wszystko. Całe moje doświadczanie jest poznawaniem Boga, ten podział to metoda na doświadczenie Siebie z indywidualnych perspektyw, z perspektywy oddzielenia.
Wszystko co wymyślimy o Bogu też jest częścią Boga...
Bóg jest nieskończonym stawaniem się...
Z ludzkiej perspektywy tworzymy obrazy Boga, one też nie są od Boga oddzielone... Nie wiem na ile udało mi się to ująć w słowa...

Wybawiony- tak, choć nie mam pojęcia jak to ująć w słowa. Słowa są potwornym ograniczeniem.

Kurcze, Wy serio niczego nie pamiętacie z etapu przed zalogowaniem się do tej rzeczywistości?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 20, 2019 20:12
Zobacz profil
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Bóg to absolutne Wszystko.
Bóg jest nieskończonym stawaniem się...

Kurcze, Wy serio niczego nie pamiętacie z etapu przed zalogowaniem się do tej rzeczywistości?

Pytałem: Za pomocą jakich narzędzi chcesz, lub doświadczasz Boga?
No i następne pytanie, gdzie miała/ma/jest przechowywana pamięć, z etapu "przed zalogowaniem"?


Śr lis 20, 2019 20:47

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Aktualnie moim narzędziami jest ciało i umysł i to za ich pomocą doświadczam Boga ( oraz złudzenia braku Boga) z tej konkretnej perspektywy.

Pytanie gdzie jest nieco niefortunne, bo insynuuje lokalizację przestrzenną. Dla rzeczywistości poza czasoprzestrzenią w praktyce nie ma adekwatnych słów.

Pamięć umysłu jest przechowywana na fizycznym nośniku, ale jest jeszcze ten kto doświadcza strumienia świadomości umysłu- Świadomość/dusza/zwał jak zwał ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 20, 2019 20:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Sądzisz, że stan zaufania może powrócić tylko na drodze chrześcijańskiej? Na jakiej podstawie?


Tak, tylko droga chrześcijańska.
Ja przynajmniej mam podstawy i wiem że to jest Prawda, potwierdzona certyfikatem, której wydano
świadectwo.Sama tę drogę wybrałam, sama świadomie zadecydowałam.
Trochę przesadziłam z tym sama :) bez łaski wiary i jej współpracy z rozumem zapewne bym
i słowo Boże potraktowała na równi z wszystkimi innymi księgami, książkami, czy wykładami.

IrciaLilith napisał(a):
Kurcze, Wy serio niczego nie pamiętacie z etapu przed zalogowaniem się do tej rzeczywistości?


Nie przesadzasz ? Symulacje, hologramy, biocentryzm ,kwanty ?..ja mam gwaranta obiektywnej
rzeczywistości, jest nim Bóg ludu Słowa/Syna.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr lis 20, 2019 21:16
Zobacz profil
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Aktualnie moim narzędziami jest ciało i umysł i to za ich pomocą doświadczam Boga ( oraz złudzenia braku Boga) z tej konkretnej perspektywy.

Pytanie gdzie jest nieco niefortunne, bo insynuuje lokalizację przestrzenną. Dla rzeczywistości poza czasoprzestrzenią w praktyce nie ma adekwatnych słów.

Pamięć umysłu jest przechowywana na fizycznym nośniku, ale jest jeszcze ten kto doświadcza strumienia świadomości umysłu- Świadomość/dusza/zwał jak zwał ;)

Umysł jest twój, ale to co w nim przechowujesz to też jest Twoje? Nie zakładasz, że nazbierałaś tam śmieci, bądź ktoś je ci tam umieścił, grzebiesz w nich szukasz, ale robisz to w śmieciach? Śmieci to przeszłość, grzebiąc w nich przenosisz przeszłość w przyszłość. Zarówno przeszłość jak i przyszłość to świat wirtualny, stworzony przez umysł. Świat rzeczywisty, to świat bez umysłu. Byłaś kiedyś w świecie rzeczywistym?


Śr lis 20, 2019 21:22
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL