Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 6:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 17  Następna strona
 Rozumowe poznanie Boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Wybawiony- dla mnie indywidualne dusze powstały poza czasoprzestrzenią, czyli z naszego obecnego punktu widzenia istnieją od zawsze i doświadczają fizycznej rzeczywistości za pomocą istot biologicznych, korzystając z ciał i umysłów. Kontynuacja trwania umysłu po śmierci jest możliwa tylko po integracji z duszą i razem jakby przechodzą na kolejny poziom gry.

Czy Duch Święty jest chrześcijaninem czy jest ponad tego typu podziałami?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt gru 10, 2019 14:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1385
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
(1).. dla mnie indywidualne dusze powstały poza czasoprzestrzenią, czyli z naszego obecnego punktu widzenia istnieją od zawsze i doświadczają fizycznej rzeczywistości za pomocą istot biologicznych, korzystając z ciał i umysłów. (2) Kontynuacja trwania umysłu po śmierci jest możliwa tylko po integracji z duszą i razem jakby przechodzą na kolejny poziom gry.

(2) Czy Duch Święty jest chrześcijaninem czy jest ponad tego typu podziałami?

1. A w Biblii napisane jest, że dla Niego (tzn. Chrystusa).
2. Czyli takie niewiadomo co bez ciała? Rozumiem, że taka dusza nie mogłaby już z powrotem wejść do ciała, bo to oznaczałoby zejście na niższy poziom? ;)
3. Czy Duch Święty wierzy w to, że Chrystus z miłości do nas przyszedł w ciele, umarł, zmartwychwstał i powrócił do Ojca? - Cały czas o tym zaświadcza :)

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt gru 10, 2019 17:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
1. Kto i na jakiej podstawie doszedł do takiego wniosku? Zrozum- nie traktuję wszystkiego co zawiera Biblia jako prawdy niepodważalnej, bo nie mam ku temu podstaw.

2. A dlaczego by nie mogła? Bo Tobie wydaje się, że cudowności doświadczania z perspektywy umysłu to jakiś niższy poziom? Jeśli nie uda się zintegrować duszy i umysłu gra toczy się dalej, zresztą ta gra nie ma końca

3. A skąd mam wiedzieć w co wierzy Duch Święty i czy w cokolwiek wierzy? W jaki sposób o czymkolwiek zaświadcza? Dla mnie Duch Święty jest bardziej odpowiednikiem natchnienia, daru. Nie wiem czy wyłapałeś nie wierzę w Trójcę w takim sensie jak chrześcijanie, a Jezusa traktuję jako jednego z mistrzów, którzy połapali się o co tu chodzi i kim są.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt gru 10, 2019 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1385
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
1. To Ty zakładasz, że to wniosek.
2. Wydaje Ci się :)
3. No z całą pewnością Jezus wiedział, kim był, czego jeszcze nie można powiedzieć o Tobie.
Na twoim miejscu nie liczyłbym na kontynuację "gry" po śmierci. Gra, a raczej bój toczy się tutaj i jest to bitwa o zbawienie duszy.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt gru 10, 2019 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
1. Ktoś w Biblii napisał, że dla Jezusa i na jakiejś podstawie przedstawił taki wniosek, ja nie mam pojęcia na jakiej, nawet nie wiem w jaki sposób pojmował Jezusa.

3. Chcesz traktować to życie jako bój o zbawienie dusz to tak rób, dla mnie to po prostu gra. Z mojej perspektywy to, że gra się nie kończy z chwilą śmierci jest tak samo oczywiste jak to, że po nocy jest dzień.

2. Zauważ, że nie masz lepszych podstaw do swojej wiary w sąd, niebo i piekło niż ja do swojej w reinkarnacje duszy.
Ty zaufałeś temu co głosi religia, ja zaufałam temu wewnętrznemu przeczuciu, które jak dotąd nigdy mnie nie zawiodło oraz Bogu. Zwyczajnie wszystko czego się dowiaduję układa się w spójną, logiczną całość i nic nie poradzę na to, że nie jest to kompatybilne z chrześcijaństwem.

Z jakiś przyczyn uznałeś, że przyjęta przez Ciebie interpretacja Biblii mówi prawdę o Bogu i świecie, mnie jak dotąd przedstawiane powody takiego zaufania nie wystarczają.

Wiem kim jestem, ale nie da się tego ująć w słowa tak abyś mógł to zaakceptować i nie odrzucić jako totalną bzdurę, więcej- nawet gdybym potrafiła to wyrazić to nie miałoby to sensu, bo każdy sam powinien to ustalić, bez narzucania mu odpowiedzi, szczególnie że poszukiwania odpowiedzi są nawet ważniejsze niż sama odpowiedź.

Podobnie z próbami rozumowego poznania Boga- uważam, że co najwyżej uda się zrobić jakiś obraz Boga, filozoficzny koncept Boga, ale mimo to może być to cenny trening umysłu który otworzy go na doświadczanie Boga.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt gru 10, 2019 23:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1385
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
(1) Z mojej perspektywy to, że gra się nie kończy z chwilą śmierci jest tak samo oczywiste jak to, że po nocy jest dzień.

(2)Zauważ, że nie masz lepszych podstaw do swojej wiary w sąd, niebo i piekło niż ja do swojej w reinkarnacje duszy.
(3) Ty zaufałeś temu co głosi religia, ja zaufałam temu wewnętrznemu przeczuciu, które jak dotąd nigdy mnie nie zawiodło oraz Bogu. Zwyczajnie wszystko czego się dowiaduję układa się w spójną, logiczną całość i nic nie poradzę na to, że nie jest to kompatybilne z chrześcijaństwem.

Z jakiś przyczyn uznałeś, że przyjęta przez Ciebie interpretacja Biblii mówi prawdę o Bogu i świecie, mnie jak dotąd przedstawiane powody takiego zaufania nie wystarczają.

(4) Wiem kim jestem, ale nie da się tego ująć w słowa tak abyś mógł to zaakceptować i nie odrzucić jako totalną bzdurę, więcej- nawet gdybym potrafiła to wyrazić to nie miałoby to sensu, bo każdy sam powinien to ustalić

1. I oczywiście nie jesteś w stanie określić tej perspektywy.
2. Uważam, że podstawę do twojej wiary w reinkarnację da się zastąpić inną podstawą, która tę wiarę usunie.
3. Miałaś kiedyś jakieś doświadczenia religijne, praktykowałaś jakieś obrzędy, zwyczaje?
Ja praktykowałem przez 30 lat, więc nie wciskaj mi, że zaufałem religii. Raczej przestałem jej ufać.
Samo wewnętrzne przeczucie nie wystarcza tak samo jak to, że coś układa się w logiczną całość.
Przyjmuję tylko taką interpretację, która wynika z kompatybilności wewnętrznego doświadczenia z tym, co zostało napisane w Biblii.
4. Napisane jest, że nikt nie wie kim jest człowiek, jak tylko duch, który w nim mieszka.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr gru 11, 2019 16:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
1. A w ramach jakiego systemu mam określić tą perspektywę?
2. Tak samo można by usunąć wspomnienia dotyczące innych spraw, przedzałożenia i wszelkie poglądy- pytanie jedynie jaki by to miało sens? Sądzisz, że to życie traci jakoś na wartości tylko dlatego, że nie jest jedyne? Przecież jest niezbędnym elementem całości.
3. 30 lat praktykowałeś co konkretnie? W jednym systemie? Dlaczego akurat to? Próbowałeś innych praktyk? Ja uznałam, że dobra praktyka powinna dać pozytywne i odczuwalne efekty po miesiącu uczciwej pracy. A ja przyjmuję taką interpretację Biblii która nie jest sprzeczna z wewnętrznym doświadczeniem, z wewnętrznym głosem, ani sprzeczna z szeroko pojętą logiką.
Swoje doświadczenia wolę nazywać doświadczeniami duchowymi, gdyż są raczej ponad/poza ramami jakiejś religii.
Dlaczego uważasz, że Biblia a raczej interpretacja Biblii, którą przyjmujesz, jest nadrzędna wobec wewnętrznego przeczucia i logiki? Na czym to przekonanie opierasz jeśli nie na wewnętrznym przeczuciu, przyjętej logice i założeniach?
4. Zgadzam się, pytanie tylko z czym/z kim utożsamiasz tego ducha. Dla mnie moje ciało i mój umysł to moje narzędzia, doświadczam strumienia świadomości, niejako przeglądam się w nim...
Człowiek moim zdaniem do suma ciała, umysłu i duszy obejmująca także interakcje między nimi, nawet gdyby w pełni rozumieć każdy z elementów osobno i tak byłoby to za mało aby rozumieć całość, tak jak znajomość liter nie wystarcza to zrozumienia treści książki z nich złożonej, generalnie wiedza o ciele nie jest nawet zbliżona do pełnej, wiedza o umyśle szczątkowa, a o duszy wiemy jeszcze mniej, ale ten szczątkowy i niepełny model też jest składnikiem całości.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz gru 12, 2019 9:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 21, 2019 19:07
Posty: 90
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Cała ta jałowa dyskusja jest spowodowana nieznajomością znaczenia słowa "wiara".
Wiara jest to przekonanie na poziomie poznania zmysłami, ale bez takiego poznania.
Przekonanie poniżej poziomu poznania, jest tylko domniemaniem.
To wszystko o czym piszecie, może być jedynie podstawą wiary.
Owocem poznania zmysłami jest wiedza, wiedzy na temat Boga nikt nie posiada, bo nikt nie miał kontaktu zmysłowego z Bogiem.
Ze słowem "wiara" wiąże się słowo "religia", nowocześnie nazywana światopoglądem. Ze względy na to, że nikt nie posiada wiedzy na temat przyczyny i źródła powstania świata materialnego, wszyscy mogą jedynie wierzyć co nimi było i dlatego każdy światopogląd (religia) jest logicznym następstwem wiary w przyczynę i źródło powstania świata materialnego.
Przez zakłamanie słowa "religia", kłamliwie nazywa się wyznawców materializmu "ateistami", albo "niewierzącymi". Obie te nazwy wprowadzają ludzi w błąd, ponieważ materializm też jest religią, a jego wyznawcy nie są niewierzącymi, tylko wierzącymi. Wierzą oni w samoistne i bezprzyczynowe powstanie świata materialnego, a więc wierzą w absolut materii, dlatego nie są ateistami, bo ateista to inaczej bezbożnik, a oni mają swoje bóstwo, jest nim materia.


Pn gru 23, 2019 20:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Henryk- przekonanie, że zmysły nie kłamią na czym opierasz? Na potwierdzeniu ze zmysłów? To błędne koło...

Moim zdaniem światopogląd to coś innego, szerszego od religii, bo poza poglądami na tematy duchowe, na Boga, życie pozagrobowe itd, dotyczy też innych poglądów np politycznych, ontologii, itd

Wiesz, że mozna być ateistą i osobą niereligijną nie będąc materialistą?

Czy możesz podać jak definiujesz religię, Boga, ateizm oraz materializm, bo obstawiam, że operujemy odmiennymi definicjami.

Ciekawi mnie szczególnie pogląd iż ateista wierzy w samoustne i bezprzyczyniwe powstanie świata materialnego podczas gdy termin ateizm określa jedynie stosunek do Boga i to do Boga teistycznego i ateista może być osobą religijną ( np buddystą) i wierzyć w wiele różnych przyczyn powstania materii poza stworzeniem jej przez teistycznego Boga.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt gru 27, 2019 22:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Henryk napisał(a):
Przez zakłamanie słowa "religia", kłamliwie nazywa się wyznawców materializmu "ateistami", albo "niewierzącymi". Obie te nazwy wprowadzają ludzi w błąd, ponieważ materializm też jest religią, a jego wyznawcy nie są niewierzącymi, tylko wierzącymi. Wierzą oni w samoistne i bezprzyczynowe powstanie świata materialnego, a więc wierzą w absolut materii, dlatego nie są ateistami, bo ateista to inaczej bezbożnik, a oni mają swoje bóstwo, jest nim materia.

Czyli ateista to człowiek bez światopoglądu? Kazik spod budki z piwem, który w dupie ma jakieś tam światopoglądy, bo jest zajęty piciem jaboli? Albo Jolka korposzczurzyca, która nie ma czasu na światopoglądy, bo biega od korpo do kosmetyczki, od kosmetyczki na siłkę, z siłki do galerii etc.? Ateizm jest zarezerwowany dla hedonistów i żuli?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


So gru 28, 2019 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 21, 2019 19:07
Posty: 90
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
IrciaLilith napisał(a):
Henryk- przekonanie, że zmysły nie kłamią na czym opierasz? Na potwierdzeniu ze zmysłów? To błędne koło...


Na potwierdzeniu w rzeczywistości. Trzeba oczywiście znać rzeczywistość (prawdę), bo tylko na niej wszystko się opiera.
"Moim zdaniem światopogląd to coś innego, szerszego od religii, bo poza poglądami na tematy duchowe, na Boga, życie pozagrobowe itd, dotyczy też innych poglądów np politycznych, ontologii, itd"
Światopogląd dotyczy wszystkiego. Podstawą wszelkiego światopoglądu jest wiara w przyczynę i źródło powstania świata materialnego. Sam światopogląd jest logicznym następstwem tej wiary.

"Wiesz, że mozna być ateistą i osobą niereligijną nie będąc materialistą?"
Posługujesz się zakłamanym słowem "materialista".
Takie krótkie zdanie, a w nim trzy błędy ontologiczne.
Ateista, to inaczej bezbożnik, czyli ktoś nie wyznający żadnego bóstwa, słowem tym określani są materialiści, którzy wyznają bóstwo materii, wierzą, że materia powstała samoistnie bez przyczyny.
Osoba niereligijna, to inaczej osoba niewierząca, która nie wyznaje żadnego bóstwa. Taka osoba nie ma celu w życiu. Żyje jak zwierzę, je, pije i wegetuje.
Słowo "materialista" jest w sposób zakłamany używane w stosunku do ludzi pożądających dóbr materialnych, czego nie łączy się z ich wyznaniem religijnym, tylko w oderwaniu od niego, co jest zakłamaniem tego słowa.
"Czy możesz podać jak definiujesz religię, Boga, ateizm oraz materializm, bo obstawiam, że operujemy odmiennymi definicjami."
Definicję słowa "religia" już podałem.
Boga nie podejmuję się definiować, bo Bóg jest absolutem o którym mówi Biblia.
Resztę już napisałem.
"Ciekawi mnie szczególnie pogląd iż ateista wierzy w samoustne i bezprzyczyniwe powstanie świata materialnego podczas gdy termin ateizm określa jedynie stosunek do Boga i to do Boga teistycznego i ateista może być osobą religijną ( np buddystą) i wierzyć w wiele różnych przyczyn powstania materii poza stworzeniem jej przez teistycznego Boga."
No to zapytaj się jakiegoś materialisty (przezywanego przez was "ateistą") skąd wziął się świat?
Są dwie zasadnicze religie: Chrześcijaństwo i materializm.
Chrześcijaństwo to religia założona przez Boga, o którym mówi Biblia.
Materializm to religia założona przez diabła. Wszystko inne nazywane religią, a w najmniejszym stopniu różniące się od religii chrześcijańskiej, jest tożsame z materializmem.
Chrystus określił to tak:
"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się to wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań,choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
(Mt5, 17-20)


So gru 28, 2019 12:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 21, 2019 19:07
Posty: 90
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
"Czyli ateista to człowiek bez światopoglądu? Kazik spod budki z piwem, który w dupie ma jakieś tam światopoglądy, bo jest zajęty piciem jaboli? Albo Jolka korposzczurzyca, która nie ma czasu na światopoglądy, bo biega od korpo do kosmetyczki, od kosmetyczki na siłkę, z siłki do galerii etc.? Ateizm jest zarezerwowany dla hedonistów i żuli?"
Tych spod budki z piwem można by zaliczyć do ateistów, ale te co latają gdzieś tam, chyba jakiś cel w życiu mają.
Niewierzący, albo inaczej ateista, nie ma celu w życiu. Żyje jak zwierzę. Je, pije, wydala itd.ale po co, tego już nie wie.


So gru 28, 2019 12:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Ale sobie uprościłeś opcje światopoglądowe.

Przetestujmy ten system- skoro masz tylko dwa pudełka do którego mnie zaliczysz, bo nie jestem ani ateistką ( to wyklucza bliska relacja z Bogiem) ani chrześcijańską ( chyba, że w definicji Petersona, ale według niego każdy kto ceni Miłość i inne wyższe wartości jest chrześcijaninem, gdzie buddyści, hindusi i wielu ateistów tą definicję spełnia, według standardowych definicji chrześcijaństwa chrześcijanką nie jestem.

Najbliższy jest mi panenteizm, a obraz Boga jest zbliżony do Tao, nirguna brahmana, Absolutu, choć w relacji opieram się na obrazie osobowego i pod względem umysłowym bardzo antropomorficznego Boga, choć bez ewidentnych problemów wynikajacych z procesu ewolucji naszych mózgów.

Skoro osoba niewyznająca żadnego bóstwa to dla Ciebie osoba niereligijna to gdzie umieszczasz buddystów i taoistów?

Rozumiem, że dla Ciebie dążenie do oświecenia nie jest celem w życiu, bo przecież duchowość opierająca się na tym celu nie wymusza wyznawania jakiegokolwiek bóstwa.

Aha, znasz kogoś kto serio wierzy, że materia powstała bez przyczyny? Zresztą na której definicji materii się opierasz? Jak wydaje Ci się że istnieje jedna konkretna definicja materii to zerknij choćby na polską wikipedię pid hasło: materia a zrozumiesz, że sprawa nie jest prosta.

Wiesz, że samoistne powstanie jest przyczyną? To że coś wynika z właściwości czegoś a nie z ingerencji bytu osobowego nie oznacza braku przyczyny. Losowość lub wynik naturalnych procesów to przyczyny.

Przypadek to nazwa na nieznaną konkretnie przyczynę lub przyczynę losową.

Wybacz, ale dalej nie pojmuję Twojej definicji słowa religia skoro uważasz, że światopogląd materialistyczny jest religią. Czekaj, czy jeśli przyjmę światopogląd że materię stworzył LPS to to wystarczy aby pastafarianizm uznać za religię?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So gru 28, 2019 18:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Henryk napisał(a):



Są dwie zasadnicze religie: Chrześcijaństwo i materializm.

Kto poza Tobą tak twierdzi?


So gru 28, 2019 20:53
Zobacz profil
Post Re: Rozumowe poznanie Boga
Henryk napisał(a):
Materializm to religia założona przez diabła. Wszystko inne nazywane religią, a w najmniejszym stopniu różniące się od religii chrześcijańskiej, jest tożsame z materializmem.

No powaga. To Duchy japońskie są formą istnienia białka?

Zobacz, jaka pogoda... a wróć, ponuro jak u głuchego księdza na plebani. Niemniej: wyjrzyj na świat, skoroś się już wpiął w te Internety; pozwiedzaj, pooglądaj. Religii jest na świecie nieprzebrane mrowie, a wszystkie duchowe. Diabli pozakładali? Przynajmniej biskup Jędraszewski w nich nie miesza.


So gru 28, 2019 21:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL