Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 3:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
W tym wątku chciałabym poruszyć temat, który mnie nurtuje od jakiegoś czasu, mianowicie, teiści, kiedy próbują jakoś uzasadnić swoje wybory, postawy życiowe, często powołują się na Boga. Tzn. mogą argumentować w ten sposób:
- "Jako teista w sytuacji x powinienem się zachować y"
- "Moja wiara wymaga ode mnie x"
- "Robię x, ponieważ Bóg tego ode mnie oczekuje"
etc.

I teraz problem z tymi argumentami polega na tym, że różni teiści będą różne zachowania, postawy życiowe, wybory, tłumaczyć Bogiem, czasem tym samym Bogiem, a czasem innym, jednak każdy będzie się powoływał na jakąś wyższą instancję.

Moje 1. pytanie brzmi: jak należy to interpretować?

a) tylko niektórzy z teistów wierzą w prawdziwego Boga i wypełniają jego wolę

b) istnieje wiele Bogów i każdy z nich wymaga od swoich wyznawców czegoś innego

c) istnieje jeden Bóg, który oczekuje od swoich wyznawców często bardzo różnych zachowań i postaw

d) inne wytłumaczenie (jakie?)

Moje 2. pytanie brzmi: Czy da się to zweryfikować i jeśli tak - w jaki sposób? A jeśli nie - to do czego się de facto sprowadza wiara w Boga?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt maja 01, 2020 11:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Istnieje jeden Bóg oraz nieskończona liczba obrazów Boga, relacje ma się z swoim obrazem Boga zależnym od wielu czynników i to rodzi te różnice.

A co jeśli wolą Boga jest to abyśmy zjednoczyli się z Bogiem i to w formie która nam najbardziej odpowiada, co zapewnia autentyczną wolną wolę? Pięknie wpisuje się to w model nieustannego bycia Sobą i kreowania Siebie...

Oczywiście można też upierać się, że ten a ten obraz Boga jest tym jedynym prawdziwym a nawet, że to nie jest obraz Boga tylko bezpośrednii Bóg. Co z tego, że jako człowiek nigdy nie doświadczyłam niczego takim jakie jest, a w najlepszym wypadku doświadczam obrazów jakie w oparciu o dostępne informacje o danym obiekcie kreuje umysł...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt maja 01, 2020 13:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Irciu, a co wg Ciebie przemawia za tym, że raczej jest jeden Bóg i wiele jego obrazów, a nie, że jest nieskończenie wiele bogów?

Skąd wynika ta wielobrazowość Boga?

Czy bezpośredniemu Bogu można przypisać jakiekolwiek cechy?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt maja 01, 2020 14:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Kluczem dla mnie jest definicja Boga, jako bytu absolutnego. Byt absolutny jest jeden i to nawet gdyby się podzielił na nieskończenie wiele części, to te części są właśnie częściami całości.

Umysły kreują obrazy, to ich rola, tworzenie modeli i tym samym kreują też obrazy Boga.

Moim zdaniem Bóg Istnieje, choć i to jest już przypisanie cechy, bo zgodnie z naszą konwencją językową coś może być nieistniejące, co jest totalną pomyłką. Może nie istnieć w taki a taki sposób, w takiej a takiej formie, ale Byt = Istnienie, a nie-istnienie jakkolwiek to brzmi istnieje, choćby jako koncept wykreowany w umyśle... zresztą solipsyzmu nikt jeszcze nie obalił, jedynie chochoły solipsyzmu są obalane a obalenie chochoła to nie obalenie solipsyzmu.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt maja 01, 2020 15:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
A skąd u Ciebie Irciu przeświadczenie o tym, że istnieje taki byt absolutny? I skąd wiadomo, że to co kreują te umysły odnosi się do tego bytu absolutnego?

Co jeśli nie ma żadnego trwałego Istnienia, tylko skończone byty istniejące, a Istnienie jest tylko wyabstrahowaną cechą tego co istnieje?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt maja 01, 2020 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Tego nie wykluczam, zwyczajnie model zbudowany na rdzeniu z bytu absolutnego jak na razie wygrywa pod względem praktycznym, daje względnie zadowalające odpowiedzi na fundamentalne dla mnie pytania, jeśli trafię na lepszy model to nie będę na siłę bronić swojego. Uważam, że jeśli mój model jest dobry to mu nie zaszkodzą testy innych opcji, a raczej pomogą, bo na razie to pomaga dopracowywać istotne detale modelu.

Jeśli trwałe Istnienie-Absolut jest wyabstrahowaną cechą tego co istnieje w sposób zależny i skończony to tak czy inaczej istnieje.

Serio uważam, że nie-istnienie oraz nic, nicość i wszelkie braki istnieją.

Zresztą jak definujesz istnienie? Jako koncept nałożony na doświadczenie, gdzie można doświadczać bytów uznanych za nieistniejące?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt maja 01, 2020 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2598
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Ja to porównuję do relacji z innym człowiekiem. Jestem taki, jaki jestem - mam określone cechy charakteru i osobowości. Pomimo tego moja mama może powiedzieć o mnie coś zupełnie innego niż mój tata. Mój kolega powie o mnie zupełnie coś innego, a moi współpracownicy mają o mnie jeszcze inne zdanie. Każda z tych osób poznała mnie w innej sytuacji i poznała moje inne cechy. Jako ludzie nie mamy całościowego obrazu innych osób, bo nie mamy takich zdolności poznawczych, żeby móc poznać drugą osobę w sposób całkowanie obiektywny. Możemy dążyć do tego, dążyć do poznawania innych w sposób jak bardziej obiektywny, bliski prawdy. Podobnie jest pewnie z Bogiem.

_________________
MODERATOR


Pt maja 01, 2020 18:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
IrciaLilith napisał(a):
Tego nie wykluczam, zwyczajnie model zbudowany na rdzeniu z bytu absolutnego jak na razie wygrywa pod względem praktycznym, daje względnie zadowalające odpowiedzi na fundamentalne dla mnie pytania, jeśli trafię na lepszy model to nie będę na siłę bronić swojego. Uważam, że jeśli mój model jest dobry to mu nie zaszkodzą testy innych opcji, a raczej pomogą, bo na razie to pomaga dopracowywać istotne detale modelu.

A co np. pozwala Ci wyjaśnić Twój model zakładający istnienie bytu absolutnego, a czego nie pozwala Ci wyjaśnić model nie zakładający takiego bytu?
Cytuj:
Jeśli trwałe Istnienie-Absolut jest wyabstrahowaną cechą tego co istnieje w sposób zależny i skończony to tak czy inaczej istnieje.

Serio uważam, że nie-istnienie oraz nic, nicość i wszelkie braki istnieją.

Zresztą jak definujesz istnienie? Jako koncept nałożony na doświadczenie, gdzie można doświadczać bytów uznanych za nieistniejące?

Ok, nie doprecyzowałam. W tym wypadku jako istnienie uważam istnienie fizyczne, materialne. Czy według Ciebie Istnienie istnieje tylko jako taka wyabstrahowana idea czy istnieje na takiej samej zasadzie jak np. wiewiórka, z tą różnicą, że wiecznie?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt maja 01, 2020 19:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Zbigniew3991 napisał(a):
Ja to porównuję do relacji z innym człowiekiem. Jestem taki, jaki jestem - mam określone cechy charakteru i osobowości. Pomimo tego moja mama może powiedzieć o mnie coś zupełnie innego niż mój tata. Mój kolega powie o mnie zupełnie coś innego, a moi współpracownicy mają o mnie jeszcze inne zdanie. Każda z tych osób poznała mnie w innej sytuacji i poznała moje inne cechy. Jako ludzie nie mamy całościowego obrazu innych osób, bo nie mamy takich zdolności poznawczych, żeby móc poznać drugą osobę w sposób całkowanie obiektywny. Możemy dążyć do tego, dążyć do poznawania innych w sposób jak bardziej obiektywny, bliski prawdy. Podobnie jest pewnie z Bogiem.

Ok, ale w przypadku człowieka wiemy, że istnieje, mamy jakiś materialny punkt odniesienia, wiemy, że te różne mniej lub bardziej udolne opisy odnoszą się do tej osoby, możemy nawet je oceniać pod kątem wierności względem oryginału.

A jak to zweryfikować w przypadku bytu, którego nikt nigdy nie widział? skąd wiadomo, że ci wszyscy ludzie mają na myśli dokładnie ten sam byt? Co by na to wskazywało?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt maja 01, 2020 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Co daje model z bytem absolutnym? Spójny światopogląd, bez problemów z sensem życia, problemem istnienia zła, elegancka teoria unifikacyjna, na razie leszego modelu nie znalazłam.

Istnienie fizyczne jest dla mnie jedynie umowną formą istnienia, nie mówię o formie istnienia, ale o Istnieniu samym w sobie, niezależnym od tego jaką przyjmie formę i czy jakomś przyjmie.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt maja 01, 2020 20:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
IrciaLilith napisał(a):
Co daje model z bytem absolutnym? Spójny światopogląd, bez problemów z sensem życia, problemem istnienia zła, elegancka teoria unifikacyjna, na razie leszego modelu nie znalazłam.

A gdybyś miała krok po kroku pod względem wymienionych kryteriów porównać ze sobą model z Bogiem i model bez Boga, tak aby było wyraźnie widoczne, że model bez Boga sobie gorzej radzi?
Cytuj:
Istnienie fizyczne jest dla mnie jedynie umowną formą istnienia, nie mówię o formie istnienia, ale o Istnieniu samym w sobie, niezależnym od tego jaką przyjmie formę i czy jakomś przyjmie.

Czyli według Ciebie Istnienie istnieje jako taka wieczna dusza, jest trwałym bytem? Powiedzmy, że jeśli fizycznie i metafizycznie istnieje na świecie tylko wiewiórka, to ta powłoka fizyczna (forma) wiewiórki jest umowna, a naprawdę istnieje odwieczna dusza wiewiórki, która sobie dowolnie przybiera taką a nie inną formę wiewórki?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt maja 01, 2020 20:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Model bez Boga-Absolutu-Istnienia i tak potrzebuje jakiejś wyższej wartości której nadamy wartość samą w sobie, co jest jedynie różnicą w nazwach. Jeśli takie coś ustawi się w centrum jest ok, jeśli nie moim zdaniem nie ma szans na zadowalającą w dłuższej perspektywie odpowiedź na pytania typu:
Jaki jest sens życia?
Kim jestem?
Czym jest wszechświat i jaki jest?
Jaka jest przyczyna cierpienia?
Jak się uwolnić od cierpienia?
Jak być szczęśliwym?

Te wartości to zazwyczaj Prawda , Miłość lub Piękno

Nie, nie ma w moim systemie odwiecznej duszy wiewiórki, ale dusza może doświadczać z perspektywy wiewiórki/za pomocą wiewiórczego ciała.

Byt Absolutny doświadcza za pomocą dusz, które doświadczają za pomocą np bytów materialnych z umysłami na różnych poziomach. Tak w mega skrócie. Oczywiście te dusze i byty materialne zawierają się w Bycie absolutnym jak postacie w które się wcielamy we śnie zawierają się w naszych umysłach.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt maja 01, 2020 23:12
Zobacz profil
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
towarzyski_pelikan napisał(a):
A jak to zweryfikować w przypadku bytu, którego nikt nigdy nie widział? skąd wiadomo, że ci wszyscy ludzie mają na myśli dokładnie ten sam byt? Co by na to wskazywało?

Świat nie poznajemy jedynie zmysłami, funkcjonują w każdym człowieku natchnienia, poruszenia serca, sumienie czyli zdolność rozeznania najistotniejszej wartości dla każdego. Tą wartością jest Miłość. I jakie by ludzie nie nadawali różne imiona Bogu, różne przymioty, sprowadzają one istnienie Boga do miłości, do miłosierdzia, czyli fundamentu nadającego sens istnienia.


So maja 02, 2020 7:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
IrciaLilith napisał(a):
Model bez Boga-Absolutu-Istnienia i tak potrzebuje jakiejś wyższej wartości której nadamy wartość samą w sobie, co jest jedynie różnicą w nazwach. Jeśli takie coś ustawi się w centrum jest ok, jeśli nie moim zdaniem nie ma szans na zadowalającą w dłuższej perspektywie odpowiedź na pytania typu:
Jaki jest sens życia?
Kim jestem?
Czym jest wszechświat i jaki jest?
Jaka jest przyczyna cierpienia?
Jak się uwolnić od cierpienia?
Jak być szczęśliwym?

W jaki sposób Twój model odpowiada na te pytania?
Cytuj:
Byt Absolutny doświadcza za pomocą dusz, które doświadczają za pomocą np bytów materialnych z umysłami na różnych poziomach. Tak w mega skrócie. Oczywiście te dusze i byty materialne zawierają się w Bycie absolutnym jak postacie w które się wcielamy we śnie zawierają się w naszych umysłach.

Czy byt absolutny może nie doświadczać za pomocą bytów materialnych? Czy mamy jakikolwiek dowód na to, że może istnieć samodzielnie, bez żadnego wcielenia?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


So maja 02, 2020 14:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Mój Bóg jest najmojszy - kto wierzy w prawdziwego Boga?
Alus napisał(a):
towarzyski_pelikan napisał(a):
A jak to zweryfikować w przypadku bytu, którego nikt nigdy nie widział? skąd wiadomo, że ci wszyscy ludzie mają na myśli dokładnie ten sam byt? Co by na to wskazywało?

Świat nie poznajemy jedynie zmysłami, funkcjonują w każdym człowieku natchnienia, poruszenia serca, sumienie czyli zdolność rozeznania najistotniejszej wartości dla każdego. Tą wartością jest Miłość. I jakie by ludzie nie nadawali różne imiona Bogu, różne przymioty, sprowadzają one istnienie Boga do miłości, do miłosierdzia, czyli fundamentu nadającego sens istnienia.

Problem z tym, że różni ludzie różne zachowania i postawy wyprowadzają z tej Miłości. Więc albo nie ma jednej Miłości, albo Miłość przemawia różnymi językami, albo liczni mylnie swoje zachowania przypisują wpływowi Miłości.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


So maja 02, 2020 14:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL