Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 3:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 304 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21  Następna strona
 Grzech w spadku 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Grzech w spadku
krzysiekniepieklo, to jakie jest Twoje zdanie na temat grzechu pierworodnego? Nie ma czegoś takiego?
Tylko że Maryja mówiła o sobie "Jestem Niepokalanym Poczęciem". To też odrzucasz?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz cze 04, 2020 16:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech w spadku
Andy- gdzie to Maryja mówiła coś takiego? Kojarzy mi się to z jakimś objawieniem, a je wiele osób odrzuca i to z bardzo różnych powodów.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 04, 2020 16:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Grzech w spadku
IrciaLilith napisał(a):
Andy- gdzie to Maryja mówiła coś takiego? Kojarzy mi się to z jakimś objawieniem

W Lourdes mówiła. I dobrze się kojarzy

Cytuj:
, a je wiele osób odrzuca i to z bardzo różnych powodów.


Na przykład, bo nie są katolikami? Wprawdzie i dla katolików wiara w tzw. objawienia prywatne nie jest obowiązkowa, ale akurat to jedno jest połączone z dogmatem papieskimw sposób wyjątkowy, nawet w całej 2000-letniej historii KRK i jego licznych objawień.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz cze 04, 2020 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech w spadku
Dokładnie- wystarczy nie być katolikiem, gdzie jak zaznaczyłeś wiara w tego typu objawienia nie jest obligatoryjna.
Moim zdaniem właśnie fakt zbieżności czasowej dążenia do ustanowienia takiego dogmatu z tym objawieniem obniża jego wiarygodność, a nie podnosi.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 04, 2020 16:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Grzech w spadku
Kilka lat temu w ciagu pół roku dwa razy ukradli mi akumulator. A to są moje przemyslenia na temat tego, co wtedy się ze mną działo:

Cudzy grzech może rujnować naszą relację z otoczeniem. A to moje przemyślenia na temat grzechu:


Rozmawiam z różnymi ludźmi i widzę, że prawie nikt nie rozumie, co to jest grzech i jakie konsekwencje powoduje. Bóg nam to wytłumaczył w księdze rodzaju na przykładzie Adama i Ewy. Zjedli owoc, chociaż Bóg powiedział żeby tego nie robili. Ich grzech rozlał się na wszystkich ludzi. Konsekwencje grzechu są dla zwykłego człowieka niewyobrażalne. Ten, co ukradł, nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji swojego grzechu. Jak ten drugi zareaguje i co w związku z tym się stanie. Raz - ten człowiek traci zaufanie do innych. Zaczyna się zabezpieczać przed następną kradzieżą. Też nie przewidzi, jakie będą konsekwencje jego działania. Jeden mały grzech, a konsekwencje mogą być niewyobrażalne. Spróbujcie policzyć, ile ludzie wydają na zabezpieczenie się przed kradzieżą i co za te pieniądze można by zrobić dla społeczności. Zaufanie do drugiego w życiu społecznym, to jest rzecz bezcenna, a grzech niszczy takie zaufanie bezpowrotnie. Prawda jest taka, że ludzie nie mają bladego pojęcia, co to jest grzech i co on powoduje. Grzech od dawna jest przez wszystkich bagatelizowany.

No i jeden judasz, który wejdzie do wspólnoty może skutecznie taką wspólnotę zniszczyć.
- jeden malutki grzech, a jak się bronić przed taką demolką? Powiem tak - mało się nie zabiłem przez ten cudzy grzech.


Cz cze 04, 2020 16:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Grzech w spadku
Andy72 napisał(a):
krzysiekniepieklo, to jakie jest Twoje zdanie na temat grzechu pierworodnego? Nie ma czegoś takiego?
Tylko że Maryja mówiła o sobie "Jestem Niepokalanym Poczęciem". To też odrzucasz?


No ale to, co ja mówię, to wcale nie zaprzecza takiemu stwierdzeniu. Wszyscy wierzyli w taką wykładnię. Przecież Bóg może się tylko odnosić do tego, w co wierzymy. No wiem. Będziesz miał opory żeby uwierzyć, że też jesteś niepokalanie poczęty ( to znaczy bez tego grzechu) No bo to, według Ciebie umniejszy wyjątkowość Maryi. Tylko Ty Andy jesteś dużo bardziej wyjątkowy, jak Ci się wydaje. Każdy, kto uwierzył, jest wyjątkowy. Synem Boga jesteś Andy i to jest dla wielu niepojęte, chociaż modlą się do Boga - Ojcze.


Cz cze 04, 2020 17:03
Zobacz profil
Post Re: Grzech w spadku
IrciaLilith napisał(a):
Zresztą doszliśmy tu do ciekawszej sytacji : śmierć nieśmiertelnej duszy? Niby jak? Że jednak jest śmiertelna?
To czym w takim układzie jest dusza?

Jestem drogą, prawdą i życiem - bez obecności Boga, czyli życiodajnej Miłości, wieczność w piekle trudno nazwać życiem.


Cz cze 04, 2020 17:09

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Grzech w spadku
Gdyby wszyscy byli "niepokalanie poczęci" nie miałby sens dogmat Maryjny. Może Ty się uważasz równy Matce Bozej? Ona jak mówią "pierwej święta niż zrodzona".
Zaprzeczanie grzechowi pierworodnemu doprowadziło do największych zbrodni ludzkości.
Jean-Jacques Rousseau wymyśłił mit "szlachetnego dzikusa". Ci co wyszli z tego mitu jak komuniści doprowadzili do potwornych zbrodni. Gułagi to skutek odrzucenia myśli o grzechu pierworodnym. Poczytaj "Archipelag Gułag".

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz cze 04, 2020 17:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Grzech w spadku
krzysiekniepieklo napisał(a):
No ale to, co ja mówię, to wcale nie zaprzecza takiemu stwierdzeniu. Wszyscy wierzyli w taką wykładnię. Przecież Bóg może się tylko odnosić do tego, w co wierzymy. No wiem. Będziesz miał opory żeby uwierzyć, że też jesteś niepokalanie poczęty ( to znaczy bez tego grzechu) No bo to, według Ciebie umniejszy wyjątkowość Maryi. Tylko Ty Andy jesteś dużo bardziej wyjątkowy, jak Ci się wydaje. Każdy, kto uwierzył, jest wyjątkowy. Synem Boga jesteś Andy i to jest dla wielu niepojęte, chociaż modlą się do Boga - Ojcze.

Co by mi przyszło z tego że bym nie miał grzechu pierworodnego jak mam inne grzechu?
Odwrotnie, gdybym miał tylko pierworodny, to nie dorównując Maryi byłbym lepszy od Jana Pawła II,
W ogóle nie wiem, skąd się u Ciebie bierze taki opór przeciw faktowi grzechu pierworodnego.
Grzech pierworodny to skłonność do zła. W całej Biblii, zwłaszcza uwypluklone to jest w Starym Testamencie, mamy ludzi, którzy wciąż odchodzą do Boga, Kain, Wieża Babel. Gdyby Adam i Ewa nie zjedli owocu, to nic by się nie zmieniło, by ich syn by i tak zabił brata? Grzech Pierworodny to jedyne logiczne wytłumaczenie. Wyciągasz cytaty, podobnie jak ci, co mówią aby nie przyjmować Komunii, bo krwi nie wolno jeść.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz cze 04, 2020 17:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 30, 2019 12:57
Posty: 364
Post Re: Grzech w spadku
Jesteśmy istotami pierworodnymi, pojawiliśmy się (jako istoty świadome i żywe) na świecie po raz pierwszy, nie wiedząc skąd przyszliśmy i dokąd zmierzamy.
Człowiek jest ciekawski, pragnie doświadczać życia. Jest cielesny, zwierzęcy ale duchowy.
Grzech pierworodny to termin oddający tą naszą pierwotną, wrodzoną menażerię, rzeczywistość naszego dziewiczego i dzikiego jestestwa.


Cz cze 04, 2020 17:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Grzech w spadku
Świadomość grzechu pierworodnego to pokora, świadomość swych ograniczeń, brak tego to piekło na ziemi.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz cze 04, 2020 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzech w spadku
Alus napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Zresztą doszliśmy tu do ciekawszej sytacji : śmierć nieśmiertelnej duszy? Niby jak? Że jednak jest śmiertelna?
To czym w takim układzie jest dusza?

Jestem drogą, prawdą i życiem - bez obecności Boga, czyli życiodajnej Miłości, wieczność w piekle trudno nazwać życiem.


Tylko jak to się ma do kwestii rzekomej śmierci duszy w wyniku grzechu pierworodnego?

Krzysiekniepiekło - czyżbyś sobie zdawał sprawę, że jesteśmy prawdziwymi dziećmi Boga i prawdziwym rodzeństwem duchowym Jezusa? Bardzo obrazowo przedstawia to opowieść o synu marnotrawnym- choć nijak nie wyglądał na syna bogacza jednak nim ciągle był, nawet jedząc ze świniami...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 04, 2020 18:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Grzech w spadku
Andy72 napisał(a):
Co by mi przyszło z tego że bym nie miał grzechu pierworodnego jak mam inne grzechu?
Odwrotnie, gdybym miał tylko pierworodny, to nie dorównując Maryi byłbym lepszy od Jana Pawła II,
W ogóle nie wiem, skąd się u Ciebie bierze taki opór przeciw faktowi grzechu pierworodnego.
Grzech pierworodny to skłonność do zła. W całej Biblii, zwłaszcza uwypluklone to jest w Starym Testamencie, mamy ludzi, którzy wciąż odchodzą do Boga, Kain, Wieża Babel. Gdyby Adam i Ewa nie zjedli owocu, to nic by się nie zmieniło, by ich syn by i tak zabił brata? Grzech Pierworodny to jedyne logiczne wytłumaczenie. Wyciągasz cytaty, podobnie jak ci, co mówią aby nie przyjmować Komunii, bo krwi nie wolno jeść.


No wiesz. Bóg mógł zgładzić Adama i Ewę i stworzyć sobie następnych ludzi. Czy by się oparli kuszeniu szatana? No, mógł jeszcze przy drzewie postawić wartowników żeby do sytuacji nie doszło. No, mógł drzewo przenieść gdzieś poza zasięg ludzi, no ale tego nie zrobił, bo w Jego strategii ta sytuacja była brana pod uwagę.
No bo wiesz Andy, łatwo jest wszystko zwalić na Adama i Ewę, że spaprali nam życie. Że to wszystko, co nas spotyka, to ich wina. Że jak będziemy potępieni, to przez ich grzech. Prawda jest taka, że jeżeli będziemy potępieni, to właśnie poprzez swój własny grzech, a nie poprzez grzech innych i to właśnie nam wyjaśnia Ezechiel. Więc swojego ewentualnego potępienia nie możemy zwalić na nikogo. To będzie każdego osobisty wybór.


Cz cze 04, 2020 19:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Grzech w spadku
IrciaLilith napisał(a):
Alus napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Zresztą doszliśmy tu do ciekawszej sytacji : śmierć nieśmiertelnej duszy? Niby jak? Że jednak jest śmiertelna?
To czym w takim układzie jest dusza?

Jestem drogą, prawdą i życiem - bez obecności Boga, czyli życiodajnej Miłości, wieczność w piekle trudno nazwać życiem.


Tylko jak to się ma do kwestii rzekomej śmierci duszy w wyniku grzechu pierworodnego?

Krzysiekniepiekło - czyżbyś sobie zdawał sprawę, że jesteśmy prawdziwymi dziećmi Boga i prawdziwym rodzeństwem duchowym Jezusa? Bardzo obrazowo przedstawia to opowieść o synu marnotrawnym- choć nijak nie wyglądał na syna bogacza jednak nim ciągle był, nawet jedząc ze świniami...


Bardzo mi się fajnie z Tobą rozmawia, bo nie jesteś zabetonowana poprzez dogmaty.
A o śmierci duszy to chętnie porozmawiam w temacie "Duch Boży w nas", bo właśnie tego dotyczy ten problem.


Cz cze 04, 2020 19:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1390
Post Re: Grzech w spadku
krzysiekniepieklo napisał(a):
""""KKK 403 Za św. Pawłem Kościół zawsze nauczał, że ogromna niedola, która przytłacza ludzi, oraz ich skłonność do zła i podleganie śmierci nie są zrozumiałe bez ich związku z grzechem Adama i faktem, że on przekazał nam grzech, z którego skutkami rodzimy się wszyscy i który jest "śmiercią duszy" (Sobór Trydencki: DS 1512). Ze względu na tę pewność wiary Kościół udziela chrztu na odpuszczenie grzechów nawet małym dzieciom, które nie popełniły grzechu osobistego (Por. Sobór Trydencki: DS 1514)."""""

No właśnie Andy. To, co tu jest napisane nie zgadza się z tym, co jest u Ezechiela.

"""20 Umrze tylko ta osoba, która grzeszy. Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca ani ojciec - za winę swego syna. """

Stąd tylko jeden wniosek. Dziecko rodzące się nie ma martwej duszy, którą trzeba ożywić poprzez chrzest.

Należy zadać sobie pytanie : Czy chrzest małego dziecka powoduje, że przestaje ono wykazywać skłonność do popełniania zła?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Cz cze 04, 2020 20:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 304 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL