Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 21:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 214 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 15  Następna strona
 Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3793
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Ok, mogę Ci wierzyć na słowo, jesteś Katolikiem, ale Katolików jest tak dużo i tak bardzo się różnią, dlatego pytam , gdyż twoje wątpliwości wskazują jednoznacznie, że nie otrzymałeś wykształcenia Katolickiego tzn. brak Ci lekcji katechezy. Czytając twoje tematy mam wrażenie że rozmawiam z człowiekiem innej wiary, nie pamiętasz z lekcji religii co ksiądz mówił o Duchu Świętym? Nie możemy podróżować na Marsa, kiedy nie potrafimy jeszcze stąpać po ziemi. Najpierw jakieś podstawowe przygotowanie doktrynalne, a później dopiero wycieczki pozaziemskie. Mówisz że twoim zdaniem Duch Święty zstępuje tylko wtedy na człowieka , kiedy ten przyjmuje Komunię, dla Katolika takie dictum pachnie jak jakaś herezja. Już dzieci w szkole podstawowej wiedzą co to jest Duch Święty i co to Jest Komunia Święta i nie da się Tego tak połączyć jak ty sobie to wyobrażasz. Moim zdaniem, nie jesteś żadnym Katolikiem, ani nawet człowiekiem, tylko maszyna może łączyć coś czego połączyć nie można. Twoje działanie przypomina mi jakąś mechanikę siłową , posługujesz się cytatami jakby tekst był dla ciebie jakimś tworzywem do produkcji tematów, czy wątpliwości. Wybacz mi jeżeli Cię krzywdzę i jeżeli się mylę.


N lis 08, 2020 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
J 15
1 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. 2 Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. 3 Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. 4 Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. 5 Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić.


J 6
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie.


Tak jak soki winnego krzewu dają życie latorośli, tak spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa daje Życie naszej duszy. Mamy w sobie Boże Zycie tylko wtedy, kiedy mamy w sobie Bożego Ducha, który daje nam Życie. Jezus innego sposobu na podtrzymywanie Bożego Życia w sobie nie przedstawił. Żadne nakładanie rąk tego nie zastąpi. To tylko Jezus chrzci Duchem Świętym i nikomu takiej władzy nie przekazał.

Mt 24

45 Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność? 46 Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. 47 Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. 48 Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: "Mój pan się ociąga", 49 i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, 50 to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. 51 Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.


Ten fragment jest właśnie o rozdzielaniu Komunii. Ten pokarm daje Bóg, a człowiek ma tylko ten pokarm rozdzielać. No a Ezechiel 34 jest o pasterzach, którzy sami siebie paśli, a z owcami obchodzili się okrutnie. O te najsłabsze nie dbali.

Więc pytanie z tematu jest dla nas kluczowe. Co musimy zrobić aby w sobie tego Bożego Ducha mieć. To właśnie ten Duch gwarantuje nam zmartwychwstanie. Jeśli uważasz, że w inny sposób można otrzymać tego Bożego Ducha, to przedstaw taką naukę Jezusa. Ja innej możliwości nie widzę.


Pn lis 09, 2020 0:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
krzysiekniepieklo napisał(a):
J 15
1 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, ........2 Każdą latorośl,......... 5 Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami.........


Tak jak soki winnego krzewu dają życie latorośli, tak spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa daje Życie naszej duszy. Mamy w sobie Boże Zycie tylko wtedy, kiedy mamy w sobie Bożego Ducha, który daje nam Życie. Jezus innego sposobu na podtrzymywanie Bożego Życia w sobie nie przedstawił. Żadne nakładanie rąk tego nie zastąpi. To tylko Jezus chrzci Duchem Świętym i nikomu takiej władzy nie przekazał.

Jezus wyraźnie powiedział: "Jestem prawdziwym krzewem winnym....", a potem powiedział, że jest chlebem.
Co daje tobie prawo założyć, że krzew winny to metafora, ale chleb już nie?

Poza tym co z prawem które ustanowił Bóg JHWH i Jezus:
"9......a on umoczył swój palec we krwi i pomazał nią rogi ołtarza, a resztę krwi wylał u podstawy ołtarza;"
"(12) Zabił też ofiarę całopalną, a synowie Aarona podali mu krew, którą pokropił ołtarz dokoła"


W Starym Przymierzu krwi z ofiar za grzechy nigdy nikt nie pił, zawsze była wylewana. Nawet był wyraźny zakaz jej spożywania:
"(10) A gdyby ktokolwiek z domu Izraela lub z przybyszów, którzy goszczą wśród was, spożywał jakąkolwiek krew, to zwrócę swoje oblicze przeciw człowiekowi, który spożywa krew, i wykluczę go spośród jego ludu."

...Ja dałem ją wam na ołtarz dla dokonywania przebłagania za wasze dusze, gdyż to krew dokonuje przebłagania za duszę. (12) Dlatego powiedziałem synom Izraela: Żadna dusza wśród was nie będzie spożywała krwi ani żaden przybysz, który gości wśród was, nie będzie spożywał krwi.

Lub
" upoluje jakieś zwierzę lub ptaka, które wolno jeść, to wypuści jego krew i przykryje ją piaskiem. (14) Gdyż to jest życie wszelkiego ciała, krew stanowi jego życie. Dlatego powiedziałem synom Izraela: Krwi wszelkiego ciała spożywać nie będziecie, bo życiem wszelkiego ciała jest jego krew. Ktokolwiek ją spożywa, zostanie wytracony. "

Stare Przymierze obowiązywało aż do śmierci Jezusa, więc dlaczego Jezus namawia żydów do picia swojej krwi? W tym momencie zaprzecza sam sobie, bo zaprzecza prawu które sam ustanowił, a podobno Jezus nigdy nie zgrzeszył - czyli nie złamał Prawa..........?

A żeby tego było mało Jezus powiedział:
"(37) A w ostatnim, wielkim dniu tego święta, Jezus stanął i wołał: Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. (38) Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza."(J7)

A więc mamy pić wodę Jezusa, a nie krew, tzw. "woda żywa"! To nie wygląda na metaforę? Tyle tych sprzeczności Jezus naucza............wyjaśnisz?

krzysiekniepieklo napisał(a):
Ten fragment jest właśnie o rozdzielaniu Komunii. Ten pokarm daje Bóg, a człowiek ma tylko ten pokarm rozdzielać. No a Ezechiel 34 jest o pasterzach, którzy sami siebie paśli, a z owcami obchodzili się okrutnie. O te najsłabsze nie dbali.

I z kolejnej ewidentnej metafory wyciągnąłeś dosłowny kontekst....

Skoro rozdział ten należy odczytywać dosłownie....:
"A to wiedzcie, że gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze ma przyjść złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swego domu...... czy: "(45) Któż więc jest sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą,......"

Jest to opowieść o gospodarzu i złodzieju, a gospodarz został nazwany "pan", a nie "Pan", więc nie jest to odniesienie do Boga. Cała historia nawiązuje do troski o gospodarstwo i służbę na farmie, więc chodzi najprawdopodobnie o rolne gospodartswo - tyle dosłownie można z tych wersetów wyczytać.

krzysiekniepieklo napisał(a):
Więc pytanie z tematu jest dla nas kluczowe. Co musimy zrobić aby w sobie tego Bożego Ducha mieć. To właśnie ten Duch gwarantuje nam zmartwychwstanie. Jeśli uważasz, że w inny sposób można otrzymać tego Bożego Ducha, to przedstaw taką naukę Jezusa. Ja innej możliwości nie widzę.

Ja tutaj widzę inny warunek gwarancji zmartwychwstania, czyli wejścia do królestwa Bożego:
"(3) Odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego. (4) Nikodem zapytał go: Jakże może się człowiek narodzić, będąc stary? Czy może powtórnie wejść do łona swojej matki i narodzić się? (5) Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego"(J3)

I nie ma przymusu spożywania czegokolwiek? Z Ducha można sie narodzić, a nie Go wypić lub spożyć.

Wystarczy słuchać Jezusa i wypełniac Jego wolę, wtedy mamy gwarancję wejścia do królestwa Bożego:
" (21) Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. .......... (24) Każdego więc, kto słucha tych moich słów i wypełnia je, przyrównam do człowieka mądrego, który zbudował swój dom na skale. "(Mt7)

I znowu... nic o spożywaniu nie ma?

Jest dużo więcej.... przekaz jest prosty, bez żadnych metafor o winorośli, czy chlebie.....:

"(16) Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. "(Mt16)
"(18) Kto wierzy w niego, nie będzie potępiony, ale kto nie wierzy, już jest potępiony,......"(J3)


Jezus naucza, aby uwierzyć w Niego, słuchać Jego słów i naśladować Go, do tego trzeba się "odrodzić na nowo" - to jest gwarancją - zbawienia, wejścia do królestwa Bożego. I znowu nie ma nic o spożywaniu czegokolwiek?


Podsumowując, aby otrzymać Ducha trzeba uwierzyć, jak pisał Jan:
"(38) Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, ...... (39) A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w niego. ........(J7)

Co potwierdził Łukasz cytując Piotra, którego świadectwo odrzucasz:
"(38) Wtedy Piotr powiedział do nich: Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego. (39) Obietnica ta bowiem dotyczy was, waszych dzieci i wszystkich, którzy są daleko, każdego, kogo powoła Pan, nasz Bóg."(Dz2)

Jezus Ducha Bożego na nas wylał, a nie kazał nam go spożyć/wypić:
"(4) Lecz gdy się objawiła dobroć i miłość Boga, naszego Zbawiciela, względem ludzi; (5) Nie z uczynków sprawiedliwości, które my spełniliśmy, ale według swego miłosierdzia zbawił nas przez obmycie odrodzenia i odnowienie Ducha Świętego; (6) Którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela; (7) Abyśmy, usprawiedliwieni jego łaską, stali się dziedzicami zgodnie z nadzieją życia wiecznego."(Tyt3)

I nic o spożywaniu czegokolwiek? A na razie ograniczyłem się tylko do części Biblii, którą rzekomo uznajesz....?


Pn lis 09, 2020 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Przeemek napisał(a):

W Starym Przymierzu krwi z ofiar za grzechy nigdy nikt nie pił, zawsze była wylewana. Nawet był wyraźny zakaz jej spożywania:
"(10) A gdyby ktokolwiek z domu Izraela lub z przybyszów, którzy goszczą wśród was, spożywał jakąkolwiek krew, to zwrócę swoje oblicze przeciw człowiekowi, który spożywa krew, i wykluczę go spośród jego ludu."

...Ja dałem ją wam na ołtarz dla dokonywania przebłagania za wasze dusze, gdyż to krew dokonuje przebłagania za duszę. (12) Dlatego powiedziałem synom Izraela: Żadna dusza wśród was nie będzie spożywała krwi ani żaden przybysz, który gości wśród was, nie będzie spożywał krwi.

Lub
" upoluje jakieś zwierzę lub ptaka, które wolno jeść, to wypuści jego krew i przykryje ją piaskiem. (14) Gdyż to jest życie wszelkiego ciała, krew stanowi jego życie. Dlatego powiedziałem synom Izraela: Krwi wszelkiego ciała spożywać nie będziecie, bo życiem wszelkiego ciała jest jego krew. Ktokolwiek ją spożywa, zostanie wytracony. "


Czego tutaj nie rozumiesz? Zakaz spożywania krwi był po to żeby im się utrwaliło, że we krwi jest życie ciała. Jezus podczas ostatniej wieczerzy:

Mt 26
26 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». 27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego».


Jak im najpierw podał swoje Ciało do spożycia, a później im podał w kielichu swoją Krew, to dlatego mogli zrozumieć, że w ten sposób napełnił ich Swoim Życiem. Stare Przymierze w tym momencie przestało obowiązywać i od tego momentu zaczęło obowiązywać Nowe Przymierze.
No i tutaj Jezus wprost mówi, co Jest Jego Ciałem i co Jest Jego Krwią. Podczas ostatniej wieczerzy dokładnie pokazał, jak mamy realizować spożywanie Jego Ciała i Krwi.
Skoro się przyrównywał do baranka Paschalnego, to baranek Paschalny był pozbawiany rytualnie krwi. Dlatego Ciało Chrystusa też nie ma w sobie Krwi Chrystusa. Dlatego, żeby to Ciało Chrystusa Ożyło, to potrzeba jeszcze spożyć Jego Krew i dopiero wtedy Ciało Chrystusa Ożywa i Ożywia naszą duszę. To jest bardzo dobrze wyjaśnione w Ez 37 o ożywieniu kości. Tam ożywienie następuje w dwóch oddzielnych aktach. Najpierw kości obrastają ciałem ale jeszcze nie ma w tym ciele życia i dopiero w drugim akcie zstępuje na nich Duch Boży i powstają z martwych (wojsko bardzo, bardzo wielkie) Ten opis (Ez 37) jest właśnie o Komunii.
Ez 37
22 I uczynię ich jednym ludem w kraju, na górach Izraela, i jeden król będzie nimi wszystkimi rządził, i już nie będą tworzyć dwóch narodów, i już nie będą podzieleni na dwa królestwa. 23 I już nie będą się kalać swymi bożkami i wstrętnymi kultami, i wszelkimi odstępstwami. Uwolnię ich od wszystkich ich wiarołomstw, którymi zgrzeszyli, oczyszczę ich i będą moim ludem, Ja zaś będę ich Bogiem.
24 Sługa mój, Dawid, będzie królem nad nimi i wszyscy oni będą mieć jedynego Pasterza, i żyć będą według moich praw, i moje przykazania zachowywać będą i wypełniać.


No i tutaj masz wprost napisane, że to Jezus będzie wszystkich jednoczył, no bo przecież tylko On może być tym Jedynym Pasterzem. I to właśnie poprzez Komunię jednoczy wszystkich swoich uczniów. No, w Ezechielu nie ma wprost napisane, że chodzi tutaj o Komunię ale jest wprost napisane, że tym królem jednoczącym wszystkich Jest Jezus. To i bez wątpliwości Ez 37 o ożywieniu kości jest o Komunii, bo przecież w ten sposób Jezus mówił o ożywianiu:
J6
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.



Przeemek napisał(a):
krzysiekniepieklo napisał(a):
Ten fragment jest właśnie o rozdzielaniu Komunii. Ten pokarm daje Bóg, a człowiek ma tylko ten pokarm rozdzielać. No a Ezechiel 34 jest o pasterzach, którzy sami siebie paśli, a z owcami obchodzili się okrutnie. O te najsłabsze nie dbali.

I z kolejnej ewidentnej metafory wyciągnąłeś dosłowny kontekst....

Skoro rozdział ten należy odczytywać dosłownie....:
"A to wiedzcie, że gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze ma przyjść złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swego domu...... czy: "(45) Któż więc jest sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą,......"

Jest to opowieść o gospodarzu i złodzieju, a gospodarz został nazwany "pan", a nie "Pan", więc nie jest to odniesienie do Boga. Cała historia nawiązuje do troski o gospodarstwo i służbę na farmie, więc chodzi najprawdopodobnie o rolne gospodartswo - tyle dosłownie można z tych wersetów wyczytać.

Ten fragment nie ma związku z przypowieścią o szczęśliwym słudze. Jak mi wyjeżdżasz z gospodarstwem rolnym, to się zastanawiam, co Ty z tej Biblii w ogóle rozumiesz? To jest o czuwaniu tak samo jak o tych pannach i lampach. Trzeba cały czas czuwać aby mieć w sobie Życie. Nie odkładać sobie tego na później.

Przeemek napisał(a):
Wystarczy słuchać Jezusa i wypełniac Jego wolę, wtedy mamy gwarancję wejścia do królestwa Bożego:
" (21) Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. .......... (24) Każdego więc, kto słucha tych moich słów i wypełnia je, przyrównam do człowieka mądrego, który zbudował swój dom na skale. "(Mt7)

I znowu... nic o spożywaniu nie ma?

Jest dużo więcej.... przekaz jest prosty, bez żadnych metafor o winorośli, czy chlebie.....:

"(16) Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. "(Mt16)
"(18) Kto wierzy w niego, nie będzie potępiony, ale kto nie wierzy, już jest potępiony,......"(J3)




Czy to jest tak trudno zrozumieć, że udział z Chrystusem można mieć tylko wtedy, kiedy się przystąpi do Przymierza z Nim? No a to jest możliwe tylko poprzez spożywanie Ciała i Krwi Jego, bo tak to przedstawił podczas ostatniej wieczerzy. Spożywanie Jego Ciała i Krwi jest warunkiem tego przymierza.


Pn lis 09, 2020 21:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3793
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Krzysiek... mówisz, że nie można otrzymać Ducha Świętego bez Eucharystii, a w Pięćdziesiątnicy otrzymali Ducha i każdy mówił innym językiem, przecież tam nie było żadnej komunii, a gołębica unosiła się nad Jezusem, czyli Duch Boży i tam też nie było żadnej komunii, co ty mieszasz Ducha Bożego, czyli Boga z Komunią, . To twoim zdaniem Bóg wszechmogący Duch Święty nie może działać bez Komunii i musi być związany jakąś Komunią , którą Sam ustanowił dla ludzi jako pokarm . To już bez Pokarmu , który daje ludziom On Sam nie może działać ? Weź się zastanów troszkę zanim wymyślisz jakieś nowe curiosum - Ty myślisz coś trochę?


Pn lis 09, 2020 22:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
krzysiekniepieklo napisał(a):
Czego tutaj nie rozumiesz? Zakaz spożywania krwi był po to żeby im się utrwaliło, że we krwi jest życie ciała.

Rozumiem twierdzenie, ale z których to fragmentów Biblii wynika? Bo na pewno nie z poniższego Mt16.

Wręcz jest odwrotnie, Biblia wyraźnie pisze, że dlatego, że życie jest we krwi wszelkiego ciała, właśnie dlatego nie wolno jej spożywać - Prawo Boga i Jezusa jest krystalicznie przejrzyste w tej kwestii :
"...to wypuści jego krew i przykryje ją piaskiem. (14) Gdyż to jest życie wszelkiego ciała, krew stanowi jego życie. Dlatego powiedziałem synom Izraela: Krwi wszelkiego ciała spożywać nie będziecie, bo życiem wszelkiego ciała jest jego krew. Ktokolwiek ją spożywa, zostanie wytracony..."(Kpł17)

Tysiąclecia:
"(14) Bo życie wszelkiego ciała jest we krwi jego - dlatego dałem nakaz synom Izraela: nie będziecie spożywać krwi żadnego ciała, bo życie wszelkiego ciała jest w jego krwi. "

Więc to Ty nie rozumiesz, albo nie rozumiesz co czytasz - wskaż fragment Biblii, który popiera twoje twierdzenie/rozumienie? A nie wskazujesz brak zrozumienia w twojej sprzecznej z pismem tezie niemerytoryczną opinią - po to zacytowałem stosowne fragmenty Biblii, czy widzisz co tam jest napisane?

krzysiekniepieklo napisał(a):
Jezus podczas ostatniej wieczerzy:

Mt 26
26 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». 27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego».

Po pierwsze, zobacz ostatnie zdanie Mateusza:
"29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego"(Mt26)
UBG:
"(29) Ale mówię wam: Odtąd nie będę pił z tego owocu winorośli aż do dnia, gdy go będę pił z wami nowy w królestwie mego Ojca."(Mt26)

- Jeżeli Jezus faktycznie zamienił wino w krew, to dlaczego Jezus zakończył zdaniem: "owocu winnego krzewu/winorośli"? Czyżby ponwonie zamienił krew w owoc winogron(wino)?

- I co ważniejsze: Dlaczego Jezus zapowiedział, że będzie pił ten kielich: "gdy go będę pił z wami nowy w królestwie mego Ojca" ? - przecież gdyby ten kielich zawierał w sobie życie, to po co go pić w Królestwie Boga, skoro tam są ludzie już po zmartwychwstaniu w nowych nieśmiertelnych ciałach i nie potrzebują daru życia jaki rzekomo daje ten kielich? Tak samo twierdzisz, że kielich daje Ducha - po co w Królestwie Bożym zmartwychwstałym w nowych ciałach chrześcijanom "wypijanie" Ducha Bożego w kielichu?


Po drugie, wiesz, że Wieczerza Pańska opierała się na tradycji żydowskiej, Jezus wykorzystał świeto Paschy, które nakzuje Prawo? Więc czym była winorośl/owoc winorośli podczas posiłku Paschy o której mówił Jezus w (Mt26)?

" (14) Śmietanę od krów, a mleko od owiec jeść wraz z łojem baranków, baranów, synów Baszanu, i kozłów razem z najczystszą pszenicą. Krew piłeś winogron - mocne wino. "(Pwt32)
UBG:
"....a piłeś z wybornej krwi winogron."

Lub:
"(11) Przywiąże on swego osiołka w winnicy i źrebię ośle u winnych latorośli. W winie prać będzie swą odzież, i w krwi winogron - swą szatę. "(Rdz49)
UBG:
"(11) Przywiąże do winorośli swoje oślę, a do wybornej winorośli - oślątko swojej oślicy. Wypierze w winie swoją szatę, a we krwi winogron - swoje odzienie."


Twierdzisz, że apostołowie - Żydzi, znając bardzo dobrze swoje Prawo i tradycje, jedyny wniosek jaki mogli wyciagnąć z gestów i słów Jezusa był taki, że zamienił wino w krew? I wcale nie ma znaczenia, że na wino podczas Paschy w tradycji żydowskiej mówiono krew winogron/winorośli(jak Jezus powiedział) i picie prawdziwej krwi było zakazane? A niektóre rytuały oczyszczania nie odbywały się przy pomocy prawdziwej krwi, tylko krwi winogron jak w (Rdz49: 11) - a więc jest zapisany w prawie pragaraf na metaforyczne/symboliczne wykorzystanie winorośli zamiast krwi..... i to też jest bez znaczenia zarówno dla apostołów, jak i powyższej wypowiedzi Jezusa?

krzysiekniepieklo napisał(a):
Jak im najpierw podał swoje Ciało do spożycia, a później im podał w kielichu swoją Krew, to dlatego mogli zrozumieć, że w ten sposób napełnił ich Swoim Życiem. Stare Przymierze w tym momencie przestało obowiązywać i od tego momentu zaczęło obowiązywać Nowe Przymierze.

Ok "napełnił ich swoim życiem" - pominę wiele szczegółów, jak np. to, że Jezus tam z nimi był i jeszcze żył, więc nie upuścił ani kropli krwi jeszcze. Ale "od tego momentu zaczęło obowiązywać Nowe Przymierze", skoro to jest moment obowiązywania Przymierza, to czym jest kolejne spożywanie? Przedłużaniem kontraktu Przymierza? Aneksem do umowy Przymierza? Ile razy mamy przystępować do pieczętownia umowy? Ile razy Ty podpisjesz jedną umowę?

krzysiekniepieklo napisał(a):
No i tutaj Jezus wprost mówi, co Jest Jego Ciałem i co Jest Jego Krwią. Podczas ostatniej wieczerzy dokładnie pokazał, jak mamy realizować spożywanie Jego Ciała i Krwi.
Skoro się przyrównywał do baranka Paschalnego, to baranek Paschalny był pozbawiany rytualnie krwi. Dlatego Ciało Chrystusa też nie ma w sobie Krwi Chrystusa. Dlatego, żeby to Ciało Chrystusa Ożyło, to potrzeba jeszcze spożyć Jego Krew i dopiero wtedy Ciało Chrystusa Ożywa i Ożywia naszą duszę. To jest bardzo dobrze wyjaśnione w Ez 37 o ożywieniu kości. Tam ożywienie następuje w dwóch oddzielnych aktach. Najpierw kości obrastają ciałem ale jeszcze nie ma w tym ciele życia i dopiero w drugim akcie zstępuje na nich Duch Boży i powstają z martwych (wojsko bardzo, bardzo wielkie) Ten opis (Ez 37) jest właśnie o Komunii.

Ciało baranka było pozbawiane krwi i tą krew później wylewano, nie wolno było jej spożywać. Analogicznie Jezus też wylał krew pod krzyżem, tam jej nikt nie spożywał - i to się zgadza z całym rytuałem Paschy - baranek ponosi śmierć za grzechy ludu, aby oni nie musieli ginąć, tylko aby mogli dalej żyć. Pamietasz, że według prawa za grzech jest śmierć?
Krew życia jest wylewana bo w taki sposób z ofiary uchodzi życie - na tym polega śmierć - ujście życia.
Śmierć Jezusa to śmierć za nas, za nasze grzechy - krew Jezusa się wylewa i w ten sposób ciało Chrystusa umiera, abyś Ty i inni mogli żyć.
Ani jeden aspekt, ani jeden kontekst Prawa nie daje nawet cienia wskazówki, że rytuał picia krwi daje życie - Jezus wypełnił Prawo, a co to znaczy? To znaczy, że wypił krew? Prawo mówi, że za grzech jest śmierć, a więc wylanie krwi - ujście życia. To co trzeba zrobić by wypełniłć Prawo.......?

krzysiekniepieklo napisał(a):
Ez 37
22 I uczynię ich jednym ludem w kraju, na górach Izraela, i jeden król będzie nimi wszystkimi rządził, i już nie będą tworzyć dwóch narodów, i już nie będą podzieleni na dwa królestwa. 23 I już nie będą się kalać swymi bożkami i wstrętnymi kultami, i wszelkimi odstępstwami. Uwolnię ich od wszystkich ich wiarołomstw, którymi zgrzeszyli, oczyszczę ich i będą moim ludem, Ja zaś będę ich Bogiem.
24 Sługa mój, Dawid, będzie królem nad nimi i wszyscy oni będą mieć jedynego Pasterza, i żyć będą według moich praw, i moje przykazania zachowywać będą i wypełniać.


No i tutaj masz wprost napisane, że to Jezus będzie wszystkich jednoczył, no bo przecież tylko On może być tym Jedynym Pasterzem. I to właśnie poprzez Komunię jednoczy wszystkich swoich uczniów. No, w Ezechielu nie ma wprost napisane, że chodzi tutaj o Komunię ale jest wprost napisane, że tym królem jednoczącym wszystkich Jest Jezus. To i bez wątpliwości Ez 37 o ożywieniu kości jest o Komunii, bo przecież w ten sposób Jezus mówił o ożywianiu:

Sam widzisz, że nie mówi wprost o komunii, czyli nie nawiązuje ściśle do Wieczerzy Pańskiej?
To jak możesz nawet sugerować, że jednoczenie będzie polegać na rytualnym wypijaniu krwi Króla i łączyć te fragmenty Ezechiela z Wieczerzą? Tym bardziej, że nawet cytujesz, że "będą żyć według przykazań, zachowywać prawa będą, nie będą się kalać bożkami, itd" - co to ma współnego ze spożywaniem czegokolwiek dla otrzymywania życia?

Kontekst o "kościach" z Ez37 uzmysławia Izraelitom możliwość zmartwychwstania, ale tam nie jest wspomniane konkretnie w jaki sposób - czyli jakim rytuałem to się odbędzie, natomiast podkreśla, że zmartwychwstanie/ożywianie leży w mocy Boga.

krzysiekniepieklo napisał(a):

J6
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

No to się pytałem, dlaczego Jezus nauczał wbrew nakazom Prawa? Czyli o spożywaniu krwi i w tym wypadku sugestii kanibalizmu(spożywania ludzkiego ciała)? Przecież w innym miejscu Chrystus powiedział:

"(17) Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. "(Mt5)

Również powiedział, że Prawo zawsze będzie ważne:
"(18) Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko się wypełni."(Mt5)

To wypowiedź Jezusa w (J6: 53 - 54) stoi w bezpośredniej sprzeczności do (Mt5: 17 - 18), kiedy mówi o nieprzemijalności prawa, w którym zabrania się spożywania krwi, a następnie twierdzi, że trzeba ją spożywać?

Nawet tzw. Sobór Jerozolimski długo po śmierci Jezusa potwierdził, że spożywanie krwi było aż tak ważne w tradycji żydowskiej, że odradzono by poganie tego nie robili:
" (20) Ale napisać im, aby wstrzymywali się od splugawienia bożków, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi."(Dz15)

Skoro i apostołowie doradzili, aby nie spożywać krwi, to jak myślisz, pili ją na Wieczerzach Pańskich jakie obchodzili? Wyszli by na hipokrytów?

krzysiekniepieklo napisał(a):

Ten fragment nie ma związku z przypowieścią o szczęśliwym słudze. Jak mi wyjeżdżasz z gospodarstwem rolnym, to się zastanawiam, co Ty z tej Biblii w ogóle rozumiesz? To jest o czuwaniu tak samo jak o tych pannach i lampach. Trzeba cały czas czuwać aby mieć w sobie Życie. Nie odkładać sobie tego na później.

Wyjeżdżam z tym co wychodzi, kiedy podchodzisz do tego fragmentu dosłownie, a nie widzisz w nim metafory. A Ty wykroiłeś kilka elementów jako dosłowne, a kilka jako metafory w tym samym tekście, według swoich dowolnych kryteriów.

Fragment (Mt24: 45 - 50) nie mówi o rozdzielaniu komuni, spójrz na kontekst całego rozdziału?
Wprowadza np.:
(5) Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą. (6) Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach."....
Co mówi dalej:
"(11) Powstanie też wielu fałszywych proroków i wielu zwiodą. .....(26) Jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni - nie wychodźcie; Oto wewnątrz domu - nie wierzcie."

Wyraźnie nas wprowadza w to oczym będzie za chwilę? To jak ty widzisz tam rozdzielanie komuni?

Pod koniec kontekst konkluduje:
"(42) Czuwajcie więc, ponieważ nie wiecie, o której godzinie wasz Pan przyjdzie. (43) A to wiedzcie, że gdyby gospodarz wiedział,......"
i
"(44) Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie spodziewacie. (45) Któż więc jest sługą wiernym i roztropnym, ....."

A więc chodzi o to, że nie znamy dnia ani godziny w której przyjdzie Jezus. A jak przyjdzie, to my mamy być gotowi. Mamy być dobrymi sługami cały czas, bo jak nie będziemy, to kiedy przyjdzie Jezus(gospodarz/pan):
"(50) Przyjdzie pan tego sługi w dniu, w którym się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. (51) Wtedy odłączy go i wyznaczy mu dział z obłudnikami. ...."(Mk24)

Dlatego teraz lepiej wyjaśniłeś, trzeba "cały czas czuwać". Ale doklejanie do tych fragmentów rozdzielania komuni to już Twój wymysł, poza kontekstem nauki tych fragmentów, więc na drugi raz nie manipuluj tekstem Biblii.

krzysiekniepieklo napisał(a):

Czy to jest tak trudno zrozumieć, że udział z Chrystusem można mieć tylko wtedy, kiedy się przystąpi do Przymierza z Nim? No a to jest możliwe tylko poprzez spożywanie Ciała i Krwi Jego, bo tak to przedstawił podczas ostatniej wieczerzy. Spożywanie Jego Ciała i Krwi jest warunkiem tego przymierza.

Jak można decyzję o przystąpieniu do Przymierza/umowy na okrągło podejmować? Przystęuję raz, podpisuję umowę raz, a nie notorycznie......

Już wyżej napisałem, to ile razy trzeba przystępować do Przymierza? Wiesz jak wygląda przystępowanie do Przymierza z Bogiem opisane w Biblii?
Ile razy Izraelici musieli przystępować do Starego Przymierza? Kojarzysz wersety:

"(7) Następnie wziął księgę przymierza i czytał ludowi, a oni powiedzieli: Wypełnimy wszystko, co PAN mówił, i będziemy posłuszni. (8) Mojżesz wziął też krew i pokropił lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które PAN zawarł z wami, według wszystkich tych słów."(Wj24)

To Pan zawarł raz Stare Przymierze po zobowiązaniu się słownym dwóch stron i pokropieniu przymierza krwią, czy je zawierał wielokrotnie i na okrągło?

Ile razy podpisujesz umowę z bankiem na kredyt? Ile razy przystępujesz do umowy o kupno samochodu, ile razy umawiacie się na kupno i podspisujecie umowę?

Ile razy Jezus musi umierać za Twoje grzechy, aby wypełniać swoją część Nowego Przymierza? Ile razy ma Jezus wylewać krew na krzyżu, czyli umierać jako Jego część warunku Nowego Przymierza, w którym zobowiązuje się wypełnić prawo i umrzeć za Twoje grzechy oraz dostarczyć krwi potrzebnej do wypicia po Jego Śmierci w ramach obowiązku Wieczerzy Pańskiej?

Skoro tylko raz, to ile razy można pić Jego krew i jeść ciało, jak w Przymierze wchodzi się tylko raz?
Warunkiem Przymierza jest obietnica wiecznego życia. Co to za obietnica życia i nieprecyzyjny warunek Przymierza, w kórym nie wiesz ile razy masz wypić krew i spożyć ciało, abyś miał życie wieczne? Albo kiedy ci się to życie kończy między jednym a drugim spożyciem? Raz na tydzień? Codziennie? Do samej śmierci doczesnej nie będziesz wiedział, czy już wypiłeś wystarczającą ilość krwi Boga, że już masz w sobie życie wieczne.

To tak jakby bank podpisał z tobą umowę o kredyt i ustalił raty, ale nie zapisał w umowie(Przymierzu) jak często i jak długo masz spłacać raty? Kto by chciał w taką umowę wchodzić?


Wt lis 10, 2020 13:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Przeemek ad 1 (odnośnie krwi)
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego»


Jezus tutaj wyraźnie mówi, że mają pić wszyscy, bo to jest Krew Nowego Przymierza.
Skoro Nowe Przymierze, To automatycznie Stare Przymierze przestaje obowiązywać tych, którzy do tego Nowego Przymierza przystępują. No a kto nie chce, to może sobie trwać w Starym Przymierzu. Stare Przymierze nie zostało zerwane, bo Bóg nie odwołuje tego, co raz powiedział.
A co do ostatniego zdania, to Jezus swojej Krwi nie musiał pić i pił tylko z owocu winnego krzewu. To Bóg daje, a Jezus nie potrzebował pić swojej Krwi, więc nie pił Jej. No i jeszcze jedno. Nie spożywamy ludzkiego ciała Jezusa ale Jego Boskie Ciało i Krew. To dlatego, że Jezus udziela nam ze swojego Boskiego Życia.
J6
32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu».


Tutaj jest wyraźnie, że to Bóg daje, a nie człowiek. No a daje tym, którzy wierzą i są w odpowiedniej dyspozycji serca.
No i moim zdaniem, to Jezus nie zamienił wina w swoją Krew ale to się odbywa raczej w pakiecie – dwa w jednym. Kto wierzy i jest w odpowiedniej dyspozycji serca, ten dostaje do spożycia również Krew Chrystusa. No i moim zdaniem nikt nie może zbezcześcić Ciała i Krwi Chrystusa, bo Bóg nie daje tym, którzy mają niecne zamiary. Człowiek nie miał by żadnej możliwości zabezpieczyć się przed profanacją ale Bóg bez trudu może to zrobić, bo wie zanim się stanie.


Wt lis 10, 2020 22:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Przeemek Ad 2 (odnośnie Przymierza)

Chyba nie rozumiesz, co to jest Przymierze, skoro porównujesz je do zwykłej umowy kupna.
Przymierze jest obwarowane warunkami i trwa takie przymierze dotąd, dokąd strony wypełniają warunki tego Przymierza. Jeśli strona przestaje wypełniać te warunki, to tym samym zrywa to Przymierze.
No i to czuwanie, to jest właśnie trwanie w tym Przymierzu. No a trwamy w tym Przymierzu dopóki mamy w sobie Bożego Ducha. To codzienna Komunia jest trwaniem w Chrystusie i podtrzymywaniem tego Bożego Życia w sobie. Wypadamy z królestwa poprzez grzech, a Komunia to jest antidotum na jad tego łysego jadowitego gada. Kto się powołuje na ofiarę Jezusa, to pomimo grzechu pozostaje przy Życiu. I to jest właśnie czuwanie, o którym mówił Jezus. Ja tak to rozumiem. No a kto przestaje spożywać, to stopniowo jad tego łysego gada uśmierca go. To jest zerwaniem Przymierza i wypadnięciem z królestwa.


Wt lis 10, 2020 22:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
krzysiekniepieklo napisał(a):
Przeemek ad 1 (odnośnie krwi)
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego»


Jezus tutaj wyraźnie mówi, że mają pić wszyscy, bo to jest Krew Nowego Przymierza.
Skoro Nowe Przymierze,.......

Skoro zakładasz dosłowne intepretowanie tych fragmentów, to bądź konsekwentny w swojej interpretacji:
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.

Mają pić krew, która będzie wylana. Czyli w kielichu znajduje się krew, którą piją, a potem ktoś ten sam kielich, który zawiera krew Jezusa wyleje za grzechy wielu. "Będzie" wylana, a więc później, czyli na pewno nie podczas Wieczerzy. Fragment dokładnie mówi i sugeruje, że nie wypiją całej krwi z tego kielicha, tylko zostawią trochę, aby ją później gdzieś wylać za grzechy wielu.

Tak wygląda dosłowna intepretacja, czy nie? Czytajmy co w tych fragmentach jest rzeczywiście napisane i interpretujmy dosłownie według Twojego założenia.

krzysiekniepieklo napisał(a):
To automatycznie Stare Przymierze przestaje obowiązywać tych, którzy do tego Nowego Przymierza przystępują.

Nie, zakładanie nowych lub innych przymierzy nie oznacza automatycznie wygasanie starych lub poprzednich. Natomiast można wrzucić taki warunek w nowym przymierzu, że umawiamy się, że stare już jest nieważne - tylko czy tak rzeczywiście było w przypadku warunków Nowego Przymierza?
Dlatego teraz wskaż w Biblii, gdzie jest napisane, że warunkiem Nowego Przymierza, jest wygaśnięcie Starego? Lub co Biblia dokładnie mówi w kwestii Starego Przymierza, kiedy wchodzi się w Nowe?

Tylko bez spekulacji, że dzieją się automatycznie pewne rzeczy, bo to nie wynika z wykładni Biblii. A widzę, że masz taki nawyk, aby zakładać wiele rzeczy z góry. Podpowiem Ci, że jest odpwiedź na to w Biblii.

krzysiekniepieklo napisał(a):
No a kto nie chce, to może sobie trwać w Starym Przymierzu. Stare Przymierze nie zostało zerwane, bo Bóg nie odwołuje tego, co raz powiedział.

Nie rozumiesz. Ja nie piszę o trwaniu w starym przymierzu, a piszę o tym, że prawo nie wygasło udowodniłem to cytując słowa Jezusa. Sam piszesz, że "Bóg nie odwołuje tego, co raz powiedział", to jak to się ma do prawa w Nowym Przymierzu?

Dlatego udowodnij dwie rzeczy, skoro stawiasz powyższe założenia - że wchodząc w Nowe Przymierze oznacza to automatyczne unieważnienie Prawa na tym świecie? Że oznacza to wygaśnięcie nakazów, zakazów, błogosławieństw i przekleństw wynikających z litery Prawa? Co dokładnie mówią warunki Nowego Przymierza odnośnie Prawa wynikającego z poprzednich Przymierzy ludzi z Bogiem?

Druga - że wchodząc w Nowe Przymierze oznacza to automatcznie, że grzechu już nie ma na świecie? Co się dzieje z ludźmi, którzy nie weszli w Nowe Przymierze? Poganie nawet nie są w Starym Przymierzu więc jakie prawo(Przymierze) ich obowiązuje?

krzysiekniepieklo napisał(a):
A co do ostatniego zdania, to Jezus swojej Krwi nie musiał pić i pił tylko z owocu winnego krzewu. To Bóg daje, a Jezus nie potrzebował pić swojej Krwi, więc nie pił Jej.

Z czego wynika "swojej krwi nie musiał pić", nie podałeś żadnego wersetu na poparcie tej tezy? - a na pewno nie wynika to z tych fragmentów, znowu jakieś założenia stawiasz?
Po drugie, nie wynika z nich również, że Jezus napił się nawet z owocu winnego krzewu. Natomiast wynika z nich jednoznacznie, że ten kielich z którego wszyscy pili nazwał "owocem winnego krzewu". Więc proszę, abyś nie przeinaczał lub dodawał do tych fragmentów swoich spekulacji nie wynikających z tych konkrentych wersetów Mateusza, które zacytowałeś.

Nie, nie pił z owocu winnego krzewu, bo sam tak powiedział:
Mt 26
29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego»

Wyraźnie powiedział, że odtąd nie będzie już pił z tego owocu - to gdzie widzisz, że pił? Więc, gdzie jest ten osobny kielich z owocem winnym, inny od tego który dał z Jego krwią? To albo pił z apostołami z jednego kielicha, albo nie pił w ogóle?

Druga kwestia, również Jezus wyraźnie powiedział:
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy,....... . 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu

Nie będę pił z tego... - z którego? O którym owocu winnym mówi tutaj Jezus? Miał jakiś drugi kielich? Może miał go pod stołem? Albo nalał sobie przed Wieczerzą? A może z powrotem na szybko zamienił "ten" kiech z krwią, na owoc wina?

Wskaż fragment gdzie jest ten kielich z owocem wina, a gdzie jest ten który jest z Jego krwią?

Ale nie dodawaj do Pisma(tych fragmentów Mateusza) swoich wymysłów lub przypuszczeń, bo na razie spekulujesz co się tam wydarzyło, a nie czytasz w tych fragmentach, co jest tam rzeczywiście napisane?

krzysiekniepieklo napisał(a):
No i jeszcze jedno. Nie spożywamy ludzkiego ciała Jezusa ale Jego Boskie Ciało i Krew. To dlatego, że Jezus udziela nam ze swojego Boskiego Życia.
J6
32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu».

No tak, ale Jan w innym miejscu opisuje w jaki sposób Jezus zejdzie na ziemię i kiedy, i nie będzie to jakaś manna lub Boski chleb, tylko Jezus w pełnym kształcie swojego Boskiego "uwielbionego" ciała.

Nawet zakładając, że "my" dzisiaj spożywamy Boskie ciało Jezusa, to nie wynika to bezpośrednio z powyższych fragmentów i stoi w bezpośredniej sprzeczności do zapewnień Jezusa, że Jego Boskie ciało jest teraz z Bogiem Ojcem i zobaczymy je dopiero po Jego ponownym przyjściu na ziemię:

"(28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, ponieważ powiedziałem: Idę do Ojca. Mój Ojciec bowiem jest większy niż ja. (J14)

"(18) Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. (19) Jeszcze krótki czas, a świat nie będzie mnie już więcej oglądał,....... "(J14)

"(2) W domu mego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę, aby wam przygotować miejsce. (3) A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli...."(J14)

"Ojcze święty, zachowaj w twoim imieniu tych, których mi dałeś, aby byli jedno jak i my. (12) Gdy byłem z nimi na świecie, ja zachowywałem ich w twoim imieniu."(J17)
...
"(24) Ojcze, chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną tam, gdzie ja jestem, aby oglądali moją chwałę, którą mi dałeś...(J17)


Świat nie będzie oglądał Jezusa w Jego Boskiej postaci/Boskim ciele, dopóki nie przyjdzie ponownie.

To gdzie jest Jezus w swoim Boskim ciele teraz? W chlebie?

"(1) Moje dzieci, piszę wam to, abyście nie grzeszyli. Jeśli jednak ktoś zgrzeszy, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa sprawiedliwego."(1J2)

Oczywiście inny chrześcijanin Łukasz, też ma coś do powiedzenia w tej kwestii:
"......co Jezus zaczął czynić i czego nauczać; (2) Aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał......."(Dz1)

"(9) Kiedy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok zabrał go sprzed ich oczu. (10) A gdy się wpatrywali w niebo, jak wstępował, oto stanęli przy nich dwaj mężowie w białych szatach; (11) I powiedzieli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo, jak go widzieliście wstępującego do nieba. "(Dz1)

Jak widzisz, Jezus zejdzie na ziemię w swoim Boskim ciele tak samo, jak widzieli Go apostołowie wstępującego do nieba, a nie np. w chlebie. Całość zgadza się z wykładnią Pisma o ponownym przyjściu Jezusa na ziemię.

krzysiekniepieklo napisał(a):
Tutaj jest wyraźnie, że to Bóg daje, a nie człowiek. No a daje tym, którzy wierzą i są w odpowiedniej dyspozycji serca.

"Tutaj" na pewno tak nie pisze. Zacytowałeś fragment, a komentujesz w prawie kompletnym oderwaniu do fragmentu, który zacytowałeś.
Bóg daje i tyle można z tego fragmentu wyciągnąć. A "którzy wierzą..." już tam nie ma. Napisane tam jest "daje życie światu", tylko w jaki sposób to robi? Dając do picia swoją krew?

Przecież krew jest częścią biologiczną ludzkiego ciała, a Jezus jak umierał na krzyżu był zwykłym człowiekeim, umarł jak zwykły człowiek i ludzką krew wylał - dopiero po zmartwychwstaniu otrzymał Boskie ciało. Księga Rodzaju pisze, że to tzw. "tchnienie" pchnęło życie w człowieka, coś niematerialnego. Poza tym, cały ten świat zostanie spalony/zniszczony, łącznie z naszymi doczesnymi ciałami, wykorzystywanie materialnych elementów w dawaniu człwiekowi życia mija się z głównym planem Boga zakładającym zniszczenie tego świata, który to życia nie daje, a prowadzi tylko do jego odbierania przez grzech? Bóg jest duchowy, człwiek rodzi się na nowo z Ducha, to o wzbogacaniu duchowości naucza Biblia, a nie o cielesności, mamy myśleć duchowo, a nie materialnie. Spożywanie rzekomej krwi i chleba to materialy proces i nie daje on życia. Po co Jezus umierał, nie mógł nam poprostu dać swoje ciało spożycia, jak mannę z nieba?

krzysiekniepieklo napisał(a):
No i moim zdaniem, to Jezus nie zamienił wina w swoją Krew ale to się odbywa raczej w pakiecie – dwa w jednym. Kto wierzy i jest w odpowiedniej dyspozycji serca, ten dostaje do spożycia również Krew Chrystusa. No i moim zdaniem nikt nie może zbezcześcić Ciała i Krwi Chrystusa, bo Bóg nie daje tym, którzy mają niecne zamiary. Człowiek nie miał by żadnej możliwości zabezpieczyć się przed profanacją ale Bóg bez trudu może to zrobić, bo wie zanim się stanie.

Nie widzę aby te twierdzenia opierały się na nauce Słowa Bożego.


Śr lis 11, 2020 10:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
krzysiekniepieklo napisał(a):
Przeemek Ad 2 (odnośnie Przymierza)

Chyba nie rozumiesz, co to jest Przymierze, skoro porównujesz je do zwykłej umowy kupna.
Przymierze jest obwarowane warunkami i trwa takie przymierze dotąd, dokąd strony wypełniają warunki tego Przymierza. Jeśli strona przestaje wypełniać te warunki, to tym samym zrywa to Przymierze.
No i to czuwanie, to jest właśnie trwanie w tym Przymierzu. No a trwamy w tym Przymierzu dopóki mamy w sobie Bożego Ducha. To codzienna Komunia jest trwaniem w Chrystusie i podtrzymywaniem tego Bożego Życia w sobie. Wypadamy z królestwa poprzez grzech, a Komunia to jest antidotum na jad tego łysego jadowitego gada. Kto się powołuje na ofiarę Jezusa, to pomimo grzechu pozostaje przy Życiu. I to jest właśnie czuwanie, o którym mówił Jezus. Ja tak to rozumiem. No a kto przestaje spożywać, to stopniowo jad tego łysego gada uśmierca go. To jest zerwaniem Przymierza i wypadnięciem z królestwa.

Zgadza się, że jest obwarowane warunkami. Ale jakaś forma "podpisu", czyli oficjalnej zgody dwóch stron też jest? A co nim jest w Przymierzu z Bogiem? Kojarzysz termin: "świadectwo", coś co świadczy, że rzeczywiście umowa została zawarta? Czy z Bogiem wszystko "na gębę" się załatwia?
Przymierze nie jest zwykłą umową kupna, ale jest analogią zawierania dzisiejszych umów. Tak jak pokazuje tradycja żydowska w ST. Tak samo inna na to nazwa "testament", to jest analogia, sam "ostatnio" broniłeś tej tezy.

Po drugie, co jest zawarte w warunakch Nowego Przymierza w kwestiach Starego? Unieważnienie/wygaśnięcie Prawa które zawarte jest w Starym Przymierzu? A co to znaczy trwać w Przymierzu? Sprowadza się do rytualnych gestów jako komunia rzekomo dających życie?

krzysiekniepieklo napisał(a):
Wypadamy z królestwa poprzez grzech, a Komunia to jest antidotum na jad tego łysego jadowitego gada. Kto się powołuje na ofiarę Jezusa, to pomimo grzechu pozostaje przy Życiu.

Myślisz że tzw. spożywanie komunii da ci życie, skoro grzesząc po komunii czy przed i tak umrzesz? W takim razie coś z tym dawaniem życia przez komunię jest nie tak..... nie daje ona życia, skoro i tak można po niej umrzeć?
A co z nowo-narodzeniem, bez którego nie można wejść do królestwa Bożego (J3), a które nic wspólnego z komunią nie ma? Tam nic o spożywaniu ciała i krwi dającym życie nie ma.
Jakie to życie daje komunia, skoro bez nowo-narodzenia i tak nie ujrzysz królestwa Bożego?

Poza tym, ile dawek komunii trzeba przyjąć, by utrzymać te "życie" w sobie?


Śr lis 11, 2020 11:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Przeemek napisał(a):
krzysiekniepieklo napisał(a):
Przeemek ad 1 (odnośnie krwi)
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego»


Jezus tutaj wyraźnie mówi, że mają pić wszyscy, bo to jest Krew Nowego Przymierza.
Skoro Nowe Przymierze,.......

Po pierwsze: Podczas Paschy praktycznie to obowiązywało jeszcze Stare Przymierze, to śmierć Jezusa była wejściem w życie Nowego Przymierza. A więc nawet jak jest tak jak piszesz, to podczas Paschy obowiązywało Stare Przymierze i Jezus złamał Prawo dając krew do picia..... Jak to wyjaśnisz?

Skoro zakładasz dosłowne intepretowanie tych fragmentów, to bądź konsekwentny w swojej interpretacji:
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.

Mają pić krew, która będzie wylana. Czyli w kielichu znajduje się krew, którą piją, a potem ktoś ten sam kielich, który zawiera krew Jezusa wyleje za grzechy wielu. "Będzie" wylana, a więc później, czyli na pewno nie podczas Wieczerzy. Fragment dokładnie mówi i sugeruje, że nie wypiją całej krwi z tego kielicha, tylko zostawią trochę, aby ją później gdzieś wylać za grzechy wielu.

Tak wygląda dosłowna intepretacja, czy nie? Czytajmy co w tych fragmentach jest rzeczywiście napisane i interpretujmy dosłownie według Twojego założenia.

krzysiekniepieklo napisał(a):
To automatycznie Stare Przymierze przestaje obowiązywać tych, którzy do tego Nowego Przymierza przystępują.

Nie, zakładanie nowych lub innych przymierzy nie oznacza automatycznie wygasanie starych lub poprzednich. Natomiast można wrzucić taki warunek w nowym przymierzu, że umawiamy się, że stare już jest nieważne - tylko czy tak rzeczywiście było w przypadku warunków Nowego Przymierza?
Dlatego teraz wskaż w Biblii, gdzie jest napisane, że warunkiem Nowego Przymierza, jest wygaśnięcie Starego? Lub co Biblia dokładnie mówi w kwestii Starego Przymierza, kiedy wchodzi się w Nowe?

Tylko bez spekulacji, że dzieją się automatycznie pewne rzeczy, bo to nie wynika z wykładni Biblii. A widzę, że masz taki nawyk, aby zakładać wiele rzeczy z góry. Podpowiem Ci, że jest odpwiedź na to w Biblii.

krzysiekniepieklo napisał(a):
No a kto nie chce, to może sobie trwać w Starym Przymierzu. Stare Przymierze nie zostało zerwane, bo Bóg nie odwołuje tego, co raz powiedział.

Nie rozumiesz. Ja nie piszę o trwaniu w starym przymierzu, a piszę o tym, że prawo nie wygasło udowodniłem to cytując słowa Jezusa. Sam piszesz, że "Bóg nie odwołuje tego, co raz powiedział", to jak to się ma do prawa w Nowym Przymierzu?

Dlatego udowodnij dwie rzeczy, skoro stawiasz powyższe założenia - że wchodząc w Nowe Przymierze oznacza to automatyczne unieważnienie Prawa na tym świecie? Że oznacza to wygaśnięcie nakazów, zakazów, błogosławieństw i przekleństw wynikających z litery Prawa? Co dokładnie mówią warunki Nowego Przymierza odnośnie Prawa wynikającego z poprzednich Przymierzy ludzi z Bogiem?

Druga - że wchodząc w Nowe Przymierze oznacza to automatcznie, że grzechu już nie ma na świecie? Co się dzieje z ludźmi, którzy nie weszli w Nowe Przymierze? Poganie nawet nie są w Starym Przymierzu więc jakie prawo(Przymierze) ich obowiązuje?

krzysiekniepieklo napisał(a):
A co do ostatniego zdania, to Jezus swojej Krwi nie musiał pić i pił tylko z owocu winnego krzewu. To Bóg daje, a Jezus nie potrzebował pić swojej Krwi, więc nie pił Jej.

Z czego wynika "swojej krwi nie musiał pić", nie podałeś żadnego wersetu na poparcie tej tezy? - a na pewno nie wynika to z tych fragmentów, znowu jakieś założenia stawiasz?
Po drugie, nie wynika z nich również, że Jezus napił się nawet z owocu winnego krzewu. Natomiast wynika z nich jednoznacznie, że ten kielich z którego wszyscy pili nazwał "owocem winnego krzewu". Więc proszę, abyś nie przeinaczał lub dodawał do tych fragmentów swoich spekulacji nie wynikających z tych konkrentych wersetów Mateusza, które zacytowałeś.

Nie, nie pił z owocu winnego krzewu, bo sam tak powiedział:
Mt 26
29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego»

Wyraźnie powiedział, że odtąd nie będzie już pił z tego owocu - to gdzie widzisz, że pił? Więc, gdzie jest ten osobny kielich z owocem winnym, inny od tego który dał z Jego krwią? To albo pił z apostołami z jednego kielicha, albo nie pił w ogóle?

Druga kwestia, również Jezus wyraźnie powiedział:
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy,....... . 29 Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu

Nie będę pił z tego... - z którego? O którym owocu winnym mówi tutaj Jezus? Miał jakiś drugi kielich? Może miał go pod stołem? Albo nalał sobie przed Wieczerzą? A może z powrotem na szybko zamienił "ten" kiech z krwią, na owoc wina?

Wskaż fragment gdzie jest ten kielich z owocem wina, a gdzie jest ten który jest z Jego krwią?

Ale nie dodawaj do Pisma(tych fragmentów Mateusza) swoich wymysłów lub przypuszczeń, bo na razie spekulujesz co się tam wydarzyło, a nie czytasz w tych fragmentach, co jest tam rzeczywiście napisane?

krzysiekniepieklo napisał(a):
No i jeszcze jedno. Nie spożywamy ludzkiego ciała Jezusa ale Jego Boskie Ciało i Krew. To dlatego, że Jezus udziela nam ze swojego Boskiego Życia.
J6
32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu».

No tak, ale Jan w innym miejscu opisuje w jaki sposób Jezus zejdzie na ziemię i kiedy, i nie będzie to jakaś manna lub Boski chleb, tylko Jezus w pełnym kształcie swojego Boskiego "uwielbionego" ciała.

Nawet zakładając, że "my" dzisiaj spożywamy Boskie ciało Jezusa, to nie wynika to bezpośrednio z powyższych fragmentów i stoi w bezpośredniej sprzeczności do zapewnień Jezusa, że Jego Boskie ciało jest teraz z Bogiem Ojcem i zobaczymy je dopiero po Jego ponownym przyjściu na ziemię:

"(28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, ponieważ powiedziałem: Idę do Ojca. Mój Ojciec bowiem jest większy niż ja. (J14)

"(18) Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. (19) Jeszcze krótki czas, a świat nie będzie mnie już więcej oglądał,....... "(J14)

"(2) W domu mego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę, aby wam przygotować miejsce. (3) A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli...."(J14)

"Ojcze święty, zachowaj w twoim imieniu tych, których mi dałeś, aby byli jedno jak i my. (12) Gdy byłem z nimi na świecie, ja zachowywałem ich w twoim imieniu."(J17)
...
"(24) Ojcze, chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną tam, gdzie ja jestem, aby oglądali moją chwałę, którą mi dałeś...(J17)


Świat nie będzie oglądał Jezusa w Jego Boskiej postaci/Boskim ciele, dopóki nie przyjdzie ponownie.

To gdzie jest Jezus w swoim Boskim ciele teraz? W chlebie?

"(1) Moje dzieci, piszę wam to, abyście nie grzeszyli. Jeśli jednak ktoś zgrzeszy, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa sprawiedliwego."(1J2)

Oczywiście inny chrześcijanin Łukasz, też ma coś do powiedzenia w tej kwestii:
"......co Jezus zaczął czynić i czego nauczać; (2) Aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał......."(Dz1)

"(9) Kiedy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok zabrał go sprzed ich oczu. (10) A gdy się wpatrywali w niebo, jak wstępował, oto stanęli przy nich dwaj mężowie w białych szatach; (11) I powiedzieli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo, jak go widzieliście wstępującego do nieba. "(Dz1)

Jak widzisz, Jezus zejdzie na ziemię w swoim Boskim ciele tak samo, jak widzieli Go apostołowie wstępującego do nieba, a nie np. w chlebie. Całość zgadza się z wykładnią Pisma o ponownym przyjściu Jezusa na ziemię.

krzysiekniepieklo napisał(a):
Tutaj jest wyraźnie, że to Bóg daje, a nie człowiek. No a daje tym, którzy wierzą i są w odpowiedniej dyspozycji serca.

"Tutaj" na pewno tak nie pisze. Zacytowałeś fragment, a komentujesz w prawie kompletnym oderwaniu do fragmentu, który zacytowałeś.
Bóg daje i tyle można z tego fragmentu wyciągnąć. A "którzy wierzą..." już tam nie ma. Napisane tam jest "daje życie światu", tylko w jaki sposób to robi? Dając do picia swoją krew?

Przecież krew jest częścią biologiczną ludzkiego ciała, a Jezus jak umierał na krzyżu był zwykłym człowiekeim, umarł jak zwykły człowiek i ludzką krew wylał - dopiero po zmartwychwstaniu otrzymał Boskie ciało. Księga Rodzaju pisze, że to tzw. "tchnienie" pchnęło życie w człowieka, coś niematerialnego. Poza tym, cały ten świat zostanie spalony/zniszczony, łącznie z naszymi doczesnymi ciałami, wykorzystywanie materialnych elementów w dawaniu człwiekowi życia mija się z głównym planem Boga zakładającym zniszczenie tego świata, który to życia nie daje, a prowadzi tylko do jego odbierania przez grzech? Bóg jest duchowy, człwiek rodzi się na nowo z Ducha, to o wzbogacaniu duchowości naucza Biblia, a nie o cielesności, mamy myśleć duchowo, a nie materialnie. Spożywanie rzekomej krwi i chleba to materialy proces i nie daje on życia. Po co Jezus umierał, nie mógł nam poprostu dać swoje ciało spożycia, jak mannę z nieba?

krzysiekniepieklo napisał(a):
No i moim zdaniem, to Jezus nie zamienił wina w swoją Krew ale to się odbywa raczej w pakiecie – dwa w jednym. Kto wierzy i jest w odpowiedniej dyspozycji serca, ten dostaje do spożycia również Krew Chrystusa. No i moim zdaniem nikt nie może zbezcześcić Ciała i Krwi Chrystusa, bo Bóg nie daje tym, którzy mają niecne zamiary. Człowiek nie miał by żadnej możliwości zabezpieczyć się przed profanacją ale Bóg bez trudu może to zrobić, bo wie zanim się stanie.

Nie widzę aby te twierdzenia opierały się na nauce Słowa Bożego.


Śr lis 11, 2020 11:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Do moderacji. Ostatni post pojawił się w trakcie edycji oryginału, jakiś błąd? Proszę o wstawienie go na miejsce pierwotne, a usunięcie niepotrzebnego duplikatu. Dziękuję.


Śr lis 11, 2020 11:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Mt 8
13 Do setnika zaś Jezus rzekł: «Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie.
Mk 10
52 Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.
Mk 6
1 Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. 2 Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! 3 Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?» I powątpiewali o Nim. 4 A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». 5 I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. 6 Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.


Tak jak tutaj jest napisane:
Kto wierzy, to doświadcza cudu. Z Komunią jest dokładnie tak samo. Kto wierzy, ten ma swój udział z Chrystusem i na tego zstępuje Duch Boży, jak spożywa Jego Ciało i Krew. Kto nie wierzy, ten nie ma udziału, bo Bóg nie może wobec takiego dokonać żadnego cudu.
„niech ci się stanie, jak uwierzyłeś”. Bez wiary, to człowiek wypełnia tylko rytuały ale za tym nic nie idzie. Kto nie wierzy, ten Boga doświadczyć nie może, bo Bóg nikomu się nie narzuca. Kto wierzy, ten spożywa Ciało i Krew Chrystusa, a ten, kto nie wierzy, ten spożywa tylko chleb i wino.
A co do Jezusa podczas ostatniej wieczerzy, to Jezus miał w sobie to Boże Życie i nie musiał spożywać swojego Ciała i krwi aby to Boże Życie w ten sposób otrzymać, więc Bóg Ojciec nie musiał Mu dawać do spożycia Jego Własnego Ciała i Krwi, aby miał w sobie to Boże Życie. Więc Jezus spożywał tylko chleb i wino. Tylko swoim uczniom dawał do spożycia Swoje Ciało i Krew. No i nie było żadnych dwóch różnych kielichów. (już pisałem, że to Bóg daje, a nie człowiek)


Cz lis 12, 2020 20:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Przeemek napisał(a):
Zgadza się, że jest obwarowane warunkami. Ale jakaś forma "podpisu", czyli oficjalnej zgody dwóch stron też jest? A co nim jest w Przymierzu z Bogiem? Kojarzysz termin: "świadectwo", coś co świadczy, że rzeczywiście umowa została zawarta? Czy z Bogiem wszystko "na gębę" się załatwia?


Co Bóg raz powiedział, to jest niezmienne i to jest Jego podpisem. No a w związku z tym, że nasz podpis jest g…. warty, to Bóg dał nam szansę, żebyśmy się mogli podpisywać (siedemdziesiąt siedem razy) – czyli wielokrotnie. No i jak widzimy, że ten nasz ostatni podpis też był g…. warty, to musimy się jeszcze raz podpisać. No i to jest właśnie trwanie w Chrystusie, czyli dbanie o to żeby ten nasz ostatni podpis był aktualny.

Przeemek napisał(a):
Po drugie, co jest zawarte w warunakch Nowego Przymierza w kwestiach Starego? Unieważnienie/wygaśnięcie Prawa które zawarte jest w Starym Przymierzu? A co to znaczy trwać w Przymierzu? Sprowadza się do rytualnych gestów jako komunia rzekomo dających życie?


Tych, którzy przystąpili do Nowego Przymierza, tych obowiązuje całe nauczanie Jezusa, bo tylko wtedy możemy się nazywać Jego uczniami.

Przeemek napisał(a):

Myślisz że tzw. spożywanie komunii da ci życie, skoro grzesząc po komunii czy przed i tak umrzesz? W takim razie coś z tym dawaniem życia przez komunię jest nie tak..... nie daje ona życia, skoro i tak można po niej umrzeć?
A co z nowo-narodzeniem, bez którego nie można wejść do królestwa Bożego (J3), a które nic wspólnego z komunią nie ma? Tam nic o spożywaniu ciała i krwi dającym życie nie ma.
Jakie to życie daje komunia, skoro bez nowo-narodzenia i tak nie ujrzysz królestwa Bożego?

J3
5 Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.

Narodzić się z wody – to znaczy obmyć się z grzechów (Jezus obmywa uczniom nogi podczas ostatniej wieczerzy. Z grzechów ich obmywa i bierze ich grzechy na siebie, i na krzyżu składa za te grzechy okup)
Narodzić się z Ducha, to spożyć Jego Ciało i Krew, bo w ten sposób zstępuje na człowieka Boży Duch, który napełnia człowieka Bożym Życiem. Kto ma w sobie Boże Życie, ten narodził się z Ducha i choćby umarł, to Żyć będzie.

Przeemek napisał(a):
Poza tym, ile dawek komunii trzeba przyjąć, by utrzymać te "życie" w sobie?

Teoretycznie to starczy raz - obmyć się z grzechów ostatniego dnia swojego życia i potem przyjąć komunię. (samobójstwo tego ostatniego dnia raczej nie wchodzi w grę)
No ale jak nie wiadomo kiedy to nastąpi, to trzeba czuwać, a wtedy to najlepiej każdego dnia aż do śmierci. Wtedy to szatan raczej nie będzie miał żadnej szansy aby nas wyrwać z Jego ręki. (no oczywiście pod warunkiem, że wierzymy)


Cz lis 12, 2020 21:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3793
Post Re: Kiedy Duch Święty zstępuje na człowieka?
Pod warunkiem, że wierzymy w co Krzysztof...?


N lis 15, 2020 23:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 214 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL