Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 8:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 16  Następna strona
 Wszyscy jesteśmy kapłanami 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
proteom napisał(a):
Też mnie to dziwi. Z drugiej strony są argumenty katolickie
http://analizy.biz/marek1962/eucharysti ... v1YZOk9YNY
Np.: Po trzecie wreszcie, Jezus dostatecznie jasno wyjaśnił o co chodzi : "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie." [J 6,55-57]. Gdyby chodziło o wiarę czy naukę, nie nawiązałby do chleba, mówiąc: "Chlebem, który Ja dam jest moje Ciało[...]" [J 6:51, 27].


Sam zacytowany fragment nic nie wnosi merytorycznego, autor tekstu zwyczajnie konkluduje "jasno wyjaśnił o co chodzi .....", czyli dosłowność wypowiedzi. Z małym wyjaśnieniem, że Jezus nie wyraziłby się tak czy inaczej.... , Jezus wyrażał się różnie, ale głównie przez metafory i alegorie, szczególnie kiedy nawiązywał do proroctw i nauk Starego Testamentu, rzadko, jak nie w ogóle mówił wprost....... co wyżej już opisałem użytkownikowi "krzysiekniepiekło".

A do zawartości linka się nie odnoszę jest tego za dużo, autor Marek Piotrowski popełnia tam wiele błędów, pisząc przez pryzmat Tradycji i jej teologicznych wyjaśnień, często nie czytając z tekstu Biblii, mimo, że go cytuje, np.:

"Żydzi na razie nie są zaniepokojeni, gdyż interpretują te słowa symbolicznie. Niezrażeni proszą :
"Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!"
Jednak Jezus sprowadza tę ich symboliczną interpretację do konkretu :
"Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. [...]"


Zacytował kawałek, który miał rzekomo sprowadzić te symboliczne zrozumienie do konkretu, tylko że zacytowany fragment który ma to udowadniać sam w sobie już jest metaforą i nie potwierdza dosłownego zrozumienia Słów Jezusa, tylko właśnie metaforyczne............. bo cóż to za konkret/dosłowność w wypowiedzi: "Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął" czyli fizyczne spożycie ma spowodować wieczny brak łaknienia? Czy "przychodzenie do mnie" - oznacza dosłowne spożywanie czegoś? Czyli jednak jest metaforą....... Jak to ma potwierdzać dosłowność - czyli fizyczne spożywanie? Zresztą wyraźnie sugerowane jest zaspokajanie fizycznej potrzeby.......Każdy sam niech oceni.

Poza tym cała podstawa twierdzenia już jest błędna, bo Marek twierdzi, że Jezus wypowiadał się dosłownie od samego początku i nieudolnie to próbuje wykazać, takimi twierdzeniami:
"Żydzi na razie nie są zaniepokojeni, gdyż interpretują te słowa symbolicznie. Niezrażeni proszą...'

A za chwilę sam ich cytuje:
"Jak On może nam dać /swoje/ ciało do spożycia? "

Wyraźnie Żydzi pokazują(takst Pisma), że rozumieli dosłownie to spożywanie, a nie symbolicznie. Jest całkowicie odwrotnie w tekście Biblii napisane, niż Marek twierdzi, chociaż sam cytuje ten tekst.....
[P.S. swoją drogą krzysiekniepiekło też tego nie może zauważyć... nie wiem jak tego nie widzi w tekście, i też się upiera, że myśleli metaforycznie, skoro tekst pokazuje inaczej....]

Jest to dość osobliwa sytuacja, moim zdaniem wynik "Tradycyjnych naleciałości", w której użytkownik nie widzi w tekście co ma w nim rzeczywiście napisane i wyciąga kompletnie różne wnioski.

Takich "kwiatków" jest pełno w jego tekstach, np. tutaj viewtopic.php?p=956495#p956495 przy okazji omawiania "winy i kary", za pierwszym razem można ich nie zauważyć....... Więc uczulam przed czytaniem jego tekstów i brania wszystkiego za pewnik.......

Także komentuj, a ja się odniosę tylko do Twoich komentarzy.

feelek napisał(a):
Przeemek napisał(a):
Czy Jezus potwierdził, że Prawo w Nowym Przymierzu uległo zmianie? Zostało zniesione? Czy wypełnione?

Raz powiedział, że przyszedł wypełnić, potem dodał:
"(18) Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko się wypełni."(Mt5)

Jezus prawdopodobnie mówił tu o Prawie Dziesięciu Przykazań, a nie o Prawie Mojżeszowym.

To ja bardzo gorąco zachęcam przestudiwoać sobie Stare Przymierze i zobaczyć co Żydzi nazywali "Prawem" i czy kiedykolwiek i jakikolwiek Żyd odnosił się tym terminem tylko do Dekalogu?
NT już wyjaśnia, Listy Pawła........

Już sam fakt, że niektóre przekłady Biblii zastępują słowo "Prawo" na "Zakon". Czy Dekalog, czyli same tablice świadectwa (w pierwszej kolejności napisane palcem Boga) zawarte z Izraelitami są częścią przymierza i stanowią całe Prawo w tym przymierzu? A co np. z Księgą Przymierza podyktowaną Mojżeszowi przez Boga już nie?

A przepisy Przekleństw i Błogosławieństw wchodzące w skład Starego Przymierza wypisane na górze Ebal, również wyryte w kamieniu:
"(4) Gdy przejdziecie Jordan, postawicie te kamienie, jak ja wam dziś nakazuję, na górze Ebal i wapnem je pobielicie. ........... (8) Na kamieniach wypiszecie wszystkie słowa tego Prawa. Wyryjcie je dobrze!" (Pwt27)
To też nie Prawo? Czy Jezus aż tak nieprecyzyjnie się wyrażał? Szczególnie do swoich rodaków, którzy dobrze wiedzieli o czym mówi?


Prawo dzieli się na zarządzenia, warunki ogólne i szczegółowe, świadków, publiczną przysięgę, nakaz odczytywanie tego prawa w co 7 letnich inetrwałach, przekleństwa, błogosławieństwa......
Dekalog to coś w rodzaju preambuły Prawa, identyfikująca inicjatora przymierza (Wj20:1; Pwt1:1-5)


N sty 03, 2021 23:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Przeemek napisał(a):
feelek napisał(a):
Przeemek napisał(a):
Raz powiedział, że przyszedł wypełnić, potem dodał:
"(18) Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko się wypełni."(Mt5)

Jezus prawdopodobnie mówił tu o Prawie Dziesięciu Przykazań, a nie o Prawie Mojżeszowym.

To ja bardzo gorąco zachęcam przestudiwoać sobie Stare Przymierze i zobaczyć co Żydzi nazywali "Prawem" i czy kiedykolwiek i jakikolwiek Żyd odnosił się tym terminem tylko do Dekalogu?

Dziś Prawa Mojżeszowego już nikt nie stosuje, nawet Żydzi. Jak w takim razie mamy rozumieć słowa Jezusa, że "ani jedna jota, ani jedna kreska z prawa nie przeminie"?


Pn sty 04, 2021 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
feelek napisał(a):
Dziś Prawa Mojżeszowego już nikt nie stosuje, nawet Żydzi. Jak w takim razie mamy rozumieć słowa Jezusa, że "ani jedna jota, ani jedna kreska z prawa nie przeminie"?

Dosłownie.
Osoby, które weszły w Nowe Przymierze z Bogiem Prawo mają wpisane w "serca" (Jer31: 33-34; Hbr8: 10) i otrzymują nowego Ducha do wnętrza (Ez36: 26-27) zgodnie z warunkami "umowy" Nowoprzymierzowej i również zgodnie z jej warunkami wypełnieniem Prawa w tej umowie zajmuje się Jezus:
"27 I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich grzechy"(Rz11) i inne...."
Zgładzić grzechy to inaczej wypełnić Prawo które oskarża nas za te grzechy. Dlatego Prawo nadal jest i będzie, tylko w Jezusie jest wypełnione i dlatego fizycznie go już nie obchodzisz - czyli w fizycznych rytuałach.
W Przybytku i systemie ofiarniczym, w którym były składane dary i ofiary, nie mogły doprowadzić do wewnętrznej doskonałości, dlatego Bóg zaoferował Nowe Przymierze. Ten system był i jest święty, miał swoich kapłanów, pełnił rolę nauczyciela(pedagoga) i musiał zostać wypełniony aby człowiek mógł otrzymać usprawiedliwienie z grzechu, Jezus na szczęście w ramach Nowego Przymierza wypełnił je za nas. A wypełnienie następuje wraz ze zmianą kapłaństwa i powstania Arcykapłana na wzór Melchizedeka.

Żaden fizyczny rytuał, czyli związany z kultem Boga od czasu istnienia Łaski - czyli oferty Nowego Przymierza nie jest w stanie w 100% oczyścic z grzechu, przybliżyc do Boga i w pełni pojednać człowieka z naszym Stwórcą. Nowe Przymierze to duchowa przemiana, a więc wewnętrzna przemiana człowieka, którą widać w fizycznych(zewnętrznych) uczynkach. W Nowym Przymierzu, żaden rytuał lub fizyczny uczynek nie spowoduje jakiejś wewnętrznej przemiany człowieka. Dlatego niemożliwe jest aby jakiekolwiek fizyczne spożywanie czegokolwiek wpływało na nasz duchowy stan z punktu widzenia Nowego Przymierza, czyli np. na życie wieczne.

Osoby które nie wejdą w Nowe Przymierze oferowane przez Boga i Jezusa, będą sądzone według Prawa za swoje grzechy. A osoby nieświadome istnienia Prawa(niewierzące) będą skazane według sumienia:
"15 Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. (Rz2)
Gdybyś chciał obchodzić Prawo Mojżeszowe musiałbyś stać się prozelitą najpierw(jak nie jesteś Żydem) i obchodzić wszystko co w nim jest i na dzisiaj jest możliwe. Wiele rytuałów jest niemożliwych dzisiaj, bo nie ma świątyni. Ale będzie odbudowana na czas 1000 letniego królestwa zgodnie z obietnicą Boga dla Izraelitów.


Pn sty 04, 2021 12:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Przeemek napisał(a):
feelek napisał(a):
Dziś Prawa Mojżeszowego już nikt nie stosuje, nawet Żydzi. Jak w takim razie mamy rozumieć słowa Jezusa, że "ani jedna jota, ani jedna kreska z prawa nie przeminie"?

Dosłownie.
Osoby, które weszły w Nowe Przymierze z Bogiem Prawo mają wpisane w "serca" (Jer31: 33-34; Hbr8: 10) i otrzymują nowego Ducha do wnętrza (Ez36: 26-27) zgodnie z warunkami "umowy" Nowoprzymierzowej i również zgodnie z jej warunkami wypełnieniem Prawa w tej umowie zajmuje się Jezus:
"27 I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich grzechy"(Rz11) i inne...."
Zgładzić grzechy to inaczej wypełnić Prawo które oskarża nas za te grzechy. Jezus na szczęście w ramach Nowego Przymierza wypełnił je za nas. A wypełnienie następuje wraz ze zmianą kapłaństwa i powstania Arcykapłana na wzór Melchizedeka.

No tak, to wszystko tłumaczy. Mam tylko jeden problem. Przecież Jezus jeszcze przed zawarciem Nowego Przymierza nawoływał do nie stosowania niektórych przepisów Prawa Mojżeszowego. Jak to rozumieć?


Pn sty 04, 2021 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
feelek napisał(a):
No tak, to wszystko tłumaczy. Mam tylko jeden problem. Przecież Jezus jeszcze przed zawarciem Nowego Przymierza nawoływał do nie stosowania niektórych przepisów Prawa Mojżeszowego. Jak to rozumieć?

Problem polega na tym, że tego nie robił. Tylko wskazywał im prawdziwą funkcję Prawa, która im kompletnie umknęła z przed oczu i zrobili z Prawa zestaw przepisów do przestrzegania samych w sobie - tzw. legalizm religijny. A nie widzieli lekcji, kontekstu jaki się krył za tymi nakazami - czyli czego miał ich nauczyć, co im pokazać.

Np. kamienując nierządnicę dostrzegli u niej złamanie przepisu Prawa, ale nie dostrzegli też, że nierząd nie jest tylko złamaniem przepisu, ale jest przede wszystkim grzechem, dlatego jest złamaniem przepisu. Sami nie byli bez grzechu a innych chcieli karać z grzech. Mówiąc "po Jezusowemu", sami nie mieli jeszcze "obrzezanych serc" - czyli nie stosowali się w pełni do Prawa, ale wytykali innym brak obrzezki/brak stosowania się do Prawa.

Czy sytuacja, kiedy uczniowie głodni zrywali w Szabat kłosy zboża, czy uzdrowienie ręki chorego w Szabat. Znowu, faryzeusze widzieli złamanie przepisu Prawa, ale już nie widzieli, że np. największym przykazaniem Prawa jest miłość do bliźniego - m.in. celem Prawa było i jest wskazywanie na to, a odpoczynek Szabatowy to był symbol świata który ma nadejść - wiecznego odpoczynku, odpoczynku w Chrystusie - Pana Szabatu, na co Pisma wskazywały mówiąc o Mesjaszu. Więc taki odpoczynek to też odpoczynek również od głodu i chorób - dlatego dawanie ludziom się najeść, czy uzdrowić było jak najbardziej zgodne z przepisem Prawa.

I wskazywał ostatecznie, że wypełnienie Prawa jest w Nim:
"...Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia. "(J8)


Pn sty 04, 2021 15:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Przeemek napisał(a):
Problem polega na tym, że tego nie robił. Tylko wskazywał im prawdziwą funkcję Prawa, która im kompletnie umknęła z przed oczu i zrobili z Prawa zestaw przepisów do przestrzegania samych w sobie - tzw. legalizm religijny. A nie widzieli lekcji, kontekstu jaki się krył za tymi nakazami - czyli czego miał ich nauczyć, co im pokazać.

A czego miał uczyć lub co pokazać następujący przepis:

"Jeśli mężczyzna poślubi kobietę i zostanie jej mężem, lecz nie będzie jej darzył życzliwością, gdyż znalazł u niej coś odrażającego, napisze jej list rozwodowy, wręczy go jej, potem odeśle ją od siebie." (Pwt. 24,1)


Pn sty 04, 2021 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
feelek napisał(a):
"Jeśli mężczyzna poślubi kobietę i zostanie jej mężem, lecz nie będzie jej darzył życzliwością, gdyż znalazł u niej coś odrażającego, napisze jej list rozwodowy, wręczy go jej, potem odeśle ją od siebie." (Pwt. 24,1)

Według tego co wyjaśnia Jezus, obrazuje słabość ludzkiej natury, która jest niezdolna do posłuszeństwa, buntownicza i uparta, z tego powodu Prawo przewidziało ustępstwo dla Izraelitów, bo nie byli w stanie się przyporządkować:

"(7) Zapytali go: Dlaczego więc Mojżesz nakazał dać list rozwodowy i oddalić ją? (8) Odpowiedział im: Z powodu zatwardziałości waszego serca Mojżesz pozwolił wam oddalić wasze żony, ale od początku tak nie było" (Mt19)

"(2) Wtedy faryzeusze podeszli i pytali go: Czy wolno mężowi oddalić żonę? A robili to, wystawiając go na próbę. (3) Lecz on im odpowiedział: Co wam nakazał Mojżesz? (4) A oni powiedzieli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić ją. (5) Jezus odpowiedział im: Z powodu zatwardziałości waszego serca napisał wam to przykazanie. (6) Lecz od początku stworzenia Bóg uczynił ich mężczyzną i kobietą. ........ (8) I będą dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. (9) Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza. ...... (11) I powiedział im: Kto oddala swą żonę i żeni się z inną, cudzołoży wobec niej. (12) A jeśli kobieta opuści swego męża i wyjdzie za innego, cudzołoży."(Mk10)

Józef z kolei, który nie posiadał takiego "zatwardziałego" serca, wiedział i rozumiał najważniejszy przepis Prawa, że lepiej okazać miłość bliźniemu niż "zatwardziałość serca":
"(19) Ale Józef, jej mąż, będąc sprawiedliwym i nie chcąc jej zniesławić, chciał ją potajemnie oddalić."(Mt1)


Pn sty 04, 2021 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Przeemek napisał(a):
I powiedział im: Kto oddala swą żonę i żeni się z inną, cudzołoży wobec niej. (12) A jeśli kobieta opuści swego męża i wyjdzie za innego, cudzołoży."(Mk10)[/b]

Przemku, czy nie zauważyłeś, że Jezus tu wyraźnie powiedział faryzeuszom, że stosowanie przepisów Prawa Mojżeszowego w zakresie rozwodów jest grzechem?


Pn sty 04, 2021 18:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
feelek napisał(a):
Przeemek napisał(a):
I powiedział im: Kto oddala swą żonę i żeni się z inną, cudzołoży wobec niej. (12) A jeśli kobieta opuści swego męża i wyjdzie za innego, cudzołoży."(Mk10)[/b]

Przemku, czy nie zauważyłeś, że Jezus tu wyraźnie powiedział faryzeuszom, że stosowanie przepisów Prawa Mojżeszowego w zakresie rozwodów jest grzechem?

Zgadza i w Prawie nic się w tej kwestii nie zmieniło, nawet z przyzwoleniem na rozwód. Przepis (Pwt24: 1) nie daje przyzwolenia na grzech, bo jest napisane "gdyż znalazł..." - to znaczy, że nie widział tego/nie wiedział o tym wcześniej przed ślubem, albo coś zostało przed ślubem ukryte. Tekst Masorecki lepiej oddaje tłumaczenie z "odrażającego" na "nieprzyzwoitego". To nie jest przyzwolenie na grzech, ale wykonanie sprawiedliwości z powodu niewiedzy/oszukania męża. Kwestia naginania tego przepisu dla własnego widzimisię jest poza kontekstem teraz.

Jednak wyraźnie Jezus wskazuje, że związek małżeński jest nierozłączny i winien taki zostać, nawet jak znalazłeś coś "nieprzyzwoitego" lub zostałeś oszukany, bo winieneś się kierować odwiecznym Prawem małżeństwa i miłością - czyli sercem, a jak jest ono "zatwardziałe".......


Wt sty 05, 2021 9:26
Zobacz profil
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
No i co z tego że jest nierozłączny skoro tylko wiara zbawia?


Wt sty 05, 2021 12:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Może jeszcze kilka zdań na temat rozwodów.

Jak należy rozumieć słowa Jezusa: "poza wypadkiem nierządu "

"Greckie słowo parektos, które oddano tu jako „poza wypadkiem” i „wyjąwszy”, oznacza dosłownie „na zewnątrz”, „poza”, „nie wspominając o”, „z wyłączeniem”. (Np. w 2 Koryntian 11,28 Biblia Tysiąclecia tłumaczy je jako „nie mówiąc już o”, Biblia Poznańska „oprócz tego wszystkiego”, Biblia Warszawska jako „sprawy zewnętrzne”. Parektos nie wyraża tam wyjątku).

Możliwie wiernie można by oddać sens tekstu następująco:

Powiedziano też: kto by oddalił swoją żonę, niech da jej list rozwodowy. A ja wam powiadam, że każdy, kto oddala swoją żonę – a uzasadnienie nierządem jest wykluczone – sprawia, że względem niej popełniono cudzołóstwo, a kto by oddaloną wziął za żonę, cudzołoży."

Jeśli chodzi o rozumienie powyższego przepisu Prawa Mojżeszowego.

"Nierząd był ogólnie przyjętym powodem do rozwodu... W opinii ówczesnych szkół rabinów wyrażenie „coś odrażającego” odnosi się tu do wykroczeń w sferze seksualności. Dla wielu Żydów był to jedyny dopuszczalny powód rozwodu...Z przyczyn społecznych odprawiona kobieta była praktycznie zmuszona do ponownego zamążpójścia, ponieważ nie miała możliwości znalezienia samodzielnego źródła utrzymania ani perspektyw opieki na starość, którą mogłyby zapewnić dzieci. Dlatego Mojżesz zobowiązał mężów odsyłających swe żony do wręczenia im listu rozwodowego. Ten dokument był dla odesłanej żony ważnym środkiem ochronnym, ponieważ stanowił dowód, że nie jest ona nierządnicą oraz że nie miała relacji pozamałżeńskich (za co groziłaby jej kara śmierci), ale że została odesłana i może ponownie wyjść za mąż w zgodzie z prawem."

Źródło: https://www.chrzescijanie.info.pl/rozwod-a-biblia/


Wt sty 05, 2021 13:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
feelek napisał(a):
Może jeszcze kilka zdań na temat rozwodów.

Jak należy rozumieć słowa Jezusa: "poza wypadkiem nierządu "

"Greckie słowo parektos, które oddano tu jako „poza wypadkiem” i „wyjąwszy”, oznacza dosłownie „na zewnątrz”, „poza”, „nie wspominając o”, „z wyłączeniem”. (Np. w 2 Koryntian 11,28 Biblia Tysiąclecia tłumaczy je jako „nie mówiąc już o”, Biblia Poznańska „oprócz tego wszystkiego”, Biblia Warszawska jako „sprawy zewnętrzne”. Parektos nie wyraża tam wyjątku).

Możliwie wiernie można by oddać sens tekstu następująco:

Powiedziano też: kto by oddalił swoją żonę, niech da jej list rozwodowy. A ja wam powiadam, że każdy, kto oddala swoją żonę – a uzasadnienie nierządem jest wykluczone – sprawia, że względem niej popełniono cudzołóstwo, a kto by oddaloną wziął za żonę, cudzołoży."

Jeśli chodzi o rozumienie powyższego przepisu Prawa Mojżeszowego.

"Nierząd był ogólnie przyjętym powodem do rozwodu... W opinii ówczesnych szkół rabinów wyrażenie „coś odrażającego” odnosi się tu do wykroczeń w sferze seksualności. Dla wielu Żydów był to jedyny dopuszczalny powód rozwodu...Z przyczyn społecznych odprawiona kobieta była praktycznie zmuszona do ponownego zamążpójścia, ponieważ nie miała możliwości znalezienia samodzielnego źródła utrzymania ani perspektyw opieki na starość, którą mogłyby zapewnić dzieci. Dlatego Mojżesz zobowiązał mężów odsyłających swe żony do wręczenia im listu rozwodowego. Ten dokument był dla odesłanej żony ważnym środkiem ochronnym, ponieważ stanowił dowód, że nie jest ona nierządnicą oraz że nie miała relacji pozamałżeńskich (za co groziłaby jej kara śmierci), ale że została odesłana i może ponownie wyjść za mąż w zgodzie z prawem."

Źródło: https://www.chrzescijanie.info.pl/rozwod-a-biblia/

To może ja pokieruję się paralernym przykładem:

Te same słowo Strong 6172 ervah z "1...gdyż znalazł u niej coś nieprzyzwoitego[ervah], ....."(Pwt24)

Jest użyte np:
" (23) Wtedy Sem i Jafet wzięli płaszcz i trzymając go na ramionach weszli tyłem do namiotu i przykryli nagość[Strong 6172 ervah] swego ojca; twarzy zaś swych nie odwracali, aby nie widzieć nagości[Strong 6172 ervah] swego ojca. (24) Kiedy Noe obudził się po odurzeniu winem i dowiedział się, co uczynił mu jego młodszy syn, (25) rzekł: Niech będzie przeklęty Kanaan! ..."(Rdz9)

Czy:
"(26) Nie będziesz wstępował po stopniach do mojego ołtarza, żeby się nie odkryła nagość[ervah] twoja."(Wj20)

Więc Strong 6172 ervah było przekroczeniem Prawa, a więc grzechem:

"(5)Przestrzegajcie więc moich ustaw i moich praw, bo jeśli człowiek je wypełnia, będzie przez nie żył. Ja jestem PAN. (6) Nikt z was nie będzie zbliżał się do swojego krewnego, by odsłonić jego nagość[ervah]. Ja jestem PAN. ........ (17).........Jest to niegodziwość."(Kpł18)

"(24) Nie kalajcie się tym wszystkim, gdyż tym wszystkim kalały się narody, które wypędzam przed wami. (25) Także i ziemia stała się skalana. Nawiedziłem więc jej nieprawość w niej i ziemia zwymiotowała swoich mieszkańców. (26) Przestrzegajcie więc moich ustaw i moich praw i nie dopuszczajcie się żadnych z tych obrzydliwości, ani rodowity mieszkaniec, ani przybysz, który gości wśród was; (27) (Wszystkich bowiem tych obrzydliwości dopuszczali się ludzie tej ziemi, którzy byli przed wami, i ziemia stała się skalana);..."(Kpł18)


Z tego wynika, że słowo Strong 6172 ervah to coś "odrażające/nieprzyzwoite/nagość" i jest zachowywaniem niegodziwości/zachowaniem się niegodziwie, związanym z nieprzyzwoitym zachowaniem osoby - jak pokazywanie swojej nagości, obnażaniem się, więc jeszcze nie "nierząd", ale już "na granicy", bo nie doszło do fizycznego kontaktu. Jednak jest przekroczeniem/złamaniem Prawa.
Więc zgadza się z Twoim opisem.


Wt sty 05, 2021 14:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Przeemek napisał(a):
Jednak jest przekroczeniem/złamaniem Prawa.
Więc zgadza się z Twoim opisem.

To fajnie. Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam.


Wt sty 05, 2021 17:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
Przeemek napisał(a):
Poza tym cała podstawa twierdzenia już jest błędna, bo Marek twierdzi, że Jezus wypowiadał się dosłownie od samego początku i nieudolnie to próbuje wykazać, takimi twierdzeniami:
"Żydzi na razie nie są zaniepokojeni, gdyż interpretują te słowa symbolicznie. Niezrażeni proszą...'

A za chwilę sam ich cytuje:
"Jak On może nam dać /swoje/ ciało do spożycia? "

Wyraźnie Żydzi pokazują(takst Pisma), że rozumieli dosłownie to spożywanie, a nie symbolicznie. Jest całkowicie odwrotnie w tekście Biblii napisane, niż Marek twierdzi, chociaż sam cytuje ten tekst.....
[P.S. swoją drogą krzysiekniepiekło też tego nie może zauważyć... nie wiem jak tego nie widzi w tekście, i też się upiera, że myśleli metaforycznie, skoro tekst pokazuje inaczej....]



To może przedstaw moja wypowiedź, po której wyciągnąłeś taki wniosek. Po raz kolejny coś Ci się wydaje i chcesz wszystkim sugerować, że takie jest moje zdanie.


Śr sty 06, 2021 21:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Wszyscy jesteśmy kapłanami
krzysiekniepieklo napisał(a):
Przeemek napisał(a):
Poza tym cała podstawa twierdzenia już jest błędna, bo Marek twierdzi, że Jezus wypowiadał się dosłownie od samego początku i nieudolnie to próbuje wykazać, takimi twierdzeniami:
"Żydzi na razie nie są zaniepokojeni, gdyż interpretują te słowa symbolicznie. Niezrażeni proszą...'

A za chwilę sam ich cytuje:
"Jak On może nam dać /swoje/ ciało do spożycia? "

Wyraźnie Żydzi pokazują(takst Pisma), że rozumieli dosłownie to spożywanie, a nie symbolicznie. Jest całkowicie odwrotnie w tekście Biblii napisane, niż Marek twierdzi, chociaż sam cytuje ten tekst.....
[P.S. swoją drogą krzysiekniepiekło też tego nie może zauważyć... nie wiem jak tego nie widzi w tekście, i też się upiera, że myśleli metaforycznie, skoro tekst pokazuje inaczej....]



To może przedstaw moja wypowiedź, po której wyciągnąłeś taki wniosek. Po raz kolejny coś Ci się wydaje i chcesz wszystkim sugerować, że takie jest moje zdanie.

Za dużo wypisujesz "artykułów" na raz i chyba musisz trochę odpocząć, bo już zaczynasz robic poważne błędy....

Kogo ja cytowałem w tej odpowiedzi? Widziałeś, ale nie zobaczyłeś.......
proteom napisał(a):
...


Cz sty 07, 2021 10:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 16  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL