1. Rozumiem, że według Ciebie, Ci którzy utrzymują, że chrześcijaństwo jest religią, nie dąstąpili zaszczytu osobistego spotkania z Chrystusem.
Zatem, powiedz mi proszę, jak wyglądało (wygląda) Twoje osobiste spotkanie z Chrystusem?


Według Ciebie.
2. A jak na ziemskich rodziców patrzył sam Jezus? Pamiętasz? Czy według Ciebie traktował relację z nimi na równi z Bogiem-Ojcem?


3. A jak myślisz, czymś się różnisz od nich?

Nie wiem skąd ci przyszło do głowy takie porównanie? gdzie matka która jest moja matką, ma związek z Jezusem którego nigdy na oczy nie widziałem?
No ale jak już chcesz takie porównanie, to matka wchodzi tutaj z butami, bo ostrzega, a czy ktoś ją o to poprosił? chciałem skoczyć to skoczyłem, poniosłem tego konsekwencje, matka wchodząca w to z tymi całymi butami, nie była do tego potrzebna, więc terror tutaj był.

Tobie, to matka nawet do przyjścia na świat nie była potrzebna.

Słaba ma wiedza, nie miałam pojęcia że świat jest w posiadaniu osobnych manuskryptów jedynie dla tłumaczy katolickich



Nie za szybko czytasz?? Przekład to już coś przepisanego/przetłumaczonego.



Cytat który powyżej skomentowałeś pochodzi z Biblii Tysiąclecia, więc o co chodzi?

@Saqura: dyskutując z @robek zwróć proszę uwagę, że uprawia on na forum coś na kształt, nazwijmy to podprogowego trollingu. Jest jak taka ścianka do odbijania myśli - czego nie napiszesz on to zaneguje, można by nawet teoretycznie tak go zakręcić, żeby w toku odpowiednio długiej dyskusji, zaczął zaprzeczać sam sobie.
Co się zaś tyczy przekładów Pisma Świętego, to przecież nie ma czego takiego jak jeden katolicki przekład - każdy który ma Iimprimatur jest tak samo katolicki i wszystkie są wadliwe, bo to tylko przekłady. Zaś Biblia Tysiąclecia zdaje się ściągnęła na siebie szczególnie dużą krytykę za zatracanie sensu niektórych sformułowań.

To chyba oczywiste że prawdziwy jest jedynie katolicyzm, a wszelkie jego odłamy to większa lub mniejsza herezja.



Przecież mówie że nie ma oryginału, są tylko kopie, a ta twoja wiara w skopiowane Biblijne teksty, to naginanie rzeczywistości, to tak jakby powiedzieć że kopia obrazu Mona Lizy, jest do oryginału podobna, więc jest oryginalnym obrazem Mona Lisy.



Tyle że inny cytat z Biblii Tysiąclecia, mówi że Królestwo Boże jest za życia doczesnego na Ziemi, więc niestety ale w tej sytuacji twoje wywody, tracą tutaj jakikolwiek sens.



Wielu forumowiczów, gada całkiem bez sensu, moim obowiązkiem jest to skomentować.



Skoro wszystkie są wadliwe, to dlaczego mam brać je na poważnie?


Po co te ataki? co chcesz tym udowodnić? bo na takiej zasadzie to terrorysta który przetrzymywał ludzi kilka lat, też jest dobry, w końcu kiedyś ich wypuściła na wolność, więc o co można mieć do niego pretensje?
Tak samo od urodzenia głęboko niepełnosprawny dzieciak, nie może mieć o to pretensji do Jezusa, bo przecież dzieciak nie może ruszać rękami ani nogami, ale przecież żyje, więc w czym problem?

Czy ktoś oprócz mnie dostrzega ironię w tym zdaniu?



Nic takiego nie kazałem Ci robić. Ja biorę je na poważnie, bo porównując różne tłumaczenia, czytając przypisy, można sens wychwycić. Alternatywą byłoby uczenie się greki, aramejskiego i hebrajskiego żeby czytać tekst w oryginale. Bo oryginalna treść, wbrew temu co twierdzisz, się zachowała, choć nie w oryginalnych egzemplarzach, a w kopiach. (nie muszę mieć oryginału Pana Tadeusza, napisanego odręcznie prze Mickiewicza, żeby znać oryginalny tekst)



Bardzo jestem ciekaw tego cytatu. Podaj go proszę, a powiem czemu się mylisz.



O jakich odłamach katolicyzmu piszesz?

Mówi prawdę, Królestwo Boże jest obecnie również tutaj, lecz nie każdy je widzi i go doświadcza, a jedynie Ci którzy ponownie narodzili się z Ducha, wszystko zgodne z tym jak napisano. Dwa cytaty i pasują jak ta lala i to z sensem



Bo każda z tych kopi czy przekładów posiada coś czego brak nawet oryginałowi Mona Lizy.

Robek, zrobiłeś się strasznie zrzędliwy, ciągle wszystkich poprawiasz i pouczasz. Masz zbyt wysokie mniemanie o sobie lub jesteś strasznie zakompleksiony. Uważasz że twoja inteligencja jest na wysokim poziomie i wszystko prawidłowo rozumujesz a twoje logiczne myślenie jest jak najbardziej prawidłowe. Widzę że lubisz udowadniać innym swoje racje i popisywać się, w twoim mniemaniu dużą wiedzą w danym temacie. Masz fałszywy obraz o sobie, myślę że zostałeś w przeszłości w pewien sposób bardzo przez kogoś skrzywdzony. Możliwe że twój obraz siebie nie jest do końca taki jakim chciałbyś by wyglądał, próbujesz się dowartościować poprzez takie "dyskusje".
Odpuść trochę i wyluzuj, nie szalej, ochłoń choć na chwilę Nie jesteś alfa i omegą, nie wiesz i nie rozumiesz wszystkiego. Masz w wielu sprawach rację ale nie we wszystkich. Z bólem serca piszę to do Ciebie ale robisz się męczący.

Po raz kolejny mówię że żaden oryginał się nie zachował, są jedynie kopie, które nie muszą się zgadzać z oryginałem,
I co do tego ma Pan Tadeusz? przecież jest oryginał tej książki, więc jaki to ma związek z Biblią? bo nie rozumiem o co ci chodzi?



Niestety nie sprostam twoim oczekiwaniom(mizar70 mówi że jestem męczący, więc nie będę zanudzał kolejnymi cytatami) jak chcesz to musisz sobie to wyguglować.



Chodziło mi ogólnie o odłamy chrześcijaństwa, ale myślę że każdy zrozumiał o co mi tutaj chodziło.



No niestety ale posiadanie ogromnej wiedzy zobowiązuje
Już nie będe sypał cytatami, bo nie mam na to siły, powiem tylko tyle że w Biblii jest zupełnie inaczej, kwestia ludzkiej duszy przedstawiona, względem tego co mówi Kościół.

@Robek Spoko , coś z tą wielką a nawet ogromną wiedzą musisz zrobić ... Jak już zauważyłeś lubię się czepiać ludzi od czasu do czasu. Dobrze że nie bierzesz wszystkiego na poważnie.

Więc już mogę atakować cytatami

Forumowicz "tempestas" chciał cytat odnośnie królestwa Bożego.

„Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest»” (Łk 17,20–21).

tempestas no i co teraz?

A gdzie jest napisane w Biblii że dusza jest śmiertelna? W Biblii nie wszystko jest napisane, żadna księga nie pomieści wszystkiego co można napisać.