Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 13:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Moje spojrzenie na moralność. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 18, 2021 7:48
Posty: 566
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
Ale to które wymordowało inne plemię już ma się dobrze.
To akurat zależy od poziomu techniczno-gospodarczego, na którym plemię się znajduje. Kiedy produkcja z hektara ziemi jest mniej więcej stała i kiedy głównym produktem jest jedzenie – napaść na sąsiednie plemię i wymordowanie go, lub przerobienie na niewolników to korzystna strategia. Kiedy jednak wartość produkcji zależy bardziej od innowacji i nie jest bezpośrednio powiązana z przeżyciem – bardziej się opłaca z tym plemieniem handlować.


So wrz 11, 2021 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Robek napisał(a):
Widać ludzie w dawnych czasach, jak również dzisiaj w co niektórych krajach, mają inne poglądy w tej kwestii, więc im to całe cierpienie nie przeszkadza.
ich własne cierpienie im przeszkadza.

Cytuj:
Omineła cie reforma emerytalna? to kobieta która dzisiaj w wieku 60 lat, poszła na emeryturę, będzie pracować do 67 roku życia ? bo jak nie wiesz o tym, że obniżono wiek emerytalny,
ja na emeryturę mam przejść za ponad 30 lat. Do tej pory populistyczny rząd upadnie albo ZUS upadnie. Europy zachodniej nie stać na taki system emerytalny a co dopiero nas.

Cytuj:
to ja nie wiem czy z kimś takim chce rozmawiać, a jak nie jesteś w stanie tego faktu psychicznie przyjąć, to tym bardziej nie chcę gadać, wychodziło by że jesteś jak ten biskup, co broni księży i atakuje ministrantów, bo nie jest po jego myśli, na co dyskutować z takimi ludźmi?
Wow. Daleko wysunięte wnioski. Może mniej histerii?


So wrz 11, 2021 16:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
taryjel napisał(a):
afilatelista napisał(a):
Ale to które wymordowało inne plemię już ma się dobrze.
To akurat zależy od poziomu techniczno-gospodarczego, na którym plemię się znajduje. Kiedy produkcja z hektara ziemi jest mniej więcej stała i kiedy głównym produktem jest jedzenie – napaść na sąsiednie plemię i wymordowanie go, lub przerobienie na niewolników to korzystna strategia. Kiedy jednak wartość produkcji zależy bardziej od innowacji i nie jest bezpośrednio powiązana z przeżyciem – bardziej się opłaca z tym plemieniem handlować.

Mówię z czysto ewolucyjnego punkty widzenia. Korzystniej byłoby wymordować i zasiedli własnymi potomkami. Oczywiście takie podejście nie uwzględnia jakości życia ani tym bardziej moralności ale do tego zmierzam ze nie można wszystkiego postrzegać wyłącznie z punktu widzenia ewolucji.

[edit: edytowano 1x - ortografia. M]


So wrz 11, 2021 16:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
ich własne cierpienie im przeszkadza.


No ale sami siebie nie będą kamienować, więc wszystko jest ok.

afilatelista napisał(a):
ja na emeryturę mam przejść za ponad 30 lat. Do tej pory populistyczny rząd upadnie albo ZUS upadnie. Europy zachodniej nie stać na taki system emerytalny a co dopiero nas.


Upadek ZUS, utożsamiasz z wydłużeniem wieku emerytalnego o 2 lata? weź przestań :mrgreen: to jak twoja firma w której pracujesz zbankrutuje, to powiesz żeby teraz ci płacili nieco niższą pensje niż obecnie, i oni to zrobią? firma która upadła tak zrobi? ty w ogóle wiesz na jakich zasadach działa świat?

afilatelista napisał(a):
Daleko wysunięte wnioski. Może mniej histerii?


Jak ja mam z tobą normalnie rozmawiać, jak twoje wypowiedzi są na zasadzie:
bo co z tego że sąsiad zastrzelił kilka osób, na co dzwonić po policję, przecież każdy i tak kiedyś umrze, co z tego że kobiety idą wcześniej na emeryturę, skoro za 30 lat, wszystko będzie już zupełnie inaczej.
Przecież na tej zasadzie, to gdzie można mieć pretensje że dzisiaj ukamienują w centrum Warszawy kilkadziesiąt kobiet, skoro za 50 lat, cała Europa będzie całkowicie ateistyczna, w ateizmie takich ukamienowań nie ma, więc na co rodzić dziś o cokolwiek pretensje?

afilatelista napisał(a):
Mówię z czysto ewolucyjnego punkty widzenia. Kozystniej byłoby wymordować i zasiedli własnymi potomkami. Oczywiście takie podejście nie uwzględnia jakości życia ani tym bardziej moralności ale do tego zmierzam ze nie można wszystkiego postrzegać wyłącznie z punktu widzenia ewolucji.


Chyba wszystko opiera sie na tej ewolucji, bo przecież przetrwają tylko najbardziej przystosowani, a jeśli najlepszym przystosowaniem, jest posiadanie moralności według której mordowanie innych plemion jest czymś dobrym to taka moralność na drodze selekcji naturalnej sie wytworzy, czy prościej mówiąc, przetrwają tylko ci, których moralność pozytywnie nastawia, do wymordowania konkurencyjnych plemion.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So wrz 11, 2021 23:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Ewolucja nie wytwarza czegoś co jest najlepsze. Oczy wszystkich kierowców są beznadziejnie skonstruowane - siatkówka jest tym na przód. Mimo to sokół na wyśmienity wzrok. Czy ewolucja kiedyś odwróci siatkówkę i sokoła? Nie, bo ewolucja tak nie działa. Tak samo z moralnością.


N wrz 12, 2021 20:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
Ewolucja nie wytwarza czegoś co jest najlepsze. Oczy wszystkich kierowców są beznadziejnie skonstruowane - siatkówka jest tym na przód. Mimo to sokół na wyśmienity wzrok. Czy ewolucja kiedyś odwróci siatkówkę i sokoła? Nie, bo ewolucja tak nie działa. Tak samo z moralnością.


Ewolucja wytwarza to co najlepsze, tyle tylko że trzeba na to poczekać, i to dosyć długo, często nawet wiele milionów lat, a ty byś chciał żeby ewolucja zadziałała w ciągu kilku dekad, niestety to tak nie działa.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn wrz 13, 2021 8:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
Możemy natomiast subiektywnie określić cele i obiektywnie oceniać czy względem tych celów. Moje cele to:
- ograniczenie cierpienia dla wszystkich świadomych istot, w tym żyjących w przyszłości.
- maksymalizacja przyjemności przy czym niesprawianie cierpienia ma priorytet przed przyjemnością.
- wolność osobistą - każdy ma prawo decydować o sobie i jest wolny w takim zakresie w którym nie krzywdzi innych.

Czy jak ateistka postanowi usunąć nienarodzone dziecko w wieku do 3 miesięcy to nie naruszy to jej wolności osobistej i jednocześnie nie krzywdzenia innych? Czy nie narusza to wolności osobistej dziecka?

Do tego:
...Wtedy wchodzi kwestia umowy społecznej. Czy to między dwoma osobami czy to grupa osób czy w ramach państwa.....
Umowa społeczna - prawo w jednych państwach aborcję uznaje za legalną(moralną), a inne nie. Co ma zrobić ateistka która jeszcze się zastanawia czy to moralne? Zmienić region?

Czyli kompas moralny ustalają regiony świata? A może Kościół jak nie państwo? A może ewolucja w której prawo doboru naturalnego dowodzi, że przeżywa tylko lepiej przystosowany(lepsze cechy), a samotna matka to ciężar dla społeczeństwa, cecha uzależnienia społecznego - jest nieprzystosowana do przetrwania i trzeba usunąć dziecko?

Inna kwestia:
- Mam hobby - palowanie. Zabijam dziką zwierzynę, bażanty dla sportu, sprawia mi to ogromną przyjemność. Czy to mieści się w zakresie wolności osobistej i nie krzywdzeniu świadomych istot? Jak rozpoznać "właściwą" moralność?

- Mam ochotę pobiegać sobie w stringach po mieście jednocześnie manifestując swoje nie heteroseksualne przekonania, prawo tego nie zabrania, czy mam wobec tego w tym zakresie wolność osobistą?

- A jakbym chciał całe życie w ramach mojej wolności osobistej chodzić na golasa, jak wytłumaczyć, że nie wolno chodzić na golasa? Po co w ogóle człowiek się ubiera? (Pomijając aspekty środowiskowe, bo są miejsca bardzo ciepłe na Ziemi)

- Jak zapewniasz wolność osobistą twojej córce, kiedy przyjdzie do domu w wieku 16 lat w ciąży i poprosi ojca o opłacenie aborcji?

- Jak wytłumaczyć dziecku obiektywnie czy homoseksualizm/transwestytyzm jest moralny lub nie?

- Jak tłumaczysz dziecku pochodzenie dobra i zła w ramach tej wolności osobistej? Dlaczego w ogóle istnieje zło i dobro, czym jest?


Pn wrz 13, 2021 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Przeemek napisał(a):
Czy jak ateistka postanowi usunąć nienarodzone dziecko w wieku do 3 miesięcy to nie naruszy to jej wolności osobistej i jednocześnie nie krzywdzenia innych? Czy nie narusza to wolności osobistej dziecka?

Po pierwsze trzeba ustalić kiedy pojawia się świadomość. Moralność nie obejmuje istot nieświadomych. 3 miesieczny płód nie jest świadomy.
Po drugie 3 miesięczny płód nie odczuwa bólu i nie może cierpieć.
Po trzecie należy wziąć pod uwagę wolność kobiety.

Oczywiście kwestia aborcji to trudny temat ze względu na przeżycia samej matki i płynność granicy świadomości. Jest też kwestia potencjału do nabycia świadomości.

Dla mnie kwesta środków wczesnoporonnych czy nawet wczesnej aborcji farmakologiczne nie jest w ogóle dyskusyjną. Im płód bardziej rozwinięty tym problem większy, ale zasady w zachodniej Europie moim zdaniem są dobre.


Cytuj:
Do tego:
...Wtedy wchodzi kwestia umowy społecznej. Czy to między dwoma osobami czy to grupa osób czy w ramach państwa.....
Umowa społeczna - prawo w jednych państwach aborcję uznaje za legalną(moralną), a inne nie. Co ma zrobić ateistka która jeszcze się zastanawia czy to moralne? Zmienić region?

Czyli kompas moralny ustalają regiony świata? A może Kościół jak nie państwo? A może ewolucja w której prawo doboru naturalnego dowodzi, że przeżywa tylko lepiej przystosowany(lepsze cechy), a samotna matka to ciężar dla społeczeństwa, cecha uzależnienia społecznego - jest nieprzystosowana do przetrwania i trzeba usunąć dziecko?

Kwestia umowy społecznej to najmniej ważne kryterium i mające zastosowanie tylko w konkretnych przypadkach - gdzie osoba może spowodować cierpienie na zasadzie ryzyka. zasada wolności i unikania cierpienia jest ponad to.

Cytuj:
Inna kwestia:
- Mam hobby - palowanie. Zabijam dziką zwierzynę, bażanty dla sportu, sprawia mi to ogromną przyjemność. Czy to mieści się w zakresie wolności osobistej i nie krzywdzeniu świadomych istot? Jak rozpoznać "właściwą" moralność?
moim zdaniem to niemoralne. Krzywdzie świadome istoty i ograniczają ich wolność. Przy czym jedzenie mięsa z farm przemysłowych jest tym bardziej niemoralne, bo zastrzeżone zwierzę cierpi tylko przez chwilę, a świnie czasem cierpią całe marne życie.

Cytuj:
- Mam ochotę pobiegać sobie w stringach po mieście jednocześnie manifestując swoje nie heteroseksualne przekonania, prawo tego nie zabrania, czy mam wobec tego w tym zakresie wolność osobistą?

- A jakbym chciał całe życie w ramach mojej wolności osobistej chodzić na golasa, jak wytłumaczyć, że nie wolno chodzić na golasa? Po co w ogóle człowiek się ubiera? (Pomijając aspekty środowiskowe, bo są miejsca bardzo ciepłe na Ziemi)
sam sobie odpowiedziałeś. Nie ma nic niemoralnego w chodzeniu w stronach ani nawet nago.
Ze względów praktycznych można jednak ograniczyć wolność np do korzystania z miejsc publicznych nago bo niektóre wydzieliny mogą być niezdrowe - więc wolność do chodzenia nago mogłaby wpływać na wolność innych. Ale chodzenie nago na plaży, po lesie czy wychodzenie na balkon powinno być legalne.

Cytuj:
- Jak zapewniasz wolność osobistą twojej córce, kiedy przyjdzie do domu w wieku 16 lat w ciąży i poprosi ojca o opłacenie aborcji?

zapewnie żeby była w pełni świadoma konsekwencji i możliwości, po czym będę ja wspieram w konsekwencjach wyboru. Ale przede wszystkimchciałbym żeby była świadoma swoich decyzji zanim zajdzie w ciążę.

Cytuj:
- Jak wytłumaczyć dziecku obiektywnie czy homoseksualizm/transwestytyzm jest moralny lub nie?

Tak jak napisałem w pierwszym poście. Jako że nie czyni krzywdy - nie jest niemoralny

Cytuj:
- Jak tłumaczysz dziecku pochodzenie dobra i zła w ramach tej wolności osobistej? Dlaczego w ogóle istnieje zło i dobro, czym jest?
istnieje tylko jako ludzki koncept.


Pn wrz 13, 2021 13:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Robek napisał(a):
Ewolucja wytwarza to co najlepsze, tyle tylko że trzeba na to poczekać, i to dosyć długo, często nawet wiele milionów lat, a ty byś chciał żeby ewolucja zadziałała w ciągu kilku dekad, niestety to tak nie działa.

bzdura. Ewolucja działa na tym co już ma. Dałem Ci przykład z sokolim wzrokiem.


Pn wrz 13, 2021 13:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
bzdura. Ewolucja działa na tym co już ma. Dałem Ci przykład z sokolim wzrokiem.


O co ci chodziło z tym sokolim wzrokiem?


Przeemek napisał(a):
Inna kwestia:
- Mam hobby - palowanie. Zabijam dziką zwierzynę, bażanty dla sportu, sprawia mi to ogromną przyjemność. Czy to mieści się w zakresie wolności osobistej i nie krzywdzeniu świadomych istot? Jak rozpoznać "właściwą" moralność?

- Mam ochotę pobiegać sobie w stringach po mieście jednocześnie manifestując swoje nie heteroseksualne przekonania, prawo tego nie zabrania, czy mam wobec tego w tym zakresie wolność osobistą?

- A jakbym chciał całe życie w ramach mojej wolności osobistej chodzić na golasa, jak wytłumaczyć, że nie wolno chodzić na golasa? Po co w ogóle człowiek się ubiera? (Pomijając aspekty środowiskowe, bo są miejsca bardzo ciepłe na Ziemi)

- Jak zapewniasz wolność osobistą twojej córce, kiedy przyjdzie do domu w wieku 16 lat w ciąży i poprosi ojca o opłacenie aborcji?

- Jak wytłumaczyć dziecku obiektywnie czy homoseksualizm/transwestytyzm jest moralny lub nie?

- Jak tłumaczysz dziecku pochodzenie dobra i zła w ramach tej wolności osobistej? Dlaczego w ogóle istnieje zło i dobro, czym jest?


Te pytania które zadałeś, tyczą sie obyczajów i zwyczajów jakie panują w danym regionie świata, część z tych twoich pytań, to są już bardziej kwestie filozoficzne, na które być może nie ma i nigdy nie będzie jednej słusznej odpowiedzi, choćby nawet ta kwestia aborcji, jest czymś nierozstrzygalnym.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn wrz 13, 2021 14:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Robek napisał(a):
O co ci chodziło z tym sokolim wzrokiem?

Sokol ma znakomity wzrok. Ale nie doskonały ponieważ jak każdy kregowiec ma źle skonstruowane oczy: nerwy podłączone są od przodu zamiast od tylu jak u glowonogów. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Oko_g%C ... nog%C3%B3w
Nasza siatkówka jest tym na przód...
I ewolucja tego nie odkręci tylko będzie modyfikować to co już ma, zamiast zacząć od początku i zrobić to dobrze.


Pn wrz 13, 2021 15:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
Nasza siatkówka jest tym na przód...
I ewolucja tego nie odkręci tylko będzie modyfikować to co już ma, zamiast zacząć od początku i zrobić to dobrze.


Ale będzie modyfikować w coraz lepszą stronę, więc rozwój na plus cały czas będzie miał miejsce, tak samo z moralnością, no chyba żeby, było coś co w tym by przeszkadzało.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn wrz 13, 2021 19:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Robek napisał(a):
Ale będzie modyfikować w coraz lepszą stronę, więc rozwój na plus cały czas będzie miał miejsce, tak samo z moralnością, no chyba żeby, było coś co w tym by przeszkadzało.

Ale podstawowa wada nigdy nie zostanie naprawiona. Poza tym u ludzi nie zachodzi presja ewolucyjna na lepszy wzrok więc nie będzie się poprawiał. Czy zachodzi presją ewolucyjna na moralność? Czy ludzie moralny mają więcej dzieci? Raczej nie.


Pn wrz 13, 2021 21:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
afilatelista napisał(a):
Czy zachodzi presją ewolucyjna na moralność? Czy ludzie moralny mają więcej dzieci? Raczej nie.


Więc nic sie nie zmieni? moralność pozostanie taka jaka jest, co najwyżej zwyczaje i obyczaje sie zmienią, i za jakiś dłuższy czas powróci to co kiedyś, czyli kamienowanie niewiernych kobiet.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt wrz 14, 2021 10:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Moje spojrzenie na moralność.
Robek napisał(a):
Więc nic sie nie zmieni? moralność pozostanie taka jaka jest, co najwyżej zwyczaje i obyczaje sie zmienią, i za jakiś dłuższy czas powróci to co kiedyś, czyli kamienowanie niewiernych kobiet.

Ale zmiany obyczajów też mogą prowadzić w konkretnym kierunku dlaczego zakładasz że możliwe jest tylko pozostanie tego co teraz lub cofnięcie? Skoro zmiany zachodzą od zawsze i to generalnie w określonym kierunku to dlaczego teraz miałyby się zatrzymać?


Wt wrz 14, 2021 10:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL