Myślę , że nie istnieje pojęcie zradykalizowany islam czy ( jak niektórzy mówią ) tradycyjny katolicyzm .
Islam jest jaki jest ( w społeczności europejskiej ) jest to novum ( jak na religie ).
Świadomość tego , że mogę zostać muzułmaninem niektórym uderza do głowy .
Skąd to się bierze ?
Z braku odniesień do wczesnego dzieciństwa . Dziecko wychowywane w islamie ma do czynienia z czynnościami religijnymi od wczesnych lat ( uczy się na pamięć tekstów koranicznych ) .Te wyuczone wersety oddziałowują na całe jego życie .
W przypadku chrzecijaństwa sprawa wygląda inaczej .Tak jak dawniej dzieci przyjmowały chrzest , tak teraz uważa się że to dorosły powinien przyjmować chrzest .Dlaczego ?
Ponieważ dziecko nie ma żadnego punktu odniesienia do religii - jego rodzice nie praktykują ( jak to sie popularnie mówi ).
Dziecko nie widzi co to znaczy wierzyć w Boga . Nikt mu tego nie przekazuje .
Dwie osoby dorosłe , z jednej strony praktykujący muzulmanin a z drugiej strony człowiek , który nie ma zielonego pojęcia o jakiejkowliek wierze .
Jak to się skończy /
Wiadomo , w islamie nie ma pojęcia niepraktykujący . Europa będzie kontynentem z meczetami .
Gwoli ścisłości , Kościół to mistyczne ciało Jezusa Chrystusa - wyznawcy zjednoczeni poprzez przyjmowanie ciała i krwi ( budynki są rzeczą względną ) .
Może się okazać , że głównym miejscem Kościóła będzie Afryka , lub Azja .
Nikt nie mówil , że katolików ma być miliardy , może być ich mała grupka .
Nie ma takiej możliwości aby ten proces zatrzymać - coś musi się wypalić albo dotrzec do dna aby mogło odrosnąć na nowo .
Młodzi ludzie , których pozbawiono możliwości praktykowania wiary muszą sami zrozumieć czym ta wiara jest i zacząć od nowa .
Taką przyszłość kreuje europie słynne słowo tolerancja .