Z powyższego cytatu wynika, że ci co nie słuchają Jezusa idą na sąd. Po co?

Ja swoja opinie przedstawilem: "tylko Bog jest Droga, Prawda, Zyciem, Swiatlem i czym tam jeszcze. Kosciol, papiez, pastor, biblista, biskup, robaczek i kazdy inny posiada te czastke prawdy ktora zostala mu udzielona z Gory"
W zwiazku z tym kazdy dogmat lub decyzja soboru ma tylko taki zakres w jakim zostal przedstawiony.
W tym czasie, w tym miejscu i dla takiego odbiorcy.
Zatem to ze "sobór inaczej ustanowił", "Jak wiesz KRK dogmatami stoi" lub "Katolicy uważają, że tylko oni pójdą do Nieba" to tylko Twoje wnioski.
A to ostatnie to pewnie jakis dowcip .

O! To zupełnie nowe spojrzenie, bo dotychczas było, ze nauczenie dogmatyczne jest przez wieki niezmienne.
Tylko przy twoim dowcipnym założeniu

Nie zwrociles uwagi na moje:czas miejsce i odbiorce.
Problem (logiczny, lingwistyczny, filozoficzny).
Twierdze ze kazde zdanie, stwierdzenie, spostrzezenie, ....
mozna roznie interpretowac. Dogmaty rowniez.
I co powiesz?

@robaczek2
Jeszcze raz: dogmaty w KRK sa niezmienne. Jeżeli dogmat głosi, że zbawienie jest tylko w KRK, to choćby 5 wieków minęło obowiązuje tak samo.
"Święty Kościół Rzymski mocno wierzy, wyznaje i głosi, że nikt, kto nie jest w Kościele katolickim, nie tylko poganie, ale i żydzi, albo heretycy i schizmatycy, nie mogą dostąpić żywota wiecznego, lecz pójdą w ogień wieczny, „który zgotowany jest diabłu i aniołom jego” (Mt 25, 41), jeżeli przed końcem życia nie będą przyłączeni do niego [Kościoła]. (…) Nikt też, choćby nie wiedzieć jakie dawał jałmużny, a nawet przelał krew dla Imienia Chrystusowego, nie może być zbawiony, jeżeli nie wytrwa w łonie i jedności Kościoła katolickiego."
Znajdź w tym miejsce dla mnie. Czekam na twoja interpretację.

Ja powiem: robaczek udaje, że nie widzi niewygodnej dla niego zasady interpretacji dogmatów, która była raz po raz przytaczana w tym wątku, a która stanowi jasno, iż "należy nieprzerwanie zachowywać takie znaczenie świętych dogmatów, jakie już raz określiła święta Matka Kościół, a od tego znaczenia nigdy nie można odejść pod pozorem lub w imię lepszego zrozumienia". (Sobór Watykański I, Konstytucja dogmatyczna o wierze katolickiej „Dei Filius”).

Wyjaśniałem to już w tym temacie.




Tak więc niechrześcijanie – podobnie jak chrześcijanie – mogą dostąpić zbawienia tylko dzięki łasce wysłużonej przez Jezusa Chrystusa i udzielanej przez Ducha Świętego. Jezus Chrystus i Duch Święty oddziaływuje nie tylko na chrześcijan. Zbawcze „działanie, jakie Jezus Chrystus prowadzi ze swoim Duchem i przez Niego, rozciąga się na całą ludzkość ponad widzialnymi granicami Kościoła.” (Deklaracja Dominus Iesus 12).

I dostałeś na to "wyjaśnienie" ode mnie odpowiedź:



Potem zaś zacząłeś coś pisać o "chronologii zdarzeń" udowadniając, że nie masz większego pojęcia w temacie, na który zabierasz głos.

Tyle, że nie było to (nauczanie w tym temacie jakiegokolwiek soboru) i nie jest dogmatem, a tylko to jest niezmienne.

To było nauczanie Magisterium przez całe wieki (dokumenty podawałem wcześniej w tym wątku). Dogmatem jest że "poza Kościołem nie ma zbawienia", a m.in. przytoczony dokument Soboru Florenckiego jest znaczeniem tegoż dogmatu, od którego "nigdy nie można odejść pod pozorem lub w imię lepszego zrozumienia".

Wierzenia muszą być zgodne z całością Biblii.
Nie może być tak , że ktoś wyrywa jakiś werset z kontekstu i tworzy swoją wizję.
Efezjan 4:5,6

,,... jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;  jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi i przez wszystkich, i we wszystkich....,,

Obecnie na ziemi jest tylko jedna religia prawdziwa , trzeba ją znalezć.

Zamykanie oczu nie jest dobra taktyką. Sprawę poruszył Sobór laterański IV, dogmat ogłosił Sobór Florencki (właściwie Sobór Bazylejsko–Ferrarsko–Florencko–Rzymski).
Rozumiem dyskomfort ale zaprzeczanie rzeczywistości do niczego nie prowadzi.
Sprawa zbawienia poza KRK (w rozumieniu z 1441r.) jest podnoszona przez tzw. tradycyjnych katolików. Zarzucają niektórym współczesnym biskupom (także tym w Watykanie) odejście od nauk KRK.
W wyniku tej dyskusji (rozstrzygniętej właściwie już w kilku pierwszych postach) podtrzymuje zdanie, że KRK uważa się za jednozbawczy, podobnie jak Adwentyści, czy Jehowi. W tym świetle jego udział w rozpoczętym właśnie Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan to taki krokosz (na pewno nie szafran).

A ja chciałem tutaj zapytać nie zakładając wątku co znaczy zbawienie Rozumiem ,ze dla wierzących osób zbawienie to nic nowego po prostu zbawienie ,ale jak to jest z tym zbawieniem o co chodzi Bo juz tutaj niektorzy sie na tym skupiają az czasem za bardzo.

Czy ktos lubi tak dyskutować i wyjść poza biblie czy KK ?

To objawienia pozabiblijne na ten temat "Przejście do życia wiecznego w mistycznych wizjach" - jest to jasna wizja śmierci.


Jak chcesz tego dotknąć bliżej to polecam objawienia Cataliny Rivas posiadające Imprimatur.

Udzielając imprimatur - zgody na druk jej pism - E. René Fernández Apaza, arcybiskup Cochabamba napisał: "Przeczytaliśmy książki Cataliny i jesteśmy przekonani, że jedynym ich celem jest prowadzenie nas wszystkich drogą zapoczątkowaną w Ewangelii. Książki te również podkreślają wyjątkowe miejsce Dziewicy Maryi – naszego wzoru w naśladowaniu i podążaniu za Jezusem Chrystusem – Matki, której powinniśmy się powierzyć z całkowitym zaufaniem i miłością.

https://www.catalinarivas.pl/ksiazki/pr ... wiecznego/

Według mojej wiedzy zbawienie oznacza uwolnienie od grzechów oraz od wszelkiego cierpienia, oraz stan wiecznego szczęścia.

Nie można tu całkiem wyjść poza Biblię i KK. To głównie Biblia i tradycja KK określają, czym jest zbawienie.