Re: Czy ja dobrze rozumiem
@KotSyberyjski
Cytuj:
To wracam do pytania pierwotnego bo to tłumaczenie Jerzego jest tak fałszywe, że nadaje się do skasowania w całości.
Co jest fałszywe? Jeśli coś takiego widzisz, to wskaż to, a nie rzucaj ogólnikowych oskarżeń i ocen.
Cytuj:
Jahwe nakazał Dawidowi zrobić spis ludności i gdy ten to zrobił ukarał go a właściwie cały lud Izraela w okrutny boży sposób.
Bóg nie nakazał Dawidowi przeprowadzenia spisu, lecz gdy Dawid miał taki pomysł, Bóg nie przeciwdziałał temu. Tak jak Bóg nie przeciwdziała zawczasu, gdy złodziej dopiero poweźmie decyzję by ukraść. Grzech Dawida polegał na tym, że potraktował Izraelitów jak swoją własność - a to naród należący do Boga.
Bardzo często zdarza się, że skutki grzechów przywódców krajów spadają na ludność tych krajów. Rosjanie (i Ukraińcy również) cierpią z powodu grzechu Putina. Niemcy (a jeszcze bardziej pół pozostałego świata) cierpiało z powodu grzechu Hitlera.
Dlaczego uważasz, że trzy dni epidemii było okrutnym sposobem (ukarania Izraelitów)? Sam Dawid uważał, że spośród trzech możliwości danych mu do wyboru, ta była najmniej dotkliwa, bo stał za nią sam Bóg, którego znał.
Jeśli jesteś niewierzącym, to uważasz, że Bóg nie istnieje, a zatem trzydniowa zaraza była zjawiskiem naturalnym, bez związku z czynem Dawida. W Twoim wyobrażeniu świata (świata w którym Bóg nie istnieje) nie ma żadnego logicznego związku między winą i karą. W tym sensie jesteś ślepy, bo nie widzisz tych (ewentualnych) związków, które Bóg daje wierzącym.
Wierzący są w stanie widzieć związek wydarzeń z ludzkim grzechem - i to jest istotna wartość, bo Bóg jest w stanie ich czegoś uczyć z wydarzeń, które się dzieją.