24:1 Potem ponownie rozgorzał gniew Pana na Izraela, tak iż pobudził Dawida przeciwko nim, mówiąc: Nuże, policz Izraela i Judę!

No i Dawid zrobił spis powszechny a potem

24:10
Lecz potem Dawida ruszyło sumienie, że kazał przeprowadzić spis ludności. Rzekł więc Dawid do Pana: Zgrzeszyłem bardzo, że to uczyniłem; lecz teraz, Panie, odpuść winę sługi twego, gdyż postąpiłem bardzo nierozsądnie.
24:11
A gdy Dawid wstał rano, takie słowo Pańskie doszło proroka Gada, jasnowidza Dawidowego:
24:12
Idź i przemów do Dawida: Tak mówi Pan: Daję ci do wyboru trzy rzeczy, wybierz sobie jedną z nich, a Ja ci ją spełnię.
24:13
Poszedł więc Gad do Dawida i doniósł mu o tym w tych słowach: Czy ma nastać u ciebie siedem lat głodu w twojej ziemi, czy raczej trzy miesiące twojej tułaczki przed twoimi wrogami, którzy cię będą ścigać, czy wreszcie raczej trzy dni zarazy w twojej ziemi? Namyśl się i bacz, co mam odpowiedzieć temu, który mnie przysyła.

Czy ja dobrze rozumiem. Bóg nakazał Dawidowi zrobić spis a gdy ten to zrobił to go ukarał ?

Nikt nic na ten temat niema do powiedzenia ?

Zacytowałeś z 2 Księgi Samuela, rozdział 24 i zapytałeś:
Trudny jest ten tekst, przyznaję, więc mogę się mylić, ale to można tak "ugryźć", że problem leżał nie w samym spisie, jako takim, bo wcześniej - np. za dni Mojżesza - spisy były prowadzone, lecz problemem było coś, co wprost nie jest nazwane, ale można to "między wierszami wyczytać"...
Chodzi o Dawida i jego "obrośnięcie w piórka" - czyli takie samozadowolenie ze swej królewskiej pozycji i siły, jaką dysponował.
Uwzględniając szerszy kontekst biblijny i duchowe nauki, które towarzyszą tej historii, można domniemywać, że Bóg wystawił Dawida na pewien "test": czy król nadal, jak kiedyś, będzie tylko na mocy Bożej polegał, czy jednak zechce w swej dumie działać jakby na własną rękę - rachując ludność, by wiedzieć dokładnie, jaką dysponuje siłą militarną...

Rozdział 24 sugeruje, że Dawid był dumnym z liczebności swojego królestwa i chciał "policzyć" swoją siłę. To wydaje się świadczyć o pewnym duchowym zapatrzeniu na własną moc, niezależnie od Boga. Z tego powodu Bóg był niezadowolony z postawy Dawida i ukarał go.

Jednak Bóg nie ukarał Dawida za sam spis ludności, ale za ducha pychy i zbyt duże poleganie na własnych osiągnięciach. Bo król chyba mógł uznać, że taka myśl o spisie w tym czasie nie pochodzi od Boga, co sugeruje zapis w 1 Księdze Kronik 21 rozdział, gdzie mowa, że to szatan pobudził Dawida do zrobienia spisu (przy czym słowo "szatan" może też znaczyć: "przeciwnik" - więc może to był człowiek przeciwny Dawidowi, a nie upadły anioł?).

Tak czy inaczej, do spisu doszło, a gdy się dokonał, to Bóg wyraził swój gniew, co było tragiczne w skutkach, ale też pokazało, jak wielką odpowiedzialność ma władca w związku z tym, jaki jest i jakie podejmuje decyzje...
Trudny i różnie interpretowany zapis biblijny; osobiście ufam, że choć mogę czegoś nie rozumieć (jest tego niemało), to mogę jednocześnie ufać, że Pan Bóg, jakiego znam, nie działa w sposób nieobliczalny, lecz w Jego zamysłach i działaniach kryje się większa mądrość, niż jestem w stanie swoim rozumem to objąć...

Pewnie ta odpowiedź może nie zadowolić Cię, ale pamiętaj o końcówce mojej wypowiedzi, którą jeszcze wzmocnię tym cytatem:

Iz 55,8-9 PAU
(8) Bo moje myśli nie są waszymi myślami, a wasze drogi nie są moimi drogami- wyrocznia PANA.
(9) Bo jak niebo góruje nad ziemią, tak drogi moje górują nad waszymi, a moje myśli nad waszymi myślami!

"Pewnie ta odpowiedź może nie zadowolić Cię"
Tak, ta odpowiedź mnie nie zadowala. Zakładasz z góry, że Jahwe miał dobre intencje. Dlaczego ?. Bóg ukarał Dawida za spis ludności a nie za ducha pychy itd. Próbujesz usprawiedliwiać Jahwe na siłę a przecież on sam o sobie mówił, że jest Bogiem mściwym. Przedstawiona sytuacja nie jest jedyną. Jahwe wielokrotnie postępował z naszego punktu widzenia niemoralnie. Wiem, wiem ... on jest Bogiem, my nie znamy jego boskich intencji itd. Nie podoba mi się takie podejście: zakładamy, że Jahwe jest dobry, wszechmocny itd. i do tego założenia dokonujemy interpretacji Biblii z lektury której wcale nie wynika, że Jahwe był wszechmocny, dobry i że był jedynym Bogiem.

Jesteś ateistą?

Nie. Ateista to osoba religijna. Ja jestem mało religijny.

Rozwiń, proszę myśl, że "ateista to osoba religijna", bo brzmi jak paradoks...
A co to praktycznie znaczy, jeśli można wiedzieć, że jesteś "mało religijny"?...
-------
Zapytałem o ateizm, bo gdy czytam takie negatywne zdania nt. Boga Jahwe w Biblii objawionego/opisanego, to zwykle tak piszą ludzie niewierzący w Boga, czyli ateiści (często oni nie tylko nie wierzą w Boga, ale czynnie zwalczają taką wiarę, np. pisząc do chrześcijan, jakim to okrutnym jest ich Bóg!...).
A czy wiesz, że tego Boga Jahwe wyznawał Jezus, gdy był na ziemi Człowiekiem?!
To samo czynili apostołowie i pierwsi chrześcijanie - i tak jest aż do teraz...

Tak, bo wierzy w nieistnienie. Jak też ma swoich bożków. Karierę, seks, pieniądze...

Dokładnie tak. Ateista to taki rewers tej samej monety.

Jak możesz wierzyć, że ten okrutny morderca Jahwe może być bogiem wszechmogącym. Trzeba być szalonym żeby w to wierzyć.

"Lekarz" z Ciebie nie lada, boś zdiagnozował jednym zdaniem nie tylko miliardy ludzi współczesnych, ale też sięgnąłeś do grubych milionów z przeszłości, w tym do proroków, apostołów, oraz samego Jezusa z Nazaretu, aby orzec, że wszyscy albo byli kiedyś, albo teraz są szaleni... (w tym oczywiście ja też).
Może takie nagranie: https://youtu.be/ogvSZOqO1M0?list=PL7pO53T3tiWipdyhbXkgKGq27EHUPq1MN
pt. BÓG MIŁOŚCI, CZY BÓG NIENAWIŚCI? // DIALOG Z BIBLIĄ #4
będzie lepsze, niż moje tu próby "samoleczenia" z tej poważnej "choroby", jaką zdiagnozowałeś... Zechciej wysłuchać; dziękuję!

Znikam stąd. Nigdy nie zostanę chrześcijaninem. Mój umysł się buntuje słuchając tych wszystkich biblijnych historii. A nawet nie biblia jest problemem. Książka jak książka. Interpretacja biblii to dopiero jazda. Dla mnie wszystkie te wierzenia powstałe na bliskim wschodzie są dziwaczne. Trzeba być jakimś kosmitą żeby w to wierzyć. Pozdrawiam kochani kosmici. Bawcie się dobrze.

Właśnie dokonałeś jakiegoś wyboru - KotSyberyjski - nie działaj pochopnie: jeszcze nie zostałeś zbanowany; pilnuj klawiatury, pisz kulturalnie, a zostając, możesz coś jednak zyskać...

Haha, byla jakas przyczyna ze Biblia byla na indeksie ksiazek zabronionych zrobionym przez KRK.
Najwyrazniej obawiano sie takich reakcji.