Witam, nurtuje mnie pytanie dotyczące miłości między parami w niebie.
Wiem ze w niebie nie będzie małżeństw nie będą one potrzebne ponieważ są sakramentem tu na ziemi jaki umowa. Czy Miłość romantyczna przechodzi potem w wieczność, Tak jak Bóg stworzył Ewę dla Adama w raju?
Byłoby to dość nie ciekawe gdybyśmy w niebie czuli taka sama Miłość do wszystkich dusz jak do duszy małżonki czy rodziców lub swoich dzieci.

Jak myślicie? W Prawosławiu Miłość między dwiema duszami przechodzi do wieczności, ponieważ nigdy nie ginie.

By odpowiedzieć na to pytanie, chciałbym wiedzieć, czym według ciebie jest miłość (nie myl z „co powoduje, co robi miłość”)? Powiedz/opisz w kilku zdaniach, co rozumiesz pod słowem miłość, a może opisując zrozumiesz i sam znajdziesz odpowiedź.

Są różne rodzaje miłości np. Ojcowska, Do rodziców, do Przyjaciół i do Swojej Kobiety.

Byłoby czymś dziwnym gdybyśmy czuli w niebie taka sama miłość do innych dusz które były nam obce i np. do Małżonki czy Matki.

Rozważania tu będą bardziej owocem naszej wyobraźni. Ale to pytanie akurat ma sens i tak, uważam, że człowiek, który nie jest wszechobecny, będzie w wieczności razem ze wszystkimi ludźmi, ale szczególnie blisko będzie swoich ukochanych, z którymi dzielił życie ziemskie. Inaczej być po prostu nie może. Wtedy oznaczałoby to, że nasze małżeństwo, nasza miłość, całe nasze życie na ziemi byłoby pozbawione sensu, a wiemy, że nie dlatego Chrystus stał się Jednym z nas, aby pozbawić nasze życie sensu. W końcu i Ewa była powołana do życia konkretnie dla Adama i razem byli w Raju. Więc tak, w Wieczności, jak i na ziemi, będziemy razem, będziemy jednym życiem i jedną miłością.

Pytanie brzmiało: " czym według ciebie jest miłość", a ty odpowiadasz: 'Są różne rodzaje miłości np. Ojcowska, Do rodziców, do Przyjaciół i do Swojej Kobiety".
Zastanów się i jeśli potrafisz odpowiedz na powyższe pytanie, jeżeli nie znasz odpowiedzi to napisz, a nie brnij odpowiadając na pytanie/nią, które nie zostały zadane.
Jeśli odpowiesz na to pytanie, poznasz odpowiedzi na inne.

Czy miłość jest uczuciem? Uważam, że jest to kluczową kwestią. Trzeba sobie zdać sprawę, co to jest miłość. I pytając i miłość nie mieszać jej z emocjami.

Miłość romantyczna jest to emocja jak i oddane się drugiej osobie do której czuje się pociąg nie tyko fizyczny, ta osoba powoduje w nas szczęście. Do Rodziców jest to inna miłość, wywołująca inne emocje oraz priorytety, Emocje są częścią Miłości. Wiec nie można oddzielić emocji od miłości, bezwarunkowa miłość tez musi w nas wywołać szczęście. Szczęście jest emocją, spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne. Wiec ponawiam pytanie.

Z tego co zrozumiałem, to uważasz, że miłość składa się w części z emocji (tak procentowo, jaką część miłości stanowią emocje), ale to nadal nie jest odpowiedź czym jest miłość. Powiedziałeś jedynie co według ciebie wchodzi w jej skład, ale nie odpowiedziałeś czym ona jest. Powiesz czym jest miłość, w skład której, jak wspomniałeś wchodzą między innymi emocje?

Miłość z definicji jest głębokim uczuciem do drugiej osoby, a uczucie to jest zazwyczaj związane z np. pożądaniem do drugiej osoby. Nie da się zdefiniować Miłości ponieważ są różne rodzaje, w miłości do rodziców nie będę czuł pociągu. Myśle ta dyskusja nie ma sensu, poradziłem się pomocy Prawosławnego duchownego. Twoje pytanie brzmi czym jest Owoc? Po zdefiniowaniu nadal brniesz w szczegóły wiec jaki owoc ponieważ jest ich wiele.

Piszesz, „Nie da się zdefiniować Miłości”, a pytasz o miłość „między parami w niebie”? O co pytasz, o emocje, uczucia, pociąg , czy o miłość ( której nie potrafisz zdefiniować)?

nolda - tu nikt nie sprosta Twoim wymogom, więc... sam podaj tę definicję: naucz nas, abyśmy innych nauczać mogli ->> niech każde kolejne pokolenie wie, dzięki Tobie, czym jest MIŁOŚĆ...

W chrzescijanstwie miłość jest świadomą decyzją, a nie uczuciem.

feelku, czy myślisz, że Twoja odpowiedź będzie zgodna z oczekiwaniami nolda?
[bo wiesz, jak nie będzie, to on dalej będzie pytał, no... chyba że skorzysta z mojej propozycji... przejścia do historii świata! A tam! - świata... Wszechświata!...]

I to jest w takim razie blad chrzescijanstwa, swiadoma decyzja i mozliwosc jej spelnienia wyplywac moze tylko z uczucia. Bez uczucia zostaje tylko obowiazek, czesto nieznosny dla obu stron zwiazku.

O jakiej decyzji mówisz?

Miłość, to emocje.
Miłość, to uczucia.
Miłość, to pociąg.
Miłość, to świadoma decyzja
Miłość, to świadoma decyzja wynikająca z uczucia

To są definicje miłości, tym jest miłość?
A może, jednak jest tak jak napisał Jerzy_67, nikt nie potrafi sprostać określeniu, czym jest miłość.
Nikt nie potrafi jej opisać, narysować, wyrzeźbić, ale wiemy że jest, choć jej nie widać.
Jerzy_67 w swej wypowiedzi dodaje "naucz nas". Tego się nie da nauczyć, to się doświadcza. Można wskazać, ale nie przekazać. Może wskazaniem będzie zasłyszana poniższa przypowieść:

-Czym jest miłość?
-Całkowitą nieobecnością lęku - odpowiedział Mistrz.
-A czego się lękamy?
-Miłości - odparł Mistrz.

Felek, czy człowiek świadomy może się lękać?