Viona
Jeżeli Bóg jest wszystkim co istnieje to JEST też grzechem, złem, śmiercią i piekłem, bo zło , grzech, śmierć i piekło też istnieje.
Zastanów się trochę i jeszcze raz napisz, bo będę ci wymieniał rzeczy które cię zawstydzą.

Grzech i pieklo nie istnieja, to tylko fikcja stworzona przez czlowieka. Boga w to nie mieszaj.

Zlo jest czescia skladowa doskonalosci. Bez zla nie byloby harmonii we wszechswiecie.

Smierc jest brama, przez ktora zycie opuszcza forme (cialo), tak jak narodziny sa rowniez brama, przez ktora zycie pojawia sie w jakiejs formie. Obydwa te pojecia sa abstrakcyjne i lacza sie nierozlacznie z manifestacja zycia(Boga) w roznorodnosci form.



No to zaczynaj. Licze na mocne argumenty

viona
piszesz że grzech i piekło to fikcja stworzona przez człowieka
A szatan, demon, diabeł, zły duch, czy to też jest fikcja stworzona przez człowieka?

Brakuje dowodów na to, że to co oferują religie nie jest niczym więcej niż fikcją.
Nie przeszkadza to jednak w profesorowaniu się z religii, albo w okaleczaniu, w imię religii, własnych dzieci, tak psychicznie jak i fizycznie.
Im wieksza herezja wzgledem praw fizyki, to tym bardziej jest oburzona, że ktoś śmiał zadać szczegółowe pytanie.

To jest kwestią wiary. I to najczęściej wiary nie weryfikowanej mimo takich możliwości. Ani też brani pod uwagę stronniczości czy też interesu podającego informacje.


Nie do mnie pytanie, ja miałbym rozterkę. Z jednej strony wielką wdzięczność i zobowiązanie świadczenia dobra innym. Ale też świadomość tego, że człowiek nie ma jak odwdzięczyć się Temu Który Wszystko Ma i Wszystko Może.
Ale też czai się prozaiczne wytłumaczenie, zbieg okoliczności, szatańska pułapka...

A jednak proszę, choć nie wierzę w otrzymanie. Otrzymuję, dziękuję i... zapominam. I wbrew faktom nie potrafię uwierzyć. Ale dalej proszę. I wciąż otrzymuję. Choć nie zawsze to, o co proszę. Ale ufam, że dobro jest w tym co otrzymuję. I modlę się wciąż o to, aby odnajdywać to dobro i je doceniać. I dziękować za nie.