Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 12:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z ciężkiej 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Guest napisał(a):
Zdrowie nie jest zależne od wiary. To medycyna idzie do przodu...Kiedyś szybko umierali. Zdarzają się przypadki uzdrowienia.

No nie wiem... Ślepa statystyka wskazuje, że wierzący szybciej dochodzą do zdrowia i dłużej żyją.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Pt gru 29, 2023 21:22
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
@Adam01, czasami stajesz przed wyborem, chemioterapia i jej możliwe skutki uboczne vs. krótkie życie. Bliska Ci osoba zyskała 3 lata, kto wie, ile by żyła bez tego? To nie są łatwe decyzje, ale też nie można człowiekowi z góry odradzać, bo własne doświadczenie było złe. Chemioterapia to szerokie pojęcie, nie każdy dostaje taki sam zestaw leczenia, jest dobierane indywidualnie, w zależności od rodzaju nowotworu, czasami choroby współistniejące komplikują sytuację i powodują większe ryzyko skutków ubocznych, ale to są takie tematy, które lekarz powinien szczegółowo omówić z pacjentem, aby ten podjął w pełni świadomie decyzję, co dalej.

galaretka napisał(a):
To się cieszę, że Tobie wystarczy. Ja pisałam ten temat pod wpływem przygnębienia emocjonalnego przeżytego "na gorąco" i w tamtym momencie potrzebowałam pokrzepienia w postaci akurat takich, a nie innych świadectw.

Gdy dowiedziałam się, że osoba dla mnie ważna ma przerzuty do płuc(kilka lat wcześniej wykryto czerniaka we wczesnym stadium, kontrole były regularne), szukałam różnych świadectw, które dadzą jakieś światełko w tunelu. W zasadzie już wcześniej w różnych trudnych sytuacjach kierowałam swoją uwagę w tą stronę i dlatego na podstawie doświadczenia piszę, że te świadectwa dają tylko chwilową ulgę, ale długofalowo nie wystarczą.
Tu jeszcze mogę napomknąć, że początkowo nie powiązano kropek, że to przerzuty i skierowano na oddział pulmonologii, gdzie szukano diagnozy, więc ten czas bez leczenia onkologicznego dłużył się i ostatecznie, gdy w końcu ustalili, że jest potrzebna chemia, było za późno. Podawano tzw. chemię paliatywną. Czy takie rozwiązanie jest lepsze? Człowiek słabnie, zaczyna odmawiać jedzenia, potem nie ma siły załatwić podstawowych potrzeb fizjologicznych, zwiększa się dawkę leków przeciwbólowych... z chemią czy bez, to zawsze ciężkie doświadczenie dla bliskich, tylko bez chemioterapii nie ma już tego rodzaju nadziei, że może akurat zadziała.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Pt gru 29, 2023 21:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 15, 2023 8:11
Posty: 38
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Soul33 napisał(a):
Badania robi się

Po uzyskaniu absolutorium na prestiżowej uczelni dostałem pierwszą robotę w równie prestiżowym laboratorium naukowym. Badania komercyjne szły tak. Nasz zleceniodawca miał uzyskać określone wyniki na 10 próbkach. Na 10 próbek wyszły tylko 2 wyniki pozytywne. Więc zlecił nam kolejne i kolejne, powiedzmy 50, aż wyszło 10 prawidłowych. I tych 10 prawidłowych przedstawił do dalszych swoich celów z naszym certyfikatem szanowanym pewnie na całym świecie. O tych 40 nieprawidłowych nikt nigdy się nie dowiedział, a nas obowiązywała wszak tajemnica wynikająca z zasady uczciwości i rzetelności wobec klienta, a także umowa z paragrafami.
W innych naukowych badaniach porównawczych materiał naszego zleceniodawcy wypadł bardzo źle w porównaniu do innych materiałów. Była prezentacja, powiedzieliśmy prawdę, nie było pytań. Po prezentacji nasz promotor zjechał nas ostro pytając, czy jesteśmy aż tak głupi, żeby nie znaleźć żadnych pozytywnych stron w materiale pochodzącym z ręki, która nas karmi. W raporcie przedstawiliśmy więc wszelkie pozytywy tego promowanego materiału. Analogicznie, jakby pochwalić u Adolfa staranny wąs, eleganckie uczesanie i bardzo ekonomiczny, a nawet przyjazny dla środowiska wzrost. Można? Raport spotkał się z uznaniem, a na materiale oparto inwestycje na ponad 100 mln PLN. Na naszych wynikach oparto także parę doktoratów. Nie bardzo mogę jakość znaleźć w sobie winę za to skoro wiem, że tak właśnie działa świat. Ale jak mam z tobą rozmawiać, gdy opierasz się na argumentach pochodzących do takich szui jak ja?


Pt gru 29, 2023 22:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 15, 2023 8:11
Posty: 38
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Mrs_Hadley napisał(a):
@Adam01, czasami stajesz przed wyborem, chemioterapia i jej możliwe skutki uboczne vs. krótkie życie. Bliska Ci osoba zyskała 3 lata, kto wie, ile by żyła bez tego?

Jesteś kochana, ale uwierz mi jeśli możesz, że tych 3 lat nie życzyłabyś nawet wrogom.


Pt gru 29, 2023 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Jest wiele rodzajow raka, wiec i wiele rodzajow chemioterapii, radiacji czy ogolnie metod leczenia. W dodatku nie wszyscy reaguja jednakowo na dana metode leczenia. Rok temu moj szwagier majacy szpiczaka mnogiego nie zareagowal na chemie wogole - byl jednym z 5% tych ktorzy nie zareagowali. Zyl moze 2 m-ce od diagnozy. Co ciekawsze to Covid "wystartowal" ostatnie stadium tego raka, na ktorego chorowal bez zadnych objawow przez wiele lat. Tzn objawy byly tak male i "normalne" dla starszego mezczyzny ( podwyzszone cisnienie krwi, obrzeki nog ) ze nie wzbudzily podejrzen lekarza domowego.


Pt gru 29, 2023 22:18
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Ja natomiast widziałem w wynikach badań na własne oczy, w jakim tempie powiększały się guzy u mojego taty w trakcie chemii i bez chemii, więc nie ma w tej kwestii żadnych wątpliwości. Natomiast moja ciocia po mastektomii i chemioterapii żyła jeszcze 12 lat. A wtedy była to bardzo silna i gwałtownie działająca chemia. To nie to, co dziś, że takie środki są rzadkością, a zwykle chemię przyjmuje się miesiącami.

Adam01 napisał(a):
Na 10 próbek wyszły tylko 2 wyniki pozytywne. Więc zlecił nam kolejne i kolejne, powiedzmy 50, aż wyszło 10 prawidłowych.

Testy laboratoryjne to zupełnie co innego niż testy na zwierzętach, a tym bardziej na ludziach. Dostaje się zezwolenie na udział ograniczonej liczby osób. W pierwszej fazie bardzo małej, a dopiero w trzeciej może być duża, ale też nie ma żadnej możliwości powtarzania testów aż do skutku. Tym bardziej, że trwają od kilku tygodni do kilku miesięcy. A testy w laboratorium nie są kontrolowane w podobny sposób, bo nie jest to konieczne, skoro nikt nie może ucierpieć ani umrzeć.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt gru 29, 2023 22:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 15, 2023 8:11
Posty: 38
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Generalnie to spotkałem się parę lat temu z opinią chyba najsłynniejszego polskiego znachora, potępionego przez środowisko medyczne, że rak to jest tylko objaw choroby metabolicznej. W związku z tym jego leczenie jest tylko objawowe, które nie leczy samej choroby, ani jej przyczyny. Uważam, że jest naprawdę dużo w tym prawdy.
Potem wpadły mi w ręce książki nt. medycyny kwantowej. Ciężka lektura jak dla mnie. Żeby zrozumieć niektóre rozdziały to nawet po kilka wieczorów ślęczałem nad Wikipedią.
Do tej pory uważam, że połowa źródła raka leży w metabolizmie, nad którym znęcano się przez lata, a druga w innych sferach, które w zakresie pojęcia tego forum można nazwać wiarą. Fluktuacje są powiedzmy w skrajnych przypadkach do 25%.


Pt gru 29, 2023 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 15, 2023 8:11
Posty: 38
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Soul33 napisał(a):
Ja natomiast widziałem w wynikach badań na własne oczy, w jakim tempie powiększały się guzy u mojego taty w trakcie chemii i bez chemii, więc nie ma w tej kwestii żadnych wątpliwości.

Chemia bardzo blokuje apetyt i zmienia nawyki żywieniowe. Brałeś w ogóle pod uwagę coś innego niż chemię?


Pt gru 29, 2023 23:04
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
To oczywiste, że chemioterapia ma dużo negatywnych skutków ubocznych, ale jednocześnie spowalnia rozwój nowotworów.

W leczeniu raka stosuje się operacje, chemię i radioterapię. Dieta i zmiana stylu życia może być pomocna, ale nie jest lekiem. Mój tata dzięki operacjom i chemioterapii żyje już ponad pięć lat, co jest bardzo dobrym wynikiem w przypadku nowotworów jelita.

A wskutek działania znachorów doszedłeś do przekonania, że chemioterapia skraca życie, podczas gdy w rzeczywistości jest odwrotnie. Szkoda, że już nie walczą ze znachorstwem tak jak dawniej. Natomiast ja znałem kiedyś różnych rodziców, którzy jeździli z dziećmi po bioenergoterapeutach. Zero efektu. I w ten sposób działa tzw. medycyna niekonwencjonalna albo domowe sposoby.

Nowotwory natomiast wynikają z mutacji, na które wpływ ma zanieczyszczenie środowiska, niewłaściwa dieta z dużą zawartością szkodliwych substancji oraz nadużywanie środków psychoaktywnych typu alkohol i papierosy. Mogą to być też wirusy albo czynniki genetyczne, które zwiększają szanse błędów w replikacji DNA albo utrudniają układowi odpornościowemu walkę z komórkami nowotworowymi. To wszystko zwiększa prawdopodobieństwo rozpadu wiązań atomowych w DNA lub błędów w replikacji.

W kontekście kwantów, to może chodzić o promieniowanie, np. słoneczne, które również powoduje rozpad jąder i wiązań atomowych. Każdy rozpad wiązania to już fizyka kwantowa. A "kwantowa teoria raka" brzmi jak używanie naukowych terminów do manipulacji nie znającym się na rzeczy potencjalnym czytelnikom.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt gru 29, 2023 23:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 15, 2023 8:11
Posty: 38
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Soul33 napisał(a):
To oczywiste, że chemioterapia ma dużo negatywnych skutków ubocznych, ale jednocześnie spowalnia rozwój nowotworów.

No weź, a wiesz co nie spowalnia rozwoju nowotworów?
Może pietruszka i czerwone porzeczki?
Specjalnie o tym napisałem, ponieważ znam osobę, która w 4 stadium przeżyła na nich ponad 3 lata bez innej kuracji.
Znachorstwem jest wszystko, co nie wpisuje się w doktrynę zatwierdzonej państwowo medycyny sponsorowanej przez miliardowe korporacje farmaceutyczne.
Znam firmę bardzo popularną na rynku, która wykupiła innowacyjny i bardzo tani w eksploatacji patent, żeby go pogrzebać w swoich szufladach na wieki, bo jego wdrożenie skierowałby jej aktualną dochodową linię produkcyjną do kosza
Straszny tu bełkot odchodzi, na forum wiary.


So gru 30, 2023 0:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17
Posty: 1834
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Jakies witaminki jako dzialanie wspomagajace owszem, ale to nie leczy raka.
Tak koncerny farmaceutyczne zarabiaja ciezkie pieniadze, ale znachorzy na witaminkach rowniez robia swietny biznesik.

"Ale jednak Jerzego Ziębę trzeba brać na poważnie. Tyle że jako biznesmena, nie lekarza czy uzdrowiciela. W ubiegłym roku zarobił on 23 mln zł – na czysto".
https://www.money.pl/archiwum/wiadomosc ... lting%20Sp.

Mozna sprowadzac z Chin witaminke C za grosze, a potem przepakowac i sprzedawac ja jako lewoskretna w cenie wielokrotnie wyzszej.
Albo np "Liofilizowany sok z ekologicznych buraków kiszonych" pieknie sie to nazywa i slono kosztuje, ale zwykly tani burak wydaje sie tu lepszy.
Mozna tez taki burak ususzyc, sproszkowac, umiescic w kapsulkach i sprzedawac jako lifilizowany.
Nazwa jest chwytliwa.
Za cene 110 zl.

Pierwsze wlewy sprawily ze czulam sie swietnie:
https://www.youtube.com/watch?v=dkOg1KTPoew&t=72s

A co potem?

Jak manipulowac?
https://www.youtube.com/watch?v=3qk8Ey1caog&t=8503s

Oczywiscie jacys naukowcy i badania naukowe, alez to pieknie brzmi.
Niestety to dziala.


So gru 30, 2023 9:16
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Adam01 napisał(a):
No weź, a wiesz co nie spowalnia rozwoju nowotworów?
Może pietruszka i czerwone porzeczki?
Specjalnie o tym napisałem, ponieważ znam osobę, która w 4 stadium przeżyła na nich ponad 3 lata bez innej kuracji.

I przeżyła trzy lata właśnie dlatego, bo jadła pietruszka i porzeczki. Innych przyczyn na pewno być nie mogło.

Cytuj:
Znachorstwem jest wszystko, co nie wpisuje się w doktrynę zatwierdzonej państwowo medycyny sponsorowanej przez miliardowe korporacje farmaceutyczne.

Korporacjom farmaceutycznym zależy na tym, aby jako pierwsi wynaleźć i wprowadzić do obrotu, dzięki czemu zarabiają grube pieniądze. Natomiast wszelkie nieprawidłowości konkurencja bardzo chętnie wykorzysta, aby podać przeciwników do sądu i wszelkich instytucji kontrolnych.

Cytuj:
Znam firmę bardzo popularną na rynku, która wykupiła innowacyjny i bardzo tani w eksploatacji patent, żeby go pogrzebać w swoich szufladach na wieki, bo jego wdrożenie skierowałby jej aktualną dochodową linię produkcyjną do kosza

Niewątpliwie istnieją różne sposoby manipulacji ze strony producentów lodówek, prezerwatyw, czołgów i leków. Ale nie oznacza to, że nie istnieją instytucje i sądy, zarówno w UE, USA lub innych podmiotach politycznych, które mogą arbitralnie skrócić patent. Nawet zwykli obywatele mogą pozwać firmy farmaceutyczne o odszkodowanie. Oczywiście nie zawsze można uniknąć wszystkich problemów i są różne manipulacje, ale patenty nie są wyryte w kamieniu na wieki wieków. Poza tym konkurencja cały czas pracuje nad podobnymi substancjami o analogicznym działaniu i często im się udaje, a wtedy trzymanie leku w tajemnicy może mieć zgubne skutki.

Tylko w jaki sposób to się odnosi do chemioterapii, której są niezliczone rodzaje produkowane przez wielu producentów? I cały czas powstają nowe. Ten argument dowodzący zepsucia moralnego koncernów farmaceutycznych nijak nie odnosi się do skuteczności obecnych na rynku leków. To tylko argument pozamerytoryczny, jak z erystyki Schopenhauera.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So gru 30, 2023 11:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 19, 2023 11:34
Posty: 21
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Temat idzie chyba w troszkę inną stronę, niż była zamierzona na początku. Nie chodzi tu o dyskusję nad medycznymi aspektami rozmaitych terapii (a po omówieniu terapii nowotworów przejdziemy do terapii stwardnienia rozsianego, choroby Parkinsona etc.?) tylko o ogólne pokrzepienie w wierze przy ciężkim doświadczeniu cierpienia w rozmaitych postaciach, u siebie lub u bliskich. Dobrze wiemy, że takie doświadczenia mogą zachwiać wiarą nawet najlepszych wierzących. Może publikujmy tu treści, cytaty biblijne lub komentarze religijne, które nam dały największe wsparcie w takich chwilach?

Adam01 napisał(a):
Potem wpadły mi w ręce książki nt. medycyny kwantowej. Ciężka lektura jak dla mnie. Żeby zrozumieć niektóre rozdziały to nawet po kilka wieczorów ślęczałem nad Wikipedią.

Nie dziwię się, że ciężko było Ci cokolwiek zrozumieć, bo najprawdopodobniej był to po prostu pseudonaukowo brzmiący bełkot. Raz pewien znany fizyk wypowiedział się, że wszelkiej maści szarlatani wyjątkowo chętnie sięgają po słowo "kwantowy" dla swoich teorii dlatego, że daje to im pozór "naukowości", a ponieważ fizyka kwantowa jest bardzo skomplikowaną dziedziną którą mało kto zgłębił, to łatwo ludziom mieszać w głowie. Że jest to niby takie naukowe.


So gru 30, 2023 11:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Ja znam osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z ciężkiej choroby. Tą osobą jestem ja.

Po modlitwie odczułem ulgę w moim cierpieniu psychicznym (związanym z psychozą). Ta ulga jest trwała i trwa od kwietnia 2023 r.


So gru 30, 2023 12:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
galaretka napisał(a):
Temat idzie chyba w troszkę inną stronę, niż była zamierzona na początku. Nie chodzi tu o dyskusję nad medycznymi aspektami rozmaitych terapii (...) tylko o ogólne pokrzepienie w wierze przy ciężkim doświadczeniu cierpienia w rozmaitych postaciach, u siebie lub u bliskich.

Proszę szanownych i szanowne m.in. Pławikonik o nierobienie OT tylko skupienie się na temacie założonym przez użytkowniczkę.

_________________
ksiądz


N gru 31, 2023 15:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL