Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 15:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z ciężkiej 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt wrz 19, 2023 11:34
Posty: 21
Post Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z ciężkiej
Prosze pomóżcie. Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z ciężkiej choroby? Chodzi mi o przypadki np. agresywnego nowotworu. stwardnienia rozsianego albo innych chorób. Nie chodzi mi o świadectwa, o których gdzieś czytaliście tylko osób, które osobiście znacie wy albo wasi bliscy. Czy naprawdę istnieją uzdrowienia, w Polsce,na co dzień u zwykłych ludzi z przypadków beznadziejnych? Tak bardzo brakuje mi nadziei, że Bóg uzdrawia dziś :( Proszę też o modlitwę w intencji znanego mi człowieka, który otrzymał bardzo złą diagnozę :( o wsparcie duchowe dla niego i jego bliskich, a może i o cud uzdrowienia albo sił w rekonwalescencji...


N gru 24, 2023 11:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Zdarzają się bardzo rzadkie przypadki wyzdrowienia z różnych chorób, które są niemożliwe do wyjaśnienia przez współczesną medycynę. Albo nawet są wyjaśnione, tylko po prostu zdarzają się bardzo rzadko. Można np. wyjaśnić wyzdrowienie z choroby nowotworowej, ponieważ ktoś zmienił styl życia, przez co spadł u niego poziom stresu i układ odpornościowy zaczął sprawniej działać (stres hamuje działanie układu odpornościowego i jeśli trwa to długo, zaczyna być szkodliwe).

Osobiście uważam, że błędem jest utożsamiane działania Boga wyłącznie ze zdarzeniami, które są sprzeczne z fizyką i biologią. Na przestrzeni wieków potrafimy wyjaśnić coraz więcej, a przez to wydaje się, że Bóg pomaga bardzo rzadko. Jednak myślę, że to chybiona perspektywa, ponieważ nie ma przeszkód, aby działania Boga były w pełni zgodne z fizyką, biologią i naturą w ogólności.

Oprócz tego, Bóg dał nam ręce i rozum, a także wiele możliwości leczenia chorób. Trzeba zatem korzystać z takiego leczenia, na jakie pozwala współczesna medycyna. Zdarza się też, że postęp w tej dziedzinie umożliwia opracowanie nowych metod leczenia akurat wtedy, gdy ktoś ich potrzebuje. Obecnie jesteśmy na takim etapie, gdy powstają nowe leki na różne rodzaje chorób nowotworowych oraz terapie genetyczne, które kilka lat temu w ogóle nie istniały.

Oczywiście poważne choroby u naszych bliskich, czy też u osób, które zwyczajnie cenimy i lubimy mogą być dla nas bardzo trudne. Nie ma jednak powodu, aby tracić nadzieję. Wiele rzeczy może się zdarzyć. Niestety nie zawsze udaje się wyzdrowieć i w niektórych przypadkach trudno na to liczyć, ale nawet w takich sytuacjach można bardzo wiele zrobić, aby pomóc, choćby nawet przez okazywanie życzliwości i chęci pomocy.

Nie wątpię, że pewne sytuacje są bolesne i trudne do zaakceptowania. W mojej rodzinie kilka osób zmarło na raka. W tym mój dziadek i jego siostra. A teraz mój tata już od kilku lat walczy z chorobą nowotworową. Przeszedł dwie operacje i długotrwałą chemioterapię. Pomimo, że teraz nie ma już dobrych rokowań, to dzięki współczesnej medycynie ma życie dłuższe o kilka lat. Jedni mogą żyć trochę dłużej, a inni wyleczyć się całkowicie, ale generalnie jest dużo lepiej niż kiedyś. Przede wszystkim jednak trzeba korzystać z pomocy lekarzy i możliwości, jakie daje współczesna nauka. Chrześcijaństwo uczy, że wszystko, co dobre pochodzi od Boga. A w tym także jest medycyna.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N gru 24, 2023 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Soul33 napisał(a):
W mojej rodzinie kilka osób zmarło na raka.
Współczuję i apeluję, abyś mając jednak pewne obciążenie rodzinne, więcej się swemu zdrowiu przyglądał!!

Za swego przypadku wiem, jak cenna była u mnie kolonoskopia - pozwoliła usunąć 11 lat temu centymetrowego polipa w jelicie grubym, który już krwawił, i gdyby nie usunięcie, to przez ten czas do dziś mogłoby być krucho ze mną (od tamtego czasu miałem 2 razy kontrolne kolonoskopie; druga kilka tygodni temu - i jest ok z jelitem).
A to, że wtedy się temat ujawnił, to dlatego, że sam - ufam w Boże prowadzenie w tym - poszedłem do laboratorium, by zbadać kał na krew utajoną, choć nie miałem powodu, aby to robić, bo tego krwawienie nie widać; dlatego jest to "krew utajona"...
No i wyszła ta krew w badaniu i dalej to już się sprawy potoczyły korzystnie.
Tzn. nie do końca powodu do badania nie było, bo był: mama miała silną anemię sporo lat wcześniej (już dawno nie żyje, ale nie z powodu raka) - jak się okazało, z powodu krwawiących polipów w jelicie...
I moje pójście do laboratorium było poniekąd z myślą, aby się przebadać, ale mogłem tego nie robić, bo objawów nie było jeszcze odczuwalnych...
[tak to opisuję dokładnie, bo może to kogoś zmotywuję, aby się tak przebadać, bo nowotwory jelita grubego mocno "koszą" ludzi!...]
-------
A dziś się dowiedziałem, że znany wszystkim Zbigniew Ziobro ma zdiagnozowanego właśnie raka w poważnym stadium! Wiadomości o tym donoszą w internecie...
No, obawiam się, że to może być chora trzustka - bo ten rak jest przeważnie późno wykrywany (nie daje wyraźnych oznak na początku), i bardzo źle rokuje! Np. jakże miła pani Anna Przybylska, aktorka, zmarła na tę chorobę w wieku bodajże 35 lat...
Ech, "Szlachetne zdrowie..." - pisał Kochanowski...

Soul33 napisał(a):
Zdarzają się bardzo rzadkie przypadki wyzdrowienia z różnych chorób, które są niemożliwe do wyjaśnienia przez współczesną medycynę.
Zgadza się, i nawet z raków ludzie zdrowieją, choć wcale nie byli jakoś leczeni specjalnie - to rzadkie, ale są przypadki samotnej remisji (cofnięcia się) różnych chorób; i to wcale nie musiało mieć związku z wiarą tej osoby, bo ateiści też miewają takie, jak pewnie mówią wtedy: szczęście...).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N gru 24, 2023 17:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Myślę, że zawsze warto robić badania kontrolne. Jest wiele chorób, które łatwiej leczyć, gdy wcześniej zostaną wykryte. Na szczęście dziś dużo łatwiej diagnozować choroby nawet na podstawie badań krwi. Albo przynajmniej można dowiedzieć się, że potrzebne są dalsze badania. Ale na pewno warto regularnie robić wszystkie podstawowe badania.

Faktycznie okazuje się, że Ziobro ma raka. Od dawna wydawał mi się bardzo arogancki. W tej sytuacji można zastanowić się, czy w ogóle jakikolwiek człowiek ma podstawy do arogancji. Nikomu jednak nie powinno się życzyć takiego otrzeźwienia...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N gru 24, 2023 18:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 20, 2023 18:08
Posty: 28
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Nie znam. Znam za to wielu, którzy umarli. Najbardziej bolał mnie osobiście przypadek dzieciaczka pięcioletniego, który zmarł w cierpieniach na nowotwór. To było najbardziej bolesne doświadczenie śmierci, jakie miałem, bo to dziecko było mi bardzo bliskie. Gdybym mógł zrobić cokolwiek, zrobiłbym. Dlaczego więc ktoś, kto rzekomo może to zrobić, nie robi tego? Skoro może, a nie robi, to źle o nim świadczy.


N gru 24, 2023 18:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 19, 2023 11:34
Posty: 21
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Życie mi całkowicie obrzydło, nie mam żadnej nadziei. Bóg jeśli jest, wydaje się bardzo odległy, milczący a cierpienie jakie mnie otacza, jest bardzo realne. I choć życie ma wiele pięknych stron, to świadomość tych potworności, jakie dzieją się każdego dnia, bardzo utrudnia mi myśl, że Bóg jest, że kocha nas, przejmuje się naszym losem. Wszyscy umrzemy, to jest jasne. Ale dlaczego w takich potwornych cierpieniach? Rozumiem, że cierpienia muszą być, ale dlaczego Bóg nie da choć jakiegoś drobnego znaku że jest, że panuje nad wszystkim, by pomóc jakoś to przetrwać? Mi też poumierali bliscy na nowotwory rozmaite, dlaczego to musi być takie straszne. Składam życzenia ukazujące radość Bożego Narodzenia, a tu w odpowiedzi taka czarna wiadomość. Święta mam już zrujnowane. To jakieś piekło.


N gru 24, 2023 18:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 19, 2023 11:34
Posty: 21
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Akurat dziś na kanale Blisko Rahamim Siostry opublikowały przepiękne nagranie.

https://www.youtube.com/watch?v=Or5m7UaByY4

Ok 9:00 minuty. tajemnica nocy, o tym, ze Bóg przychodzi do kruchości, staje się dzieckiem i to wszystko staje się w nocy. I że Bóg przychodzi również w nocy naszych cierpień, utrudzeń, problemów... Bardzo pokrzepiające, głębokie. Całe to nagranie, ale ten fragment od 9 minuty szczególnie dla osób cierpiących, nagranie kojące naprawdę jak balsam.


N gru 24, 2023 20:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 15, 2023 8:11
Posty: 38
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Na różnych kanałach YT można znaleźć informacje o leczeniu nowotworów w Chinach witaminą C.
Głównym powodem tej terapii są koszty. Witamina C - kwas askorbinowy jest bardzo tania w produkcji.
Ułamek procenta drogich cytostatytków.
Kupuję ją na kilogramy. Chińska witamina C tak zalała europejski rynek, że innej praktycznie się nie dostanie.
Terapia w Chinach polega na wlewach dożylnych w potężnych ilościach - 120g na 1 wlew i więcej.
Chiny utajniły statystykę wyleczeń ale jest bardzo duża. Marką tej terapii jest brak jakichkolwiek skutków ubocznych.
Podróż do Chin mogłaby okazać się cenna.
Z innej beczki wiary.
U mojego znajomego wykryto raka w 4 stadium. Lekarz zalecił mu spokój i odpoczynek, żeby się oszczędzać.
A on zaczął biegać maratony. Autentycznie tak biegał, że przebiegł cały maraton.
Podczas przygotowywań tak wyniszczał swój organizm, że zatłukł raka.
Po maratonie miał badania bez zmian nowotworowych.
W sukurs za tym idzie nobel dla prof. Yoshinori Ohsumi za badania nad autofagią.
Odkrył on mi.in. że po 24h postu następuje degradacja komórek najsłabszych, uszkodzonych i neo.
Taki post bardzo oczyszcza organizm.
Metody wiary są chyba raczej nieco bardziej skomplikowane i mam znacznie mniej o nich informacji.
Powodzenia i Wesołych Świąt!


N gru 24, 2023 20:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Witamina C jest znana od tak dawna, że gdyby leczyła raka, to ktoś już by to odkrył. Poza tym którego raka? Jest mnóstwo odmian, które różnie działają. I nie trzeba jechać do Chin, aby dać sobie w żyłę. Kto w ogóle wymyśla takie rzeczy?

Na pewno nie można też wyniszczyć organizmu, aby zabić raka. To jakieś niewiarygodne brednie, które mogą wyłącznie przyspieszyć postęp choroby. Aby zabić raka, trzeba by się wykończyć śmierć. Natomiast w badaniach udowodniono, że regularny wysiłek fizyczny przeciwdziała chorobie nowotworowej i to akurat faktycznie działa, tylko nie można oczekiwać wyleczenia w ten sposób. Ale przynajmniej może pomóc.

Istnieją też badania, według których post może być pomocny, ale z tego, co czytam, nie ma konsensusu w kwestii, czy bardziej pomaga, czy szkodzi w związku z niedożywieniem.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N gru 24, 2023 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Odnośnie do teorii "zagłodzenia raka", to polecam nagranie: Czy głodówka leczy raka? Czy można "zagłodzić" nowotwór?
https://youtu.be/QBpXURr137I
Ogólnie na tym kanale sporo różnych teorii jest obalanych, np. o wartości badania "żywej kropli krwi"... (gospodarz kanału napisał nawet książkę o takich teoriach).

Zanurzonywmyślach napisał(a):
Dlaczego więc ktoś, kto rzekomo może to zrobić, nie robi tego? Skoro może, a nie robi, to źle o nim świadczy.
Piszesz o Panu Bogu... Nie znajdziemy w doczesności zadowalającej wszystkich odpowiedzi na pytanie, które poruszasz, ale mam propozycję: Zrób coś, aby móc się kiedyś tak wprost i osobiście zapytać Boga o tę kwestię...
Myślę, że nie Ty jeden będziesz miał takie pytanie, więc ufam, że będzie ten temat dogłębnie wyjaśniony - na najwyższym szczeblu, więc warto tego doświadczyć, stąd moja propozycja nie tylko dla Ciebie (sam się na to nastawiam)...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn gru 25, 2023 7:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 20, 2023 18:08
Posty: 28
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Słowa papieża sprzed kilku lat, bodajże 2017 r.
Jeśli jesteś chrześcijaninem, który wykorzystuje ludzi, prowadzi podwójne życie lub brudny biznes, może lepiej nie nazywać się człowiekiem wierzącym – mówił podczas czwartkowej homilii w Rzymie papież Franciszek.
– Tak wielu Chrześcijan zachowuje się w ten sposób, gorsząc innych – podkreślił w trakcie mszy w Casa Santa Marta. – Wiele razy słyszymy, że „lepiej być ateistą, niż takim katolikiem”, a naszą odpowiedzią wówczas jest, że to „skandaliczna opinia”. Ale co jest skandaliczne? Skandaliczne jest to, że mówi się jedno, a robi się drugie – podkreślił. – A tak się dzieje codziennie; wystarczy spojrzeć na wiadomości telewizyjne czy do gazet. W mediach znajdujemy mnóstwo skandali, istnieje również wielka reklama skandali. A takim zgorszeniem się niszczy – powiedział papież.

Jako przykład Franciszek podał pewne duże przedsiębiorstwo, które ryzykowało upadłość. Pracownicy nie mieli środków na codzienne potrzeby. Ale w międzyczasie ich przełożony, katolik, był na wakacjach nad morzem na Bliskim Wschodzie. I ludzie się o tym dowiedzieli. – Nam wszystkim, każdemu z nas, dobrze zrobi pomyśleć dzisiaj, czy mamy w sobie coś z podwójnego życia, z pozorowania sprawiedliwości, udawania dobrych wierzących, dobrych katolików, podczas gdy w ukryciu czynimy co innego. Czy jest w nas coś z podwójnego życia, z przesadnego zaufania: „Ale przecież! Pan mi potem wszystko przebaczy, a ja sobie kontynuuję…?” Czy istnieje coś, o czym się mówi: „Tak, to niesłuszne. Nawrócę się, ale nie dzisiaj: jutro?” Pomyślmy o tym. I skorzystajmy ze Słowa Bożego, reflektując, że w takich sprawach Pan jest bardzo wymagający. Zgorszenie niszczy – dodał.

I tu jest problem. Bo ja już nigdy nie uwierzę. Widząc, jak bardzo cały katolicyzm i chrześcijaństwo nie działa. Obserwuję to każdego dnia. Co do słów papieża, potem inni księża go prostowali: Jeśli ktoś zna naukę kościoła (katolickiego), a nie wciela jej w życie, pójdzie do piekłaaaaaaaaaaaaa hahahah!
Z tego co wiem, ty katolikiem nie jesteś: Zrób coś, aby móc się kiedyś tak wprost i osobiście zapytać Boga o tę kwestię... Bo znasz naukę kościoła, a jej nie stosujesz (Bezbożniku xD)
Co mam zrobić? Zacząć przyjmować katolickie sakramenty? Żałować za grzechy? Na przykład za miłość do mojego męża, z którym ślub wziąłem w zeszłym roku w Holandii? Widzisz... No way! Miłości się nie żałuje. To nie moja wina, że ludzie wierzący są zaburzeni i wtrącają się innym w życie. To nie moja wina, że żyją w jakiejś bajce. Nie moją winą też jest, że jestem, jaki jestem. Widziałem jeden wpis użytkownika, kilka wpisów w zasadzie, jakiegoś homoseksualisty na tym forum. Dosyć emocjonalne były, zarzucały kościołowi wiele rzeczy, za to został zbanowany, no cóż, widać prawda boli. Problem z Bogiem jest taki, że to jego problem, że jestem homo, bo to on mnie taki stworzył (oczywiście nie, bo nie istnieje), więc jeśli będzie chciał mnie skazać na piekło za coś takiego, to niech się wypcha. Z takim potworem nic wspólnego nie zamierzam mieć.
Nie bez przyczyny ludzie mówili: Za Holokaust Bóg będzie musiał mnie przeprosić.
Bóg pozwalał, pozwala i będzie pozwalał na okropności.
Na wojny religijne, na wyrzynanie Indian w swoje imię, na plagi, np. Dżumę, na śmierci głodowe dzieci, na wojny światowe, na dyktatury szaleńców, na wojnę na Ukrainie, za III WŚ, która prędzej czy później wybuchnie. Nie miał, nie ma i nie będzie miał litości. A powód jest banalny. Wy już wiecie jaki.
Także nie, nie będę marnował swojego życia na coś, co nie ma najmniejszego sensu. A nawet gdybym zaczął, kurczę, aż nie wiem, na co się zdecydować: Świadkowie Jehowi, Kościół Prawosławny, Kościoł Latającego potwora Spaghetti, Islam (religia pokoju), Hinduizm, Buddyzm, Judaizm, Sikhizm, Bahaizm. A może wiara w Zeusa, Jowisza lub Tora? A czemu nie w Swaroga, Ozyrysa lub jeszcze coś innego.
Jak na moje to wszystkie te religie w przyszłości staną na jednej półce w dziale: Mitologie. Tylko współczesnym wyznawcom ciężko w to uwierzyć. Ale to fakt. Mimo obruszenia. Grecy i Rzymianie też by się obruszyli, jakby to usłyszeli ^^


Pn gru 25, 2023 7:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 20, 2023 18:08
Posty: 28
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Dodam jeszcze jedno: Tak regularnie modlicie się o pokój, choćby na Ukrainie. Nie daje wam do myślenia to, że jest jeszcze gorzej?


Pn gru 25, 2023 7:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Zanurzonywmyślach napisał(a):
I tu jest problem. Bo ja już nigdy nie uwierzę.
Mądrzy ludzie już dawno temu ukuli powiedzenie: Nigdy nie mów 'nigdy'.

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn gru 25, 2023 8:34
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Zasadniczo, w chrześcijaństwie uważa się, że Bóg dopuszcza zło, aby istniała wolna wola. Gdybyś nie mógł kogoś skrzywdzić albo w pełni doświadczać dobra i zła, to nie byłaby pełna wolność, tylko już ograniczona.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn gru 25, 2023 9:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 20, 2023 18:08
Posty: 28
Post Re: Czy znacie osobiście kogoś, kto został uzdrowiony z cięż
Człowiek nie ma wolnej woli. Zawsze coś go ogranicza.


Pn gru 25, 2023 9:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL