Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 16:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Kryzys egzystencjalny 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 617
Post Re: Kryzys egzystencjalny
Rozumiem to jako stan miłości, łączności Bogiem, pełnego zaspokojenia.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pn lut 05, 2024 8:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 13, 2021 15:30
Posty: 50
Post Re: Kryzys egzystencjalny
Zaspokojenie wszystkich potrzeb brzmi w połowie dobrze, całkowite zatrzymanie potrzeb brzmi jak buddyjska nirwana wyobrażam sobie dusze która medytuję i nie robi kompletnie nic to jak by siedzieć i ślinić się do ściany pod wpływem narkotyku. Bardziej wyobrażam sobie nową ziemię jako to że nie mamy potrzeb aby utrzymać się przy życiu czyli jeść pić spać oddychać, a jedynie takie które dają nam ciągłą przyjemność w różne sposoby właśnie takie jak spotkania, zabawy, zdrową rywalizację, poznawanie piękna i dobra w nieskończoność. Wydaje mi się że to co zepsute i słabe nagle stanie się naprawione i silne. Rolnik będzie uprawiał rolę dla samej słodyczy jej owoców, a zakonnik maltański który kiedyś władał mieczem w imię Pana Boga będzie teraz traktował to jako szermierkę dla czystej rywalizacji i zabawy. Gdybyśmy nie mieli potrzeb mimo braku cierpienia byli byśmy jak zaprogramowane roboty a nasze doswiadczenia życiowe były by nic nie warte. Pan Bóg też ma potrzebę nas stworzyć i dać nam raj.


Pn lut 05, 2024 9:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 617
Post Re: Kryzys egzystencjalny
A spróbuj sobie wyobrazić pewien stan towarzyszący pewnym uczuciem, emocjom.
Czy był/jest ktoś w Twoim życiu, kogo kochasz? Bardzo kochasz. Ale nie myl tego z pożądaniem. Ktoś kogo kochasz, dla samej miłości. Mamę, tatę, żonę, córkę, syna, babcię, dziadka, kogokolwiek. I jesteś z tym kimś. Masz świadomość obecności, bliskości i wzajemności. Rozmawiasz z tą osobą, trzymasz za rękę, patrzysz w oczy a może siedząc obok czytasz książkę, naprawiasz rower, gotujesz obiad... Nie ma znaczenia co robicie. Liczy się tylko świadomość miłości, bliskości. I te poboczne zjawiska, jak bezpieczeństwo, troska, wdzięczność... Czas przestaje istnieć. Stan błogiej miłości, którego nie przerywają wykonywane czynności, zadania, obowiązku. Świadomość miłości. To to, co czeka w niebie. Świadomość niezmiernej miłości do Boga i Jego wzajemności. Świadomość miłości do innych zbawionych i świadomość wzajemności. Nic ponadto, bo nie ma nic więcej. Jest pełnia.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pn lut 05, 2024 9:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 13, 2021 15:30
Posty: 50
Post Re: Kryzys egzystencjalny
Myślę że to co robię z ukochaną mi osobą również powoduje różne uczucie, miłość do mojej Kobiety jest całkiem inna niż do Ojca lub Matki, to że uprawiam np. Rolę i też mogę kochać to robić i też czuję inne uczucie do tego co robię, a Mogę czuć Miłość do Kobiety i jednocześnie uprawiać z nią rolę i czuć się równie wspaniale. Może kocham żeglarstwo i swoją ukochaną Kobietę, i będę mógł robić te dwie rzeczy na raz? Każdy z nas ma hobby które kocha oczywiście jest to całkowicie inne uczucie nie porównywalne do innych dusz.


Pn lut 05, 2024 13:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał - wyobraź sobie (to mało prawdopodobne, ale jednak), że zbawiony człowiek, taki np. Ty, jedyną radość z wieczności będzie czerpał z bliskiej relacji z Panem Bogiem?
Czy jesteś tym zainteresowany, czy wtedy byś zrezygnował, bo masz plany i ambicje, aby coś - na podobieństwo ziemskiej aktywności - też w wieczności aktywizować? (ale skoro by tej aktywności nie było, to nie interesuje Cię taka wieczność).
Jeśli chcesz, to się wypowiedz...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn lut 05, 2024 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 13, 2021 15:30
Posty: 50
Post Re: Kryzys egzystencjalny
Jak pisałem wcześniej Raj brzmi w taki sposób jaki tłumaczysz strasznie nudnie, to jakby podać komuś narkotyk niech czuję jego błogość nic innego się nie liczy. Tak samo aby nie grzeszyć może wszyscy weźmy narkotyk, leżmy w łóżku i żyjmy w błogości aż do śmierci żeby potem znowu czuć się błogo i nic więcej, W starym testamencie napisane jest że Bóg przyszykował w raju ogród Adamowi i Ewie aby się nim opiekowali więc mieli co robić. „Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.” - Księga rodzaju 2:15. Nie po to uczymy się wszystkiego żeby potem zostawić wszystko za Sobą. W Apokalipsie Świętego Jana napisane jest: „I usłyszałem głos, który z nieba mówił, napisz!
Błogosławieni, którzy w Panu umierają - już teraz
Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów,
bo idą wraz z nimi ich czyny”. Wydaje mi się że praca nie będzie uciążliwa i męcząca a przyjemna i dobra.


Pn lut 05, 2024 19:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 617
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał napisał(a):
Jak pisałem wcześniej Raj brzmi w taki sposób jaki tłumaczysz strasznie nudnie, ...

Wyznanie szokujące. Czy na prawdę nudzisz się w towarzystwie osób, które najbardziej kochasz? Jeśli tak, to sądzę, że wcale ich nie kochasz.
Nie rozumiem, jak miłość i osoba kochana mogą się znudzić.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pn lut 05, 2024 20:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 13, 2021 15:30
Posty: 50
Post Re: Kryzys egzystencjalny
Kocham również sport powoduje we mnie błogie uczucie i frajdę a jeśli to robię z osobami które kocham to dlaczego miałoby tego nie być ?


Pn lut 05, 2024 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał - zapytałem o to, co potem skomentowałeś, aby dokładniej się przekonać, jakie masz podejście do Pana Boga: czy bardziej Ci zależy na Nim samym, czy jednak On sam to... za mało...

Słusznie wspominasz sytuację z Edenu/Raju (też o tym pisałem wcześniej); osobiście oczekuję aktywności, ale jaka ona dokładnie (i niedokładnie) będzie, to się przekonam, gdy po stronie zbawionych pozostanę. Ty też możesz tego doświadczyć! Jednak, by to było faktem, to nade wszystko miłość do Pana Boga ma być numerem jeden; co też jest podane w Biblii - choćby tam, gdzie Pan Jezus zapytany o największe przykazanie, odpowiadając, cytuje (co ciekawe) S. Testament, aby wskazać, że miłowanie Pana, Boga swego jest tym, co się najbardziej liczy!...

Można to porównać do pary narzeczonych: on super bogaty, ona biedna - ale autentyczna miłość ich połączyła... Gdy zawarli małżeństwo, to ona "wzbogaciła się" nie tylko o obrączkę na palcu, ale i w męża, a wraz z nim, do niej teraz należą dobra tego, którego całym sercem miłuje...
Chcę przez to rzec, że gdy miłujemy Boga nade wszystko: dla jego samego (bez jakichś specjalnych marzeń i oczekiwań, co to dalej będzie), to wraz z Nim przyjdą wszystkie te nawet przekraczające marzenia "atrakcje i bogactwa", bo one są Jego własnością, którą chętnie obdaruje tych, co dla Niego samego się Jemu w doczesnym życiu poświęcili z miłości...

Tak to widzę, a jak Cię to nie satysfakcjonuje, to masz prawo widzieć wszystko inaczej; ćwicz swoją wyobraźnię, jeśli tego Ci potrzeba, ale ja wiem, że Twoją (i moją) największą potrzebą nie jest skupianie się na tym, co będzie, czy nie będzie w wieczności - ale na tym mamy się skupiać, że to będzie wieczność z Bogiem, który miłuje nas, a więc miłowanie Go ma być naszym priorytetem w doczesności, aby się to na wieczność przełożyło (a wieczność nas na pewno zaskoczy! - oczywiście pozytywnie, bo Bóg jest pozytywny!...).
Zatem - do zobaczenia w lepszym świecie! :-D

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt lut 06, 2024 6:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 943
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał napisał(a):
Szczęść Boże wszystkim. Od dłuższego czasu mam kryzys egzystencjalny w którym wiara zadaje jeszcze więcej pytań.

Często zastanawiam się nad tym jakie echo po śmierci będzie miało to co robię w życiu. Jestem Handlarzem/Kupcem, często nurtuje mnie to czy np. Żołnierze czy Handlarze lub Rolnik czy inne zawody będą w Niebiosach miały taką samą egzystencję? Czy Żołnierz przez swoje poświęcenie będzie miał lepiej za swoje poświęcenie niż zwykły murarz? Czy poświęcenie jest wyłącznie szybszą i pewniejszą drogą do zbawienia? Często spotykałem sie z innymi wiarami naszych przodków gdzie większość zajęć lub zawodów miała swoich Bogów lub swoje miejsca w zaświatach. Zawsze zastanawia mnie to czy to jaką funkcję pełnimy w życiu będzie miało wpływ na to jak będziemy mieć w zaświatach? Czy nie ma znaczenia kim jesteśmy w życiu a ważne czy wierzymy i robimy przez to dobre uczynki?


Poddanie się woli Bożej, nie rodzaj wykonywanej pracy. Jezus powołał pracownika skarbówki i robotników fizycznych do najważniejszej pracy z punktu widzenia naszego zbawienia. Nie było wśród apostołów osób wykształconych, Bóg wybiera sobie bądź jakie narzędzia, dla większej Swojej chwały, nie dla chwały narzędzia.

Jezus powiedział do Faustyny, że dusza cierpiąca z poddaniem się woli Bożej więcej ściąga błogosławieństwa Bożego, niż wszystkie siostry pracujące. Co nie znaczy, że nie należy pracować, ale zawsze nadrzędne we wszystkim powinno być wypełnienie woli Bożej.
A pomysł, że w Niebie może być nudno jest pokusą szatańską, bo tylko od złego może pochodzić idea, że człowiek może kreować atrakcyjniejszą rzeczywistość od Boga.

_________________
Tylko Bogu chwała


Wt lut 06, 2024 6:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 13, 2021 15:30
Posty: 50
Post Re: Kryzys egzystencjalny
On będzie rozjemcą pomiędzy ludami
i wyda wyroki dla licznych narodów.
Wtedy swe miecze przekują na lemiesze,
a swoje włócznie na sierpy.
Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza,
nie będą się więcej zaprawiać do wojny.

Księga Izajasza 2:4

Po zmartwychwstaniu będziemy pracować ale bez cierpieni i udręki.


Śr lut 07, 2024 0:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał napisał(a):
Po zmartwychwstaniu będziemy pracować ale bez cierpieni i udręki.
Ku temu się też skłaniam, bo spójrzmy na Rdz 1 rozdział - tam Bóg, stwarzając ludzi, dał im względem ziemi (mam też na myśli zwierzęta/przyrodę) konkretne polecenia: mieli być gospodarzami na niej i dla niej... Z pewnymi modyfikacjami (np. kwestia rozmnażania się, by zaludnić ziemię), ten pierwotny plan Boży zdaje się logicznie pasować do Nowej Ziemi pod Nowym Niebem (ale logika ludzka nie musi być zgodna z tą Bożą... - więc zostawiam to w Jego gestii, co będzie, a ja mam na ten czas doczesny swoje zadanie: być blisko Boga teraz, aby to się już nigdy nie skończyło; czego sobie i czytającym te słowa życzę!).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr lut 07, 2024 6:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 617
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał napisał(a):
Po zmartwychwstaniu będziemy pracować ale bez cierpieni i udręki.

Być może będziecie.
Ja nie. Ja BEDĘ. Po prostu będę w Miłości. Będę jak dawać i brać. Będę w niej trwać. Bez cierpienia, udręki. Bez przymusów. Będąc w stanie i środowisku doskonałym nie będzie potrzeby pracy. Choć, nie sądzę, aby był zakaz lub ograniczenie uniemożliwiające to.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Śr lut 07, 2024 9:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 20, 2024 12:16
Posty: 12
Post Re: Kryzys egzystencjalny
TomaszMichał napisał(a):
Zawsze zastanawia mnie to czy to jaką funkcję pełnimy w życiu będzie miało wpływ na to jak będziemy mieć w zaświatach? Czy nie ma znaczenia kim jesteśmy w życiu a ważne czy wierzymy i robimy przez to dobre uczynki?


Myślę, że kluczowa jest tu kwestia podejmowania dobrych decyzji moralnych w obrębie swojego sumienia (swojej świadomości, poziomu uwrażliwienia sumienia), chodzi o wybory między dobrem a złem, jakich dokonujemy całe życie.


Wt lut 20, 2024 16:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL