Mówisz od rzeczy kolego.
A tak na marginesie, to powinno się całkowicie usuwać taki "bełkot", gdzie ktoś ma wywalone po całości, aby używać polskich znaków.
Nawet czytać się tego nie chce.


I właśnie dlatego Wasza religia jest pełna absurdów i sprzeczności.


Kopiuj/wklej, i proszę, ładniej taki tekst wygląda?
Nie lepiej napisać po "polskiemu"?

No dobra - stosujac pojecia z dziedziny geografii mozna opisac techniki lowienia sandacza.
Litosci.

@robaczek2
Do niektórych trzeba mówić otwartym tekstem, powoli i wielkimi literami

Ale serio : jeśli coś jest poza czasem, czyli poza czasoprzestrzenią czy pojęcie wieczności ( oznaczającej chyba nieskończoną ilość czasu ) ma sens?
Chyba że zakładamy istnienie jakiegoś innego wiecznego czasu poza znaną nam czasoprzestrzenią, który by w pewnym sensie zawierał naszą czasoprzestrzeń, dochodzimy do teorii wieloświatów, ale i tak pozostawia to pytanie o początek takiego multiuniwersum...

Jo-tka wyjaśniła bardzo przystępnie pojecie "poza czasem". Dodam jedynie tyle, ze u Boga nie ma czasu przeszłego ani przyszłego. Wciąż jest czas teraźniejszy i wcale nie oznacza on stagnacji.

Małgosiu - możesz mi podać jakieś dobre linki pod którymi znajdę konkretny i pełny opis cech Boga z rozbudowanym wyjaśnieniem co bym nie zaczęła kombinować pokręconych interpretacji?

Tu: http://www.teologia.pl/m_k/zag02c-00.htm masz w pigułce

Dzięki ,już widzę że konkretna stronka!
Przez ten mój eksperyment z założeniem że Bóg istnieje aktualnie wiem że praktycznie nic nie wiem, muszę wrócić do totalnych podstaw.

Nie przestawaj tylko kwestionować cech Boga. Bóg jest niewidzialny? To Chrystus był niewidzialny czy nie jest Bogiem? Jeśli cechą Boga jest niewidzialność, to znaczy że Jezus nie jest Bogiem - nie miał jednej z cech Boga. Tymczasem inna cecha - niezłożoność - mówi przecież o tym, że wszystkie cechy razem stanowią niepodzielne 100%, więc nie można z niej wykluczyć niewidzialności.
O ile Mojżesz czy inni prorocy widzieli po prostu płonące krzewy, to ciekawe co widzieli Adam i Ewa...
W podobny sposób można zakwestionować logikę większości cech Boga i ich spójność z resztą nauczania Kościoła.

Wtedy oczy im sie otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu (Łk 24,31).....znajomośc Biblii sie kłania.
Bez znajomości Bibli wszystko można sobie dowolnie kwestionować.....ba - nawet cytować Biblię Boga nie ma.......

Jezeli cecha czlowieka jest posiadanie dwoch nog i dwoch rak to znaczy ze ten facet bez jednej nogi, ktorego wczoraj widzialem na przystanku nie jest czlowiekiem - nie mial jednej z cech czlowieka.

Dzieki za wskazowke jak to dziala, ze byli, sa i beda wyznawcy pogladu, ze to przeciez nie jest czlowiek.

Tak wyrywać zdania z kontekstu, by akurat pasowało... żałosne.
Może by jeszcze nie było tak żałosne, gdyby już nigdy apostołowie nie zobaczyli Chrystusa, ale pokazał im się przed wniebowstąpieniem - gdy z pewnością "poznali Go".
Bez znajomości Biblii rzeczywiście możesz sobie dowolnie kwestionować i bezsensownie cytować.

Nie robaczek, cechą człowieka nie jest posiadanie dwóch nóg i dwóch rąk. Cechy człowieka określa biologia, DNA i takie sprawy...
Człowiek nie jest niepodzielny. Dzięki ze wskazówkę, że robaczki nie myślą.

Mam wrażenie, że wszystkie argumenty, które przytoczyli tu ateiści już w wielu innych tematach kilkakrotnie padły. Wielokrotnie było już dyskutowane na te tematy, ale ateiści nie wyciągają z nich wniosków. Znowu te same argumenty, znowu te same odpowiedzi... Nie ma progresu.