Cytuj:
Wychodzi na to, że osoba opętana jest w gorszej sytuacji niż najgorszy zbrodniaż niemogąc się nawrócić(taki bandyta może nawet w ostatniej chwili swojego życia), dość niejasne jest też czy wogóle odpowiada za swoje czyny podczas opętania ale nawet jeśli nie to i tak jest w gorszej sytuacji jeśli wcześniej zgrzeszyła itd.
Jeśli to jest z dopustu Bożego, to Bóg, który jest żywą Miłością nie pozwoli, aby taki człowiek został potępiony. Jeśli zaczynasz posta zdaniem: "Pytanie dlaczego miłosierny Bóg pozwala "demonom" na coś takiego..." to w czasie opętania pamietaj, że Ten Bóg dalej jest i to wszystko kontroluje. Bóg nie dopuściłby czegoś na człowieka, wiedząc, że ten przez to zostanie potępiony. Jeżeli dopuszcza to właśnie w imię tego wyższego dobra.