Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 1:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 ATEISTYCZNE DLACZEGO. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
No napisał(a):
Ależ oczywiście a ja uważam, że to nieprawda i próbuje to udowodnić :)


nie da się z tych samych powodów, dal których ja nie mogę udowodnić swoich twierdzeń. :)

No napisał(a):
Hm inny przykład wierzyłeś w duchy jak byłeś mały?


chyba uwierzyłem, dopiero jak się zrobiłem duży ;)

No napisał(a):
A to dlaczego niby?
Jeśli Bóg w jakiś sposób wpływa na świat materialny(nawet jeśli robi to w sposób nie materialny) to jak najbardziej można ten wpływ udowodnić.


zauważ, że w tej chwili przy zdarzeniach zaklasyfikowanych jako "cuda", mówi się, że "nauka w chwili obecnej nie jest w stanie tego wyjaśnić".
To zdanie oznacza, że w tej chwili nie wiadomo dlaczego coś się zdarzyło.
Co nie oznacza, że nie da się tego wyjaśnić w przyszłości.
Więc nawet w sytuacji, gdy znajdziemy jakieś zdarzenie, określane obecnie jako "cud", to i tak będziesz mógł powiedzieć, że obecny stan nauki nie pozwala na jego wyjasnienie. Zaś być może nie jest to nic nadprzyrodzonego.
A ja będe widział działanie Boga (jak we wszystkim zresztą).
Więc się uprę, że to nieudowadnialne. Dlateo to się nazywa "wiara".


Wt lip 18, 2006 22:09
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): Wt lip 11, 2006 22:23
Posty: 39
Post 
stern napisał(a):
nie. nie dlatego, że mi to wmówiono. Dlatego, że Bóg istnieje.
Trochę trudno to wytłumaczyć, a nie chcę Cię urazić nieodpowiednimi słowy, więc poprzestanę na tym.

Nie krępuj się.Jestem już duży,nie rozpłaczę się.
Cytuj:
a) bo jestem zbyt ograniczony aby zauważyć ten prymitywizm
albo
b) bo prymitywizmu nie ma

c)wolę go nie zauważać
Cytuj:
nie rozumiem dlaczego mówisz, że to wypociny.
W mej skromnej opinii oba zdania dość trafnie opisują sens zawartych w nich zakazów.

Nad uczuciami warto panować,można im nie ulegać,ale nie jeseśmy
w stanie całkowicie ich się wyzbyć.Pożądanie to też uczucie.
Nie potrafię spełnić nakazu nie pożądaj,tak jak
nie potrafię nie smucić się,nie martwić,nie kochać.
Wątpię,czy ktokolwiek potrafi.
I na dokładkę ponadczasowa,proludzka wzmianka o niewolnictwie.
Jakby było ono czymś naturalnym i normalnym.

_________________
I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"

A kto umarł,ten nie żyje.


Śr lip 19, 2006 6:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post Re: ATEISTYCZNE DLACZEGO.
avidal napisał(a):
Te wszystkie aniołki,diabołki,cuda-niewidy,pseudo-nauki...przecież
to dobre dla dzieci.


święta prawda Avidal. To irracjonalizm do kwadratu. To jak wiara, że tam po drugiej stronie hasają Różowe Jednorożce. To naiwne i utopijne.

avidal napisał(a):
Nawet gdybym chciał wierzyć,nie potrafiłbym.
To ponad moje siły.


Heh, to tak jakbym musiał uwierzyć, że 30 km pod nami Gandalf Szary popierdziela przez równiny Rohanu. A 30 km ponad nami Św. Mikołaj popierdziela na reniferze....


Śr lip 19, 2006 7:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
avidal napisał(a):
c)wolę go nie zauważać


to podpada pod "a" ;)

avidal napisał(a):
Nad uczuciami warto panować,można im nie ulegać,ale nie jeseśmy
w stanie całkowicie ich się wyzbyć.Pożądanie to też uczucie.
Nie potrafię spełnić nakazu nie pożądaj,tak jak
nie potrafię nie smucić się,nie martwić,nie kochać.
Wątpię,czy ktokolwiek potrafi.
I na dokładkę ponadczasowa,proludzka wzmianka o niewolnictwie.
Jakby było ono czymś naturalnym i normalnym.


uważasz, że to przykazanie zabrania odczuwania jakiegoś uczucia?
hmmm, można się zastanawiać, czy pożądanie to tylko uczucie.
Nie jest przypadkiem tak, że to uczucie wtórne (podobnie jak gniew)?
najpierw coś ci się podoba, a potem tego pożądasz?
może chodzi o przerwanie tego ciągu?
Ale to taka robocza moja interpretacja. Może warto sprawdzić, jak było w oryginale i jak to jest tłumaczone.


Śr lip 19, 2006 15:04
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): Wt lip 11, 2006 22:23
Posty: 39
Post 
stern napisał(a):
c)wolę go nie zauważać


to podpada pod "a" Mruga 2

Stern,"c" oznacza nie chcę,"a"-nie potrafię
Zasadnicza rożnica.
Cytuj:
uważasz, że to przykazanie zabrania odczuwania jakiegoś uczucia?

W założeniu z pewnością nie,zostało po prostu nieumiejętnie
sformułowane-i to właśnie miałem na myśli pisząc o wypocinach.
Cytuj:
hmmm, można się zastanawiać, czy pożądanie to tylko uczucie.

Jeśli nawet nie tylko,to także.

_________________
I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"

A kto umarł,ten nie żyje.


Śr lip 19, 2006 16:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
avidal napisał(a):
W założeniu z pewnością nie,zostało po prostu nieumiejętnie
sformułowane-i to właśnie miałem na myśli pisząc o wypocinach.


cóz, moim zdaniem kwestia podejścia.
w zasadzie można się czepiać dowolnej wypowiedzi, tłumacząc, że jest nieudolnie sformułowana (prawnicy z tego żyją ;).
I równie dobrze można powiedzieć, że ludzki język jest zbyt niedoskonały, żeby opisać pewne pojęcia.


Śr lip 19, 2006 17:59
Zobacz profil ICQ WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
2. moje doświadczenia boga równie dobrze można opisać jako zbiegi okoliczności, co do pewnych sytuacji życiowych. W moim rozumieniu świata trochę za dużo tych "zbiegów", więc tłumaczę to działaniem Boga.
Ale jak ktoś mnie podsumowuje jako ciemnogród, to się specjalnie nie wykłócam. Nie psuje mi to humoru. ;)[/quote]

Moje doświadczenie braku Boga równie dobrze można opisać jako zbiegi
okoliczności,co do pewnych sytuacji życiowych.W moim rozumieniu
świata trochę za dużo tu "chaosu".więc tłumaczę to nieistnieniem Boga.

_________________
bessa wszystkich wessa :(


Cz lip 20, 2006 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
stern napisał(a):
nie da się z tych samych powodów, dal których ja nie mogę udowodnić swoich twierdzeń. :)
[quote/]

Tak,Bóg "musi" pozostac bez wyjaśnienia o ile nie zaproponuje się
nad-Boga i tak dalej :)

stern napisał(a):
[zauważ, że w tej chwili przy zdarzeniach zaklasyfikowanych jako "cuda", mówi się, że "nauka w chwili obecnej nie jest w stanie tego wyjaśnić".


Chodzi ci o objawienia Jezusa na kominie?To w istocie trudno wyjaśnić.
Szkoda ze nikomu jeszcze noga nie odrosła toby dopiero był cud.
Bóg jest jakos strasznie ograniczony przez fizjologię w swych cudach. :)

_________________
bessa wszystkich wessa :(


Cz lip 20, 2006 19:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
Bozon napisał(a):
Tak,Bóg "musi" pozostac bez wyjaśnienia o ile nie zaproponuje się
nad-Boga i tak dalej :)


stosując wyłącznie zasady logicznego rozumowania bez dogmatów religii zwanej nauką (tzw. aksjomatów), to nie da się nawet udowodnić, że Ty istniejesz ;).

stern napisał(a):
Chodzi ci o objawienia Jezusa na kominie?To w istocie trudno wyjaśnić.
Szkoda ze nikomu jeszcze noga nie odrosła toby dopiero był cud.
Bóg jest jakos strasznie ograniczony przez fizjologię w swych cudach. :)


dziecinność Twych argumentacji jest porażająca.
Uzdrowienie francuskiej zakonnicy przyjęte za cud w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.

Proces toczy się przy kibicowaniu połowy świata. Podważ cud, uratujesz rzeszę ludzi przed hochsztaplerami.
[/url]


Pt lip 21, 2006 10:58
Zobacz profil ICQ WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
stern napisał(a):
Bozon napisał(a):
Tak,Bóg "musi" pozostac bez wyjaśnienia o ile nie zaproponuje się
nad-Boga i tak dalej :)


stosując wyłącznie zasady logicznego rozumowania bez dogmatów religii zwanej nauką (tzw. aksjomatów), to nie da się nawet udowodnić, że Ty istniejesz ;).

Podaj proszę przykłady takich "dogmatów" świadczących o moim
istnieniu.

stern napisał(a):
Chodzi ci o objawienia Jezusa na kominie?To w istocie trudno wyjaśnić.
Szkoda ze nikomu jeszcze noga nie odrosła toby dopiero był cud.
Bóg jest jakos strasznie ograniczony przez fizjologię w swych cudach. :)


dziecinność Twych argumentacji jest porażająca.
Uzdrowienie francuskiej zakonnicy przyjęte za cud w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.

Wiesz dziecko kochane co to szyderstwo? :)

Proces toczy się przy kibicowaniu połowy świata. Podważ cud, uratujesz rzeszę ludzi przed hochsztaplerami.
[/url]


Jak mnie dopuszczą to podważę :P Znasz efekt placebo?

_________________
bessa wszystkich wessa :(


Pt lip 21, 2006 22:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 11, 2006 22:23
Posty: 39
Post 
stern napisał(a):
Uzdrowienie francuskiej zakonnicy przyjęte za cud w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.

Proces toczy się przy kibicowaniu połowy świata. Podważ cud, uratujesz rzeszę ludzi przed hochsztaplerami.
[/url]

Proces beatyfikacyjny toczy się ,bo taka jest presja społeczna.
Większość katolików uznała JPII za świętego jeszcze za jego życia
i zawieść ich oczekiwania byłoby niepolitycznie.A cud się znajdzie,
zawsze się znajduje,a i chętnych mieć w nim swój udział,
choćby bierny,jest bez liku.Doświadczyłem mocy bożej
za pośrednictwem papieża.Ja,wybrany.Dumny i blady.
Kusząca(sic!) perspektywa,a lud uwierzy,bo właśnie tego pragnie.

_________________
I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"

A kto umarł,ten nie żyje.


So lip 22, 2006 7:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
To że ludzki organizm ma ogromne zdolności samoleczenia i
regenaracji (oczywiście w granicach możliwości fizjologicznych-
amputowana kończyna nikomu nie odrośnie) i że tzw."wiara"
ma tu kluczowe znaczenie to naukowo potwierdzony fakt.
Fakt stosowany przez koropacje farmaceutyczne w badaniach
nowych leków ,a bardziej znany pod nazwą efektu placebo.
Zupełnie bezznaczenia jest tu przedmiot "wiary".Chrześcijanin
może wierzyć że to Bóg go uzdrawia,buddysta że to Budda,
ateista wierzy w skutecznośc "nowego leku"(który jest zwykłą
wodą),można dosłownie uwierzyć że to interwencja UFO lub
wpływ modlitw wstawienniczych.NIE MA TO ŻADNRGO ZNACZENIA.
Liczy się tylko "wiara" w uzdrowienie co mobilizuje naturalne
zdolności organizmu.
Chyba w ostatnim" Świecie nauki" był mały artykuł o badaniach
nad wpływem modlitwy wstawienniczej na zdrowie chorego.
Wykazano że gdy modlą się osoby obce i chory o tym wie, efekt
jest mizerny, nawet gdy modlitwy są żarliwe i wykonywane przez
osoby głęboko wierzące.Gdy zaś robią to osoby bliskie lub ważne dla chorego (np.papież) stan zdrowia się poprawia(słanie wiec pieniędzy
do zakonów modlitewnych nie da zadnego efektu:) ) Chory musi jednak o tym wiedzieć.Ten sam efekt uzyskujemy równięż bez modlitwy,gdy osoby bliskie troszczą sie o chorego np.często go odwiedzając-czysta psychologia.Nasuwają się następujące wnioski,że aby modlitwa
odniosła skutek muszą być spełnione następujące warunki:
-modlić musi się osoba bliska lub ważna dla chorego
-choru musi o tym wiedzieć
-rodzaj "boga' do którego się modlimy jest bez znaczenia,
byleby chory wierzył w jego skutecznosc

_________________
bessa wszystkich wessa :(


So lip 22, 2006 15:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL