Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt maja 07, 2024 16:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Bog Starego Testamentu-problem powazny 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt maja 05, 2006 14:39
Posty: 22
Post Bog Starego Testamentu-problem powazny
Jest to problem stary,jak chrzescijanstwo i ciagle powraca chyba w kazdym pokoleniu chrzescijan i ludzi poszukujacach.
Jest to kwestia roznic w cechach Boga Starego Testamentu i Nowego Testamentu.Kwestia ta byla sprym problemem u rodzacego sie chrzescijanstwa-powstaly przeciez silne prady,ktore chcialy odrzucic Stary Testament jako zbior niedajacy sie do kanonu wiary chrzescijanskie-gdzie Bog jest tylko Miloscia,Bobrem Najwyzszym,kochajacym i chcacym zbawienai wszystkich ludzi.
A Bog Starego Testamentu jest inny-inna jest jego wizja,albo wizje-sa tam i cechy Boga plemiennego,narodowwgo i Boga powszechnego i uniwersalistycznego.Jest on i dobry,ale i okrutny,niszczacy,nakazujacy niszczenie innych ludow.
Kwestia ta jest poruszana np.w ksiazkach-wywiadach obecnego papieza(wtedy jeszcze kardynala Ratzingera)z Seewaldem.Ale tez nie jest w zadawalajacy sposob wyjasniona.
W jaki sposob radzicie sobie z tym problemem?


N lip 23, 2006 23:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
Ja w bardzo prosty sposób. Zostawiam to teologom i filozofom. Nie zastanawiam się nad sprawami, które nie są mi do zbawienia potrzebne.

_________________
Obrazek
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,*
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Dn 3,52


Pn lip 24, 2006 12:07
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 18:51
Posty: 34
Post 
Ja czytam Danikena, pisze on, że w ST to wcale nie żaden 'bóg' tylko kosmici i ja mu wierzę, bardziej niż księdzu, słynna księga Henocha(apokryf), czy Ezechiela, którą cytuje:

Cytuj:
4 Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący <oraz blask dokoła niego>, a z jego środka [promieniowało coś] jakby połysk stopu złota ze srebrem, <ze środka ognia>. 5 Pośrodku było coś, co było podobne do czterech istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. 6 Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. 7 Nogi ich były proste, stopy ich zaś były podobne do stóp cielca; lśniły jak brąz czysto wygładzony. 8 Miały one pod skrzydłami ręce ludzkie po swych czterech bokach. Oblicza <i skrzydła> owych czterech istot - 9 skrzydła ich mianowicie przylegały wzajemnie do siebie - nie odwracały się, gdy one szły; każda szła prosto przed siebie. 10 Oblicza ich miały taki wygląd: każda z czterech istot miała z prawej strony oblicze człowieka i oblicze lwa, z lewej zaś strony każda z czterech miała oblicze wołu i oblicze orła3, 11 <oblicza ich> i skrzydła ich były rozwinięte ku górze; dwa przylegały wzajemnie do siebie, a dwa okrywały ich tułowie. 12 Każda posuwała się prosto przed siebie; szły tam, dokąd duch je prowadził; idąc nie odwracały się.
13 W środku pomiędzy tymi istotami żyjącymi pojawiły się jakby żarzące się w ogniu węgle, podobne do pochodni, poruszające się między owymi istotami żyjącymi. Ogień rzucał jasny blask i z ognia wychodziły błyskawice. 14 Istoty żyjące biegały tam i z powrotem jak gdyby błyskawice.
15 Przypatrzyłem się tym istotom żyjącym, a oto przy każdej z tych czterech istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło. 16 Wygląd tych kół <i ich wykonanie> odznaczały się połyskiem tarsziszu, a wszystkie cztery miały ten sam wygląd i wydawało się, jakby były wykonane tak, że jedno koło było w drugim. 17 Mogły chodzić w czterech kierunkach; gdy zaś szły, nie odwracały się idąc. 18 Obręcz ich była ogromna; przypatrywałem się im i oto: obręcz u tych wszystkich czterech była pełna oczu4 wokoło. 19 A gdy te istoty żyjące się posuwały, także koła posuwały się razem z nimi, gdy zaś istoty podnosiły się z ziemi, podnosiły się również koła. 20 Dokądkolwiek poruszał je duch, tam szły także koła; równocześnie podnosiły się z nimi, ponieważ duch życia5 znajdował się w kołach. 21 Gdy się poruszały [te istoty], ruszały się i koła, a gdy przestawały, również i koła się zatrzymywały: gdy one podnosiły się z ziemi, koła podnosiły się również, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. 22 Nad głowami tych istot żyjących6 było coś jakby sklepienie niebieskie, jakby kryształ lśniący, rozpostarty ponad ich głowami, ku górze. 23 Pod sklepieniem skrzydła ich były wzniesione, jedno obok drugiego; każde miało ich po dwa, którymi pokrywały swoje tułowie. 24 Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielu wód, jak głos Wszechmogącego7, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego; natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone. 25 Nad sklepieniem które było nad ich głowami, rozlegał się głos; gdy stały, skrzydła miały opuszczone.
26 Ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. 27 Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, <który wyglądał jak ogień wokół niego>. Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. 28 Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej8. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego.


- czy to jest jakaś, chwała pana, czy oficjalnie "opis rydwanu Bożego"??
No nie, jesteśmy w xxi wieku, ewidentnie widać że Ezechiel chciał opisać coś co nie mieściło się w jego głowie!!jakieś urządzenie techniczne, przyjżyjcie się tym naiwnym i nieudolnym porównaniom, czuć że człowiek który spotyka się na co dzień co najwyzej z kozami łamie się gdy widzi obcy cud techniki. Pozatym po co Bogu rydwan? po co jakieś dymy i grzmoty?to jakiś napęd a nie bog.Trzeba korzystać z dorobku 2tys cywilizacji a interpretatorzy ST zatrzymali się w średniowieczu!!bateria dająca napęcie 0,7V z bliskiego wschodu, żarówka z egiptu to fakty, na podstawie hieroglifów zbudowano metodami starożytnych świecącą żarówkę, egipcjanie potrafili przecież za pomocą pomp uzyskać prawie próżnię, bliski wschod, male lepione z gliny naczynia ślady miedzianego pręta, cyny i kwasu-baterie. to nie były komputery tylko proste urządzenia techniczne, łatwe do zbudowania. Jeżeli ktoś w to nie wierzy musi być średniowiecznym ignorantem. To są fakty, jeżeli ktoś zbudował świecącą żarówkę TYLKO! na podstawie rysunku sprzed paru tys lat, no to coś w tym jest.


Pn lip 24, 2006 12:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
bateria dająca napęcie 0,7V z bliskiego wschodu, żarówka z egiptu to fakty, na podstawie hieroglifów zbudowano metodami starożytnych świecącą żarówkę, egipcjanie potrafili przecież za pomocą pomp uzyskać prawie próżnię, bliski wschod, male lepione z gliny naczynia ślady miedzianego pręta, cyny i kwasu-baterie.

Źródło tych rewelacji?


Pn lip 24, 2006 16:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 18:51
Posty: 34
Post 
na przykład:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/2804257.stm
http://www.world-mysteries.com/sar_lights_fd1.htm

Daniken pokazywał zdjęcia, 'żarówki' wykonanej naprwdę ale nie mogę znaleźć tego w necie. to co jest w linkach powinno wystarczyć. Spójżcie na ST tak jak pozwala nam nauka a nie jak uczniowie średniowiecznych szkółek przyklasztornych, starożytni nie byli takimi tępakami jak nam się wydaje.


Pn lip 24, 2006 18:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
No to dyskusja o starotestamentowym Bogu przerodziła się
w dyskusję o ufoludkach :D
Dla Danikena wszystko począwszy o piramid a skończywszy na
Empire State Bulding jest dziełem kosmitów.Gdzie jedni widzą
koraliki on widzi guziki skafandra kosmicznego.
W istocie znaleziono "baterie"na jednym z wykopalisk ale
o ile pamiętam to były czasy greckie.Pomyślmy,kosmici
przylatują i dają starożytnym przepis na żarówki które nie świecą i baterie
o napięciu 0,7 V skonstruowane metodą chałupniczą z glinianych
wazonów i "elektrolitu" w postaci soku z winogron :?Widać mało
były użyteczne skoro nie weszły do powszechnego użycia.
A wracając do tematu to taki Bóg jakim go sobie ludzie wymyślili.
Bóg Żydów był bogiem jednego narodu.Jezus musiał zmodyfikować
ten obraz aby jego nauki zostały zaakceptowane także przez nie-Żydów.
Z tego co wiem Żydzi nadal oczekują zbawiciela właśnie dlatego że
Jezus głosił zbawienie wszystkich ludzi a nie tylko Narodu Wybranego.

_________________
bessa wszystkich wessa :(


Wt lip 25, 2006 18:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 18:51
Posty: 34
Post 
Bardziej prawdopodobne że niektóre z opisów to opisy ufoludków, niż Boga, czyżby Bóg w NT całkowicie zmienił image?Jeżeli Bóg ST zburzuł Sodomę i Gomorę tylko za to że ludzie uprawiali tam seks ze wszystkim co miało dwie lub cztery nogi, to dlaczego zostawił Auschwitz??Znudziła mu się demolka??
Nie chce mi się tłumaczyć ani przedstawiać "dowodów", niektórzy co by się nie działo i tak wiedzą swoje i mają swoje wytłumaczenia


Śr lip 26, 2006 8:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44
Posty: 331
Post 
99%katolik napisał(a):
Bardziej prawdopodobne że niektóre z opisów to opisy ufoludków, niż Boga, czyżby Bóg w NT całkowicie zmienił image?Jeżeli Bóg ST zburzuł Sodomę i Gomorę tylko za to że ludzie uprawiali tam seks ze wszystkim co miało dwie lub cztery nogi, to dlaczego zostawił Auschwitz??Znudziła mu się demolka??
Nie chce mi się tłumaczyć ani przedstawiać "dowodów", niektórzy co by się nie działo i tak wiedzą swoje i mają swoje wytłumaczenia


Dokładnie, niektórzy zawsze wiedzą swoje i jakiekolwiek by im nie
przedstawic proste wytłumaczenie oni mają swoja "spiskową teorie
dziejów" która wszystko tłumaczy.
Co do zmiany wizerunku Boga to najlepiej obrazuje jego ewolucja
od czasów chociażby średniowiecza.Tam Bóg był bliższy temu
starotestamentowemu mścicielowi i niszczycielowi.Rozwój cywilizacji
niejako wymusił zmianę wizerunku.Kiedy religia przeszła falę krytyki
od czasów oświeceniowych hierarchowie kościelni doszli do wniosku
że stary obraz Boga powoduje odchodzenie od Kościoła ludzi i
przysparza mu wrogów.Spójrzmy na Islam.Tam obaz Boga jest taki
jaki w chrześcijaństwie 500 lat temu.Ale tylko w krajach ortodoksyjnych jak Iran.Dla nich islam wyznawany przea np.europejskich muzłuman
to herezja.Dla średniowiecznych chrześcijan heretykami byliby
co poniektórzy nowocześni katolicy mówiący o miłosiernym Bogu,
wolnej woli itp.Śmiem twierdzić że gdyby Kościól nadal głosił "stary"
obraz Boga,chrześcijan na świecie byłoby 20mln a nie 1mld.

_________________
bessa wszystkich wessa :(


Śr lip 26, 2006 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 18:51
Posty: 34
Post 
Cytuj:
oni mają swoja "spiskową teorie
dziejów"


jak spiskowa teoria dziejów, przyleciały se ufoludki na ziemie i tyle, zapomniało sie tym bardziej że mądrym głowom wydawało się to nieprawdopodobne i tyle. Czy ja mówie ze ktoś ukrywa 'prawde'?Nie, nawet mam to w d*, znaczy nosie


Śr lip 26, 2006 21:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
Bozon napisał(a):
Bóg Żydów był bogiem jednego narodu.Jezus musiał zmodyfikować ten obraz

Raczej nie. Mówił przecież:
"Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż wszystko to się stanie"
Bozon napisał(a):
Z tego co wiem Żydzi nadal oczekują zbawiciela właśnie dlatego żeJezus głosił zbawienie wszystkich ludzi a nie tylko Narodu Wybranego.

Źle wiesz.
Żydzi oczekują nadejścia Mesjasza bo nie uznali Jezusa jako Mesjasza, a nie dlatego że głosił zbawienie wszystkich ludzi - to już było od początku judaizmu.
Naród Wybrany nie był wybrany do zbawienia /jak np. u Świadkó Jehowy gdzie ma być zbawionych 144000/ ale to zachowania Prawa i dopełnienia proroctw.


Cz lip 27, 2006 9:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
"Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż wszystko to się stanie"

pytanie, gdzie w alfabecie hebrajskim jest jota? jota przecież to literaz w alfabecie greckim....ja widze tu że zmienia się punkt widzenia, to nie Żydzi ale cały świat, czego symbolem jest użycie symbolu joty czyli litery alfabetu greckiego.

Cytuj:
Daniken pokazywał zdjęcia

prośba nie piszmy nonsensów, ufo, nol-e to ma mało wspólnego z prawdziwą wiarą! moj kolega wierzy w Batmana...

Wracając do Tematu, prawdą jest że pod wpływem gnostycyzmu pojawiły się w chrześcijanstwie pokusty aby odrzucić ST, uznać JHWH za złego boga a Boga NT za dobrego. Tym niemniej chrześcijanstwo wyszło z tego odronną ręką a dzięki
, duży wkład miał tu Orygenes ze swoją symboliczną interpretacją Pisma.
Całe Pismo Święte posiada jakieś znaczenie: każde słowo, cyfra, każdy szczegół ukrywa Boski zamysł względem człowieka. Ten sens należy odkryć. Orygenes wyróżnia trzy sensy Pisma Świętego:
1. werbalny lub historyczny; 2. duchowy, mistyczny, alegoryczny; 3. moralny, budujący. W Piśmie św. oprócz sensu związanego z oszczególnymi wyrazami istnieje sens inny, mistyczny, duchowy, Boski, ukryty za zasłoną tego pierwszego. Bóg opowiada wydarzenia tylko w tym celu, aby przez nie oznaczyć inne, o wiele większym i głębszym znaczeniu. W Piśmie św. wszystko jest alegońą i metaforą. Interpretacja Pisma św. jest odkrywaniem tej alegorii. Wszystko, co znajduje się w Piśmie św., a więc antropomorfizmy, sprzeczności, rzeczy nestosowne i gorszące - ma swoje znaczenie symboliczne. Wyjaśnienie alegoryczne obowiązuje przy wszystkich tekstach. Kluczem do zrozumienia Pisma Świętego jest Chrystus; Stary i Nowy Testament się dopełniają:
Stary Testament jest proroctwem, które zrealizowało się w Nowym Testamencie; Bóg, który inspirował autorów obydwu Testamentów, w obydwu Testamentach mówi o Chrystusie.

Należy też wspomniej o Justynie Męczenniku, ale chrześcijanscy Ojcowie krytykowli także drugą skrajność, mianowicie tak zwanych judaizantes czyli tych którzy przedkładają ST nad NT!

To tyle ode mnie. Fakt jest taki że ST jest preludium do NT, wszystko co jest w ST należy interpretowac przez pryzmat NT!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Cz lip 27, 2006 10:18
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
pytanie, gdzie w alfabecie hebrajskim jest jota? jota przecież to literaz w alfabecie greckim....ja widze tu że zmienia się punkt widzenia, to nie Żydzi ale cały świat, czego symbolem jest użycie symbolu joty czyli litery alfabetu greckiego.

Nie czepiaj się.
Raz że piszę z głowy więc mogę się pomylić czy tam jest jota czy nie.
Po drugie to chodzi o POLSKI zwrot "ani o jotę", taką zbitkę semantyczną a nie o grecką literę, więc czepialstwo zostaw sobie do jakiegoś poważnego problemu - bo to faryzejstwem zajeżdża.


Cz lip 27, 2006 10:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
pytanie, gdzie w alfabecie hebrajskim jest jota? jota przecież to literaz w alfabecie greckim....ja widze tu że zmienia się punkt widzenia, to nie Żydzi ale cały świat, czego symbolem jest użycie symbolu joty czyli litery alfabetu greckiego.

A nie sądzisz, że nawróceni na judaizm Grecy i Rzymianie mogli nie znać hebrajskiego? Mieli tłumaczenia...
Jak również, z tego co wiem, NT spisano w języku greckim, więc użyto greckiego alfabetu...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz lip 27, 2006 11:02
Zobacz profil
Post 
Ja sobie z tym problemem nie radzę, bo i takiego problemu nie ma. Bóg ST i Bóg NT to ten sam Bóg. Bóg niezmienny, do którego pełnego Objawienia w NT dojrzewa Izrael przez liczne mniejsze objawienia w ST.

Owe zaś "silne prądy" (gnostyckie) musiały okrawać Biblię, aby dostosować ją do swojej wizji "dwóch bogów". Chrześcijanie okrawać nic nie muszą, po prostu czytają ST w nowym Duchu.


Cz lip 27, 2006 12:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 18:51
Posty: 34
Post 
Ja mimo wszystko ostrożnie podchodziłbym do "jedynej słusznej prawdy" głoszonej przez ludzi, których poprzednicy palili na stosie tylko za to że 'ktoś' ośmielił się powiedzieć że ziemia jest kulą :D co po pierwsze było prawdą, a po drugie nie negowało przecież fundamentów KK! Nie uznaję jedynie słusznej prawdy, ani pseudonaukowego dyskursu i sprzedawania głupot opakowanych w elegancki, profesorski język. Prawda jest taka że żywotnym interesem kościoła zawsze było nie tyle szerzenie ciemnoty, co trwanie w wygodnym, skostniałym własnym świecie. Kościół zawsze panicznie bał się nowości, bał się nauki, wiedzy, dowodow i logiki. Zawsze wygodnie było operować symboliką tam gdzie uznano to za stosowne, wairą, mówienie że coś jest złe, bo niezgodne z "doktryną". Kościół już tyle razu przewiózł się na swoich 'prawdach' że gdy słyszę o interpretacji biblii zgodnej z doktryną, oficjalnej, to tylko się szeroko uśmiecham. Im więcej książek czytam tym bardiej utwierdzam się w tym przekonaniu, a o ludziach którzy piszą:
Cytuj:
Dla Danikena wszystko począwszy o piramid a skończywszy na
Empire State Bulding jest dziełem kosmitów.Gdzie jedni widzą
koraliki on widzi guziki skafandra kosmicznego.

zdanie mam nienajlepsze. Dlaczego? Bo zawsze dziwiła mnie patologiczna "reakcja alergiczna" na to co on pisał. Z 8 lat temu kiedy jeszcze nie za bardzo wiedziałem kto to jest, już w TVP był program pt "antydaniken" ludzie nie wiedzieli kto to, sugerowano jednak, że trzeba być 'anty'. To o czymś świadczy. Znany aktor, bodajże ze Złotopolskich czytał fragmenty książek takim tonem, jakby cytował heretyka, a jakiś półgłówek zapalał się na to i podawał argumenty "anty"- już wtedy wydawły mi się kompletnie chybione, mówiąc prościej-głupie. Nie dziwi mnie to że katolicy tak reagują, bo wyjmuje to kolejną cegłe z bardzo słabych fundamentów naszej wiary, fundamentów które są kompletnie nieodporne na dyskusję na argumenty, dalczego katolik zawsze polegnie na froncie dyskusji z ateistą?Bo katolicke poglądy nie trzymajs się kupy- niestety tak jest. Myslę że gdyby nie śwaidectwo życia Jana Pawła 2, kościół byłby reliktem przeszłości, niemodną tradycją. Dzieki niemu kościół nadal trwa. Co do Danikena to on podaje fakty i swoją bardzo kolorową i oryginalną interpretacje. Erich von Daniken jest 'jakiś', nie bredzi w kółko o symbolice, jak to w ST wszyscy chcieli chwalić Pana i tym podobne Myślący o tych sprawach które tu poruszamy człowiek, nie może przejść obojętnie obok takiego faktu jak chociażby to, że jakieśtam plemię w Afryce rysowało sobie Syriusza od setek lat nie jak było widać na niebie jedną gwiazdę tylko 3, dlaczego? Stosunkowo niedawno okazało sie czzemu, bo są tam 3gwiazdy a nie jedna, a wiemy o tym tylko dzięki nowoczesnym teleskopom. Jak to możliwe?

I tu pojawia się idiota-ignorant, uważający się za mądrego, w rzeczywistości półgłówek, zakuty umysł, charakteryzujący się tym, że mówi tak: "to niemożliwe! hehe, ufoludki, tak, tak, archiwum x, zielone ludziki z marsa, bredzisz kolego, tego nie ma, to nie może istnieć"
Człowiek prawdziwie inteligentny, z otwartym umysłem, zareaguje tak: "no, rzeczywiście ciekawe, jeżeli to prawda to mamy zagadkę, nie mam pojęcia skąd oni to wiedzieli!, jezeli to prawda to rzeczywiście jest argument dla zwolenników teorii że jakaś inna cywilizacja nas odwiedziła, ale mnie to nie obchodzi mam inne sprawy na głowie"- zastanówcie się do którego Wam bliżej.


Cz lip 27, 2006 13:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL