Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ateizm to błąd.
Jeśli ateista znajdzie się na tamtym świecie i dowie się,że nie miał racji,że Bóg jednak istnieje.Jak wtedy zareaguje? A teraz zapytam,skąd wogóle wziął się ateizm i kto go wymyślil,a może ateizm jest wyrazem desperacji i buntu.
Może ateista nigdy nie zaznał miłości i doszedł do błędnych wniosków,że jest sam na świecie,a może nie zauważył chrześcijan żyjących po chrześcijańsku.
Któraś z tych przyczyn na pewno leży u podstaw ateizmu i chyba tak to wygląda.Musimy żyć po chrześcijańsku bo przybywa ateistów i to wśród ochrzczonych !?
|
Śr sie 23, 2006 13:30 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Musimy żyć po chrześcijańsku bo przybywa ateistów i to wśród ochrzczonych !? no właśnie, niekórzy tak postepują po chrześcijańsku, że inni odtrącają tą wiarę, mają jej wypaczony obraz, nie tylko przez dewotki czy dewotów ale przez własną rodzine, gdzie chodzi się co niedziela do kościoła bo trzeba, bo co sąsiedzi sobie pomyślą, ładnie się tacy rodzice modlą w kościółku a po wyjściu z niego zachowują się zupełnie sprzecznie z wiarą, niektórym brzydnie taka postawa "Panu Bogu świeczka a diabłu ogarek".
|
Śr sie 23, 2006 14:19 |
|
|
Fizyk
Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 14:52 Posty: 5
|
Ja tam jestem ateistą, bo przemyślałem wiarę i doszedłem do wniosku, że idea Boga jest absurdalna. I tyle. Owszem, hipokryzja sporej części "chrześcijan" też na pewno miała pewien wpływ na to, że przestałem wierzyć, ale nie był to główny czynnik.
_________________ Były katolik - teraz ateista
|
Śr sie 23, 2006 15:34 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nieprecyzyjnie się wypowiedziałam: nie jest to główny czynnik u niektórych.
|
Śr sie 23, 2006 16:04 |
|
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Re: Ateizm to błąd.
HAUNEBU III napisał(a): A teraz zapytam,skąd wogóle wziął się ateizm i kto go wymyślil,a może ateizm jest wyrazem desperacji i buntu.
Hanebu - źle forumułujesz tezę - bo nie masz dowodów na jej poparcie.
Jedyne co masz - to swoją wiarę.
A to nie dowód, bo rwónie dobrze może argumentować ateista twierdzący że "Teizm to błąd".
Więcej - jeśli chodzi o racjonalne argumenty to prawdopodobnie wygra.
Ja nie wiem czy to błąd - mam nadzieję że tak.
Ale aby to udowodnić - musiałbym umrzeć .
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
Śr sie 23, 2006 16:29 |
|
|
|
|
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Nowożytny ateizm powstał w okresie Oświecenia po okresie Średniowiecza.Oj,było sie w tedy przeciw czemu buntować ,oj było.
Dzisiaj przyczyn jest pewnie tyle ile ateistów,dla kazdego człowieka
to sprawa indywidualna.Szczególnie w kraju bądz co bądz ale jeszcze
w większości katolickim.Trudno tutaj mówic o jakiejkolwiek presji
czy to ze strony społeczenstwa czy rodziny.
HAUNEBU III zauważ że w Polsce siłą rzeczy większość ateistów
to ludzie ochrzczeni gdyż trudno znaleźc w ogóle kogos nieochrzczonego.
Błędne wnioski?Dla ciebie może tak i nawzajem.A co jeśli katolik
znajdzie sie na tamtym świecie i okarze sie że nie miał racji,że Boga
nie ma albo jest...Budda Jak zareaguje
Nie zaznał miłości?Trochę naiwny argument. Znam mnóstwo katolików
którzy też nie zaznali miłości choć ciągle się im wmawia że maja jej
pod dostatkiem
_________________ bessa wszystkich wessa
|
Śr sie 23, 2006 16:46 |
|
|
Rothein
Dołączył(a): Pn cze 26, 2006 13:09 Posty: 45
|
Re: Ateizm to błąd.
HAUNEBU III napisał(a): A teraz zapytam,skąd wogóle wziął się ateizm i kto go wymyślil
Nie chce być nieuprzejmy ale jeszcze głupszego pytania nie słyszałem. zresztą argumentacja pana który to pytanie zadał zdaje się sączyć z umysłu pięcioklasisty ze Sz.P.
Ateizm wyrazem desperacji i buntu?
Zaznaczam że nie chce nikogo obrazić. Zwyczajnie się wypowiadam.
_________________ kHaOsIsEvErYtHiNgIbElIeVeIn
|
Śr sie 23, 2006 18:03 |
|
|
Xeno
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 19:07 Posty: 12
|
Re: Ateizm to błąd.
HAUNEBU III napisał(a): Jeśli ateista znajdzie się na tamtym świecie i dowie się,że nie miał racji,że Bóg jednak istnieje.Jak wtedy zareaguje? Czyżbyś żył zakładem Pascala ? Wiara na zasadzie opłacalności ? Być może sam jesteś nieświadomym ignorantem. HAUNEBU III napisał(a): A teraz zapytam,skąd wogóle wziął się ateizm i kto go wymyślil,a może ateizm jest wyrazem desperacji i buntu Wziął się na takiej samej zasadzie jak religia , człowiek stworzył Ateizm nie jest desperacją ateizm jest światopoglądem w sprawach metafizycznych , ma równe prawo bytu jak i Twoja religia. HAUNEBU III napisał(a): Może ateista nigdy nie zaznał miłości i doszedł do błędnych wniosków,że jest sam na świecie... A może to Ty nie zaznałeś miłości i szukasz pomocy w micie o zaświatach? HAUNEBU III napisał(a): Musimy żyć po chrześcijańsku Masz rację , wyjdź na ulicę rozdaj swój znikomy dorobek mentom spod sklepu, bądź ascetą a z pewnością trafisz do domu bez klamek. Nie żenuj mnie , zycie wedle stricte chrześcijańskich zasad jest niemożliwe, z prostej przyczyny - ta religia jest już nieaktualna. to ja:) napisał(a): gdzie chodzi się co niedziela do kościoła bo trzeba, bo co sąsiedzi sobie pomyślą A Ty jakimi pobudkami się kierujesz chodząc do kościoła ? Jesteś ascetą ? Czy żebrakiem ? Ile razy na mszy spoglądałeś na zegarek popędzając klechę by kończył przedstawienie ? Bozon napisał(a): A co jeśli katolik znajdzie sie na tamtym świecie i okarze sie że nie miał racji,że Boga nie ma albo jest...Budda
Oto przykład typowego moherowego bereta Od kiedy Budda jest bogiem ? Znasz w ogóle buddyzm ? Czytałeś jakąkolwiek obiektywną literaturę na ten temat czy może bazujesz na bzdurach które usłyszałeś od swego katechety?
pzdr
_________________ | GOD IS DEAD BUT WE MUST LIVE ON | Stowarzyszenie Miłośników Zbrodni
''Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema'' François de La Rochefoucauld
|
Śr sie 23, 2006 18:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Xeno napisał: Cytuj: Ty jakimi pobudkami się kierujesz chodząc do kościoła ? Jesteś ascetą ? Czy żebrakiem ? Ile razy na mszy spoglądałeś na zegarek popędzając klechę by kończył przedstawienie ? - pragnieniem uczestniczenia w Ofierze, pragnieniem miłości - ale nie wiem czy to pojmujesz; - nie jestem ani żebrakiem ani acscetą - dlaczego miałabym nimi być? - dla jest "ksiądz" a nie klecha i nigy nie popędzałam w myśli, żeby się pospieszył - ten kto aktywnie uczestniczy we Mszy św. nawet nie wie kiedy mineła godzina; - Cytuj: ta religia jest już nieaktualna te słowa tchną mi Świadkami Jehowymi czy też innym zgrupowaniem religijnym Rothein napisał: Cytuj: Ateizm wyrazem desperacji i buntu? a w okresie dorastania młody człowiek nie przeżywa buntu? nie zdaża się tak,że wyrzeka się wiary katolickiej? nie szuka innego wyznania?sekty? lub w ogóle stwierdza, że ma dość szopki i od tej pory już nie wierzy? bo wg mnie tak właśnie bywa.
|
Śr sie 23, 2006 20:10 |
|
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
HAUNEBU III !
Cytuj: Jeśli ateista znajdzie się na tamtym świecie i dowie się,że nie miał racji,że Bóg jednak istnieje.Jak wtedy zareaguje? Ja osobiście [ rozważając hipotetycznie ] gdy jż otrząsne się z szoku , to sądze że będę miał pretensje że tak dobrze się przed nami ukrył . Cytuj: A teraz zapytam,skąd wogóle wziął się ateizm i kto go wymyślil, Ludzie. Właściwie to niema czego wymyślać , wystarczy ograniczyć się do zajmowania tym co istnieje wokół nas. Cytuj: a może ateizm jest wyrazem desperacji i buntu.
Może i tak . A czemu nie ? Cytuj: Może ateista nigdy nie zaznał miłości i doszedł do błędnych wniosków,że jest sam na świecie,a może nie zauważył chrześcijan żyjących po chrześcijańsku.
Może właśnie zaznał miłości i stwierdził że to o czym mówią w kościołach niema z nią wiele wspólnego. Cytuj: Musimy żyć po chrześcijańsku bo przybywa ateistów i to wśród ochrzczonych
Jeśli kogoś można przekonać to jedynie własnym przykładem.
|
Śr sie 23, 2006 20:28 |
|
|
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Re: Ateizm to błąd.
HAUNEBU III napisał(a): A teraz zapytam,skąd wogóle wziął się ateizm i kto go wymyślil
Ateizmu nie trzeba wymyślać - każdy rodzi się ateistą. Dopiero gdy od dziecka wpaja się komuś WYMYŚLONE tezy, to ten stan może się zmienić.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz sie 24, 2006 6:26 |
|
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Irbisol !
Logicznie rzecz biorąc masz racje , zauważ jednak że człowek posiada właściwość antropomorfizacji otaczającego go świata. Jest to raczej naturalny mechanizm [ przypisywania własnego doznania świadomości postrzeganym obiektom ] nie wymagający szkolenia.
Zatem był bym skłonny uznać wiarę za etap w rozwoju człowieka , który na początku przypisuje świadomość wszystkiemu , a potem uczy się że jest to uzasadnione tylko w odniesieniu do pewnych klas obiektów.
Stanowisko takie wspiera fakt religijności występującej na każdej szerokości geograficznej i w każdej odizolowanej grupie.
|
Cz sie 24, 2006 8:16 |
|
|
System
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 10:27 Posty: 14
|
Moim zdaniem u wielu mlodych ludzi jest to "moda". Kojarza blednie religie z doroslymi i zacofaniem i sa ateistami bo jego/jej znajomi sa.
_________________ From darkness I understand the night...
|
Cz sie 24, 2006 10:26 |
|
|
MaxSpik
Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:56 Posty: 2
|
Proponuję rozróżnić ateizm i brak zainteresowania religią.
Wiekszość ludzi, którzy deklarują się jako nie wierzący w Boga po prostu nie ma zainteresowania religią, żyją swoją codziennością zupełnie bez zastanawiania się nad kwestiami metafizycznymi.
Mimo, że jestem wierzący, dla prawdziwego ateisty mam duży szacunek - to człowiek, który głęboko przemyślał rzeczy najbardziej podstawowe. I po tym przemyśleniu skłania się do innej odpowiedzi niż ja. Z takim człowiekiem to i podyskutować można. I swoją wiarę wzmocnić. Tak!
Szanujmy ateistów!
(Ale też nie nazywajmy pierwszego lepszego niewierzącego - ateistą)
|
Cz sie 24, 2006 13:41 |
|
|
grr777
Dołączył(a): Wt lip 19, 2005 11:52 Posty: 60
|
też kiedyś byłem ateistą. zmieniło się to dopiero wtedy, kiedy osobiście doświadczyłem działania Boga w swoim życiu. to wzbudziło we mnie wiarę która rosła z roku na rok. wiara jest mimo wszystko pewną łaską daną przez Boga i potrzeba tu interwencji "z góry" aby ją otrzymać. ale potrzebny jest też otwarty umysł, który szuka prawdy o świecie. osobiście wierzę, że ktoś, kto szczerze szuka prawdy, prędzej czy później dochodzi do wiary w jedynego Boga, który jest źródłem wszystkiego. nie wierzę też w "wiarę" wynikającą z intelektualnych dowodów. choć wiele logicznych przesłanek istnieje, jednak nigdy nie staną się ostatecznym dowodem.
_________________ nextgeneration blog -> http://nextgeneration.swidnica.pl
|
Cz sie 24, 2006 13:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|