|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Wiara czy stuprocentowa pewność
Autor |
Wiadomość |
sas
Dołączył(a): So paź 28, 2006 21:09 Posty: 3
|
 Wiara czy stuprocentowa pewność
Jeśli ktoś jest chrześcijaninem, wierzy w Biblijnego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i Ziemi, to czy oznacza to, że ma stuprocentową pewność, że Bóg istnieje?
Czytaj: http://www.trygon.pl/modules.php?name=N ... cle&sid=17
|
So paź 28, 2006 23:12 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cokolwiek by pisać o Bogu, to jeśli On jest, jest Bogiem ukrytym. Najzwyczajniej nie jest łatwo dostępny ludzkiemu rozumowi. Ci którzy mówią głośno, że wiara nie sprawia im trudności, chyba nie wiedzą o co chodzi. Powiadają, że piękno, że przyroda, że wszechświat i porządek są dowodami na rzecz istnienia Boga – tak jakby On był jedyną możliwą interpretacją tych zjawisk. I tym samym sprowadzają Boga do czczych spekulacji. Po jakimś czasie jest On spekulacją samą; jedynie wykwitem rozumu pospiesznie wyciągającego wnioski.
Bóg jeśli jest, jest ukryty, a świat, który widzimy, ani nie jest ostatecznym argumentem za odrzuceniem Boga, ani za Jego przyjęciem. Skoro tak, to wszelka religia, która głosi, że Bóg się nie ukrywa nie jest prawdziwa.
Mojżeszowi, który chce „ujrzeć Jego chwałę”, Jahwe mówi: „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” (Wj 33, 18-20). „Prawdziwie Tyś Bogiem ukrytym, Boże Izraela, Zbawco!” mówi Izajasz (Iz 45,15). Nieoczywistość Boga jest dziedzictwem chrześcijaństwa, które w pełni się na niego zgadza. „Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał” mówi Jezus (Jan 17). <<Boga nikt nigdy nie widział. Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył>> (początek Jana) Pierwszy list do Koryntian, rozdz. 1: „Świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej” (21). Bóg właśnie „Chce, by ludzie Go szukali po omacku, aby Go odnaleźć, chociaż w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas” (Dz 17,27) „Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz ”(1 Kor. 13,12).
Judeo-chrześcijaństwo nie szuka tego co oczywiste. Tylko w islamie „Allah, to słońce, które lśni na niebie w południe”. Dla muzułmanina ateizm nie jest zrozumiałym zjawiskiem – prawie nie jest możliwym do pojęcia.
Może istnieć pewien powód tego ukrycia. „Gdyby wcale nie było ciemności, człowiek zupełnie by nie czuł swoje zepsucia; gdyby wcale nie było światła, człowiek wcale by się nie spodziewał pomocy” – zauważa Pascal. „religia jest tak wielką rzeczą, że słuszne jest, aby ci, którzy by nie chcieli podejmować wysiłku jej szukania, gdy jest zaciemniona, byli jej pozbawieni”. A zatem „istnieje dość jasności, by oświecić wybranych i dość ciemności, aby ich upokorzyć”. Bóg – wydaje się – nie chce się narzucać. Jeśli jest, Jego milczenie może być hołdem złożonym wolności człowieka. Gdyby Bóg był oczywisty jak słońce, to niebo oślepiało by ludzkość do tego stopnia, że człowiek przestał by się zajmować ziemią. Jean Guitton: „Bóg wobec chrześcijan jest z konieczności dyskretny. Udzielił pozoru prawdopodobieństwa wątpliwościom jakie otaczają Jego istnienie. Otoczył się ciemnościami, aby wiara stała się bardziej pasjonująca, a także chyba, aby mieć prawo do przebaczania naszej odmowy”
|
N paź 29, 2006 8:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pod spodem wymienię cytaty, które wywołału uśmiech na mojej twarzy  :
Cytuj: Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył>> (początek Jana) Bóg obojniak  Cytuj: Bóg właśnie „Chce, by ludzie Go szukali po omacku, aby Go odnaleźć, chociaż w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas” ha, ha,  Po omacku to można sobie w coś wleźć, albo głowę potłuc.  Cytuj: „Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz ”(1 Kor. 13,12). Przed chwilą w tym samym poście autor napisał: "Jahwe mówi: „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” (Wj 33, 18-20). " Cytuj: Bóg – wydaje się – nie chce się narzucać. Tak.  Nie rób tego co chce Bóg, to będziesz się smażył w piekle  Cytuj: Jeśli jest, Jego milczenie może być hołdem złożonym wolności człowieka. Poczułem się doceniony i zaszczycony  Cytuj: Gdyby Bóg był oczywisty jak słońce, to niebo oślepiało by ludzkość do tego stopnia, że człowiek przestał by się zajmować ziemią. Niektórzy i bez tego się nie zajmują  Cytuj: Jean Guitton: „Bóg wobec chrześcijan jest z konieczności dyskretny. Udzielił pozoru prawdopodobieństwa wątpliwościom jakie otaczają Jego istnienie. Ha, ha, czyli buduje wątpliwości. Myślałem, że nie na tym ma polegać szerzenie wiary.  Cytuj: Otoczył się ciemnościami, aby wiara stała się bardziej pasjonująca
No, chyba jest dla "otoczonych ciemnościami" pasjonująca
Fajne teksty  Ubawiły mnie trochę.
|
N paź 29, 2006 12:37 |
|
|
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Wzorem Azteca tez wypisze ciekawostki.
artykul napisał(a): Jeśli jednak ktoś, kto uważa, że Boga nie ma, twierdziłby, że tą wiedzę w jakiś sposób intuicyjnie odczuwa, doświadcza, to z czego ona wynika, w jaki sposób tą wiedzę uzyskuje. Informacje nie biorą się przecież z niczego, więc; skąd ta wiedza pochodzi? Ciekawe skad pochodzi wiedza o tym, ze Bog istnieje. Caly artykul odnosi sie do idei, ze zeby zaprzeczyc istnieniu Boga potrzeba by samemu miec Boskie zdolnosci - wszechobecnosc i wszechwiedze. Jednakze mozna odwrocic to do gory nogami. Aby potwierdzic, ze Bog na pewno istnieje - tez trzeba by miec te zdolnosci. Ponadto autor popelnia bardzo powazny blad w swoich zalozeniach. Wychodzi z zalozenia, ze to na barkach ateistow spoczywa udowodnienie tezy o nieistnieniu Boga. Zalozenie oczywiscie bledne bo jak kazdy trzezwo myslacy czlowiek potwierdzi - to na barkach teistow brzmi potwierdzenie istnienia Boga. Jak w kazdej hipotezie naukowej czy wlasciwie jakiejkolwiek innej. Jesli podejdzie do Ciebie czlowiek twierdzacy, ze istnieja krasnoludki to on Tobie ma udowodnic ich istnienie a nie Ty jemu ich nieistnienie. Ateisci powtarzaja to do znudzenia, ale widac, ze nie dociera niestety. artykul napisał(a): Zwróćcie Państwo uwagę na to, że mózg człowieka, który jest pewny, że Bóg istnieje, gdyż jak twierdzi, był świadkiem objawienia, nie musi mieć tak niesamowitych możliwości, bo to Bóg, który się z nim komunikuje jest istotą absolutną.
Blad! Musi miec dokladnie takie same zdolnosci. Czy naprawde tak trudno uwierzyc, ze najpotezniejszy superkomputer na swiecie(mozg kazdego czlowieka) jest w stanie wywolac realna halucynacje ktora wierzacy by zakwalifikowal jako objawienie?
|
N paź 29, 2006 13:17 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|