Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 23:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Cuda w islamie i hinduiźmie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 20, 2006 20:55
Posty: 33
Post 
No,pisałam już w innym poście,że GRZECH jest wymysłem człowieka.Człowiek [religia],na własne potrzeby stworzyła to słowo.W jednym kraju osiem żon jest normalką,w innym bigamią,przykłady można by mnożyc.Ci wszyscy terorysci-psychopaci,robią to w imie Allacha wic im się wydaje, ze grzechu nie mają,ale przecież powinni byc świadomi tego,że Allach dał życie i tylko ON może je zabrac.Oni zrobili z siebie "Bogów".W nich nie ma miłości,szacunku do drugiego człowieka,kieruje nimi tylko i wyłącznie dzikie pragnienie chwały wiecznej ZA WSZELKA CENE!!! PO TRUPACH ALE DO CELU!!. Gwartantuje Ci,że nie jeden z tych terorystów przed dokonaniem zamachu,wiedział,ze robi żle,ale chęc zdobycia sławy[wątpliwej zresztą ]była silniejsza.))

_________________
Dwie rzeczy nie maja granic;
wszechświat i ludzka glupta.


N gru 17, 2006 9:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
ewa.fortuna1 napisał(a):
GRZECH jest wymysłem człowieka.Człowiek [religia],na własne potrzeby stworzyła to słowo.
A co w takim razie z karmą?
Czym się różni złą karma od grzeszenia? Grzech jest oczywiście słowem stworzonym przez ludzi, ale opisuje on pewną rzecz/stan który dotyczy wszystkich ludzi, również tych nieznających słowa "grzech", lub mający inną filozofię i słownictwo.

Proponuję wrócić do tematu!! dotyczącego cudów!!

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N gru 17, 2006 10:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Grygor napisał(a):
No ale zauważ że Islam nie nawołuje do mordowania... Sam się składa z byczej cześci starego testamentu i wiekszosc arabów jest normalnych.(no moze troche nastawionych przeciwko chrzescijanom) ale znajdzie sie grupa ludzi która uzna że Bóg chce smierci bezbozników (jak by chcial to sam by ich powybijal) obladuje sie granatami i hejla na wojenke do londynu... Wiesz jak nazywają się takie grupy ludzi w Chrześcijaństwie(którzy wypaczają wiarę i robią różne dziwne rzeczy) ? Sekty ... Więc niemożna Mówić że Chrześcijaństwo jest złe bo jakaś sekta coś zrobiła i niemożna mówić że islam jest zły bo kilku terrorystów wysadziło się w imie wypaczonej "wiary"

Chcesz sie zbawić badz dobry i rób wszystko z miłością... Bóg to nie komputer a żywa istota napewno bedzie miała wgląd na to co i jak czynisz...

Nie chodzi o to do czego nawołuje ale w co wieżą ci ludzie a zapewniam cie, że wieżą szczerze dla nich taka wiara nie jest wypaczona z resztą islam jest mniej "scentralizowany" niż katolicyzm i raczej trudno powiedzieć co jest "sektą"(w naszym rozumieniu) a co nie spora część muzułmanów uważa zamachowców za męczenników choć sama w tych zamachach nie uczestniczy...

Pytanie jest czy Bóg odrzuca takich ludzi tylko dlatego, że czynili źle z chrześcijańskiego punktu widzenia ale myśleli, że czynią dobrze?


N gru 17, 2006 12:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
z jakiego punktu bys nie patrzył mordowanie jest złe... sekty również wierzą że np jeżeli ludzie popełnią zbiorowe samobujstwo zostaną zbawieni... i czy chociaz tak strasznie w to wierzą osiągają to? raczej nie...

"I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje, "


Polecam przeczytać cały ... Gdy ktoś morduje niewinnych czy można mówić o miłości? A bez miłości niema zbawienia...

_________________
umcyk umcyk


N gru 17, 2006 13:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Grygor napisał(a):
z jakiego punktu bys nie patrzył mordowanie jest złe...


Właśnie nie, bo z punktu widzenia tych zamachowców to jest dobre - zaczynasz rozumieć w czym rzecz? Oni (przynajmniej część z nich, nie uogólniaj, że to wszyscy robią dla sławy i dziewic w raju) uważają to za zupełnie dobry czyn. Zachowują się 100% zgodnie z moralnością, którą znają.

Oczywiście łatwo będzie Ci powiedzieć, że ich moralność jest błędna...

_________________
Obrazek

gg 3287237


N gru 17, 2006 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Grygor napisał(a):
sekty również wierzą że np jeżeli ludzie popełnią zbiorowe samobujstwo zostaną zbawieni... i czy chociaz tak strasznie w to wierzą osiągają to? raczej nie...


Skąd możemy to wiedzieć? Nikt jeszcze z Nieba nie wrócił i nie opowiedział, jacy ludzie się tam dostają. Może to właśnie zbiorowe samobójstwa są metodą na zbawienie, nie można tego sprawdzić. Można tylko _wierzyć_, że tak jest, lub nie jest. Czyli to kwestia subiektywna.

_________________
Obrazek

gg 3287237


N gru 17, 2006 14:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Grygor napisał(a):
z jakiego punktu bys nie patrzył mordowanie jest złe... sekty również wierzą że np jeżeli ludzie popełnią zbiorowe samobujstwo zostaną zbawieni... i czy chociaz tak strasznie w to wierzą osiągają to? raczej nie...

Dlaczego?

Z punktu widzenia sekciarzy o których piszesz to była właśnie jedyna droga dlaczego Bóg nie uszanuje ich poświęcenia?
Czy zamachowiec samobójca tak bardzo różni się od chrześcijańskiego świętego?Przecież obaj giną za swoje przekonania(nie ważne czy słuszne czy nie) jeśli ktoś decyduje się poświęcić życie wyższemu dobru zasługuje chyba na szacunek...


N gru 17, 2006 14:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
No napisał(a):
(nie ważne czy słuszne czy nie)


Albo inaczej, nie możemy obiektywnie sprawdzić, czyje są słuszne.

_________________
Obrazek

gg 3287237


N gru 17, 2006 15:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 20, 2006 20:55
Posty: 33
Post 
Big Mac,tu już nie chodzi o wiarę,ale o ludzkie sumienie.Nawet jak by sam Bóg do mnie przemówił i powiedział; Zabij ! Ja ci tak karze! To bym tego nie zrobiła.I nikt mnie nie przekona,że ci teroryści nie roba tego TYLKO I WłąCZNIE dla zaspokojenia własnych pragnień.Na 100% jestem pewna,że gdy by od dziecka im wpajano,że nic ich w niebie nie spotka miłego,to by nie mordowali.Dla mnie to jest to samo,co mordowanie ludzi dla WŁASNEGO ZYSKU.Oni zabijając dzieci nie myslą o Allachu,oni myślą o sobie!!! Bo już się widzą z haremem panienek. :evil:

_________________
Dwie rzeczy nie maja granic;
wszechświat i ludzka glupta.


N gru 17, 2006 16:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
Nie myślą o tym że zabijając tych ludzi moga pozbawić ich szansy zbawienia co świadczy że w ich czynach niema miłości a skoro niema miłości to na nic im to wszystko "chocby nawet rozdali cały swój majątek a ciało wydali na spalenie"... to tak jak bym obrał za cel wytępienie wszystkich ateistów dla wyzszego dobra aby nie mącili wiary innych... Czy nadal byście mnie bronili? Ze przecież robiłem to dla wyższego dobra... A ja zbawienia bym raczej nie dostąpił... Podkreślam Raczej bo to jest TYLKO w rękach Boga... Sęk w tym że mamy robić nie to co my uważamy za słuszne tylko to co zostało nam objawione... Mamy zło zwycieżać dobrem... wybaczać, nie czuć gniewu, wszystko znosić... A nie mordować... a to że szatan coś namącił i poprzestawiał u ludzi pojmowanie dobra to inna sprawa... Dobro jest jedno ... chyba ze wy pod pojeciem dobro rozumiecie dobro własne i robienie to co kto uważa za słuszne... w takim wypadku kazdy morderca wmówi sobie że robi dobrze i musiał by iść do nieba bo przecież robił to dla Boga... Ale Bóg wcale od niego tego nie oczekiwał... Bóg jasno objawił czego oczekuje miłosci pokory skruchy i traktowania bliźniego jak siebie samego....

_________________
umcyk umcyk


N gru 17, 2006 16:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Widzę, że jednak nie potraficie spojrzeć na to z dystansem :) Jest "jedyna prawdziwa moralność, moja, chrześcijańska i Bóg zbawia ludzi, kierujących się miłością, skromnością i współczuciem".

Nie możemy obiektywnie powiedzieć, jaki jest Bóg i czym się kieruje, lub czego oczekuje po ludziach. To, że ma być miłość, tolerancja i zabijanie jest złe - to już elementy Waszej, subiektywnej, chrześcijańskiej wiary. To nie jest obiektywny fakt.

Żeby nie było, ja osobiście uważam, podobnie jak Wy, że zabijanie w imię swoich przekonań jest potwornością. Ale ja też nie mam obiektywnych dododów, że to jest Prawda Jedyna I Ostateczna. A może Bóg to wredny typ, który lubi widok krwi? Może nie podoba mu się, gdy ktoś czci innych bogów? A może wychodzi z założenia, że jeśli ktoś Jego nie wyznaje, to i tak nie ma po co żyć, niech go lepiej wierni zabiją to prędzej taki delikwent trafi przed Jego oblicze i mniej życia spędzi w grzechu? Nie wiemy na pewno jaki jest Bóg. Chrześcijaństwo mówi o Nim co innego, ale to jest jedna z wielu niesprawdzalnych religii. Nie mamy podstaw twierdzić, że Bóg chce tego lub tego, a tamtego nie, od wiernych. Innych niż wiara, że tak jest lub nie jest.

_________________
Obrazek

gg 3287237


N gru 17, 2006 18:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Ale możemy obiektywnie powiedzieć co jest dobre, a co złe. I jeśli zakładamy, że Bóg jest istotą racjonalną to będzie popierał to co jest obiektywnie dobre.

_________________
www.onephoto.net


N gru 17, 2006 18:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
Paschalis napisał(a):
Ale możemy obiektywnie powiedzieć co jest dobre, a co złe. I jeśli zakładamy, że Bóg jest istotą racjonalną to będzie popierał to co jest obiektywnie dobre.

Problem z tym, że to Bóg ustala co jest obiektywnie dobre, nie masz innego źródła aby się o tym dowiedzieć. A z tego co widze każdemu mówi co innego, więc efekty są jakie są...


N gru 17, 2006 18:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Paschalis napisał(a):
Ale możemy obiektywnie powiedzieć co jest dobre, a co złe.


Właśnie nie :) Rozumienie tych pojęć zmieniało się w czasie i w obrębie poszczególnych kultur, często bardzo znacząco. Nie mamy podstaw, by powiedzieć, że akurat ta moralność, którą teraz uznajemy, jest obiektywnie prawdziwa.

A nawet jeśli, to dlaczego Bóg, zakładając już, że jest istotą racjonalną, będzie popierał to, co jest dobre? To wniosek wysnuty z nauczania chrześcijańskiego. Ale obiektywnie nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy Bóg nie jest aby wrednym skurczybykiem. Racjonalizm nie zakłada automatycznie bycia dobrym czy postępowania dobrze.

_________________
Obrazek

gg 3287237


N gru 17, 2006 18:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
ALE POCO SIE ZASTANAWIAC CZEGO CHCE BÓG SKORO W PISMIE ŚWIETYM WSZYSTKO NAM PRZEKAZAŁ !!!!!!!!!111111111111
z tymże wy tego nie traktujecie poważnie natomiast dlamnie jest to jedyna prawda ..prawda która nie rani nikogo i nikogo niepotępia.. najlepsza prawda z możliwych...

_________________
umcyk umcyk


N gru 17, 2006 18:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL