Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 12:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Cuda w islamie i hinduiźmie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
EIRE II napisał(a):
Budda /.../ wybrał ascezę.
...A potem ją odrzucił.

Bóg działa na każdego pojedynczego człowieka, wyznanie nie musi mieć znaczenia.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt lis 10, 2006 12:55
Zobacz profil
Post 
I wybrał metodę złotego środka.


So lis 11, 2006 19:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
filippiarz napisał(a):
Bóg działa na każdego pojedynczego człowieka, wyznanie nie musi mieć znaczenia.


Flippiarzu zdaje sie, ze watek raczej ma na mysli jak sa na to w stanie odpowiedziec ludzie ktorzy uznaja katolicyzm za Jedyna Prawde. To raczej naturalnie, ze jesli stwierdzasz np. "wszystkie religie sa tylko interpretacjami jednego Boga" to uznasz, iz Bog jest w stanie dzialac przez wszystkie religie. Bardziej frapujaca kwestia jest to jak to mozna cuda innych religii wyjasnic jesli uznajesz, ze Twoj poglad jest 'lepszy' od pogladow innych.


N lis 12, 2006 0:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
No napisał(a):
Teresse napisał(a):
Mozliwe, że duchowni tych religii aranżują takie "cuda"...

W przeciwieństwie do duchownych katolickich :D

A poważnie to ciekawe dlaczego Bóg miałby utwierdzać ludzi w błędzie (poprzez cuda)?Przecież często ci ludzie (z punktu widzenia chrześcijanina) żyją w grzechu np.poligamia-islam czy Bóg chce byśmy grzeszyli?
Gdyby cuda zdarzały się tylko w jednej religi(katolickiej) byłby to argument za prawdziwością tejrze i wielu pewnie by się nawróciło, gdyby tylko w niej odnajdywali "kontakt z Bogiem" ale nie...



A mimo to nie zrezygnował z narodu wybranego choć ten również odżucił prawdę którą on miał objawić im o Sobie (czyli Trujcę Świętą). Zgodnie z twoim rozumowaniem powinien tylko chrześcijanom udzielać łask i cudów a innych pozostawić na pastwę losu. Bogu prawdopodobnie nie chodzi o to byś za wszelką cenę był Chrześcijaninem. Bogu chodzi o to byś się zbawił. Dobry ojciec nie faworyzuje lepszego dziecka a 2 nic nie daje po to by stało się takie jak to pierwsze. Pragnie by oboje byli dobzi i kochali go ż na swój sposób najmocniej jak potrafią... A gdy juz dostąpimy zbawienia i tak niebedzie różnicy czy byłeś żydem arabem czy eskimosem. Na sądzie zostaniemy osądzeni z naszego sumienia. A wiara ma nam tylko pomóc w dążeniu do doskonałośći. Czasem moze lepiej zostać uzdrowionym dobrym hindusem który również w cośtam wierzy. Niż zostać Chrześcijaninem i nie sprostać temu zadaniu....

_________________
umcyk umcyk


So gru 16, 2006 22:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Fajnie, ale niestety ZTCW to sprzeczne z naukami KrK ;)

Oficjalnie, wyznawcy innych religii nie zostaną zbawieni, chyba, że nie wiedzieli o chrześcijaństwie. Jeśli wiedzieli, a mimo to wybrali coś innego, to baju baju. Poprawcie, jeśli się mylę...

_________________
Obrazek

gg 3287237


So gru 16, 2006 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Ale jednak jeśli to katolicyzm jest najprostrzą drogą do Boga a jak sam napisałeś Bóg pragnie naszego zbawienia powinien chcieć byśmy wszyscy byli chrześcijanami oczywiście zamiast zostawiać tych ludzi "na pastwę losu" mógł im się zwyczajnie objawić ale to inny temat...
Oczywiście Bóg nie powinien nikogo faworyzować chodzi raczej o wskazanie właściwej drogi tak by tylko w tej jednej właściwej religi odnajdywali prawdę oczywiście hindus morze być dobrym chrześcijaninem nawet o tym nie wiedząc (przynajmniej jeśli chodzi o postępowanie) ale chyba przyznasz, że szansa na to jest znacznie mniejsza.


So gru 16, 2006 23:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Fajnie, ale niestety ZTCW to sprzeczne z naukami KrK ;)

Oficjalnie, wyznawcy innych religii nie zostaną zbawieni, chyba, że nie wiedzieli o chrześcijaństwie. Jeśli wiedzieli, a mimo to wybrali coś innego, to baju baju. Poprawcie, jeśli się mylę...

Wydaje mi się, że troche się mylisz nie tyle "wiedzieli" co "poznali" a to już można bardzo różnie rozumieć ale sama znajomość doktryny raczej nie wystarczy...


So gru 16, 2006 23:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Fajnie, ale niestety ZTCW to sprzeczne z naukami KrK ;)

Oficjalnie, wyznawcy innych religii nie zostaną zbawieni, chyba, że nie wiedzieli o chrześcijaństwie. Jeśli wiedzieli, a mimo to wybrali coś innego, to baju baju. Poprawcie, jeśli się mylę...


Poprawiamy. :)

Niewiedza, o której mówisz nie dotyczy tylko przypadków gdy ktoś nie wie o istnieiniu chrześcijaństwa. Dotyczy również niewiedzy o prawdziwości KK i jego wagi. Jeśli ta niewiedza następuje pomimo chęci poznania prawdy, a nie przynależenie do KK nie jest efektem innych przyczyn, jak np. własnej wygody, to wtedy taka osoba, o ile żyje moralnie, może zostać zbawiona.

_________________
www.onephoto.net


So gru 16, 2006 23:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
Chrześcijaństwo to najprostrza droga do Boga.. to dlaczego taka kręta? Fakt niby wystarczy przyjmować wszystkie sakramenty chciec być dobrym itp ale zauważcie ilu ludzi niepotrafi temu podołac i zmienia wiarę z reguły na rzecz "rozwoju duchowego i umysłowego"... Chrześcijaństwo to droga ale równiez misja... Bycie chrześcijaninem to nie wyobcowane dążenie do Boga(takie egoistyczne) to odpowiedzialność bo chrześcijanie są powołani do tego By nieść prawde o Bogu, by nieść Słowo Boże, są odpowiedzialni nie tylko za własne ja ale również za zbawienie innych (współmałżonków, rodziny,np. wiadomo ze złe patologiczne wychowanie moze uniemożliwic potomstwó poźniejsze zbawienie się, a także innych ludzi, są powołani nie dla samych siebie lecz dla innych). Nie na wycieczke posłał Bóg apostołów w różne krańce ziemi... Posłał ich poto by prostowali ścieżki ludziom ... Gdyby nie to zbawiło by się znacznie mniej i osiągnąc zbawienie było by znacznie trudniej.. jednak nie powiedziane jest że było by to niemożliwe... I nie możesz też powiedzieć że żaden arab nie może być zbawiony tylko dlatego że niejest chrześcijaninem a wie coto... Tylko Bóg może decydować o tym kto bedzie zbawiony i "NIEMA WGLĄDU NA OSOBĘ " (no chyba że starasz się z nim walczyc za wszelką cenę)... Bo czym bedzie sie różnił zbawiony muzułmanin od zbawionego katolika?Niczym. Obaj bedą współistnieli na takich samych warunkach i tylko to sie liczy. (najlepiej tu przytoczyć przypowieść o robotnikach w winnicy)

_________________
umcyk umcyk


So gru 16, 2006 23:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Hmm, widzisz, "wiedza o prawdziwości chrześcijaństwa"... A nie wiara w tę prawdziwość?

Inaczej, jeśli ktoś wierzy, że chrześcijaństwo jest prawdziwą religią (bo wiedzieć na pewno przecież nie może), to chyba jasne, że jest katolikiem? Podobnie, jeśli ktoś jest wyznawcą innej religii, to przecież nie będzie wierzył w prawdziwość KK? Więc w jaki sposób ktoś spoza KK, czyli ktoś, kto nie akceptuje jego prawdziwości, może zostać zbawiony?

Nie rozumiem.

_________________
Obrazek

gg 3287237


So gru 16, 2006 23:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Może jeśli postępuje moralnie ale z drugiej strony skąd ma właściwie wiedzieć co jest moralne wg.chrześcijaństwa i dlaczego właściwie miałoby go to obchodzić chrześcijanie jakoś nie przejmują się specjalnie np. prawem karmy...

Cytuj:
Posłał ich poto by prostowali ścieżki ludziom ... Gdyby nie to zbawiło by się znacznie mniej i osiągnąc zbawienie było by znacznie trudniej.. jednak nie powiedziane jest że było by to niemożliwe... I nie możesz też powiedzieć że żaden arab nie może być zbawiony tylko dlatego że niejest chrześcijaninem a wie coto...

Owszem ale zaóważ, że będąc dobrym muzułmaninem jest złym chrześcijaninem innymi słowy grzeszy choć myśli, że postępuje słusznie...


N gru 17, 2006 0:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
W taki że Chrześcijaństwo niema monopolu na zbawienia... Mówiąc tak kwestionujesz Boga....Bogu nie zależy tylko na Chrześcijanach .. tych dobrych dzieciach tylko dlatego że wiedzą więcej.. Bóg zobligował ich by dzielili sie tym z innymi i ułatwiali swoim braciom drogę do zbawienia.. Jeżeli było by inaczej jaki sęs miało by twierdzenie że Bóg kocha każdego tak samo i pragnie zbawienia wszystkich bez wyjątku. Jezus odkupił wszystkich nie tylko chrześcijan.... Więc jeśli tylko Chrześcijanie mogli być zbawieni przeczyło by to istocie Boga ... czyli nie jest tak jak Mówisz...
No chyba że jakiś muzułmanin obwiesza sie kilogramami tnt i wysadza w środku zatłoczonego metra... Gdyby Betonowy ortodoxyjny katolik tak zrobił w imie wiary też wątpie w jego zbawienie...

_________________
umcyk umcyk


N gru 17, 2006 0:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
No chyba że jakiś muzułmanin obwiesza sie kilogramami tnt i wysadza w środku zatłoczonego metra... Gdyby Betonowy ortodoxyjny katolik tak zrobił w imie wiary też wątpie w jego zbawienie...

Ale przecież on wieżył, że tego chce Bóg!
Święta wojna z niewiernymi oczywiście tylko radykałowie wieżą, że zabijając kobiety i dzieci zapewniasz sobie miejsce w niebie ale nie chodzi o doktryne ale o to, że ci zamachowcy w to wieżą więc czy są złymi ludźmi czy tylko próbują być dobrymi muzułmanami?


N gru 17, 2006 0:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 19, 2006 20:56
Posty: 64
Post 
Trochę tu namieszane. Hinduiści wierzą w wielu bogów, którzy w sumie są jednym bogiem, Buddyści teoretycznie nie wierzą w boga, tj.mają bogów, tyle, że ci umierają po b.długim czasie, i niewielu z nich interesuje się naszym światem. Natomiast zwracają się o pomoc do strażników, dakiń, a szczególnie bodhisattwów, tj. kiedyś będących ludżmi a teraz będących na wyższych poziomach, coś w rodzaju naszych świętych,
Tak naprawdę niełatwo znależć kulturę bezbożną, jak też równie niełatwo jest porównać bogów różnych religii między sobą.


N gru 17, 2006 9:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
No ale zauważ że Islam nie nawołuje do mordowania... Sam się składa z byczej cześci starego testamentu i wiekszosc arabów jest normalnych.(no moze troche nastawionych przeciwko chrzescijanom) ale znajdzie sie grupa ludzi która uzna że Bóg chce smierci bezbozników (jak by chcial to sam by ich powybijal) obladuje sie granatami i hejla na wojenke do londynu... Wiesz jak nazywają się takie grupy ludzi w Chrześcijaństwie(którzy wypaczają wiarę i robią różne dziwne rzeczy) ? Sekty ... Więc niemożna Mówić że Chrześcijaństwo jest złe bo jakaś sekta coś zrobiła i niemożna mówić że islam jest zły bo kilku terrorystów wysadziło się w imie wypaczonej "wiary"

Chcesz sie zbawić badz dobry i rób wszystko z miłością... Bóg to nie komputer a żywa istota napewno bedzie miała wgląd na to co i jak czynisz...

_________________
umcyk umcyk


N gru 17, 2006 9:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL