Gregor trochę fanatyzujesz
Moim zdaniem dla Boga najważniejsze jest sumienie. Jeśli posiadamy jakiś system wierzeń i zgodnie z tym systemem postępujemy to jest spoko. jeśli jednak będziemy krzywdzić przez ten system to da nam szansę w taki czy inny sposób odpłacić za to, a osoba pokrzywdzona będzie miała za to odpłacone (tak w skrócie:))

..heh pzeciez nie musisz mi wieżyc, ja swoje przezylem i wazne ze sam uwiezylem tak ze nic nie jest tego w stanie zachwiac

A może bóstwa każdej religii zsyłają cuda na zasłużonych ze swojego przydziału wiernych?

Wiara w to, ze zostaniesz uzdrowiony.
Wlasciwosci ludzkiego mozgu pozostaja nie zbadane.

Wiara czyni cuda, ale nie wiara w konkretne obrazy Boga, konkretne dogmaty czy modele, ale wiara jako niezachwiane przekonanie odnoszące się do przyszłych wydarzeń i doświadczeń.
Gdy ktoś wierzy, że jest do niczego z zasady bdzie to niczym samospełniajca się przepowiednia, bo ta wiara wpływa na jego działania, decyzje, funkcjonowanie. W drugą stronę podobnie: jeśli ktoś jest przekonany, że prędzej czy później, taką czy inną drogą, ale dojdzie do tego a tego i się nie podda to także wpływa na jego działania, decyzje, funkcjonowanie. Gorzej gdy ktoś niedysponujacy pełną wiedzą uznał, że ma się stać dokładnie to i to oraz w taki a taki sposób i jest to wbrew elementarnym prawom wszechświata.

Z drugiej strony praktycznie każdy tzw cud i to niezależnie od religii i kultury której dotyczy opiera się na statystyce, psychosomatyce oraz na przypisywaniu nieznanych komuś praw typowo fizycznych i biologicznych siłom nadprzyrodzonym.

Uznanie, że coś się wydarzyło przez efekt placebo nie umniejsza mocy placebo, czyli tego jak bardzo wiara/ przekonania umysłu wpływa na ciało.