Autor |
Wiadomość |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 930
|
 Re: Zło
Wybaczmy po chrześcijańsku Atimeresowi nieuchronne jak to u wierzącego dosłownie - frustracje. Wiara bywa efektem deficytów głębszej refleksji. W miarę ich uzupełniania, w efekcie usłyszanych argumentów i własnych początków racjonalizowania rzeczywistości - przychodzi nieuchronne zwątpienie. Wraz z nim - frustracja. Wybaczmy.
|
Pn kwi 14, 2025 7:10 |
|
|
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2761
|
 Re: Zło
Amen.
|
Pn kwi 14, 2025 7:19 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 930
|
 Re: Zło
andej napisał(a): Moim skromnym zdaniem celem Boga nie jest sielanka na ziemi, ale zbawienie. A na zbawienie trzeba starać się zasłużyć. Dlatego wolna wolo, rozum i kreatywność. Zło, które się dzieje, jest wynikiem wolnego wyboru. Np. Atimeresa nikt nie zmusza do obrony jego wiary, do szacunku dla Boga, do permanentnej obrony przed atakami na wierzących i samego Boga. Podobnie Witolda nikt nie zmusza do opluwania wszystkich, którzy maja inne zdanie niż on. Nikt nie zmusza do oczerniania Boga i pomawiania Go o niecne czyny. Jeden na swój sposób dąży do nieba, drugi na swój sposób dąży do piekła. Wolny wybór, wolna wola. Wolna prawo do decydowania o sobie. Możesz Andej wskazać, gdzie kogoś "oplułem" ? Po polskiemu "opluć" = obrzucić błotem = fałszywie oskarżyć. Zgłaszanie kontrargumentów bywa , owszem, w pislamskim pojęciu opluwaniem. My tu chyba dyskutujemy wśród myślących, przyzwoitych ludzi, więc nie ma powodu zniżać się do kanałów i ścieków pislamskiej przewrotności. Osobiście nie brak mi rzetelnych, przemyślanych argumentów. Nie muszę zniżać się do konfabulacji, oszczerstw i kłamstwa. Więc może byś wskazał, gdzie i kogo "oplułem". Natychmiast przeproszę.
|
Pn kwi 14, 2025 7:35 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
Witold33 napisał(a): Możesz Andej wskazać, gdzie kogoś "oplułem" ? Po polskiemu "opluć" = obrzucić błotem = fałszywie oskarżyć. Zgłaszanie kontrargumentów bywa , owszem, w pislamskim pojęciu opluwaniem. My tu chyba dyskutujemy wśród myślących, przyzwoitych ludzi, więc nie ma powodu zniżać się do kanałów i ścieków pislamskiej przewrotności. Osobiście nie brak mi rzetelnych, przemyślanych argumentów. Nie muszę zniżać się do konfabulacji, oszczerstw i kłamstwa. Więc może byś wskazał, gdzie i kogo "oplułem". Natychmiast przeproszę. No więc przeproś i to pilnie! Właśnie podkreśliłem dwa fragmenty w Twojej wypowiedzi, gdzie bardzo, przewrotnie i po chamsku opluwasz! Czy one są tym "rzetelnym i przemyślanym argumentowaniem"? Człowieku, chwyć się za głowę i rozpaczaj nad sobą!
|
Pn kwi 14, 2025 8:20 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
Witold33 napisał(a): Wybaczmy po chrześcijańsku Atimeresowi nieuchronne jak to u wierzącego dosłownie - frustracje. Wiara bywa efektem deficytów głębszej refleksji. W miarę ich uzupełniania, w efekcie usłyszanych argumentów i własnych początków racjonalizowania rzeczywistości - przychodzi nieuchronne zwątpienie. Wraz z nim - frustracja.Wybaczmy. Dziekuję za tę bratnią/diablą (niepotrzebne skreślić) wspaniałomyślność i przebaczenie. Nie wiem, z jakiego środowiska ona pochodzi? Kiedyś takie kojarzyły się ze środowiskiem Jerzego Urbana; obecnie raczej z ośmiogwiazdkowym środowiskiem  , (a już niedawno myślałem, że nie jest tak źle!)
|
Pn kwi 14, 2025 8:29 |
|
|
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2761
|
 Re: Zło
Atimeres napisał(a): [...] a już niedawno myślałem, że nie jest tak źle! [...] Nic takiego się nie stało, nie rozpaczaj. To, że myślenie nie jest Twoją mocną stroną jest faktem, ale możesz mieć jakieś inne mocne strony, np rozmiar stopy mieszczący się w standardach. Głowa do góry.
|
Pn kwi 14, 2025 9:00 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
george45 napisał(a): Atimeres napisał(a): [...] a już niedawno myślałem, że nie jest tak źle! [...] Nic takiego się nie stało, nie rozpaczaj. To, że myślenie nie jest Twoją mocną stroną jest faktem, ale możesz mieć jakieś inne mocne strony, np rozmiar stopy mieszczący się w standardach. Głowa do góry. To, że usilnie starasz się drugich poniżać (zobacz swoje wypowiedzi), czy nie jest to objawem jakiegoś kompleksu niższości? Wiosna idzie! Popatrz na początki zieleni, weselsze słońce i już nie tak smutne jak przedtem obłoki (o Wielkanocy już nie wspomnę, by znów nie zezłościć).
|
Pn kwi 14, 2025 11:05 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2761
|
 Re: Zło
Złościsz się sam i poniżasz się sam. Jak ja mogę cię poniżać czy denerwować? To wszystko jest w tobie, nerwy, złość, nienawiść... To ty te stany uruchamiasz. Powoduje to brak świadomości i uważności. Może się żle wyraziłem, tą uważność i świadomość również masz, tylko nie potrafisz jej odnaleźć. Nie to że nie szukasz, szukasz i to może w pocie czoła, ale szukasz nie tam gdzie jest ukryta. Szukasz na zewnątrz siebie, a tam znajdziesz tylko zgiełk, hałas, harmider. Poszukaj jej w sobie, a gdy znajdziesz, będziesz się zachwycał nie tylko jedną nocą, czy kilkoma tygodniami kwitnącej wiosny. Będziesz zachwycony jesienną pluchą, letnia posuchą jak i zimową ślizgawicą czy śnieżycą. Nie znajdziesz tego w swej Księdze, tam jest mówiąc twoim językiem "bozio", Bóg jest w tobie.
|
Pn kwi 14, 2025 11:44 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
george45 napisał(a): Złościsz się sam i poniżasz się sam. Jak ja mogę cię poniżać czy denerwować? To wszystko jest w tobie, nerwy, złość, nienawiść... To ty te stany uruchamiasz. Powoduje to brak świadomości i uważności. Może się żle wyraziłem, tą uważność i świadomość również masz, tylko nie potrafisz jej odnaleźć. Nie to że nie szukasz, szukasz i to może w pocie czoła, ale szukasz nie tam gdzie jest ukryta. Szukasz na zewnątrz siebie, a tam znajdziesz tylko zgiełk, hałas, harmider. Poszukaj jej w sobie, a gdy znajdziesz, będziesz się zachwycał nie tylko jedną nocą, czy kilkoma tygodniami kwitnącej wiosny. Będziesz zachwycony jesienną pluchą, letnia posuchą jak i zimową ślizgawicą czy śnieżycą. Nie znajdziesz tego w swej Księdze, tam jest mówiąc twoim językiem "bozio", Bóg jest w tobie. Kojarzenie rzeczywistości obiektywnej i zewnętrznej ze swoim "ja" może być początkiem psychozy...
|
Pn kwi 14, 2025 13:07 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2761
|
 Re: Zło
Tak, tworzenie "bozia" na podstawie przekazów dziadów, kapłanów, treści zawartych w Księgach, chyba nie tylko może nim być, ale i jest obecnie. Popatrz na tych klęczących, całujących, błagających, wyrzeźbione fizycznie jak i w umyśle kukiełki, o spełnienie swych próśb. Czym różnią się ich "obiektywna rzeczywistość", od "obiektywnej rzeczywistości" tych wierzących przed wiekami pogan? Chyba tylko kształtem figurek.
|
Śr kwi 16, 2025 7:17 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
george45 napisał(a): Tak, tworzenie "bozia" na podstawie przekazów dziadów, kapłanów, treści zawartych w Księgach, chyba nie tylko może nim być, ale i jest obecnie. Popatrz na tych klęczących, całujących, błagających, wyrzeźbione fizycznie jak i w umyśle kukiełki, o spełnienie swych próśb. Czym różnią się ich "obiektywna rzeczywistość", od "obiektywnej rzeczywistości" tych wierzących przed wiekami pogan? Chyba tylko kształtem figurek. Może i na Ciebie kiedyś spadnie ta "choroba", że zaczniesz rozumieć, iż poza rzeczywistością materialną jest i duchowa, z którą na co dzień obcujemy. I będziesz, jak Augustyn z Hippony, dziwił się, zarazem żałując: "O Piękności tak dawna a [dla mnie] tak nowa; jakże późno poznałem Cię, jakże późno umiłowałem!"
|
Śr kwi 16, 2025 8:43 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 930
|
 Re: Zło
Duchowość była od zawsze. Już praczłowiek kłaniał się górom. Grzmotom. W dżungli/kniei domyślał się czegoś wielkiego i groźnego. Czego imienia/nazwy bał się wymówić. Toć to elementarz antropologii. Nic wzniosłego, najzwyklejsza reakcja organizmu. Tzw. gen Boga.
|
Cz kwi 17, 2025 14:50 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
Witold33 napisał(a): Duchowość była od zawsze. Już praczłowiek kłaniał się górom. Grzmotom. W dżungli/kniei domyślał się czegoś wielkiego i groźnego. Czego imienia/nazwy bał się wymówić. Toć to elementarz antropologii. Nic wzniosłego, najzwyklejsza reakcja organizmu. Tzw. gen Boga. Antropologia i etnologia nie znają takich bóstw. Są one raczej symbolami innych, kosmicznych mocy, np.: piorunów (góry i grzmoty), duchów (dżungla, knieja). Genem Boga uznałbym raczej rozum w głowie. Jest on cechą Homo sapiens, którego pierwszym okazem jest chromosomalny Y-Adam z około 275,000 lat temu. Ten rozum umożliwił człowiekowi przyjąć ideę i nawiązanie kontaktu z jakimś bóstwem czy osobowym Bogiem.
|
Pt kwi 18, 2025 13:13 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 930
|
 Re: Zło
Piękna zaiste fantasmagoria. Jak się nie da racjonalnie, można sobie wyobrazić osobowego Boga. I jeszcze nawet nawiązanie z Nim kontaktu. Chciałaby dusza do raju, piękna wizja. Piękne chciejstwo. I oceany pychy.
|
Pt kwi 18, 2025 13:41 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1581
|
 Re: Zło
Witold33 napisał(a): Piękna zaiste fantasmagoria. Jak się nie da racjonalnie, można sobie wyobrazić osobowego Boga. I jeszcze nawet nawiązanie z Nim kontaktu. Chciałaby dusza do raju, piękna wizja. Piękne chciejstwo. I oceany pychy. Co spowodowało, że tak sobie kpisz z Boga? Zawinił Ci, że dał Ci istnienie? Nie lubisz swojego istnienia?
|
Pt kwi 18, 2025 18:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|