ha ha ha ha teraz to żeś mnie prawie do łez ze śmiechu doprowadził...
To pikuś,że całe życie zajmuje się zwierzętami,i nie sprowadza sie to do posiadania zwierzaczka -maskotki w domu...Prawdopodobnie nigdy nawet sobie nie uświadomisz,jak bardzo jesteś w błędzie...Ale cóż,ja juz ci na to nic nie poradzę...

oczywiście moje słowa były zwrócone do Innego punktu widzenia.Całkiem na temat w tym przypadku jest twój nick.

A może nie chciał mieć wyznawców.
Bo nie każdy lubi kiedy ktoś przed nim pokłony bije. Dla niektórych taka sytuacja byłaby krępująca.

Po to żebyśmy uwierzyli

Dobrze niech ci będzie , ale człowiek przed 1,5 roku życia tego nie wie . Mi nie chodziło o dokładny wiek , lecz oto że nie wszyscy ludzie są samoświadomi .

Odrazu podkreslam, ze wiek jest umowny i stanowi srednia co oznacza ze u niektorych dzieci swiadomosc rozwija sie szybciej a u niektorych wolniej ale okolo 3-8 miesiaca dziecko smieje sie do lustra zachowuje sie towarzysko- nie to niejest samoswiadomosc. 8-12 miesiac dziecko ma juz swidomosc walsnych cech zaczyna rozpoznawac przyczepione do niego przedmioty 12-15 miesiac dziecko lokalizuje innych w przestrzeni rowniez za pomocalusterka olo 15 miesiaca dziecko rozpoznaje czerwona kropke tzn rozpoznaje cechy twarzy mozna powiedziec ze zaczyna rozwijac sie samoswiadomosc... ktora utrwala sie okolo 2 roku zycia:)

przykro mi ale kotki pieski nie maja samoswiadomosci co zostalo potwierdzone licznymi badaniami empirycznymi. samoswiadomosc czyli poczucia tożsamości, tożsamości osobistej i społecznej samowiedzy (tworzenie i przekształcanie koncepcji siebie); samooceny (poczucie własnej wartości, samoakceptacja). także wasze kotki moga byc bardzo madrymi stworzonkami ale nie maja poczucia wlasnej tozsamosci nie odczuwaja tez wstydu itp...

Gusss sam fakt, że MY mamy samoświadomość świadczy o tym, że inne gatunki też mogą ją mieć. Tym bardziej, że zdaje się np. szympansy ją najprawdopodobniej mają.

To typowo religijny egocentryzm (choć na szczęście nie podzielany przez wszystkich), stawia człowieka ponad całą naturą i wymyśla, jacy to ludzie wyjątkowi: świadomość, moralność, bla, bla bla... nie, wcale tacy wyjątkowi nie jesteśmy. Tylko trochę inteligentniejsi...

Szympans Santiago, malpa z ZOO w Furuvik, zbiera kamienie "na kupe" w jednym celu:
kiedy zostaje zdenerwowany obrzuca nimi turystow.
Smieje sie i klepie po kolanach gdy wygra zawody w przeciaganie liny ze swoim opiekunem.
To chyba wiecej niz instynkt.

szympansy, sloniki, delfinki u tych zwierzatek stwierdzono samoswiadomosc... i to nie egocentryzm a badania naukowe. zwierzeta oczywiscie odczuwaja emocje zdenerwowanie radosc strach ale to nie znaczy ze maja samowswiadomosc a zucanie kamieniami przez malpke moze byc latwo wytlumaczone procesem warunkowania:)

Tego to ja pewny nie jestem. Jesli malpa uklada sobie kupe kamieni na zapas, to mozna przypuszczac, ze planuje i to nie instynktownie (jak np. stado wilkow dzielace sie na "oddzialy" w czasie polowania). Prawde powiedziec to sam nie wiem co o tym myslec.

Jak dla mnie sprawa jest bardzo prosta.Zwierzęta są zdolne,a wręcz jest to u nich na porządku dziennym,że kochają i są innym(zwierzętom albo ludziom) oddane ,są też skłonne do wielkich poświęceń(znane przykłady słoni ,koni itd).
Nie potrzebuje naukowych ani filozoficznych dowodów,aby stwierdzić,że tam gdzie jest miłość,tam jest inteligencja,a co za tym idzie,i samoświadomość.Jeszcze zapewne wiele o zwierzętach nie wiemy.
Ponadto uważam,że nie ma powodu,dla którego zwierzęta nie miałyby miec duszy.Jest ona zapewne inna niż nasza,ale jest.Jezus niczego na temat nieistnienia duszy u zwierząt nie powiedział.
Także jeśli jest miłość,to jakże Bóg mógłby pozwolić,by ona przepadła?Jakże mógłby pozwolić odejść w niebyt istocie która kocha?Nie ma takiej możliwości,bo Bóg jest miłością.
Moge więc pokusic sie o założenie,ze istota zdolna do kochania ma dusze,a coz tego wynika,jest najprawdopodobniej istotą samoświadomą.

trzeba w tym miejscu podkreslic jedono samoswiadomość to nie INTELIGENCJA i niemozna tego laczyc.dural przez proces warunkowania nie chdzilo mi oinstynktowne zachowanie ale o to ze malpka mogle sie nauczyc ze takie zachowanie jak zucanie kamieniami moze doprowadzic do porzadanych dla niej rezultatow. w mozgu palleossakow wytworzyly sie emocje tak samo jak świadomośc zabawy (co nie wytrworzylo sie w mózgu gadzim) dlatego malpki i inne zwierzeta potrafia sie bawic kochac czy reaguja na podniesiony glos strachem i wiedza kiedy zrobily cos zle

jednak zadne z tych zachowan nie swiadczy o samoswiadomosci gdyz nie wchodza w sklad samoświadomości