Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 9:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 257 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18
 Stworzenie. 
Autor Wiadomość
Post 
danbog napisał(a):
Cytuj:
Nawet w teorii mnogości to zdanie nie jest Prawdą
Nie rozumiem .
Jeśli zbiór nie zawiera jakiegoś elementu , to znaczy [ z def. ] że element ten nie należy do zbioru . Uważam to zdanie za ewidentnie logiczne .
Nie. Na przykład jeśli element jest zbiorem który jedynie częsciowo przecina się z naszym zbiorem.
Ale to i tak nieważne w świetle tego co napisałem pod koniec poprzedniego postu.
Cytuj:
Cytuj:
Nieprawda - nawet w zwykłej geometrii wielowymiarowej gdzie przestrzeń n+1 wymiarowa jest nadrzędna wobec n wymiarowej.

Jeśli mówimy o przestrzeni wielowymiarowej , to z def. zakłądamy że wymiary stanowią powiązaną [ opisującą ją macierzą ] całość tej wielowymiarowej przestrzeni .

W naszej dyskusji mówimy odwuch odrębnych [ nie stanowiących całości ] rzeczywistościąch - co zresztą samo w sobie jest błędem logicznym .
Ja o takich nie mówię :)

Cytuj:
Albo są to odrębne rzeczywistości , albo wymiary tej samej .
Ani jedno ani drugie To tylko daleka analogia. Jeśli chcesz, pewnym (ale nie za dobrym- to w ogóle nie jest dobry zbiór pojęć do tego celu) przybliżeniem byłoby gdyby predstawiać rzeczywistość Boga jako przestrzeń i nieskończonej liczbie wymiarów.

Cytuj:
Cytuj:
Nie powiedziałem że Bóg nie oddziaływuje na naszą rzeczywistość. Tyle że jego oddziaływania nie muszą być przyczynowo - skutkowe w tradycyjnym rozumieniu.


Gdyby tak się stało , została by naruszona logiczna struktura rzeczywistości - a to oznacząło by , że logika jest bezwartościowa , a rzeczywistość niepoznawalna .
Nie. W przestrzeni o większej liczbie wymiarów związki przyczynowe nie muszą być sekwencyjne w sensie przestrzeni o mniejszej liczbie wymiarów.

Cytuj:
Cytuj:
Czas to taki wymiar jak każdy inny - różni go jedynie to że dla nas ma strzałkę. Dla Boga nie ma strzałki i jest on w nim u siebie tak jak ja jestem w 3 niższych wymiarach (oczywiście upraszczam antropomorfizując - ale nie mamy języka do opisu rzeczywistości Boga).
Zatem u boga nie obowiązuje przyczynowość , a tym bardziej logika .Z naszego punktu widzenia działania boga są bezprzyczynowe i nielogiczne .
Tylko w takim sensie w jakim działania istoty trójwymiarowej byłyby takie dla płaszczaka (istoty dwuwymiarowej).

Cytuj:
To zaś dewastuje naszą logikę [ na mocy tw. Dunsa Szkota ] .
Czeka nas solipsyzm i utrata świadomości .
Nie. To powoduje że nasza logika nie jest wystarczającym narzędziem - ae to jedynie poszerza nasze horyzonty.

Cytuj:
Jeśli by taki bóg pojawił się w naszej rzeczywistości , oznacząło by to że jest ona niepoznawalna , ponieważ jest zależna od odziaływania czynnika nieprzewidywalnego .
Raczej "nieprzewidywalna".
Oczywiście. Jeśli rzucisz swój obraz na płaszczyznę, na której żyją płaszczaki, a potem wyłączysz żarówkę, nagle dla nich znikniesz.
To nieprzewidywalne.

Cytuj:
Cytuj:
Nie gniewaj się, ale usiłujesz opisywać rzeczywistość szerszą pojęciami zaczerpniętymi z rzeczywistości węższej - a to jest z definicji niemożliwe

Zatem co konkretnie nie podoba Ci się w definicji rzeczywistości ?
DLaczego "nie podoba" ?
Czy linijka nie podoba mi się dlatego że nie można nią mierzyć pojemności ?
Po prostu każde narzędzie (i pojęcie) na swoją dziedzinę zastosowań. Poza nią są nieadekwatne.

Cytuj:
Istota sprawy sprowadza się do tego , że to nazywasz rzeczywistością węższą , to jedyna dostępna nam rzeczywistość . Jedyna dla nas istniejąca .
I tu wracamy do pojęcia duszy. Otóż dusza to część nas, dla których dostępna jest także rzeczywistość duchowa (choć w doczesności owa dostępność jest ograniczona)

Cytuj:
Jeśli założymy sobie poszerzenie tej rzeczywistości o jakieś niezrozumiałe , niedefiniowalne dla nas parametry - to w rezultacie wszystko staje się niezrozumiałe i niedefiniowealne .
I to właśnie jest cel religii :-) .
No proszę, a przed chwilą ktoś tu twierdził coś wręcz przeciwnego - że celem religii jest objaśnianie przyrody, której się nie rozumie...
Nie prościej po prostu przyjąć że cel religii jest taki jak deklarowany, zamiast się miotać w wyjaśnieniach ? :D

Cytuj:
Cytuj:
Słusznie zwróciłeś uwagę na pytanie co oznacza "istnienie" w odniesieniu do Boga - jak wiesz, nie potrafię zdefiniować odpowiedzi (bo po prostu niemożliwe jest istnienie odpowiednich pojęć).
Istnienie jest ewidentnie abstrakcyjną cechą [ atrybutem ] , wyabstrachowaną z fundamentalnego dla nas doznania własnej egzystencji [ samoświadomości ] .
To znaczy że cegła nie istnieje, bo nie ma świadomosci ? :D :D :D
Cytuj:
W odniesieniu do otaczającej nas rzeczywistości jest jednak definiowalne jako niezależność od nas samych i odziaływanie [ choćby pośrecnie ] z nami .
A sny istnieją ?

Cytuj:
Pytając : Co to znaczy istnieje ? Chciałem zmusić cię do przyznania że istnienie , oznacza odziaływanie z otaczającą nas rzeczywistością [ lub nami samymi ] .
Zatem , czym by nie był istniejący bóg , musiał by być częścią tego co hazywamy rzeczywistością . Naszą , a nie jakąkolwiek inną .
Wniosek nie wynika z założenia.

Cytuj:
Przynależność do jakiejkolwiek innej , nie związanej z naszą rzeczywistości [ hipotetycznej i abstrakcyjnej ] oznacza defakto nieistnienie w naszej rzeczywistości .
Powtarzam : mówimy o rzeczywistości nadrzędnej, od której nasza jest zależna - a nie o jakiejś całkowicie ortogonalnej.

Cytuj:
Cytuj:
Błędność polega na tym że nawet jeśli je prawidłowo sformułujesz, to nie są one własciwym narzędziem opisu.
Bzdura .
Jeśli coś jest nieopisywalne dostępnymi narzędziami , to jest niepoznawalne , zatem niemoże istnieć dla niesolipsystycznej świadomości .
Twierdzenie bez dowodu. Wolno odrzucić bez powodu.

Cytuj:
Dlatego właśnie wiara sprowadza sie do solipsystycznej izolacji i "mielenia" włąsnych urojeń .
Wygląda na to że to była teza wyjścia (Twoje początkowe przekonanie - będę grzeczniejszy i nie nazwę go "urojeniem")- a całe rozumowanie usiłujesz do tego dopasować :D

Cytuj:
Cytuj:
Ależ jest powiązana ([owstanie Wszechświata !), tyle że nie jest nimi OGRANICZONA
A to dobre .
Powiązanie , oznacza właśnie ograniczenie tymi węzami .
Ani trochę.
Cytuj:
Albo jest częścią logicznej struktury rzeczywistości , albo niejest .
z perspektywy płaszczaka :)

Cytuj:
Jak jest - to jest związana logiką .
Jak nie jest , to nie jest związana logiką - tylko że istnienie takiego niezwiązanego logiką elementu "rozrywa siatkę" logicznych spójności , czyniąc logikę intelektualną zabawą bez jakiegokolwiek znaczenia [ co zauważył Duns Szkot .
Pisałem o tym wyżej. Logika nie wynika z sekwencyjności akurat w IV wymiarze.

Cytuj:
Cytuj:
W pewnym sensie masz rację. Ateiści by nas nie prześladowali, ale anty-teiści (wyznający wiarę ateistyczną) owszem

Czy ateista może nie być anty teistą ?
Jeśli ma odrobinę rozumu, to nawet na pewno :)

Cytuj:
Ateiści [ czy antyteiści ] pragną jedynie by religia była prywatną sprawą każdego , a struktury społeczne nie były sklerykalizowane przez żadne wyznanie , bo to jedyny sposób pogodzenia miłośników urojeń .
W praktyce sprowadza się to do tego by jedyną publicznie wyznawaną wiarą mógł być anty- teizm.


Miło się dyskutowało, ale na każde z tych pytań odpowiedziałem już wcześniej. Myślę że CIę nie przekonam, ani odwrotnie - a trochę zal mi czasu na powtarzanie tego samego innymi słowami.


Pt cze 26, 2009 23:20

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Marek MRB !

Cytuj:
Nie. Na przykład jeśli element jest zbiorem który jedynie częsciowo przecina się z naszym zbiorem.


Ja mówię o relacji między zbiorem a elementem zbioru .
Ty zaś o relacjach pomiedzy zbiorami .

Hipotetyczny bóg to hipotetyczny element zbioru rzeczywistości .
Albo w nim obecny , albo nie .

Cytuj:
Ja o takich [ odrębnych [ nie stanowiących całości ] rzeczywistościąch ] nie mówię


Zatem jest to jedna rzeczywistość .

Cytuj:
Ani jedno ani drugie To tylko daleka analogia. Jeśli chcesz, pewnym (ale nie za dobrym- to w ogóle nie jest dobry zbiór pojęć do tego celu) przybliżeniem byłoby gdyby predstawiać rzeczywistość Boga jako przestrzeń i nieskończonej liczbie wymiarów.


Mniejsza o liczbę wymiarów , tak czy inaczej albo jest to jedna rzeczywistość , albo nie .

Cytuj:
Nie. W przestrzeni o większej liczbie wymiarów związki przyczynowe nie muszą być sekwencyjne w sensie przestrzeni o mniejszej liczbie wymiarów.


Ale my zyjemy w takiej a nie innej rzeczywistości . Niezależnie od tego ile ma ona wymiarów musi być dla naszych świadomości choćby potencjalnie poznawalna . Poznawalność jest możliwa tylko na drodze logicznych spójności .
Niema logiki => niema wnioskowania => niema wiedzy o otaczającej nas rzeczywistości => brak spójności naszych doznań => haos => rozpad naszej własnej świadomości .

Cytuj:
Tylko w takim sensie w jakim działania istoty trójwymiarowej byłyby takie dla płaszczaka (istoty dwuwymiarowej).


Jak wyżej .

Cytuj:
Nie. To powoduje że nasza logika nie jest wystarczającym narzędziem - ae to jedynie poszerza nasze horyzonty.


Na mocy tw. Dunsa Szkota , jeśli istnieje jedna nielogiczność to całą logikę możemy sobie darować .
Logika albo obowiązuje , albo nie .

Akurat z tym , że sama logika nie jest wystarczajacą do wyjaśnienia czegokolwiek się zgodzę . Potrzebujemy jescze doznań otaczającej nas rzeczywistości , które moga zostać poddane obróbce .

Cytuj:
Raczej "nieprzewidywalna".
Oczywiście. Jeśli rzucisz swój obraz na płaszczyznę, na której żyją płaszczaki, a potem wyłączysz żarówkę, nagle dla nich znikniesz.
To nieprzewidywalne.


A to dobre .
Co to za poznanie , które nie pozwala przewidywać ?

Coś takiego to najwyżej katalogowanie danych . Poznanie to zrozumienie istoty sprawy pozwalające nie tylko organizować przeszłe doznania , ale także [ w ramach tej samej struktury ] przyszłe .

Cytuj:
DLaczego "nie podoba" ?
Czy linijka nie podoba mi się dlatego że nie można nią mierzyć pojemności ?
Po prostu każde narzędzie (i pojęcie) na swoją dziedzinę zastosowań. Poza nią są nieadekwatne.


Jeśli nie podoba Ci się moja def. , to podaj własną .
Jak mamy rozmawiać , jak nie wiemy o czym mówimy .

No chyba , że za nieadekwatny uważasz sam proces myślenia [ co u wierzącego wcale by nie nie zdziwiło ] .
W takim jednak przypadku nie mamy o czym rozmawiać .

Cytuj:
I tu wracamy do pojęcia duszy. Otóż dusza to część nas, dla których dostępna jest także rzeczywistość duchowa (choć w doczesności owa dostępność jest ograniczona)


Jeśli jest dla nas dostępna , to stanowi najzwyklejszą częsć otaczającej nas rzeczywistości . Jako taka bedzie bez problemu poznawalna na mocy logicznych konieczności obiektywnie powtarzalnych doznań .

Cytuj:
No proszę, a przed chwilą ktoś tu twierdził coś wręcz przeciwnego - że celem religii jest objaśnianie przyrody, której się nie rozumie...


Ja tak twierdziłem ?
Co najwyżej mogłem stwierdzić , że kiedyś była [ gdy jeszcze sądzono że opisuje rzeczywistość ] .

Cytuj:
Nie prościej po prostu przyjąć że cel religii jest taki jak deklarowany, zamiast się miotać w wyjaśnieniach ?


Nie .
Deklaracje nie trzymają się [ logicznej ] kupy .

Cytuj:
To znaczy że cegła nie istnieje, bo nie ma świadomosci ?


Wiesz na czym polega abstrachowanie ?

Cytuj:
A sny istnieją ?


Oczywiście - jako aktywność naszych mózgów .
Ewidentnie odziałują z otaczającą nas rzeczywistością .

Cytuj:
Wniosek nie wynika z założenia.


W którym to miejscu ?
Co Ci się niepodoba w moim stwierdzeniu :

"....istnienie , oznacza odziaływanie z otaczającą nas rzeczywistością [ lub nami samymi ] .
Zatem , czym by nie był istniejący bóg , musiał by być częścią tego co hazywamy rzeczywistością . Naszą , a nie jakąkolwiek inną ."

Cytuj:
Powtarzam : mówimy o rzeczywistości nadrzędnej, od której nasza jest zależna - a nie o jakiejś całkowicie ortogonalnej.


No ale ta nadrzędna jeśli jest powiązana z naszą [ swoimi na naszą odziaływaniami ] , musi być poznawalna - bo w przeciwnym razie nasza rzeczywistość jest dla nas niepoznawalna i jak to mówią "(censored) zbita" , czyli solipsyzm .

Cytuj:
Twierdzenie bez dowodu. Wolno odrzucić bez powodu.


Logiczna konieczność to nie dowód ?

Jeśli nie dysponujemy "narzędziami" poznania czegoś , to to coś jest dla nas niepoznawalne . Proste "jak drut" .

Cytuj:
Wygląda na to że to była teza wyjścia (Twoje początkowe przekonanie - będę grzeczniejszy i nie nazwę go "urojeniem")- a całe rozumowanie usiłujesz do tego dopasować


Ależ nazywaj , nie obraże się .
Co najwyżej siebie skompromitujesz .

Jak by na to nie patrzeć wiara religijna prowadzi do solipsystycznej izolacji i rozpadu świadomości .

Jakie by nie było moje przekonanie , fakty są jakie są .
Logika także jest nieubłagana .

Cytuj:
Ani trochę.


Powiązanie nie oznacza powiązania ?
Co to jest powiązanie , jak nie ograniczenie zachodzącą relacją ?

Cytuj:
z perspektywy płaszczaka


Nasza świadomość jest jaka jest .
Jeśli ktoś neguje logiczność rzeczywistości dokonuje destrukcji naszej [ płaszczkowej , czy nie ] świadomości .


Cytuj:
Pisałem o tym wyżej. Logika nie wynika z sekwencyjności akurat w IV wymiarze.


Mnie nie interesuje X wymiar , tylko to co nazywamy rzeczywistością [ wszystkim co istnieje ] .
Jeśli X wymiar nalerzy do rzeczywistości to jest z nią logicznie spójny .
Jeśli niejest , znaczy że w rzeczywistości nie istnieje [ bo logicznie rzecz biorąc niemoże ] .

W przeciwnym razie , oznaczało by to złamanie logiki , czyli solipsyzm .

Cytuj:
Jeśli ma odrobinę rozumu, to nawet na pewno


Ja zaś uważam , że teizm to ideologia dewastująca społeczeństwa .
Na gruncie społecznym ewidentne zło .

Z punktu widzenia jednostki , sprawa jest dyskusyjna , jednak skłaniam sie do stanowiska że zdrowa jednostka nie potrzebuje jej .

Cytuj:
W praktyce sprowadza się to do tego by jedyną publicznie wyznawaną wiarą mógł być anty- teizm.


Alternatywą jest brak porozumienia , wojna reliogjna , brak zrozumienia otaczajacej nas rzeczywistości i wynikające z niego cierpienie .

Cytuj:
Miło się dyskutowało, ale na każde z tych pytań odpowiedziałem już wcześniej. Myślę że CIę nie przekonam, ani odwrotnie - a trochę zal mi czasu na powtarzanie tego samego innymi słowami.


Ja zaś mam nadzieje , że jednak zrozumiesz mnie , a także przy okazji siebie .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


So cze 27, 2009 22:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 257 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL