Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 9:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 ile naukowcow jest wierzacych? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Acro napisał(a):
Zarzucasz mi rzeczy, których nie mowiłem.


No to jedziemy:

Acro napisał(a):
W przypadku Noblistów chodziło o fizyków, którzy chyba mieszczą się w grupie badanych nauk ścisłych.


Dokładny wcześniejszy cytat:

Acro napisał(a):
Badanie opublikowane w Nature pokazuje, że faktycznie wśród Noblistów trudno o teistę.


Czy na tej podstawie można sądzić, że mówisz o fizykach?

Ale przyjmijmy, że odpowiadasz nie mi, ale innemu użytkownikowi:

Acro napisał(a):
No to wymieniłeś wszystkich, a nawet kilku więcej, bo widze tam dyskusyjne nazwiska osób, które chyba same by się nie okresliły jako wierzące (Abdus Salam, Schroedinger, Hewish, reszty nie chciało mi się sprawdzać) Ale nieważne: wziąłeś ponad 100 lat, w tym czasie Nobla z fizyki dostało z 250 naukowców, więc pozostałych 220 będzie ateistami.


Oczywiście ani razu nie piszesz o rzeczywistym rozkładzie jaki istnieje, ponieważ, nie sprawdzałeś wszystkich, jak to sam się tym pochwaliłeś:

Acro napisał(a):
Naprawdę nie namówisz mnie do badania życiorysów setek naukowców w poszukiwaniu informacji nt ich zapatrywań religijnych.


Tak więc, tak naprawdę, nie masz zielonego pojęcia ile wśród noblistów z dziedziny fizyki jest ateistami.

Co więcej dane, na których się opierasz (czyli badanie z Nature) nie jest reprezentatywne dla populacji z całego świata żyjącej na przestrzeni 100 lat.

Tak więc od której strony na to nie spojrzeć, opierasz się w argumencie na danych, których nie masz i których nie można (przynajmniej nie popadając w sprzeczność z zasadami wnioskowania statystycznego) uogólniać na populację o której się wypowiadasz.

Nie jest to drobnostka. To jest po prostu elementarny błąd w rozumowaniu statystycznym.


Acro napisał(a):
Manipulujesz podając głupie dane w sposób sugerujący coś innego.


Moje dane były prawdziwe ze statystycznego punktu widzenia. Były prawdziwe z językowego punktu widzenia (tzn. interpretowane w sposób ścisły nie dopuszczały błędnej interpretacji).

A teraz spójrz na swoje własne wypowiedzi wyżej. Sam napisałeś, że 220 naukowców będzie ateistami. A potem napisałeś, że tak naprawdę nawet w to nie wnikałeś...

Acro napisał(a):
Czepiłeś sie jakis szczegółów, które o dziwo dla Nature były ok (teraz coś się wycofujesz, już nie krytykujesz tamtych badań, tylko moja interpretację, nie chce mi się już tego drążyć).


Nie musisz drążyć, podam Ci moje własne cytaty

snafu napisał(a):
badaniu zastosowano celowy dobór grupy a następnie w jej obrębie mamy do czynienia z wypowiedziami ochotników. Nie należy więc na jej podstawie wyciągać wniosków na temat tego jaki rozkład odpowiedzi może być w całej populacji (w tym wypadku wszyscy członkowie NAS).


snafu napisał(a):
Ale grupa w tym badaniu po prostu nie jest reprezentatywna. Najpierw dokonano doboru celowego ze względu na specjalności, potem odpowiadali ochotnicy. Taka procedura doboru grupy sprawia, że nie można o niej mówić jako o reprezentatywnej, nawet dla NAS.


snafu napisał(a):
W tym wypadku nie mamy do czynienia z błędem w badaniu, ale błędem w Twojej interpretacji badania. Ciągle usiłujesz mi udowodnić, że dana próba jest reprezentatywna dla NAS. Otóż dowcip polega na tym, że celem badania nigdy nie było zbadanie próby reprezentacyjnej dla całego NAS. Celem badania było powtórzenie procedury badawczej charakterystycznej dla badań Leuba przeprowadzonych na początku XX wieku. Dlatego z założenia wysłanio ankiety tylko do niektórych członków NAS, gdzie kryterium ich wyboru były odpowiednie sekcje. Zrobiono tak tylko dlatego, że Leuba stosował podobny klucz doboru uczestników w swoich badaniach. On nie badał wszystkich "greater scientists", ale tylko tych którzy zajmowali się matematyką, astroniomią, fizyką oraz biologią. Badanie jest dobre jeśli za kryterium "dobroci" uznamy otrzymanie danych, które można porównać z oryginalnymi badaniami Leuba. Należy jednak pamiętać, że nigdy nie miało mówić o NAS jako o pewnej populacji, tylko o "greater scientists" z określonych dziedzin. Za oznakę przynależności do tego grona uznano uczestnictwo w odpowiednich sekcjach NAS.


snafu napisał(a):
Ja od razu pisałem o doborze celowym grupy, który wyklucza reprezentatywność nawet w ramach NAS. To Ty używałeś generalnych sformułowań pisząc o naukowcach NAS, co jest błędem.


snafu napisał(a):
Ja tam nic nie ratuje. Wskazuję jedynie gdzie Ty popełniasz błędy w interpretacji tego badania. Poza tym w NAS nie ma nauk humanistycznych, ale raczej nauki społeczne. Są tam np. psycholodzy, ale nie ma historyków literatury. Co więcej są pewne podstawy aby twierdzić, że mogą się tam pojawić różnice - przecież nawet badana grupa nie jest jednolita jeśli patrzy się pod kątem odpowiedzi na zadane pytania.


Tutaj krytykuje Twoją interpretacje badań i to, że wyciągasz wnioski na populację niebadaną. Nature krytykuje jedynie w zakresie braku uwzględnienia wpływu związnego z zaangażowaniem uczestników. I z tego się nie wycofałem. Uważam, że następne badanie (jeśli takowe będzie) powinno uwzględniać ten czynnik. Na ile on wpływa na wyniki, to nie wiem, ale teoretycznie może wpływać. Nie podałeś żadnego argumentu dlaczego należałoby go jednoznacznie wykluczyć.

snafu napisał(a):
Na koniec twierdzisz, że z zależności: 10% ateistów w usa total , 33% z wyższym wykształceniem total i 93% wśród top nauki scisłe nic nie wynika, bo nie da sie policzyc statystyk.


Bzdury gadasz. Uważam, że:
A) statystyka chi-kwadrat jest nieadekwatna do badania takiej grupy, ponieważ jest nadwrażliwa w dużych populacjach
B) danych nie da się uogólnić na populacje "poza USA" z powodu różnic kulturowych
C) dane nie dają nam rzetelnych informacji na temat związków pomiędzy krytycznym myśleniem, wykształceniem etc. a wiarą, konieczne są bardziej złożone badania nad fenomenem religijności


A to zostawiłem na koniec:

Acro napisał(a):
Nie doczekałem się od ciebie cytatu który pokazałby, że nie uważam dalszych badań za potrzebne.


Powtórzenie wymiany zdań:

Acro napisał(a):
No i co niby zmienił fakt, że dotyczyło badanie naukowców przedmiotów ścisłych? To ciągle ogromna próba, różnica kolosalna, więc jest o czym rozmawiać. Niech każdy czytelnik sam sobie osądzi, czy bez wyliczenia r coś jest na rzeczy, czy przy próbie rozciągnięcia wyniku tez na humanistów 93% spadłoby do 10%...


Acro napisał(a):
Gdzie twoja precyzja komunikacji? Gdzie napisałem, że dalsze badania nie są potrzebne? Napisałem (co mam nadzieję rózróżniasz) że już obecne dane sa na tyle wyraźne, że zasługują na pochylenie sie nad nimi.


Jeśli dane są wystarczające to nie ma potrzeby dalszych badań.
Jeśli dane sa niewystarczające to jest potrzeba dalszych badań.

Takie jest moje rozumowanie. Bardzo ekonomiczne z naukowego punktu widzenia.

Faktycznie, może popełniłem błąd. Nie napisałeś, że nie są konieczne dalsze badania. Napisałeś jedynie, że badania, które zostały wykonanane są wystarczające do wyciągnięcia wniosków na populację niebadaną (co jest jak najbardziej nieuzasadnione).

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N paź 25, 2009 22:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Ty czerpiesz z tego wałkowania rozkładów jakąś szczególną przyjemność?
O Noblistach pisałem nie z tobą, więc i nie tobie odpowiadałem, nie wiem, czemu z tym wyskakujesz. Ten, któremu odpowiadałem (z 5 stron temu) wiedział.. Ale nawet odrobina myslenia i wyobrażni: 10% ateistów w total USA - 33% naukowców total (różnica między humanistami i ścisłymi tu nie wyszła duża, ale na pewno - skoro tak twierdzsz - u top będzie zasadnicza, o tak!) - 93% u top (w tym dużo Noblistów) daje podstawy do takiego myślenia. Skoro twierdzisz, że jest inaczej (no bo przecież nie przypytałem na te okoliczność każdego z nich oddzielnie) - leć i sam przepytaj, potem napisz nam o swoich wynikach.
Cytuj:
Moje dane były prawdziwe ze statystycznego punktu widzenia. Były prawdziwe z językowego punktu widzenia (tzn. interpretowane w sposób ścisły nie dopuszczały błędnej interpretacji).
Pisałem ci już kilka razy, jak można manipulować podając prawdziwe info. I ty tak zrobiłeś.Albo walnąłes głupotę bez związku.
Cytuj:
A teraz spójrz na swoje własne wypowiedzi wyżej. Sam napisałeś, że 220 naukowców będzie ateistami. A potem napisałeś, że tak naprawdę nawet w to nie wnikałeś...
Napisałem, przy jakich założeniach to wyliczyłem. Przecież nie napisałem, że to sa ścisłe liczby. Chcesz sobie każdą taką nieistotną w dyskusji dup erelę sprawdzać - rób to, skoro cie to rajcuje, ja wolę iść na randkę.
Cytuj:
snafu napisał:
Ale grupa w tym badaniu po prostu nie jest reprezentatywna. Najpierw dokonano doboru celowego ze względu na specjalności, potem odpowiadali ochotnicy. Taka procedura doboru grupy sprawia, że nie można o niej mówić jako o reprezentatywnej, nawet dla NAS.

Powtórzę po raz setny: nie przekonuj tu mnie, tylko pisz zaraz do Nature! Musisz natychmiast zdemaskować ich ignorancję! Śmiało!
Cytuj:
Nature krytykuje jedynie w zakresie braku uwzględnienia wpływu związnego z zaangażowaniem uczestników. I z tego się nie wycofałem. Uważam, że następne badanie (jeśli takowe będzie) powinno uwzględniać ten czynnik. Na ile on wpływa na wyniki, to nie wiem, ale teoretycznie może wpływać. Nie podałeś żadnego argumentu dlaczego należałoby go jednoznacznie wykluczyć.
Człowieku, tyś jest geniuszem! Odkryłeś taką rzecz! Faktycznie, każde badanie nie jest idealnie reprezentatywne - zarzućmy wiec badania! A bociany zimują w Arktyce!
Cytuj:
A) statystyka chi-kwadrat jest nieadekwatna do badania takiej grupy, ponieważ jest nadwrażliwa w dużych populacjach
B) danych nie da się uogólnić na populacje "poza USA" z powodu różnic kulturowych
C) dane nie dają nam rzetelnych informacji na temat związków pomiędzy krytycznym myśleniem, wykształceniem etc. a wiarą, konieczne są bardziej złożone badania nad fenomenem religijności

A to policz sobie inną statystykę, czy ja ci zabraniam?
B póki co gadamy o USA
C kto mówi że dają? Mozna się jednak zastanawiać - choćby po to, żeby wiedzieć, co te dalsze badania mają sprawdzić.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn paź 26, 2009 0:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Acro napisał(a):
O Noblistach pisałem nie z tobą, więc i nie tobie odpowiadałem, nie wiem, czemu z tym wyskakujesz. Ten, któremu odpowiadałem (z 5 stron temu) wiedział.. Ale nawet odrobina myslenia i wyobrażni: 10% ateistów w total USA - 33% naukowców total (różnica między humanistami i ścisłymi tu nie wyszła duża, ale na pewno - skoro tak twierdzsz - u top będzie zasadnicza, o tak!) - 93% u top (w tym dużo Noblistów) daje podstawy do takiego myślenia. Skoro twierdzisz, że jest inaczej (no bo przecież nie przypytałem na te okoliczność każdego z nich oddzielnie) - leć i sam przepytaj, potem napisz nam o swoich wynikach.


Wziąłeś dwie populacje różne pod względem miejsca zamieszkania i czasu zamieszkania, a badasz czynnik będący elementem kultury. Tak więc Twoje uogólnienie opiera się jedynie na negacji podstaw rozumowania statystycznego, więc z punktu widzenia statystki jest bezwartościowe. Jest to po prostu antynaukowy bełkot.

Acro napisał(a):
Napisałem, przy jakich założeniach to wyliczyłem. Przecież nie napisałem, że to sa ścisłe liczby. Chcesz sobie każdą taką nieistotną w dyskusji (censored) erelę sprawdzać - rób to, skoro cie to rajcuje, ja wolę iść na randkę.


Okej, Twoje wypowiedzi na ten temat:

Acro napisał(a):
No to wymieniłeś wszystkich, a nawet kilku więcej, bo widze tam dyskusyjne nazwiska osób, które chyba same by się nie okresliły jako wierzące (Abdus Salam, Schroedinger, Hewish, reszty nie chciało mi się sprawdzać) Ale nieważne: wziąłeś ponad 100 lat, w tym czasie Nobla z fizyki dostało z 250 naukowców, więc pozostałych 220 będzie ateistami.


Acro napisał(a):
Naprawdę nie namówisz mnie do badania życiorysów setek naukowców w poszukiwaniu informacji nt ich zapatrywań religijnych. Badanie opublikowane w Nature pokazuje, że faktycznie wśród Noblistów trudno o teistę. Trzy mozliwości:
- poczta z ankietami dotarła niemal wyłącznie do ateistów
- osobiste stosunek do wiary odbiega od oficjalnego, encyklopedycznego (właściwie to i ja pewno zostałbym określony jako katolik, no bo i chrzest i bierzmowanie mam, apostatą nie jestem, więc oficjalnie...)
- wierzący postanowili złośliwie oszukiwać i podawali się w ankiecie jako niewierzący.
Wybierz sobie, co ci tam pasuje.


Jak widać wyraźnie powyżej nic nie wyliczyłeś. Po prostu napisałeś, że 220 będzie ateistami. A zrobiłeś to dlatego, że uznałeś, że możesz uogólniać dane, co jak wskazałem powyżej.

Ciąg dalszy antynaukowego bełkotu.

Acro napisał(a):
Powtórzę po raz setny: nie przekonuj tu mnie, tylko pisz zaraz do Nature! Musisz natychmiast zdemaskować ich ignorancję! Śmiało!


Faktycznie, tylko ignoranci z zakresu badań społecznych mogą uogólniać wyniki uzyskane na takiej próbie. Dlatego też Nature tego nie robi. To robi Arco. Pisałem to już z trzy razy, ale Arco ma najwidoczniej równoległe problemy z czytaniem ze zrozumieniem (bo nie umie przeczytać artykułu, na który się powołuje) i z uczeniem się (bo ciągle tego nie załapał).

Ten bełkot jest nie tylko antynaukowy, ale antyracjonalny.

Acro napisał(a):
Człowieku, tyś jest geniuszem! Odkryłeś taką rzecz! Faktycznie, każde badanie nie jest idealnie reprezentatywne - zarzućmy wiec badania! A bociany zimują w Arktyce!


Zarzut oparty jest o badania empiryczne wskazujące na różnice między grupą dobraną losowo a grupą ochotników. Ale, jak już pisałem wcześniej, Arco uważa, że jego własna historyjka o bocianach jest lepszym źródłem wiedzy na temat metodologii badań społecznych niż podręcznik do metodologii badań społecznych.

Kolejny antynaukowy bełkot.

Acro napisał(a):
A to policz sobie inną statystykę, czy ja ci zabraniam?


Jak sobie policzysz to zobaczysz, że przy takiej populacji zawsze będzie istotna. Test chi-kwadrat jest nadwrażliwy przy dużych populacjach. Ja to po prostu wiem, bo korzystałem z chi-kwadrat.

Acro napisał(a):
B póki co gadamy o USA


A wskazać Ci Twoje własne cytaty w ktorych wyniki badania uogólniasz na populacje spoza USA?

Acro napisał(a):
C kto mówi że dają? Mozna się jednak zastanawiać - choćby po to, żeby wiedzieć, co te dalsze badania mają sprawdzić.


Naukowe badnia nad religią i religijnością są prowadzone od wielu lat. Jeśli chcemy interpretować ten artykuł w ich kontekście to jest jednoznacznym krokiem w tył. Tylko, że jeśli przyjrzysz się mu uważnie, on nawet nie pretendował do takiego miana. To jest zwykła ciekawostka.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Pn paź 26, 2009 20:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
No proszę. Najpierw kłociłeś się ze mną i z Sheetą, ze te badania zrobiono nieprawidłowo. Potem stanęło, że ja popełniłem bład, zakładając, że wszyscy top pokażą taki wynik. Teraz chodzi ci o to, że podejrzewam, że Nobliści też wpiszą się w ten wynik. Nawet nie wiesz, czego się czepiasz!
Cytuj:
Wziąłeś dwie populacje różne pod względem miejsca zamieszkania i czasu zamieszkania, a badasz czynnik będący elementem kultury. Tak więc Twoje uogólnienie opiera się jedynie na negacji podstaw rozumowania statystycznego, więc z punktu widzenia statystki jest bezwartościowe. Jest to po prostu antynaukowy bełkot.
Primo: 40% Noblistów to Amerykanie. Secundo: biorąc pod uwage fakt, że nastepni na liście są UK, Niemcy, Francja i Szwecja, a więc kraje, gdzie ateizm jest bez porównania popularniejszy niz w USA, więc moge spokojnie przyjąć, że Nobliści raczej wierzący nie są. To moje spekulacje (bo twardych liczb nie mam) - ale poparte konkretnami. Choć, naturalnie, wg ciebie bociany moga tez w Arktyce zimować...
Cytuj:
Po prostu napisałeś, że 220 będzie ateistami.

Napisałem: w tym czasie Nobla z fizyki dostało z 250 naukowców, więc pozostałych 220 będzie ateistami. Przyjąłem, że średnio co roku laureatów było 2,5. Okazuje się, że niecałych dwu. Rozrózniasz znaczenie wyrażenia: z 250 naukowców dostało Nobla od: 250 dostało Nobla? Podpowiedź: tak użyte 'z' oznacza 'około, pewno'.
Cytuj:
Acro napisał:
Człowieku, tyś jest geniuszem! Odkryłeś taką rzecz! Faktycznie, każde badanie nie jest idealnie reprezentatywne - zarzućmy wiec badania! A bociany zimują w Arktyce!


Zarzut oparty jest o badania empiryczne wskazujące na różnice między grupą dobraną losowo a grupą ochotników

Czyli jednak te badania z Nature sa bez sensu! Dalej, człowieku, pisz do nich!
Tylko napisz jeszcze dla ciekawości, jak sobie wyobrażasz badania opinii nie na ochotnikach - torturami mają wyciągać tę opinię?
Cytuj:
Jak sobie policzysz to zobaczysz, że przy takiej populacji zawsze będzie istotna. Test chi-kwadrat jest nadwrażliwy przy dużych populacjach. Ja to po prostu wiem, bo korzystałem z chi-kwadrat.

No to się cieszę, bo też uważam, że różnica będzie istotna. A naprawdę wisi mi, jakim testem.

Cytuj:
Naukowe badnia nad religią i religijnością są prowadzone od wielu lat. Jeśli chcemy interpretować ten artykuł w ich kontekście to jest jednoznacznym krokiem w tył. Tylko, że jeśli przyjrzysz się mu uważnie, on nawet nie pretendował do takiego miana. To jest zwykła ciekawostka.
Czy ktoś tu twierdził, że jest inaczej? Ciekawa zależność, nad którą warto się pochylić, ale która wymaga dalszych badań chocby po to, by rozróżnić przyczyne od skutku. Ktoś zapytał skąd taka prawidłowość może się brać, to podałem swoje przypuszczenia i tyle.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N lis 01, 2009 1:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Acro napisał(a):
No proszę. Najpierw kłociłeś się ze mną i z Sheetą, ze te badania zrobiono nieprawidłowo. Potem stanęło, że ja popełniłem bład, zakładając, że wszyscy top pokażą taki wynik. Teraz chodzi ci o to, że podejrzewam, że Nobliści też wpiszą się w ten wynik. Nawet nie wiesz, czego się czepiasz!


Dokładnie napisałem czego się czepiam, nawet wypisałem Ci w punktach. Jeśli nie doczytałeś, to przewiń kilka postów i sprawdź.

Acro napisał(a):
Primo: 40% Noblistów to Amerykanie. Secundo: biorąc pod uwage fakt, że nastepni na liście są UK, Niemcy, Francja i Szwecja, a więc kraje, gdzie ateizm jest bez porównania popularniejszy niz w USA, więc moge spokojnie przyjąć, że Nobliści raczej wierzący nie są. To moje spekulacje (bo twardych liczb nie mam) - ale poparte konkretnami. Choć, naturalnie, wg ciebie bociany moga tez w Arktyce zimować...


Aby wiedzieć ile osób wśród noblistów stanowią wierzący a ile ateiści czy agnostycy trzeba to po prostu sprawdzić na podstawie tego co oni sami o sobie powiedzieli.

Sposób, który Ty proponujesz opiera się na spekulacjach odnośnie rozkładów, następnie założeniu że rozkłady są stałe w czasie a następnie, że próba wyciągnięta z tej populacji w sposób celowy, niezależny od opisywanego czynnika będzie miała taki sam rozkład cechy jak cała grupa.

Rozważmy taki przykład. W pojemniku znajdują się różnej wielkości kulki czarne i różnej wielkości kulki białe. Losujemy 100 kulek o średnicy mniejszej bądź równej 5 cm. W pojemmniku pozostało jeszcze dużo kulek. Bierzemy teraz kolejne 50 kulek i określamy, że 10 z nich jest białych a 40 czarnych. Czy dane te są wystarczające do określenia ile sprośród wylosowanych kulek o średnicy mniejszej bądź równej 5 cm jest czarnych?

To zadanie pokazuje w zbliżony sposób jakie posiadasz dane i jakie wsnioski chcesz z nich wyciągać.

Acro napisał(a):
Napisałem: w tym czasie Nobla z fizyki dostało z 250 naukowców, więc pozostałych 220 będzie ateistami. Przyjąłem, że średnio co roku laureatów było 2,5. Okazuje się, że niecałych dwu. Rozrózniasz znaczenie wyrażenia: z 250 naukowców dostało Nobla od: 250 dostało Nobla? Podpowiedź: tak użyte 'z' oznacza 'około, pewno'.


Nie czepiam się liczby 220, ale samego sposobu wyliczenia. Czy raczej niewyliczenia. Merytorycznie masz to opisane powyżej.

Acro napisał(a):
Czyli jednak te badania z Nature sa bez sensu! Dalej, człowieku, pisz do nich!
Tylko napisz jeszcze dla ciekawości, jak sobie wyobrażasz badania opinii nie na ochotnikach - torturami mają wyciągać tę opinię?


Dobry przykad tego, że nie czytasz.
Gdybys przeczytał artykuł o którym piszesz to byś wiedział dlaczego nie mogli zastosować innej procedury.
Gdybyś przeczytał to co ja napisałem na temat tej procedury to byś wiedział jakie mam zastrzeżenia do tej procedury i dlaczego.
Gdybyś przeczytał to co ja napisałem na temat grupy ochotników to byś wiedział, co oznacza "ochotnik" w przypadku moich zastrzeżeń, ponieważ opisałem w wyraźny sposób.

Tak więc nie zamierzam odpowiadać na zarzut, który nie tylko nie dotyczy tego co napisałem, ale opiera się wręcz o ignorowanie tego co pisałem i, co ciekawe, ignorowanie badania opisanego w Nature. Nie chce mi się w kółko tego samego powtarzać, przeczytaj moje wcześniejsze posty i zacznij odpowiadać na moje zarzuty a nie swoje wymysły.

Acro napisał(a):
No to się cieszę, bo też uważam, że różnica będzie istotna. A naprawdę wisi mi, jakim testem.


Ideowa deklaracja przeciwnika nauki. Nieważne czy test jest adekwatny do badania - ważne że wynik jest "właściwy".

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N lis 01, 2009 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ja zaś widzę to tak :

100 % naukwców to ateiści .
Istnieją naukowcy będący ateistami stale i zchizofrenicy zostający ateistami tylko na cvzas przcy naukowej .
Ci drudzy jednak , nie tyle są naukowcami , co nimi bywają .

_________________
-p => [ p => q ]


N lis 01, 2009 18:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
danbog napisał(a):
Ja zaś widzę to tak :

100 % naukwców to ateiści .
Istnieją naukowcy będący ateistami stale i zchizofrenicy zostający ateistami tylko na cvzas przcy naukowej .
Ci drudzy jednak , nie tyle są naukowcami , co nimi bywają .



Zagalopowałeś się danbogu , ale i tak dobrze , że nie napisałeś 200.
Nawiasem mówiąc ,to masz jakieś dane na potwierdzenie tych słów.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lis 01, 2009 20:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Nie, Sewerynie, to dogmat, którego danbog nie ma ochoty poddawać żadnej refleksji ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lis 02, 2009 11:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
danbog napisał(a):
Ja zaś widzę to tak :
100 % naukwców to ateiści . Istnieją naukowcy będący ateistami stale i zchizofrenicy zostający ateistami tylko na cvzas przcy naukowej .
Ci drudzy jednak , nie tyle są naukowcami , co nimi bywają .

Pascal, Newton, Faraday i Maxwell, bez których trudno wyobrazić sobie lekcje fizyki, schizofrenikami? Dobre :D
A co wiara w nieistnienie Boga, jaką jest ateizm ma wspólnego z nauką? Prawdziwa nauka nie zajmuje się twierdzeniami, których nie można empirycznie zweryfikować.


Pn lis 02, 2009 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 04, 2008 17:52
Posty: 140
Post 
Mnie zawsze wydawało się, że "wierzący naukowcy" to ludzie cyniczni lub przekupni lub po "studiach zaocznych" lub optymiści mający nadzieje, że życie kiedyś dojdzie do etapu przed którym nie będzie barier..


Cz lis 05, 2009 20:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 09, 2009 23:10
Posty: 1
Post 
micked napisał(a):
danbog napisał(a):
A co wiara w nieistnienie Boga, jaką jest ateizm ma wspólnego z nauką? Prawdziwa nauka nie zajmuje się twierdzeniami, których nie można empirycznie zweryfikować.

Owszem, to wszystko prawda, tylko ateizm nie jest wiarą w nieistnienie boga - a właśnie niewiarą. To, o czym mówisz, nazywa się antyteizmem - trzy litery, a jednak spora różnica.


Wt lis 10, 2009 0:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL