Naukowe dowody na istnienie Boga?
Autor |
Wiadomość |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
Sheeta napisał(a): Mnóstwo rzeczy jest dla Boga niemożliwych, na przykład stworzyć człowieka tak, by miał wolną wolę i nie popełniał grzechów Możliwe - Bóg stworzył Adama i powiedział, iż może jeść owoce każdego drzewa.
|
Cz gru 17, 2009 18:45 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
No jeśli tak to nie dość że niemożliwe, to jeszcze Bóg okazuje się kłamcą 
|
Cz gru 17, 2009 18:50 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
Cytuj: Gdybyś rozmawiał uczciwie i nie unikał odpowiedzi na proste pytania to skończylibyśmy go kilka stron wcześniej. Nie wiem, co widzisz w moich odpowiedziach nieuczciwego. Na Twoje podstawowe pytanie odpowiedziałem już dawno. O tym, że na wiele szczegółowych kwestii związanych z "życiem po śmierci" nie mam ( i nie potrzebuję mieć ) sprecyzowanego poglądu też pisałem, bez żadnych "wybiegów", parę razy. To Ty ciągle formułowałaś nowe problemy, nie wiadomo w jakim celu. W końcu napisałaś, że stosuję "wybiegi", zamiast powiedzieć wprost co o tym myślę - więc kolejny raz napisałem wprost co o tym myślę, odpisałaś że ok. Więc o co właściwie chodzi ? Może mi to wreszcie wyjaśnisz ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz gru 17, 2009 18:59 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
mazli napisał(a): Sheeta napisał(a): Mnóstwo rzeczy jest dla Boga niemożliwych, na przykład stworzyć człowieka tak, by miał wolną wolę i nie popełniał grzechów Możliwe - Bóg stworzył Adama i powiedział, iż może jeść owoce każdego drzewa. A może właśnie o to chodzi, aniołowie mają ograniczoną wolną wolę i pewnie dla tego nie popełniają „grzechów”  (raczej należałoby powiedzieć – błędów, grzech to zły wybór). A człowiek to wyjątek od reguły, czyli taki boski eksperyment, chodziło o to czy istota obdarzona wolną wolą zdolna jest sama o własnych siłach, czyli poprzez wolne wybory i pełną autonomię wznieść się do Boga – „zbawić się”. Myślę, że ten ogólno ludzki wysiłek prób i błędów prędzej czy później musi przynieść pożądane rezultaty, przecież w każdym z nas jest boski pierwiastek życia, który nie może być unicestwiony.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So gru 19, 2009 19:09 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
Witold napisał(a): No jeśli tak to nie dość że niemożliwe, to jeszcze Bóg okazuje się kłamcą  Bóg kłamcą?  i pewnie jeszcze sam siebie okłamuje. Trochę wiecej wyobraźni - nie sciągaj Boga na własny poziom
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So gru 19, 2009 19:17 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
Cytuj: A może właśnie o to chodzi, aniołowie mają ograniczoną wolną wolę i pewnie dla tego nie popełniają „grzechów Wolność nie polega na tym, że można czynić zło. Wolność polega na tym, że można nie czynić zła. Dlatego aniołowie mają więcej wolności ( obecnie - po upadku Szatana ) niż ludzie ( a nie mniej ). I dlatego też w niebie będzie więcej wolności, a nie mniej. To jest także dla mnie trudne do pojęcia, ale dziwnie potwierdza to moje codzienne doświadczenie - zawsze kiedy grzeszyłem czułem się zniewolony, natomiast kiedy czyniłem dobro czułem się zawsze cudownie wolny. To najlepszy dowód na to, że pewne rzeczy lepiej poczuć niż próbować zrozumieć.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N gru 20, 2009 10:54 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
buscador napisał(a): Witold napisał(a): No jeśli tak to nie dość że niemożliwe, to jeszcze Bóg okazuje się kłamcą  Bóg kłamcą?  i pewnie jeszcze sam siebie okłamuje. Trochę wiecej wyobraźni - nie sciągaj Boga na własny poziom Przyjrzyj się dokładnie  mazli napisał(a): Sheeta napisał(a): Mnóstwo rzeczy jest dla Boga niemożliwych, na przykład stworzyć człowieka tak, by miał wolną wolę i nie popełniał grzechów Możliwe - Bóg stworzył Adama i powiedział, iż może jeść owoce każdego drzewa. Hmmm.... ktoś tu się pomylił. Albo mazli, albo Bóg. Stawiam na Boga 
|
N gru 20, 2009 12:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
Nie, Bóg się nie pomylił, Bóg wiedział przed stworzeniem człowieka, że on nie wytrzyma i się od Boga odwróci, ale mniejsza o to.
Shetta napisała że nie jest możliwe, aby człowiek miał wolną wolę i nie popełniał grzechów.
I twierdzi że dla Boga nie jest to możliwe do zrobienia by dając wolną wolę człowiekowi uniemożliwił mu zarazem i możliwość zgrzeszenia.
A ja tu widzę taką sprawę: Otóż, jestem dorosłym człowiekiem, ale nigdy w życiu nie zapaliłem ani jednego papierosa, nie wypaliłem ani jednego skręta i nie brałem innych szkodliwych środków.
Wszystko jest możliwe, ja mam wolną wolę, a mimo tego nigdy nie zapaliłem sobie papieroska. Po prostu mnie to w ogóle nie kręci i w ten sposób mając wolną wolę trzymam się od tego typu zła z daleka. Bóg mógłby uczynić tak że człowiek miałby taki stosunek do każdego rodzaju zła w wtedy okazuje się że nie jest to wcale takie niemożliwe.
Po drugie: Mamy raj, ludzie tam zgrzeszyli, przez ciekawość, chcieli poznać co to jest zło. A gdyby Bóg im pokazał: "Zobaczcie, puszczę wam film edukacyjny. Zło to jest to to i to, czyli śmierć, choroby, nienawiść, w ogóle zaprzeczenie wszystkiego co was cieszy nie macie w tym nic fajnego."
Czy po takim uświadomieniu jeszcze by ktoś wtedy zjadł ten owoc?
Chciałbym przeprosić ale użyję trochę niesmacznego porównania.
Masz na talerzu "g ... no" i masz na innym talerzu sałatę. Masz wolną wolę. Nikt nie zje sobie tego czego nie lubi. Mimo że ma wybór.
Zatem możliwe jest że ma się wolną wolę a mimo to nie popełnia się grzechów. Ja na przykład tak mam z tytoniem, ale za to mam inne wady, tylko że Bóg mógłby mój stosunek zmienić w taki sposób abym do wszystkiego co złe jest po prostu mi się by nie chciało tego tykać "bo nie lubię" i tyle.
Ja uważam, że powstrzymanie od grzechu i wolna wola może iść sobie w parze, wbrew temu co napisała Shetta.
|
N gru 20, 2009 15:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Naukowe dowody na istnienie Boga?
Tylko bez dygresji, że ktoś nie lubi sałaty.... Bo wiem że ateiści lubią ironizować.
To tylko przykład, który ma pokazywać, że mamy wybór, ale świat jest taki że "zło" zawsze będzie tym rozwiązaniem, które nikogo nie interesuje bo jest trudne i do niczego. Wtedy zachorujemy i wolną wolę i praktycznie jesteśmy zabezpieczeni przed tym aby zło nie popełniać.
|
N gru 20, 2009 15:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|