|
|
|
Nokaut ateizmu.Empiryczny dowód na zmartwychwstanie Jezusa.
Autor |
Wiadomość |
szczesliwa_ateistka
Dołączył(a): N maja 02, 2010 7:13 Posty: 12
|
 Re: Nokaut ateizmu.Empiryczny dowód na zmartwychwstanie Jezu
tzn śmiesz twierdzic iż naukowcy się mylili a Ty nie?
|
N maja 02, 2010 19:49 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Nokaut ateizmu.Empiryczny dowód na zmartwychwstanie Jezu
szczesliwa_ateistka napisał(a): tzn śmiesz twierdzic iż naukowcy się mylili a Ty nie? Jest wielu naukowców którzy uważają, że to Bóg stworzył świat , są to naukowcy wierzący . Jak myślisz, mają rację czy się mylą?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N maja 02, 2010 20:07 |
|
 |
szczesliwa_ateistka
Dołączył(a): N maja 02, 2010 7:13 Posty: 12
|
 Re: Nokaut ateizmu.Empiryczny dowód na zmartwychwstanie Jezu
to energia połączyła pierwiastki będące w wodzie już na ziemi. energia uderzenia. Nauka nie może stac po jakiejś stronie, nauka to fakt. Natomiast nie wiem czy oni byli wierzący, tak jak powiedzili naukowcy oni "udowodnili jak powstało życie na ziemi" powtarzali badania, esperymenty, to dwowód jak sami uznali NIEPODWAŻALNY.
Nie wiem nadal co miałeś na myśli przez tamto pytanie.
|
N maja 02, 2010 21:07 |
|
|
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
 Re: Nokaut ateizmu.Empiryczny dowód na zmartwychwstanie Jezu
szczesliwa_ateistka napisał(a): dwowód jak sami uznali NIEPODWAŻALNY.
Nie brzmi to zbyt przekonująco, kiedy ktoś sam formułuje dowód i sam uznaje go za niepodważalny. W sumie - raczej śmiesznie.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
N maja 02, 2010 21:13 |
|
 |
Ókaż
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03 Posty: 383
|
 Re: Nokaut ateizmu.Empiryczny dowód na zmartwychwstanie Jezu
szczesliwa_ateistka napisał(a): nauka to fakt. Co w takim razie z teoriami naukowymi? Nie mówiąc już wogóle o zwykłych (a ciągnących się nieraz przez stulecia) błędnych założeniach, pochopnie wyciąganych wnioskach, przyjmowanych za pewnik totalnych głupstwach. Nauka to fakt? Ja bym nawet uważał na używanie terminu - fakt naukowy.
|
N maja 02, 2010 22:24 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|