Ateizm jest powodowany genetycznie powodowanym deficytem waznych funkcji mozgu u pewnej czesci ludzi. 100 tysiecy lat temu , emergentnie nastapilo uczlowieczenie hominida.
Stalo sie to dzieki wielkiej Triadzie Intelektualnej:
1) Zdolnosci myslenia abstrakcyjnego
2) Zdolnosci mowy strukturalnej
3) Zdolnosci rozpoznania Boga (Grobowce rytualne sa dowodem archeologicznym)
Zdolnosci te zostaly poglebione i utrwalone w czasie Ewolucji Kulturowej.
Niestety , duza czesc ludzi dziedziczy tylko niepelna Triade Intelektualna.
Brak im umiejetnosci rozpoznania Boga.
U ludzi takich przwaza myslenie konkretyczne , wspolne dla schizpchrenikow ateistow i zwierzat. Krowa istnieje wylacznie w trybie konkretycznym (tu i teraz).
Z tego powodu ateisci nie sa zdolni emocjonalnie i intelektualnie zareagowac na zlozona symbolike Mszy Swietej .

to dobrze czy źle?

co to jest mowa strukturalna? czy istnieje (in contrario) mowa niestukturalna? na czym polega?


czy Bogusław Wolniewicz, Tadeusz Kotarbiński, Stanisław Lem, Bertrand Russel, Karl Popper to jakieś wyjątki od powyższej reguły???
co to jest "istnienie w trybie konkretnym"? czy można na serio "istnieć w trybie abstrakcyjnym"? jak dla mnie to bełkot.

Potrafię wyobrazić sobie Boga na tyle dobrze, że nie mogę w niego uwierzyć...

Dzięki rozumowi który pojawił się u człowieka w wyniku ewolucji nikt o zdrowych zmysłach nie napisze czegoś takiego:



http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 30&v=2&s=0 - użytkownik "ziutek-kowalski".

Gepardzie czy nie można było tego napisać jasno, zamiast bardzo ładnie i nawet naukowo, ale głównie niezrozumiale?

Widze że podejmujesz krucjate przeciw ateizmowi, do tego jak widze dość agresywną, ale daj ludziom zrozumieć treści które chcesz przekazać, bo ja niewiele z tego rozumiem.

Jak więc wyjaśnisz, ze ktoś wierzący w pewnym momencie przestaje wierzyć lub odwrotnie?
Czy osoba, która tępo klepie modlitwy a boga wyobraża sobie jako starca na tronie też ma ten zmysł?
Dlaczego nauka milczy na ten temat?
Jak rozpoznawać boga, skoro ponoć wymyka się wszelkiemu rozumowaniu i zmysłom?
Skoro jest coś - Bóg - co może zostać poznawane przez nieuzbrojonego w żadną aparaturę człowieka, dlaczego żadna aparatura nie odkryła i nie zbadała jeszcze Boga?

Teoria trąci próbą wybicia się w jakiś irracjonalny sposób ponad ateistów - skoro nie ma sie nawet argumentów na uzasadnienie swoich teorii, to przynajmniej ktoś uroi sobie, że jego przeciwnicy są wybrakowani a on jest lepszy.
Jednym słowem prymitywna próba wybicia się i sklasyfikowania ludzi na lepszych "nas" i gorszych "ich" osoby z kompleksami wytworzonymi na tle swojej wiary.

nauka to nie nowomowa! nauka to wynikanie!!
natomiast u geparda phd stosunki wynikania zostały zatarte.
po co????
co chce szanowny ukryć?

muszę to napisać:

NA BOGÓW!!!!!!!
NIE BIERZCIE TEGO TEMATU POWAŻNIE!!!!!!!

Jeszcze o czymś zapomniałem - jakich części mózgu i dlaczego "ważnych"?
Czy może masz wyobrażenia ateisty, który robi pod siebie, ma problemy w kontakcie z ludźmi a jego mózg nie jest zdolny tworzyć wynalazków, odkrywać nowych rzeczy itp.?
Na jakich badaniach opierasz to co piszesz?

Zakładając, że jest jakaś część odpowiedzialna za boga (a jest, ale o tym pewnie będzie dalej) - skąd wiesz, ze ma ona poznawać boga a nie tworzy urojenie boga? Tu czekam na konkretne dowody łączące tą część mózgu z poznaniem boga. Wiem, że ich nie podasz, bo istnieją dwie przeczące temu opcje: pierwsza, że bóg nie istnieje i druga, że nawet jeżeli istnieje to nie masz nic co wskazywałoby jego istnienie i tym bardziej, jakieś połączenie jego z tą częścią mózgu. Pytam jednak po to, żebyś albo skonkretyzował swoją wypowiedź, albo raczej - zrozumiał, ze bezzasadne teorie mające kogoś poniżyć są idiotyczne.

Ludzie zaczęli w boga lub bogów wierzyć na długo po tym uczłowieczeniu - wpierw były szamanizm, animizm a dopiero potem teizm. To więc kolejna bzdura.

Idioto moją myśle może lepiej wyrazi sformułowanie - wyglądające, dla laika, jak naukowe wywody, czyli dużo niezrozumiałych słów, wszystko ujęte w raamy jednej wypowiedzi. Tylko że takowa czy to jako bełkot, czy jako faktycznie naukowa jest trudna do zrozumienia.

Panie Wist, dziekuje za madre, skuteczne i wywazone moderowanie.
Pozdrowienia, Andrew

Sorry, ale to są kompletne bzdury.

Ateistów nie charakteryzuje myślenie konkretne (bo nie ma takiego terminu jak myślenie konkretyczne). Nie charakteryzuje ono także schizofreników, nie należy do objawów tego zaburzenia. Poza tym ateizm nie ma podłoża genetycznego. Co więcej nie wiem jakim myśleniem charakteryzuje się krowa, nigdy krową nie byłem, ale pewnie masz lepsze informacje na ten temat niż ja.

Masz jakąś naukową "podkładki" pod swoje twierdzenia w postaci wyników badań?

Myślę,że jak coś ma, to już prędzej Muzy.

Antoni Slonimski, francuzki antropolog polskiego pochodzenia twierdzil, ze niemowle czlowieka sprzed 100 tysiecy lat umieszczone we wspolczesnej
europejskiej rodzinie moglo by zostac profesorem uniwersytetu.
1) Ewolucja genetyczna struktury mozgu zostala zakonczona 100 tysiecy lat temu. Niektorzy antroplogowie twierdza nawet , ze na skutek cywilizacyjnej deteriotacji srodowiska naturalnego (olow i inne metale ciezkie) , potencjal mozgu wspolczesnego czlowieka jest mniejszy niz 100 tysiecy lat temu.
2) Ta doskonalosc mozgu odrozniajaca czlowieka od hominida pojawila sie
w skali ewolucyjnej raptownie. Pojawila sie EMERGENTNIE.To znaczy minimalna zmiano w kompleksowosci powoduje nieproporcjonalnie wielkie
zmiany we wlasciwosci. Dobrym przykladem modelu emergentnosci jest stozek piasku usypywany na plazy. Dodatek nawet jednego ziarnka piasku moze spowodowac obsuniecie sie stozka i dramatycznie zmieniony ksztalt stozka.
3) Emergentnie pojawila sie wielka triada intelektu odrozniajaca czlowieka od hominida
a) Zdolnosc rozpoznania Boga
b Zdolnosc zaawansowanego rozumowania abstrakcyjnego
c)Zdolnosc mowy strukturalnej
Ad a) Archeologicznym dowodem rozpoznania Boga przez czlowieka
sa grobowce rytulne , ktore pojawily sie wlasnie 100 tysiecy lat temu.
Swiadczy to o zrozumieniu przez czlowieka nieuchronnosci wlasnej smierci i tesknty do zycia po zyciu. I to jest rozpoznanie Boga przez czlowieka. Czy czlowiek stworzyl Boga? Nie
W tym samym sensie, jak rozpoznanie kulistosci ziemi nie uprawnia do stwierdzenia , ze czlowiek stworzyl kule ziemska.
ad b) Zdolnosc rozumowania abstrakcyjnego jest funkcja kompleksowej struktury plata czolowego naszego mozgu , ktora umozliwia nam projekcje i planowanie naszych dzialan w wirtualnym czasie przyszlym.
ad c) Wiele zwierzat wydaje dzwieki jako narzedzie "porozumowania sie".
Jedynie czlowiek dostosowal artykulacje dzwiekow w struktury mowy i zdania zdolne wyrazac mysli abstrakcyjne.
Co to wszystko ma wspolnego z ateizmem?
Sa nieliczni ateisci, ktorych ateizm jest motywowany intelektem.
Niestety , wiekszsc ateistow to ludzie bez zdolnosci projekcji swojego
bytu w przyszlosc. Tak jak krowa , ktora zyja wylacznie tu i teraz. Egzystencja typowego ateisty sprowadza sie do jedzenia, wydalania,
kopulowania i konsumpcji "tu i teraz" - bez zadnej egzystencjonalnej refleksji - tak jak krowa.

łączeni Boga i ewolucji z domieszka parapsychologii i marginesu antropologii - totalne bzdury