taka tam reflaksja znaleziona w necie
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 taka tam reflaksja znaleziona w necie
http://nauka.wp.pl/title,Naukowa-odpowi ... omosc.html
a to taki przyczynek do mojego niegdysiejszego pytania o to, czy nauka posiada narzędzia do rozstrzygnięcia faktu istnienia bądź nieistnienia boga
choc wiem, że tutejsi ateiści są w swej wierze w nieistnienie boga i podobno naukowych dowodach potwierdzających tę tezę, tak dogmatyczni, że żadne argumenty naukowe do nich nie dotrą
żadne naukwe rtefleksje także
|
Pt lis 14, 2008 13:29 |
|
|
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: ateiści są w swej wierze w nieistnienie boga
Ateista nie wierzy w boga lub bogów, a nie "wierzy w ich nieistnienie".
"Często używane w polemikach hasło "ateiści też wierzą" jest błędem logicznym ekwiwokacji". (Wikipedia)
Już na starcie takie błędy popełniasz? Przecież to było tyle razy tłumaczone.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pt lis 14, 2008 14:48 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: W jego opinii, dane, którymi obecnie dysponuje nauka faworyzują koncepcję, iż w wyniku Wielkiego Wybuchu, wszechświat będzie się nadal rozszerzał. "Oznacza to, że nigdy się nie powtórzy i że jesteśmy tylko raz" - powiedział Wolfendale. To, że wszechświat będzie się ciągle rozszerzał nie wyklucza tego, że poza nim występują wielkie wybuchy. Jeśli nawet wszechświat teraz by się zapadał, to i tak mógłby nastąpić tylko inny wielki wybuch. Nas tak czy inaczej już ponownie nie będzie. Cytuj: Osobiście byłbym zaskoczony, gdyby we wszechświecie jaki znamy nie było inteligentnego, rozumnego planu. Jest wiele argumentów przemawiających za przyjęciem takiego inteligentnego projektu wszechświata i naszego w nim istnienia. Od tysięcy lat ludzie zauważają wszędzie jakieś rozumne plany. Wodospad Niagara: rozumny plan. Wygląd sylwetki człowieka: rozumny plan. Wygląd naszej planety: rozumny plan. Wygląd wszechświata: rozumny plan. Cytuj: "Wiemy, że najbardziej precyzyjnym zegarem wszechświata są pulsary, czyli gwiazdy, które po zapadnięciu się krążą sto tysięcy razy szybciej niż przed kolapsem i wysyłają promieniowanie w formie pulsującego światła. Ale wiemy też, że te zegary kosmiczne, chociaż bardzo dokładne, nie są tak precyzyjne, jak stworzony przez nas zegar atomowy" - zauważył Wolfendale. Według niego, ta różnica prowokuje pytanie natury teologicznej, czy człowiek może stworzyć bardziej precyzyjne narzędzie pomiaru czasu od tego działającego wewnątrz pulsaru, stworzonego przez jakąś siłę sprawczą.
Co mają pulsary do teologii? :)
Człowiek zrobił coś lepiej od natury i...?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pt lis 14, 2008 15:03 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Kod: Według sir Arnolda Wolfendale'a, wybitnego astrofizyka, byłego nadwornego astronoma królowej brytyjskiej Elżbiety II, pytanie czy istnieje Bóg i czy to on stworzył wszechświat, nie ma naukowej odpowiedzi. Jej poszukiwanie to kwestia subiektywna dla każdego człowieka.
Skoro twierdzenie że Bóg istnieje jest odczuciem subiektywnym, to w jakim celu zakładasz kolejny wątek powielający gadanie o Bogu?
Skoro człowiek potrafi stworzyć coś, co lepiej mierzy czas niż coś stworzonrgo przez naturę (przykład podany przez Atei_) to czy nie jest to dowód na to, że Wasz Bóg nie istnieje?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt lis 14, 2008 15:25 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Jeżeli chodzi o naukowe wyjaśnienie tezy o istnieniu Boga to polecam "Czy istnieje Bóg?" autorstwa Richarda Swinburne - profesora na Uniwersytecie w Oksfordzie. Najpierw w książce wyjaśnia jak nauka dochodzi do teorii naukowych, a później pokazuje, że do Boga można tak dojść - w sposób naukowy. Książka fajna, bo niebanalnie napisana - używając języka naukowego, a nie humanistyczno-filozoficznego rozważania (nie, żebym miał coś do takiego rozważania).
_________________ Piotr Milewski
|
Pt lis 14, 2008 17:40 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Jumik chcialem sie dowiedziec czegos wiecej o autorze ktorego polecasz i natrafilem na ciekawa rzecz.
W polskiej Wiki pisze o schizmie z Cerkwia, ze krzyzowcy przegnali duchownych z Hagia Sofii i zlupili miasto. Jednak w innym jezyku czytam "zaproszeni przez mieszkancow okradli miasto, zniszczyli ikony i oltarz, posadzili prostytutke na tronie patriarchy", czyli i zlodzieje i bluzniercy.
Polska wersja jest duzo obszerniejsza a jednak o tym nie mowi. Czy tutaj ktos wybiela czy oczernia? Ty wiesz lepiej, odpowiedz prosze.
|
Pt lis 14, 2008 20:25 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei_ napisał(a): Od tysięcy lat ludzie zauważają wszędzie jakieś rozumne plany. Wodospad Niagara: rozumny plan. Wygląd sylwetki człowieka: rozumny plan. Wygląd naszej planety: rozumny plan. Wygląd wszechświata: rozumny plan.
Oczywiście, gdyż nie ma dowodów, że rzeczy fenomenalne powstają same.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pt lis 14, 2008 22:25 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Spróbuj przedstawić sposób udowodnienia, że:
a)Rzeczy powstają same
b)Rzeczy powstają nie-same
Obowiązek dowiedzenia spoczywa na tym, który stawia tezę. Kiedy nie stawia się tezy, że rzeczy są dziełem jakiegoś inteligentnego projektanta, nie trzeba nic udowadniać.
|
Pt lis 14, 2008 22:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Autor mówi nam jedynie o tym, że wiele jeszcze nie wiemy. Jednak my dobrze wiemy, że nie wiemy
A ten fragment:
Cytuj: "Wiemy, że najbardziej precyzyjnym zegarem wszechświata są pulsary, czyli gwiazdy, które po zapadnięciu się krążą sto tysięcy razy szybciej niż przed kolapsem i wysyłają promieniowanie w formie pulsującego światła. Ale wiemy też, że te zegary kosmiczne, chociaż bardzo dokładne, nie są tak precyzyjne, jak stworzony przez nas zegar atomowy" - zauważył Wolfendale. Według niego, ta różnica prowokuje pytanie natury teologicznej, czy człowiek może stworzyć bardziej precyzyjne narzędzie pomiaru czasu od tego działającego wewnątrz pulsaru, stworzonego przez jakąś siłę sprawczą.
Mówi mi jedynie o tym, że człowiek jako istota rozumna potrafi zrobić bardziej precyzyjne narzędzia niż natura i co w tym dziwnego? Powiedziałbym zatem, że musiałby być doskonalszy od owej siły sprawczej zwanej Bogiem, ale wiem, wiem to nie jest żaden dowód na nieistnienie Boga 
|
Pt lis 14, 2008 23:03 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Dural napisał(a): Jumik chcialem sie dowiedziec czegos wiecej o autorze ktorego polecasz i natrafilem na ciekawa rzecz. Polecam przeczytanie całej książki. Jest naprawdę nieduża i niedroga, bo kosztuje 5 zł. Dural napisał(a): W polskiej Wiki pisze o schizmie z Cerkwia, ze krzyzowcy przegnali duchownych z Hagia Sofii i zlupili miasto. Jednak w innym jezyku czytam "zaproszeni przez mieszkancow okradli miasto, zniszczyli ikony i oltarz, posadzili prostytutke na tronie patriarchy", czyli i zlodzieje i bluzniercy. Polska wersja jest duzo obszerniejsza a jednak o tym nie mowi. Czy tutaj ktos wybiela czy oczernia? Ty wiesz lepiej, odpowiedz prosze.
Nie wiem.
_________________ Piotr Milewski
|
So lis 15, 2008 14:30 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Cytuj: "Osobiście byłbym zaskoczony, gdyby we wszechświecie jaki znamy nie było inteligentnego, rozumnego planu. Jest wiele argumentów przemawiających za przyjęciem takiego inteligentnego projektu wszechświata i naszego w nim istnienia. Myślę natomiast, że nauki różnych religii mogą mieć równą wartość dla człowieka w sposób indywidualny, w jego osobistym życiu. Ja wierzę w wyższość rodzaju ludzkiego nad światem materialnym" - powiedział Wolfendale. Cóż pan Wolfendale wyznał tylko swoją wiarę , wierzy w Boga i w wyższość rodzaju ludzkiego . To że nie znamy całej historii wszechświata i jego prawdziwego początku to o Bogu jeszcze nie świadczy . Zawsze naszą niewiedzę wypełniamy nadprzyrodzonością to taka nasza skłonność , jeżeli czegoś nierozumiemy to lepiej uczciwie przyznać się do niewiedzy, a nie do wiary . Pan Wolfendale jest już u kresu życia , w tym wieku ludzie starają się naprawić wszystkie błędy i godnie pożegnać świat , wiara w Boga jest w tym momencie bardzo na miejscu , ludzie zawsze chcieli wiecznie żyć . Nie chciałbym skrzywdzić pana Wolfendale , ale jego wiara w wyższość rodzaju ludzkiego nad światem materialnym , tak bardzo przypomina wiarę hitlera w wyższość rasy białej , wszyscy wiemy do czego może doprowadzić nas ślepa wiara .
|
N lis 16, 2008 19:41 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
wątek oczyszczony - Sareneth miesięczny ban za całokształt; spam, agresywne i kpiące z katolików i ich wiary wypowiedzi, dla pozostałych ostrzeżenie, zwłaszcza dla Idioty (miesięczny ban za jednozdaniowe, bezsensowne "wstawki" już był, jak się to będzie powtarzało zostanie na stałe usunięty z foum
|
Pn lis 17, 2008 9:51 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Pan Wolfendale jest już u kresu życia , w tym wieku ludzie starają się naprawić wszystkie błędy i godnie pożegnać świat , wiara w Boga jest w tym momencie bardzo na miejscu , ludzie zawsze chcieli wiecznie żyć . Nie chciałbym skrzywdzić pana Wolfendale , ale jego wiara w wyższość rodzaju ludzkiego nad światem materialnym , tak bardzo przypomina wiarę hitlera w wyższość rasy białej , wszyscy wiemy do czego może doprowadzić nas ślepa wiara .
Owszem, u kresu życia człowiek robi różne podsumowania, snuje różne refleksje natury egzystencjalnej i jest to normalne, nawet w średnim wieku, tylko nie rozumiem dla czego u astrofizyka tej klasy trzeba dopatrywać się akurat ślepej (bezrozumnej) wiary. Wiara wcale nie musi być ślepa, zawsze może (i powinna) być podbudowana naukowymi przesłankami. Czyż nie jest tak, że współczesna fizyka kwantowa bardziej przypomina filozofię niż powszechnie znaną nam fizykę eksperymentalną?
W dojrzałym wieku człowiek nabywa pewnej pokory wobec tajemnicy istnienia i mimo ogromu swojej wiedzy musi stwierdzić, że nie wszystko da się ogarnąć rozumem, że nie wszystko da się zwerbalizować lub wykazać doświadczalnie. Zresztą sam przyznaje że nie ma naukowego potwierdzenia istnienia Boga,
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pn lis 17, 2008 19:06 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Buscador napisał(a): Owszem, u kresu życia człowiek robi różne podsumowania, snuje różne refleksje natury egzystencjalnej i jest to normalne, nawet w średnim wieku, tylko nie rozumiem dla czego u astrofizyka tej klasy trzeba dopatrywać się akurat ślepej (bezrozumnej) wiary. Wiara wcale nie musi być ślepa, zawsze może (i powinna) być podbudowana naukowymi przesłankami. Czyż nie jest tak, że współczesna fizyka kwantowa bardziej przypomina filozofię niż powszechnie znaną nam fizykę eksperymentalną?
W dojrzałym wieku człowiek nabywa pewnej pokory wobec tajemnicy istnienia i mimo ogromu swojej wiedzy musi stwierdzić, że nie wszystko da się ogarnąć rozumem, że nie wszystko da się zwerbalizować lub wykazać doświadczalnie. Zresztą sam przyznaje że nie ma naukowego potwierdzenia istnienia Boga, Nie powiedziałem , że wiara Pana Wolfendale jest ślepa , ale że mi takową przypomina , nie potrafię tego uzasadnić , ale wydaje mi się ,że twierdzenie o wyższości czegokolwiek ,(a mówimy tutaj o wyższości jednej rasy nad innymi) nad czymkolwiek w ustach naukowca powinno mieć racjonalne , pozbawione emocji i wiary uzasadnienie . Zauważyłem jednak , że Pan Wolfendale twierdzenie o wyższości człowieka nad światem opiera głównie na wierze do czego sam się przyznaje . Do tego momentu nie dzieje się nic niestosownego , przecież wszyscy wierzymy w wyższość człowieczeństwa , ma prawo do tego również poważny naukowiec , ale umieszczanie Jego wiary w necie na tym forum i nadawanie temu powagi naukowej jest już poważnym nadużyciem i zniekształceniem rzeczywistości . Nauka nie doszukuje się wyższości jakiejkolwiek rasy na ziemi , tego poszukują fanatycy , dla nauki człowiek jest jednym z wielu ras na ziemi , człowiek jest na tej samej płaszczyznie co inne istoty , nie ma tutaj trzeciego wymiaru wysokości , wszystko jest tak samo ważne i istotne . Twierdzenie , że człowiek jest rasą wyższą skazuje prędzej czy póżniej inne rasy na zagładę , jeżeli chcemy ocalić świat to musimy o tym pamiętać . Choć wierzymy , że jesteśmy kimś szczególnym to za każdym razem musimy przypominać sobie czym jest wiara . Cytuj: "Ja wierzę w wyższość rodzaju ludzkiego nad światem materialnym" - powiedział Wolfendale."
|
Pn lis 17, 2008 21:20 |
|
 |
dre
Dołączył(a): Cz gru 04, 2008 17:52 Posty: 140
|
Moim zdaniem zegarki są zbędne - raz, że mało dokładne - nie każdy jest "atomowy", dwa - są pulsary, czyli kosmiczne zegary wręcz idealne pod każdym względem! Tak więc chcesz wiedzieć która godzina? Nic prostszego, "projektant" pomyślał o wszystkim, patrz na pulsary![/quote]
|
Pt gru 05, 2008 9:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|