Autor |
Wiadomość |
DayWalker
Dołączył(a): N maja 23, 2010 14:48 Posty: 2
|
 Upadek religii?
Co by się stało z kulturą i religiami naszej cywilizacji w momencie kontaktu z inną, zaawansowaną technologicznie formą inteligencji?
Czy teolodzy podejmują rozważania w tym temacie?
Czy gbyby obcy uświadomili nam, że źródłem powstania wszechświata jest jedynie fizyka i chemia organiczna, to wszystkie znane nam religie monoteistyczne upadłby?
Jakie są dylematy kosmoteologii w tej kwestii?
|
N cze 06, 2010 17:45 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Upadek religii?
DayWalker napisał(a): Jakie są dylematy kosmoteologii w tej kwestii? Są takie, że: "Czy gbyby obcy uświadomili nam, że źródłem powstania wszechświata jest jedynie fizyka i chemia organiczna", to uznani by byli za heretyków lub istoty natchnione duchem demonicznym. Nieomylność Kościoła w tej kwestii nie podlega dyskusji.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N cze 06, 2010 17:53 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Upadek religii?
Do tego obcy nie sa nam potrzebni - to samo tez twierdzi nasza nauka. Ale zawsze się znajdzie jakąś lukę, w która można wstawić Boga. Nawet nie lukę - mikroszczelinkę, jak pokazują kreacjoniści. A kapłani i wierni znaleźliby sobie kolejne zajęcie - nawracanie obcych. Ale byłby fan! Podchodzi taki misjonarz do ufoludka i pyta: -Czy odnalazłeś juz Jezusa? - Nie widziałem, że się zgubił... 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
N cze 06, 2010 18:10 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Upadek religii?
Jest to zwykłe założenie że pojawi się coś co mocno podważy naszą wiarę. Co by się stało? Wielu by odrzuciło wiarę, wielu by odrzuciło tych nowych "proroków" czyli słowem podział. Podobnie jednak można spytać co by się stało gdyby obcy przynieśli nam przesłanie że oni też wierzą, a nawet będąc wyżej od nas mają lepsze podstawy dla tej wiary. Błędnym założeniem jest tu też że wysokozaawansowana rasa musi odrzucić to co my zwiemy sprawami duchowymi na rzecz nauki. Czy naprawdę wyższość to większa wiedza o świecie? Czy również kultura, twory umysłu? Czy obca rasa, niczym w naszym świecie Amerykanie, po prostu są fajniejsi i nimi powinniśmy się sugerować, nie ważne co ze sobą przynoszą?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N cze 06, 2010 22:58 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Upadek religii?
Acro napisał(a): Do tego obcy nie sa nam potrzebni - to samo tez twierdzi nasza nauka. Ale zawsze się znajdzie jakąś lukę, w która można wstawić Boga. Nawet nie lukę - mikroszczelinkę, jak pokazują kreacjoniści. Oj Acro - Bóg w którym żyjemy, poruszamy się i jesteśmy nie musi się nigdzie przed nami chować.
|
N cze 06, 2010 23:22 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
A jęśli luki niema , to poprostu wierzący zignorowali by wiedzę jeśli przeczyła by ich wierze - jak to mają zwyczaj czynić  .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N cze 06, 2010 23:26 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Upadek religii?
mazli napisał(a): Acro napisał(a): Do tego obcy nie sa nam potrzebni - to samo tez twierdzi nasza nauka. Ale zawsze się znajdzie jakąś lukę, w która można wstawić Boga. Nawet nie lukę - mikroszczelinkę, jak pokazują kreacjoniści. Oj Acro - Bóg w którym żyjemy, poruszamy się i jesteśmy nie musi się nigdzie przed nami chować. Jednak wcale wielu znajduje go (a przynajmniej dowód na jego istnienie) w tych, coraz mniejszych obszarach, których nauka jeszcze nie poznała. Mówię to o koncepcji Gap God, Boga-Zapchajdziury.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pn cze 07, 2010 0:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: A jęśli luki niema , to poprostu wierzący zignorowali by wiedzę jeśli przeczyła by ich wierze - jak to mają zwyczaj czynić  . Znam także ateistów co odrzucają wiedzę i naukę, np zasadę sprzeczności. Znam ateistów którzy przeczą 2 zasadzie termodynamiki. Możesz mi wierzyć bądź nie, ale pamiętaj że takich można znaleźć jak i po jednej tak i o drugiej stronie. Ja np nie wierzę w ewolucję. Uważam że jest to teoria ta nie posiada żadnych dowodów. Jedynie interpretacje faktów, z których może wynikać 1000 innych rzeczy. I coś w tym złego? W moim przypadku wiara nie zmieniła by się, nawet gdyby przyjechali do nas kosmici.
|
Śr cze 09, 2010 7:09 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: poprostu wierzący zignorowali by wiedzę jeśli przeczyła by ich wierze Tak samo, jak ateiści ignorują wszystko, co przeczy ich niewierze (i nie chodzi tylko o fakty, ale także filozofię itp.) 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 09, 2010 7:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: Jednak wcale wielu znajduje go (a przynajmniej dowód na jego istnienie) w tych, coraz mniejszych obszarach, których nauka jeszcze nie poznała. Mówię to o koncepcji Gap God, Boga-Zapchajdziury. Żadna dziedzina nauki nie dowiodła nie istnienia Boga. A im człowiek poznaje więcej, tym bardziej doświadcza ograniczoności swego poznania.
|
Śr cze 09, 2010 9:44 |
|
 |
Dawidowski
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03 Posty: 130
|
 Re: Upadek religii?
Johnny99 napisał(a): Tak samo, jak ateiści ignorują wszystko, co przeczy ich niewierze (i nie chodzi tylko o fakty, ale także filozofię itp.)  Usuwamy jedna samogłoskę i dalej mamy prawdziwe zdanie  ALE... zapewne powiesz, że Ty jesteś inny. Ok, rozumiem to, ale zauważ, że we wszystkich grupach są jakieś wyjątki tj. osoby bardzo inteligentne oraz zwykłe buraki. U nas jak i u was, po prostu generalizujemy wszystko Zauważ tylko, że ateiści są specyficzną grupą, nie mamy dogmatów, ksiąg itp. każdy jakby uprawia swój "własny" ateizm. Jedni są ateistami, ponieważ świadomie do tego doszli, drogą myślenia, doświadczania itp., inni z czystego lenistwa, jeszcze inni z mnóstwa innych powodów ;P
_________________ Prawie każda skrajność jest zła.
|
Śr cze 09, 2010 12:59 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
 Re: Upadek religii?
Dopiero zdziwko by było, jakby kosmici pojawili się z własną religią  A jeszcze lepiej - jakby byli "nietechniczni", a na pytanie jak się do nas dostali odpowiadali; "modlimy się do naszego Boga i on nas przenosi przez przestrzeń i czas" 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr cze 09, 2010 13:08 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: Usuwamy jedna samogłoskę i dalej mamy prawdziwe zdanie Bez usuwania również Cytuj: we wszystkich grupach są jakieś wyjątki tj. osoby bardzo inteligentne oraz zwykłe buraki. U nas jak i u was, po prostu generalizujemy wszystko O. Cytuj: Zauważ tylko, że ateiści są specyficzną grupą, nie mamy dogmatów, ksiąg itp. każdy jakby uprawia swój "własny" ateizm. To nie takie proste. Np. na jednym z ostatnich zlotów polskich racjonalistów proponowano otwarcie, by "Boga Urojonego" R. Dawkinsa uczynić księgą doktrynalną polskich ateistów  Nie do końca jest tak, że "każdy uprawia własny ateizm" - racjonaliści np. uprawiają ten sam ateizm scjentystyczny, oparty o te same "księgi" i te same dogmaty (np. dogmat o wystarczalności nauki jako podstawy światopoglądu). Cytuj: Jedni są ateistami, ponieważ świadomie do tego doszli, drogą myślenia, doświadczania itp., inni z czystego lenistwa, jeszcze inni z mnóstwa innych powodów ;P To samo z wiarą. Tyle, że akurat żyjemy w społeczeństwie, gdzie generalnie to wiarę, a nie ateizm się dziedziczy (mniej jest więc dochodzenia do niej niż odchodzenia). W społeczeństwie ateistycznym zapewne byłoby odwrotnie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr cze 09, 2010 13:44 |
|
 |
Dawidowski
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03 Posty: 130
|
 Re: Upadek religii?
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Usuwamy jedna samogłoskę i dalej mamy prawdziwe zdanie Bez usuwania również  Bez usuwania też. Cytuj: Cytuj: Zauważ tylko, że ateiści są specyficzną grupą, nie mamy dogmatów, ksiąg itp. każdy jakby uprawia swój "własny" ateizm. To nie takie proste. Np. na jednym z ostatnich zlotów polskich racjonalistów proponowano otwarcie, by "Boga Urojonego" R. Dawkinsa uczynić księgą doktrynalną polskich ateistów  Nie do końca jest tak, że "każdy uprawia własny ateizm" - racjonaliści np. uprawiają ten sam ateizm scjentystyczny, oparty o te same "księgi" i te same dogmaty (np. dogmat o wystarczalności nauki jako podstawy światopoglądu). Jeżeli to prawda to nie podoba mi się to. Głupi pomysł. Niech uznają sobie tą książkę za doktrynalną, ale tylko dla własnej grupy, oni nie są wszystkimi ateistami, sam światopogląd nie jest instytucją z prawami i obowiązkami. Tak czy owak ja jestem wolnym strzelcem  Jeżeli chodziło Ci o sympatyków racjonalista.pl to ja im podziękuje, wydają mi się nie do końca racjonalni i obiektywni. Ale oczywiście i tam znajdą się porządne osoby ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) Cytuj: To samo z wiarą. Tyle, że akurat żyjemy w społeczeństwie, gdzie generalnie to wiarę, a nie ateizm się dziedziczy (mniej jest więc dochodzenia do niej niż odchodzenia). W społeczeństwie ateistycznym zapewne byłoby odwrotnie. Trudno się nie zgodzić 
_________________ Prawie każda skrajność jest zła.
|
Śr cze 09, 2010 14:37 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Upadek religii?
Alus napisał(a): Cytuj: Jednak wcale wielu znajduje go (a przynajmniej dowód na jego istnienie) w tych, coraz mniejszych obszarach, których nauka jeszcze nie poznała. Mówię to o koncepcji Gap God, Boga-Zapchajdziury. Żadna dziedzina nauki nie dowiodła nie istnienia Boga. Podobnie jak nie dowiodła nie istnienia elfów czy jednorożcow . Co byc powiedział o gościu, który twierdzi, że codziennie przed snem z nimi rozmawia i domaga się finasnowania przez państwo lekcji z biologii tych sympatycznych kopytnych? Cytuj: A im człowiek poznaje więcej, tym bardziej doświadcza ograniczoności swego poznania. No- to w takim razie elfy j jednorożce istnieją już na pewno!
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr cze 09, 2010 15:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|