Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 20:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Wiara nie ma nic wspólnego z nauką 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sty 30, 2012 19:42
Posty: 35
Post Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
wiara jest przeciwieństwem nauki ... tam gdzie nauka nie ma odpowiedzi wiara ma bóg ... http://questionablemotives.files.wordpr ... sudoku.png
Jak można porównywać te 2 sprzeczne dziedziny to dość niedorzeczne ... Czy może mi ktoś wytłumaczyć pokazać choć jeden element wspólny dla nauki i religii . Nauka to badanie (nieustanne) a wiara to przyjmowanie czegoś bez żadnych dowodów np. to że Bóg istnieje nie jest faktem nikt tego nie udowodnił w nauce Bóg nie istnieje ponieważ jeśli nie ma na coś dowodów nie ma tego ... nie ma jednorożców , wróżek , hydr itp....


Pn sty 30, 2012 19:49
Zobacz profil
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Przeczytaj Fides et ratio, bedziesz mieć pogląd na te sprawy od strony katolickiej.


Pn sty 30, 2012 20:02

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
marsowow napisał(a):
jeśli nie ma na coś dowodów nie ma tego ...


To akurat postawa jak najdalsza od nauki.


Pn sty 30, 2012 20:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 30, 2012 19:42
Posty: 35
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
WZasadzieNiegroźny napisał(a):
marsowow napisał(a):
jeśli nie ma na coś dowodów nie ma tego ...


To akurat postawa jak najdalsza od nauki.

Ciekawe naukowcy np fizycy dążą do znalezienia dowodów na istnienie czegoś ... a jeżeli ich nie ma ... najlogiczniejszym wyjściem jest stwierdzenie że to cś nie istnieje ... ( istnieje Xenu międzygalaktyczny bohater wierzysz czy nie on istnieje masz dowody że nie?) zawsze trzeba mieć za czymś dowody jeżeli nie ma dowodów że coś istnieje to to coś ie istnieje ... proste jak 2+2


Pn sty 30, 2012 20:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Dążą, niemniej brak dowodów nie równa się w nauce orzeczeniu nieistnienia. Większość ustaleń naukowych zaczyna jako hipotezy - i co, przewidywane w nich zjawiska nie istnieją zanim się ich nie udowodni, zaczynają istnieć wraz z dowodami?


Pn sty 30, 2012 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
marsowow napisał(a):
wiara jest przeciwieństwem nauki ... tam gdzie nauka nie ma odpowiedzi wiara ma bóg ... http://questionablemotives.files.wordpr ... sudoku.png
Jak można porównywać te 2 sprzeczne dziedziny to dość niedorzeczne ... Czy może mi ktoś wytłumaczyć pokazać choć jeden element wspólny dla nauki i religii . Nauka to badanie (nieustanne) a wiara to przyjmowanie czegoś bez żadnych dowodów np. to że Bóg istnieje nie jest faktem nikt tego nie udowodnił w nauce Bóg nie istnieje ponieważ jeśli nie ma na coś dowodów nie ma tego ... nie ma jednorożców , wróżek , hydr itp....

Wygląda na to, że sobie to baaardzo uprościłeś. Wiara wcale nie musi być ślepa jak sobie wyobrażają co niektórzy ateiści. Te dwie dziedziny (wiara i nauka) wzajemnie się dopełniają albo raczej tak być powinno, tylko, że z różnych względów nie wszyscy to rozumieją. To że Ty nie widzisz tych wspólnych elementów wcale nie oznacza, że ich niema. Jest wręcz przeciwnie. I wcale nie chodzi tu o dowód na istnienie Boga (bo takiego nie ma i być nie może i to z całkowicie innych względów niż Ci się wydaje). A te jednorożce i wróżki i inne baśniowe stworki możesz sobie darować bo w ten sposób dajesz dowód swojej ignorancji, po prostu to nie ten poziom.
Od samego początku jak zarejestrowałem się na tym forum (a jest to już dobrych kilka lat) wskazywałem na te wspólne elementy. Oczywiście to temat b. obszerny więc jeśli Cie to interesuje to możesz przejrzeć co niektóre moje starsze posty kierowane w większości właśnie do ateistów.

Najpierw zobacz ten filmik na youtube i jeśli uda cisie wyjść poza 10-ty wymiar to może coś z tego zrozumiesz a tajemnica Boga będzie dla ciebie bardziej zrozumiała.
Oczywiście to tylko jeden z możliwych przykładów gdzie należy szukać "Boga" (Bóg to słowo klucz).
http://www.youtube.com/watch?v=lY-Zv7hpsm0

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Ostatnio edytowano Pn sty 30, 2012 21:21 przez buscador, łącznie edytowano 1 raz



Pn sty 30, 2012 21:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
marsowow napisał(a):
wiara jest przeciwieństwem nauki ... tam gdzie nauka nie ma odpowiedzi wiara ma bóg ... http://questionablemotives.files.wordpr ... sudoku.png
Jak można porównywać te 2 sprzeczne dziedziny to dość niedorzeczne

Wiara którą definuje się poprzez język sacrum nie pretenduje do miana twierdzeń empirycznych.
Język wiary jest językiem kultu,to zaś oznacza że wszystkie jego elementy nabierają sensu w obcowaniu z Bogiem.Tak jak każdy człowiek funkcjonuje w ramach pewnej percepcji logicznej, tak samo nauka,religia mają swoją własną specyfikę(logikę), która jest ściśle związana z celem,budową i zasadami jej funkcjonowania.W związku z tym mówienie o sprzeczności jest całkowitym nieporozumieniem.


Pn sty 30, 2012 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Nauka zajmuje się opisem rzeczy i związków miedzy nimi, wiara - sensem tego wszystkiego. Nie ma tu ogólnej sprzeczności, raczej uzupełnianie.


Pn sty 30, 2012 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
marsowow napisał(a):
wiara jest przeciwieństwem nauki ... tam gdzie nauka nie ma odpowiedzi wiara ma bóg ... http://questionablemotives.files.wordpr ... sudoku.png

To typowe dla ateistów, Bóg jako zapchaj dziura, tylko, że ten przykład z sudoku nie jest do końca prawdziwy. I co z tego, że prędzej czy później nauka znajdzie wszystkie brakujące elementy tej łamigłówki, skoro i tak nie będzie w stanie wyjść poza ten ściśle zdefiniowany zbiór. Bóg to zbiór nieskończony.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn sty 30, 2012 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Przepraszam bardzo, ale koncepcję Boga-zapchajdziury to akurat lansują wierzący. Nie wiadomo, skad się wzięła materia i energia - to na pewno Bóg ją stworzył. Nie wiadomo, jak powstało życie - to Bóg stworzył życie. Nie wiadomo, dlaczego nastąpiła remisja jakiejś choroby - to cud Boży.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt sty 31, 2012 10:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
KTO STWORZYŁ BOGA. PRZECIEŻ JAKO ISTOTA ROZUMNA NIE MÓGŁ POWSTAĆ PRZYPADKOWO!

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt sty 31, 2012 10:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Nie spamuj, nie ten temat.


Wt sty 31, 2012 11:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Aaa... kolega w zasadzie nie przygotowany :D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt sty 31, 2012 11:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Wiara chyba od zawsze istniała obok nauki. Nawet jak obie były na baaardzo wczesnym stadium rozwoju. Wiara uzupełnia naukę. Tego, czego nauka wyjaśnić zupełnie nie umie, "wyjaśnia" wiara w różne bóstwa. Od zarania ludzkości obserwujemy ową symbiozę nauki i wiary. Widzimy też, że wiara coraz bardziej ustępuje nauce. Kiedyś wiara w siły nadprzyrodzone tłumaczyła niemal wszystko. Z czasem, gdy ludzie mądrzeli i zaczęli dostrzegać i odkrywać prawa przyrody i prawidłowości rządzące światem, wiara stawała się coraz rzadziej potrzebna. Redukowano więc ją. Na początku, gdy praktycznie wszystko trzeba było tłumaczyć wiarą, bogów, bóstw, duchów i innych nadprzyrodzonych sił było mnóstwo. Potem ich liczba stopniowo się zmniejszała i tak z politeizmu powstał henoteizm, a potem monoteizm. W tym ostatnim też widać różne jego wersje. Młodszy od chrześcijaństwa islam jest bardziej od niego monoteistyczny, jeśli można tak powiedzieć. W chrześcijaństwie istnieją trzy osoby boskie i tysiące świętych (na podobieństwo bożków), w islamie jest tylko jeden bóg. Wyraźne przyspieszenie trendu odsuwania religii i dominacji nauki widzimy stosunkowo od niedawna. Niegdyś wiara tłumaczyła niemal wszystko, teraz pozostały dla niej tylko najtrudniejsze sprawy. Nieprędko, o ile w ogóle, nauka znajdzie odpowiedzi na wszystkie pytania, niemniej, moim zdaniem, wiara i religia w przyszłości będą zmarginalizowane. Ostatnim etapem religijnego rozwoju cywilizacji jest ateizm - zaprzeczenie idei bóstw. Tak jak dziś większość monoteistów uważa idee politeistyczne za chybione i błędne, tak za jakiś czas większość ludzi będzie podobnie myśleć o monoteizmach. Już dziś w Polsce, kraju bardzo religijnym na tle Europy i świata, widać wyraźne oznaki tego o czym piszę. Religia przestaje być istotnym elementem życia. O ile zdecydowana większość ludzi deklaruje wiarę religiną (najczęściej katolicyzm), to zaledwie 1/3 społeczeństwa regularnie uczestniczy w praktykach religijnych. To dobitnie świadczy o tym, jak (nie)ważna jest ta sfera życia. Co będzie dalej - łatwo przewidzieć patrząc na kraje Europy Zachodniej, które są od nas cywilizacyjnie kilkadziesiąt lat do przodu. Tam w rytuałach religijnych udział bierze znacznie mniej ludzi, a świątynie pustoszeją i są zamykane/sprzedwane. Nas też to czeka - to tylko kwestia czasu.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 11:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: Wiara nie ma nic wspólnego z nauką
Jajko napisał(a):
Niegdyś wiara tłumaczyła niemal wszystko, teraz pozostały dla niej tylko najtrudniejsze sprawy.


Ja bym powiedział, że wiara stopniowo przestaje tłumaczyć to, czego nie musi i nie powinna. Przestaje się rozpraszać, koncentrując na - przez siebie definiowanym -sednie.


Jajko napisał(a):
Nieprędko, o ile w ogóle, nauka znajdzie odpowiedzi na wszystkie pytania, niemniej, moim zdaniem, wiara i religia w przyszłości będą zmarginalizowane.


Nauka nie odpowiada na pytania o sens, zatem tu wiara pozostanie raczej niezagrożona.

Kris65 napisał(a):
Aaa... kolega w zasadzie nie przygotowany :D


Po prostu pytanie ''kto stworzył Boga'' ma tle samo sensu co ''kto sprawił, że koło ma trzy boki".


Wt sty 31, 2012 13:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL