Silgar, a możesz podać jakiś przykład takiego błędu?

Św. Tomasz i Św. Augustyn np. błędnie sądzili, że Maryja nie została niepokalanie poczęta.

Ja też wierzę w to, że niepokalane poczęcie jest prawdą.

I świetnie, bo to katolicki dogmat - choć nie był nim jeszcze w czasach Augustyna i Tomasza. Aczkolwiek trzeba pamiętać, że św. Tomasz jasno oświadczył, iż jeżeli Kościół stwierdza lub kiedykolwiek stwierdzi coś, co byłoby sprzeczne z jego naukami, to on z góry się z nich wycofuje

Żeby się odnieść do współczesności.
Część teologów twierdzi, że niepokalane poczęcie polega na dziewictwie Maryi przez całe życie, inni, że tylko do momentu poczęcia Jezusa a potem już było normalnie.
A z nazwisk, to mogę napisać o sporze między Ratzingerem a Kasperem w kwestii relacji między kościołem powszechnym a lokalny. Spor ma tez podłoże trynitologiczne, ale tego nie sformułuje tak od ręki bo pewnie bym boboli narobił. W każdym razie, przynajmniej jeden z nich musi się mylić

Cały myk polega na tym, że mamy wierzyć w orędzie Chrystusa a nie w teologie. Teologia to twór człowieka, a jako taki, jest z definicji obarczona niedoskonałością.

Jezus był haploidalny?

Akruk, daj spokój z pojęciami biologicznymi. Jeżeli nie pojmujesz rzeczy religijnych bo np. nie wierzysz to czemu się wypowiadasz? Prawd wiary nie da się pojąć w sposób rozumowy.

A czy człowiek to osobnik z gatunku homo sapiens?

O ile mi wiadomo, Jezus był w pełni człowiekiem. O ile wiem, do ludzi jak najbardziej stosują się pojęcia biologiczne.
Nie da się objąć rozumem, że był haploidalny?

Nudny jesteś. Jak rozmawiamy o zapłodnieniu i hapoloidalności to o czym rozmawiamy, jeśli nie o biologii?

Przepraszam, nie mogę znaleźć związku wprost pomiędzy "Niepokalanym Poczęciem Najświętszej Maryi Panny" a tym co napisałeś. Możesz jednak przybliżyć tą kwestię? Tak prostymi słowami (nie jestem katolikiem i czasem nie łapię waszego słownictwa).

A jak rozmawiamy o poczęciu z Ducha Świętego, to też rozmawiamy o biologii?



Nie ma takiego związku. Ludziom bardzo często myli się niepokalane poczęcie z dziewiczym poczęciem.

A "poczęcie" to co jest, geologia?


Ciekawy skutek wpływu frazeologii kościelnej na myślenie. Ponieważ brak seksu jest "czystością", seks jest "brudny", a zatem "niepokalane" znaczy "dziewicze".

No to przedstaw nam, jak nauki biologiczne opisują poczęcie z Ducha Świętego.

W następnej kolejności poprosimy np. o wykład z dziedziny ekonomii i prawa finansowego na temat "ekonomii zbawienia".

Biologia, a religia to nie to samo. Biologia nie dotyczy religii. Ty swoje poglądy na ten temat formujesz w aspekcie bardziej naukowym (rozumowym). Ale przecież jeżeli coś nie da się pojąć rozumem, to nie znaczy, że nie jest możliwe dla Boga.