Zawsze mnie nurtowały i interesowały sprawy niewyjaśnione, a szczególnie takie, które księża omijają z daleka. Jak to jest właściwie z tym stworzeniem świata przez Boga? Czy to było przed Dinozaurami czy po? A kto stworzył Dinozaury? A co z ewolucją gatunków? Czy może mi to ktoś wyjaśnić? Czy to Biblia się myli czy może naukowcy?

Nikt się nie myli I Biblia i naukowcy mówią prawdę.

Chyba logiczne, że po
Mnie ciekawi raczej poco ,ale raczej się tu tego nie dowiem...

Znaczy przed

ale przecież w Biblii nie ma mowy o dinozaurach

W Biblii nie ma tez mowy o komputerach i internecie, i co z tego? Biblia nie jest kroniką Ziemii

Powyższy wykres przeczy teorii ewolucji. No, chyba, że ktoś to przekonująco zinterpretuje w duchu darwinizmu.

Wiesz, teoria ewolucji opiera się na faktach - zaobserwowanych zjawiskach i badaniach genetycznych. Jak powstały gatunki to nadal nikt nie ma najmniejszego pojęcia... Ewolucja istnieje i jest to faktem niezaprzeczalnym, natomiast nie wiadomo co się zdarzyło te 500 mln lat temu - bo wtedy to nie była ewolucja tylko rewolucja ...

Jeśli ktoś Ci wyjaśni ten wykres (nawiasem mówiąc lekko naciągany - jednak były pewne różnice w czasie a tu ich zupełnie nie widać) to możesz go zgłosić do nagrody Nobla

O właśnie. Cały dowcip polega na tym, że darwinizm nie wyjaśnia tego nagłego różnicowania się organizmów c.a. 530 mln lat temu (tzw. kambryjska eksplozja życia)

Nie rozumiem, co ma dowieść zamieszczony wykres?

Ano tego, że około 530 milionów lat temu nagle pojawiło się wiele morfologicznie różnych grup organizmów. Gdyby darwinizm był prawdą, nowe grupy pojawiałyby się stopniowo, a nie nagle.

Niekoniecznie. Zależy ile ta eksplozja trwała, ale pewnie długo, a jeśli tak, to kto wie, może jednak wyewoluowało.

Klkadziesiąt milionów lat, np od pierwszych strunowców do pierwszych kręgowców upłynęło ok 70 mln lat.

Ale to nie zmienia faktu, że dzisiejsza nauka nie potrafi przekonywująco wytłumaczyć jak do cholery powstały te wszystkie różne gatunki i to naraz.

Genetyka daje dowody, że Ludzie mają geny odziedziczone po małpach, gadach, płazach, rybach... Ba, nawet po cholernym lancetniku

Ale jak jeden gatunek powstaje z drugiego nie wiadomo.

Częściowo tę zagadkę wyjaśniają:
1 teorie środowiskowe – eksplozja kambryjska stała się możliwa dzięki jakiejś zmianie środowiskowej, np. ociepleniu lub ochłodzeniu klimatu, pojawieniu się wolnego tlenu w atmosferze.
2 teorie wg których jest ona jedynie artefaktem związanym z procesem powstawania skamieniałości i nie odpowiada jej żadne rzeczywiście istotne wydarzenie.Wiele typów istniało wcześniej,jednak odnalezienie ich
skamieniałości jest mało prawdopdobne z powodu braku twardych
tworów organicznych takich jak muszle,czy pancerze.Pojawiły
się one właśnie w kambrze-stąd warstwy geologiczne z tego okresu
są bogate w skamieniałości.
Oczywiście nie znamy pełnej odpowiedzi.
Co nie zmienia faktu,że w przypadku ewolucji nie jest kwestią
czy,ale jak.Nie bez powodu kreacjonizm jest
traktowany jako teoria jedynie przez garstkę samych
kreacjonistów.Ostatnio,nakazem Sądu Najwyższego,hipoteza
wielkiego architekta,przeciwna TE,została zdyskredytowana
jako element programu nauczania.W naszym szkolnictwie oczywiście
także jest pomijana,jako alternatywa ewolucji.
Zresztą,cały spryt krk ujawnia się właśnie w tym,że nie neguje
TE,a interpretuje ją jako część planu bożego.To doskonały ruch,
no ale oportunizm jest opłacalny.Tacy elastyczni nie są choćby
Swiadkowie Jehowy i kto traktuje ich poważnie?

A wracając do
Dinozaurów w Bibli nie ma bo ludzie nie wiedzieli, że istniały - proste, prawda?
Dziś gdy już o nich wiemy, gdy potrafimy sobie zwizualizować jak wyglądały, czyż nie są kolejnym cudem bożym? Olbrzymie, groźne i piękne jednocześnie...

Należy zawsze pamiętać, że Bibię pisali ludzie z wiedzą i przekonaniami z tamtej epoki. Biblia jest 'Księgą Wiary' a nie atlasem biologicznym czy geograficznym - napisana została przez ludzi którzy myśleli, że Ziemia jest płaska, ślepota jest wynikiem opętania przez złe duchy, a kobieta jest własnością mężczyzny.

W Bibli czytamy, że Bóg stworzyś świat piękny, charmonijny i doskonały... Nie sposób się nie zgodzić, prawda?
A, że napisano, że w 6 dni i jeszcze jeden na relaks? No bo człowiek który pisał te słowa nie znał za to pojęć jak entropia, synteza jądrowa, atom... Znał za to siedmiodniowy tydzień, a jakoś musiał o powstaniu świata napisać, prawda?