Autor |
Wiadomość |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Joten !
Cytuj: Dowodów pozytywnych na ID nie znajdziesz, podobnie jak nie znaleźli ich naukowcy, z tego względu,że kreacjoniści sami nie prowadzą badań naukowych.
Jesteś w błędzie - istnieją organizacje religijne , jak np. fundacja Templetona która oferuje milion dolarów nagrody za jakikolwiek argument naukowy na poparcie kreacjonizmu .
Niestety jak na razie takowych brak .
Tak więc jak na razie kreacjoniści mogą jedynie [ za przeproszeniem ] " rżnąć głupa " , że nie rozumieją naukowców , lub normalnie kłamać przytaczając już dawno wyjaśnione zastrzeżenia .
Niekompatybilność kreacjonizmu z nauką ma zresztą o wiele głębsze podłoże .
|
Wt gru 11, 2007 11:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tommy napisał(a): Nieredukowalna złożoność. -> Nigdy nie zaobserwowana. Wyspecyfikowana złożoność. -> Nic nie rozwiazuje. Przenosi problem tylko oczko wyzej. Precyzyjne dostrojenie Wszechświata -> Nie spelnia jakichkolwiek warunkow dowodu naukowego. Nie spelnia w ogole warunkow dowodu bo czyni wiele nieuprawnionych zalozen.
Gdzie sa te dowody pytam raz jeszcze? Nieredukowalna złożoność. -> Pułapka na myszy nie może powstać w procesie powolnych przemian. Brak jakiejkolwiek części spowoduje, że pułapka nie złapie małego gryzonia. Wyspecyfikowana złożoność. ->Procedura specyfikacyjna polega na wykryciu wystąpienia określonego wzorca. Za przykład wzorca mogą posłużyć kamienie na plaży ułożone w napis "help me". Precyzyjne dostrojenie Wszechświata -> Wszystkie prawa fizyczne są precyzyjnie dostrojone do możliwości powstania życia. Wystarczy że jeden parametr stałych fizycznych miałby o ułamek inną wartość to życie nigdy by się nie pojawiło. tommy napisał(a): Lol. Sorry ale inaczej tego nie skomentuje. Rece mi opadaja. No i nie komentuj bo ja też nie mam zamiaru komentować tej całej pseudo ewolucji. Aż mnie coś ściska kiedy widze jak naukowcy wyjaśniają te wszystkie procesy jakoby były wynikiem przypadku. Sorry ale jaka to nauka która podstawy opiera na procesie przypadku? Oni chyba nawet wogóle nie wiedzą co to jest przypadek. tommy napisał(a): Jasne. Dziesiatki tysiecy eksperymentow popierajace te zaslony dymne to oczywiscie spisek. Jakich eksperymentów? jakich dowodów? jak narazie to jest pełno dowodów na kreacjonizm. np. powstanie pierwszego białka, brak gatunów przejściowych itp. Pozatym proces ewolucyjny nie opiera się na czystym przypadku jak se myślą ewolucjoniści! tommy napisał(a): To wal. Dawaj dowody. Inteligentny czlowiek zdaje sobie sprawe z tego, ze nie mozna nauka nazwac czegokolwiek na co nie ma silnych naukowych dowodow. Jak na razie zaserwowales ich dokladnie zero. Swoja droga wobec Twojego stwierdzenia o IQ jedyne co powiem to, ze wlasciwie wszystkie testy statystyczne wiazace IQ(badz wyniki maturalne czy egzaminacyjne) z religijnoscia wykazaly zwiazek odwrotnie proporcjonalny(im wieksze IQ tym mniejsza religijnosc). Cos to chyba nie pasuje do Twoich odwaznych stwierdzen o inteligencji(odsylam do: http://en.wikipedia.org/wiki/Religiosit ... telligence) i radzilbym sie od takich bzdur powstrzymac na przyszlosc - fakty niestety temu zaprzeczaja.
Ponad 90% geniuszy z IQ powyżej 160 było wierzącymi. Odnośnie tych badań statystycznych to chyba cię nie powinno dziwić że ludzie po studiach wierzą bardziej w ewolucje niż kreacjonizm gdyż właśnie to im wpajali do umysłu przez ten cały tok pseudo nauczania.
|
Wt gru 11, 2007 19:09 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Pepe,
Tzw. nieredukowałna złożoność to stary i mało aktualny argument kreacjonistów. Sztabdarowy przykład to ludzkie oko, które wg. nich nie mogło wyewoluować stopniowo. Jednak ten argument został już podważony przez naukę.Kreacjoniśći wnioskują,że jedynie inteligentny projektant mógł stworzyć tak błyskotliwy układ zmieniającej kształt soczewki, dostosowującej przesłonę tęczówki i światłoczułej powierzchni o wyjątkowej czułości, zamknięty w sferze, która potrafi przestawiać się na inny obiekt w ciągu setnych części sekundy i w każdej sekundzie bez końca wysyłać megabajty danych do kory wzrokowej.
Jednakże dzięki rosnącej wiedzy o historii genów związanych z okiem oraz o ich działaniu - aż do poprzedzających je genów u najdrobniejszych bakterii, z których zwierzęta wielokomórkowe wyewoluowały ponad pół miliarda lat temu - możemy tworzyć coraz pełniejszą opowieść o stopniowej przemianie plamki światłoczułej w światłoczułe wgłębienia zdolne do wychwytywania przybliżonego kierunku, z którego pada światło, a następnie o wykształcaniu się soczewek, i to wszystko przy jednoczesnym nieustannym udoskonalaniu zdolności do gromadzenia informacji.
Nie znamy jeszcze wszystkich detali tego procesu, ale w całym królestwie zwierząt możemy znaleźć realnie istniejące i reprezentatywne dla każdego etapu pośredniego formy oczu.
A tu link do innej strony na ten temat.
http://www.geocities.com/CapeCanaveral/ ... ucible.htm
Te Twoje dowody to bzdury i demagogia może dobre dla Giertycha i Orzechowskiego - ale nie dla naukowców.Powielaj je dalej, ale nie zdziw się jak będziesz wyśmiany jak te oszołomy.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Wt gru 11, 2007 21:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
joten napisał(a): Pepe, Jednakże dzięki rosnącej wiedzy o historii genów związanych z okiem oraz o ich działaniu - aż do poprzedzających je genów u najdrobniejszych bakterii, z których zwierzęta wielokomórkowe wyewoluowały ponad pół miliarda lat temu - możemy tworzyć coraz pełniejszą opowieść o stopniowej przemianie plamki światłoczułej w światłoczułe wgłębienia zdolne do wychwytywania przybliżonego kierunku, z którego pada światło, a następnie o wykształcaniu się soczewek, i to wszystko przy jednoczesnym nieustannym udoskonalaniu zdolności do gromadzenia informacji. Nie znamy jeszcze wszystkich detali tego procesu, ale w całym królestwie zwierząt możemy znaleźć realnie istniejące i reprezentatywne dla każdego etapu pośredniego formy oczu. Nie, to nie może być prawda! zadaj sobie pytanie czy jak się rodzi dziecko to podlega ono procesowi ewolucyjnemu?  joten napisał(a): Te Twoje dowody to bzdury i demagogia może dobre dla Giertycha i Orzechowskiego - ale nie dla naukowców.Powielaj je dalej, ale nie zdziw się jak będziesz wyśmiany jak te oszołomy.
Wyśmiany to raczej nie będe ,przynajmniej nie ze strony naukowej.  Kto powiedział że świat ma być naukowy? W momencie WW załamały się wszystkie prawa fizyczne więc o jakiej ty nauce mówisz? 
|
Wt gru 11, 2007 22:35 |
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Pepe napisał(a): Nieredukowalna złożoność. -> Pułapka na myszy nie może powstać w procesie powolnych przemian. Brak jakiejkolwiek części spowoduje, że pułapka nie złapie małego gryzonia. Znam mechanizm nieredukowalnej zlozonosci. Na ile trudno Ci pojac, ze nigdy nie zostal zaobserwowany w naturze? Pepe napisał(a): Wyspecyfikowana złożoność. ->Procedura specyfikacyjna polega na wykryciu wystąpienia określonego wzorca. Za przykład wzorca mogą posłużyć kamienie na plaży ułożone w napis "help me". Znam mechanizmy o ktorych dzialasz. Po co Ty mi to tlumaczysz? Czy nie rozumiesz, ze wyspecyfikowana zlozonosc nic nie rozwiazuje? To tylko przeniesienie problemu 'oczko wyzej'. Tlumaczysz zlozonosc DNA poprzez wymyslenie inteligentnego stworcy - super. Czym wobec tego wytlumaczysz zlozonosc inteligentnego stworcy? Kolejnym? To tylko i wylacznie przemaglowany argument Tomasza z Akwinu. Obalony, jak kazdy inny... Pepe napisał(a): Precyzyjne dostrojenie Wszechświata -> Wszystkie prawa fizyczne są precyzyjnie dostrojone do możliwości powstania życia. Wystarczy że jeden parametr stałych fizycznych miałby o ułamek inną wartość to życie nigdy by się nie pojawiło. 1. Zycie takie jakie znamy nigdy by sie nie pojawilo. 2. Nie wiemy w ogole czy te parametry moga ulec zmianie. Wnioskowanie, ze 'parametry moglyby byc inne' to strzelanie w ciemno bo w ogole nie wiemy czy one moga przybierac inne wartosci i jesli tak to jaka jest mozliwa wariancja. 3. Jesli uznajesz, ze wszechswiat jest dostrojony do zycia to ignorujesz fakty. Twierdzic, ze wszechswiat jest przystosowany do zycia to tak jakbys znalazl roslinke na pustyni i stwierdzil, ze ona cala jest dostrojona do podtrzymywania zycia. Ignorujesz po prostu, ze 99.999...% wszechswiata to proznia, 99.999..% widocznej materii znajduje sie w czarnych dziurach, gwiazdach i innych nieprzystosowanych do zycia strukturach i jedyne zycie jakie znamy wytworzylo sie na maciupkiej planetce. Juz Ci to kiedys tlumaczylem ale w odpowiedzi ograniczyles sie do Ad Hominemow zamiast do konkretnej kontrargumentacji... Pepe napisał(a): Aż mnie coś ściska kiedy widze jak naukowcy wyjaśniają te wszystkie procesy jakoby były wynikiem przypadku. Sorry ale jaka to nauka która podstawy opiera na procesie przypadku? Oni chyba nawet wogóle nie wiedzą co to jest przypadek. Ponownie rece opadaja. Jak twierdzisz, ze ewolucja jest dzielem przypadku to nic o niej nie wiesz. Wcale sie nie dziwie, ze jej zaprzeczasz jak nie masz o niej jakiegokolwiek pojecia. Pepe napisał(a): Jakich eksperymentów? jakich dowodów? jak narazie to jest pełno dowodów na kreacjonizm. np. powstanie pierwszego białka, brak gatunów przejściowych itp. Pozatym proces ewolucyjny nie opiera się na czystym przypadku jak se myślą ewolucjoniści! Powstanie pierwszego bialka? Lol? Przeciez dowiedzione zostalo, ze stanie sie to samoistnie w warunkach takich jakie panowaly na poczatku istnienia ziemii. Brak gatunkow przejsciowych? Czy Ty sobie zarty stroisz? Sa dziesiatki szczatkow. Ponadto ewolucjonista co mysli, ze ewolucja opiera sie na przypadku? Ponownie, zarty sobie stroisz. Pepe napisał(a): Ponad 90% geniuszy z IQ powyżej 160 było wierzącymi. Z rzyci to tez moge statystyki wyciagac. Podaj zrodlo. Pepe napisał(a): Odnośnie tych badań statystycznych to chyba cię nie powinno dziwić że ludzie po studiach wierzą bardziej w ewolucje niż kreacjonizm gdyż właśnie to im wpajali do umysłu przez ten cały tok pseudo nauczania.
Noo, jak oni smia! Nauczac teorii na ktora sa dowody! Koszmar! To prawie tak jakby przeprowadzac sledztwa na podstawie dowodow zamiast na czuja. 
|
Śr gru 12, 2007 5:47 |
|
|
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Pepe napisał(a): joten napisał(a): Pepe, Jednakże dzięki rosnącej wiedzy o historii genów związanych z okiem oraz o ich działaniu - aż do poprzedzających je genów u najdrobniejszych bakterii, z których zwierzęta wielokomórkowe wyewoluowały ponad pół miliarda lat temu - możemy tworzyć coraz pełniejszą opowieść o stopniowej przemianie plamki światłoczułej w światłoczułe wgłębienia zdolne do wychwytywania przybliżonego kierunku, z którego pada światło, a następnie o wykształcaniu się soczewek, i to wszystko przy jednoczesnym nieustannym udoskonalaniu zdolności do gromadzenia informacji. Nie znamy jeszcze wszystkich detali tego procesu, ale w całym królestwie zwierząt możemy znaleźć realnie istniejące i reprezentatywne dla każdego etapu pośredniego formy oczu. Nie, to nie może być prawda! zadaj sobie pytanie czy jak się rodzi dziecko to podlega ono procesowi ewolucyjnemu?  To nie może być prawda bo Tobie nie mieści się w głowie???????.A może masz jeszcze inny powód, poparty rzetelna wiedzą??? Bo jak na razie to z Twoich wynurzeń wynika tylko jedno: - tak jak inni kreacjoniści jesteś odurzony swoją religią, która przesłania Ci rzeczywistość . Chcesz dostosować fakty do swojej wiary - zresztą nie Ty pierwszy i nie ostatni.Negujesz nawet oficjalne stanowisko swojego Kościoła.
A co do dziecka to oczywiście,że podlega procesowi ewolucji - tak jak każdy żyjący orgaznizm , tyle że niekoniecznie musi to być zauważalne w trakcie narodzin.Efekty tego procesu mogą pokazać się np. za 1000 lat, lub później czy wcześniej. W przypadku człowieka współczesnego efekty ewolucji już widzimy - np. mniejsza szczęka.Ortodonci mają pracę zapewnioną na długo,lol. To jest fakt naukowy. Ewolucja trwa - wczoraj, dziś i jutro.
W innym miejscu napisałeś:
"Precyzyjne dostrojenie Wszechświata -> Wszystkie prawa fizyczne są precyzyjnie dostrojone do możliwości powstania życia. Wystarczy że jeden parametr stałych fizycznych miałby o ułamek inną wartość to życie nigdy by się nie pojawiło."
Przecież to totalne odwrócenie rzeczywistości.Prawa fizyki, chemii, biologii są stałe - działają w całym wszechświecie i w każdym czasie ( pomijając temperatury miliard miliardów C).To życie powstaje i ewoluuje na bazie tych praw, i to ono się "dostraja" a nie odwrotnie.Ty natomiast przyjałeś kuriozalne założenie,że dane są "brzegowe możliwości powstania życia" i to do nich dostraja się całą resztę. Skąd to wziąłeś???
Drobna rada od starego faceta.Idź do biblioteki, wypożycz parę książek o świecie i ewolucji i trochę poczytaj. Bo z Twoich licznych wypowiedzi (nie tylko w tym wątku) widać totalny brak wiedzy. Polecam też Traktat o tolerancji Woltera - wspaniała pozycja. To ona winna znaleźć się w kanonie lektur.Miłego czytania.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Śr gru 12, 2007 10:22 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Ewolucja nie działa w skali pojedynczych organizmów - nie można powiedzieć, że dany osobnik ewoluuje. Ewolucji podlega cała populacja, a jest to proces zmienności pomiędzy osobnikami i pokoleniami. Osobnik co najwyżej mutuje (a jest to jeden z procesów napędowych ewolucji).
Odnosnie praw fizyki, to możemy rozwazać światy, w których prawa te są inne (choc zwykle jesteśmy w stanie rozwazyć tylko zmianę polegającą na innym zestawie stałych fizycznych Okazuje się jednak, że w tym zestawie jest wiele korelacji, których, jak dotąd, nie potrafimy wyjaśnić. Np.:
1) gdyby wszechświat był nieco gęstszy, zapadłby się, zanim mogłoby w nim powstać życie (cały czas myślę o życiu podobnym do naszego, ale zakładam, że we wszechświecie podobnym do naszego ewentualne życie też będzie podobne)
2) gdyby był nieco rzadszy, rozdąłby się szybko i ochłodził do temperatury, w której życie nie mogłoby powstać
3) gdyby ładunki protonu i elektronu były minimalnie różne, atomy nie łączyłyby sie w cząsteczki
4) gdyby siła oddziaływania elektromagnetycznego była nieco większa, w gwiazdach nie zachodziłaby synteza termojądrowa
Tak zwana zasada antropiczna twierdzi jednak, że nic dziwnego, że obserwujemy takie korelacje, twierdząc, że gdyby one nie zachodziły, nie byłoby nikogo, kto mógłby je obserwować.
Hipoteza multiwszechświata wnosi przypuszczenie, że może istnieć wiele wszechświatów, każdy z innym zestawem praw fizyki, a jeden z nich miał akurat takie prawa, które umożliwiły powstanie życia i istot inteligentnych dziwiących się takim zbiegom okoliczności w fizyce.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Śr gru 12, 2007 10:50 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Pepe !
Za przeproszeniem , niewiem z kąd ty się wziołeś ? Chyba z zagranicy piszesz , bo w Polsce obowiązuje obowiązek kształcenia na chociażby podstawowym poziomie .
Piszesz :
Cytuj: Nieredukowalna złożoność. -> Pułapka na myszy nie może powstać w procesie powolnych przemian. Brak jakiejkolwiek części spowoduje, że pułapka nie złapie małego gryzonia. W przyrodzie nie występuje nieredukowalna złożoność . Algorytmy ewolucyjne są w stanie wytworzyć nawet najbardziej skomplikowane obiekty , których kształt/funkcja jest zależna jedynie od podlegania ewolucji i kryterium dostosowawczego . Cytuj: Wyspecyfikowana złożoność. ->Procedura specyfikacyjna polega na wykryciu wystąpienia określonego wzorca. Za przykład wzorca mogą posłużyć kamienie na plaży ułożone w napis "help me". Dotyczy jedynie wytworów organizmów żywych . Samo powstanie życia jest możliwe na zasadzie przypadku . Cytuj: Precyzyjne dostrojenie Wszechświata -> Wszystkie prawa fizyczne są precyzyjnie dostrojone do możliwości powstania życia. Wystarczy że jeden parametr stałych fizycznych miałby o ułamek inną wartość to życie nigdy by się nie pojawiło.
Zasada antropiczna stwierdza jedynie że skoro świadomość powstała , to panowały warunki to umożliwiające . Być może świadomość powstała by we wszechświecie o innych stałych , tyle że przyjeła inną formę . Może być przypadkiem , lub nawet statystyczną koniecznością [ w zależności od przyjętego modelu kosmologicznego ] . Cytuj: Aż mnie coś ściska kiedy widze jak naukowcy wyjaśniają te wszystkie procesy jakoby były wynikiem przypadku. Sorry ale jaka to nauka która podstawy opiera na procesie przypadku? Oni chyba nawet wogóle nie wiedzą co to jest przypadek. Ty zaś chyba niewiesz co to jest nauka i naukowiec  . Nauka twierdzi że życie [ struktura powielająca się w niedoskonały sposób ] powstała przez przypadek . Cała reszta to wynik funkcjonowania praw przyrody zwanych ewolucją [ tej struktury ] . Cytuj: akich eksperymentów? jakich dowodów? 1. Łańcuchy ewolucyjne w paleontologii. 2. Specjacja - obserwowana eksperymentalnie 3. Algorytmy ewolucyjne - symulacje procesów przyrodniczych i nie tylko . 4. Podobieństwa genetyczne . Cytuj: jak narazie to jest pełno dowodów na kreacjonizm. Heheheehehe ! A to dobre . Chyba "dowodów" teologicznych .  Jeśli zaś kogoś interesuje stanowisko nauki to przypominam : "31 października 2006 Stanowisko Wydziału Nauk Biologicznych Polskiej Akademii Nauk .....Teoria ewolucji stanowi niekwestionowany naukowo fundament współczesnej wiedzy biologicznej i żaden kompetentny uczony dzisiaj jej nie kwestionuje........ ...... Badania nad ewolucją, prowadzone również w Polsce na światowym poziomie, systematycznie dostarczają nowych dowodów na jej poparcie...." ....... Kwestionowanie teorii ewolucji jest społecznie szkodliwe i na gruncie wiedzy naukowej całkowicie nieuprawnione....." Cytuj: np. powstanie pierwszego białka http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,306 ... talo.zyciehttp://www.racjonalista.pl/kk.php/s,315 ... ochemicznyCytuj: brak gatunów przejściowych Spójżmy chociaż na człowieka : Najstarszy hominid: Ardipithecus ramidus, szczątki czaszki, 4.4 mln lat, dwunożny, ok. 120 cm. Australopithecus anamensis, 4.2-3.9 mln lat, między człowiekiem a małpą. Australopithecus afarensis, 3.9-3 mln lat, dwunożnym, płaski nos, cofnięt podbródek, małpia twarz, 375-550 cm3, ludzkie zęby, 150 cm. Australopithecus africanus, 3-2 mln lat, 420-500 cm3 Australopithecus aethiopicus, 2.6-2.3 mln lat, tylko jedna czaszka. Australopithecus robustus, 2-1.5 mln lat, ok. 530 cm3, pierwsze narzędzia? Australopithecus boisei, podobny do robustus Homo habilis, 2.4-1.5 mln lat, ogólnie podobny do australopiteków, ale 500-800 cm3, bardziej ludzki, narzędzia, mowa (ślady ośrodka Brocka), 130 cm, 45 kg. Homo erectus, 1.8-0.3 lat, 750-1225 cm3, silny, żył w Afryce i Azji, używał już ogień. Homo sapiens (archaiczny), 500-100 tys. lat, 1200 cm3, kształt czaszki przypomina ludzki, czoło cofnięte, brwi wysunięte. Homo sapiens neanderthalensis, 230-35 tys. lat, 1450 cm3, ok. 168 cm, grube kości, robili narzędzia, broń, rozwinęli kulturę, chowali zmarłych. Homo sapiens sapiens: wczesny ok. 120.000 lat, 1100-1400 cm3, współczesny około 40.000 lat temu, kultura Cro-Magnon, narzędzia z kości i rogu, rzeźba, dekoracje, malunki na ścianach jaskiń, paciorki, figurki z gliny, muzyczne instrumenty. To , że Ty o nich niewiesz , to nie znaczy , że ich niema  . Cytuj: Pozatym proces ewolucyjny nie opiera się na czystym przypadku jak se myślą ewolucjoniści! To tylko ty sobie tak myślisz , że ewolucjoniści tak sobie myślą . Bo wyobraź sobie , że ewolucjoniści wiedzą co to jest ewolucja . Cytuj: Ponad 90% geniuszy z IQ powyżej 160 było wierzącymi. Odnośnie tych badań statystycznych to chyba cię nie powinno dziwić że ludzie po studiach wierzą bardziej w ewolucje niż kreacjonizm gdyż właśnie to im wpajali do umysłu przez ten cały tok pseudo nauczania.
Inteligencja , pozbawiona wiedzy do której można jej użyć jest bezużyteczna .
Jeśli zaś zbadamy stosunek do religii wybitnych naukowców [ wiedza + inteligencja ] , to sprawa ma się inaczej .
"W ciągu XX wieku ateizm stał się najbardziej powszechnym poglądem wśród naukowców. Na początku XX wieku odsetek wybitnych naukowców odrzucających wiarę w boga wynosił nieco ponad 50%. Obecnie wynosi ponad 70%. W statystycznych badaniach, jakie do tej pory się odbyły, brano pod uwagę noblistów z dziedzin naukowych, najwybitniejszych naukowców oraz członków Narodowej Akademii Nauk USA.[1]" [ żródło : http://pl.wikipedia.org/wiki/Ateizm ] .
Skoro dla ciebie nauka , jest jak to określasz "psełdonauczaniem " , to bądź konsekwentnym i nie korzystaj z jej osiągnięć .
Najlepiej zostań amiszem , albo wogóle przyłącz się do jakiegoś dzikiego plemienia indian .
|
Śr gru 12, 2007 14:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tommy napisał(a): Znam mechanizm nieredukowalnej zlozonosci. Na ile trudno Ci pojac, ze nigdy nie zostal zaobserwowany w naturze? Człowiek jest takim mechanizmem nieredukowalnie złożonym. Wystarczy że jeden element zostanie z niego usunięty np. serce to i cały człowiek przestaje działać.  tommy napisał(a): Czy nie rozumiesz, ze wyspecyfikowana zlozonosc nic nie rozwiazuje? To tylko przeniesienie problemu 'oczko wyzej'. Tlumaczysz zlozonosc DNA poprzez wymyslenie inteligentnego stworcy - super. Czym wobec tego wytlumaczysz zlozonosc inteligentnego stworcy? Kolejnym?
To tylko i wylacznie przemaglowany argument Tomasza z Akwinu. Obalony, jak kazdy inny... Nie mam pojęcia jak wytłumaczyć ci złożoność inteligentnego superstwórcy, on chyba już taki jest z samego założenia. Ale moge ci wytłumaczyć że człowiek nie powstał na skutek ewolucyjnego procesu. tommy napisał(a): 1. Zycie takie jakie znamy nigdy by sie nie pojawilo. 2. Nie wiemy w ogole czy te parametry moga ulec zmianie. Wnioskowanie, ze 'parametry moglyby byc inne' to strzelanie w ciemno bo w ogole nie wiemy czy one moga przybierac inne wartosci i jesli tak to jaka jest mozliwa wariancja. 3. Jesli uznajesz, ze wszechswiat jest dostrojony do zycia to ignorujesz fakty. Twierdzic, ze wszechswiat jest przystosowany do zycia to tak jakbys znalazl roslinke na pustyni i stwierdzil, ze ona cala jest dostrojona do podtrzymywania zycia. Ignorujesz po prostu, ze 99.999...% wszechswiata to proznia, 99.999..% widocznej materii znajduje sie w czarnych dziurach, gwiazdach i innych nieprzystosowanych do zycia strukturach i jedyne zycie jakie znamy wytworzylo sie na maciupkiej planetce. Oczywiście ze parametry stałych fizycznych mogłyby być inne. Kto powiedział że nie mogłyby być inne? Nauka nie posiada żadnego dowodu dlaczego prawa fizyczne mają takie wartości a nie inne. Parawa fizyczne nie są jakaś tam regułą wynikająca z innej reguły. Prawa fizyczne są tak dostrojone do życia że ich zmiana o zaledwie 0.000000000000000000000000000000000000000000000000000001% czyniła by życie nie możliwym! Daje to do myślenia tommy napisał(a): Ponownie rece opadaja. Jak twierdzisz, ze ewolucja jest dzielem przypadku to nic o niej nie wiesz. Wcale sie nie dziwie, ze jej zaprzeczasz jak nie masz o niej jakiegokolwiek pojecia. Brawo tommy, dziekuje że mnie popierasz. Właśnie to ci cały czas próbuje powiedzieć że ewolucja nie jest dziełem przypadku.  tommy napisał(a): Powstanie pierwszego bialka? Lol? Przeciez dowiedzione zostalo, ze stanie sie to samoistnie w warunkach takich jakie panowaly na poczatku istnienia ziemii. Brak gatunkow przejsciowych? Czy Ty sobie zarty stroisz? Sa dziesiatki szczatkow.
Ponadto ewolucjonista co mysli, ze ewolucja opiera sie na przypadku? Ponownie, zarty sobie stroisz. Dowiedzone zostało powstanie pierwszego białka w warunkach jakie panowały na poczatku istnienia Ziemii? Gdzie? Chyba żartujesz sobie teraz? Nie ma żadnych szczątkow przejściowych, to co naukowcy odnaleźli to już odrębne gatunki. Mutacje nie powodowane są przez przypadek? To przez co jak nie przez głupi przypadek? Może przez taki inteligenty przypadek?  tommy napisał(a): Noo, jak oni smia! Nauczac teorii na ktora sa dowody! Koszmar! To prawie tak jakby przeprowadzac sledztwa na podstawie dowodow zamiast na czuja.  Nie ma żadnych dowodów na ewolucjonizm! Przeanalizowałem tą całą ewolucje i niestety nie trzyma się ona kupy , tyle jest w niej dziur że szkoda gadać. joten napisał(a): To nie może być prawda bo Tobie nie mieści się w głowie???????.A może masz jeszcze inny powód, poparty rzetelna wiedzą??? Bo jak na razie to z Twoich wynurzeń wynika tylko jedno: - tak jak inni kreacjoniści jesteś odurzony swoją religią, która przesłania Ci rzeczywistość . Chcesz dostosować fakty do swojej wiary - zresztą nie Ty pierwszy i nie ostatni.Negujesz nawet oficjalne stanowisko swojego Kościoła. Nie jestem niczym odurzony tylko myśle po prostu racjonalnie! Kompletnie nie możliwy jest proces ewolucyjny i to z naukowego punktu widzenia! joten napisał(a): A co do dziecka to oczywiście,że podlega procesowi ewolucji - tak jak każdy żyjący orgaznizm , tyle że niekoniecznie musi to być zauważalne w trakcie narodzin.Efekty tego procesu mogą pokazać się np. za 1000 lat, lub później czy wcześniej. W przypadku człowieka współczesnego efekty ewolucji już widzimy - np. mniejsza szczęka.Ortodonci mają pracę zapewnioną na długo,lol. To jest fakt naukowy. Ewolucja trwa - wczoraj, dziś i jutro. Dziecko podlega ewolucji w łonie matki? Jakim cudem? Przecież nie ma kontaktu ze środowiskiem zewnętrznym.  joten napisał(a): Przecież to totalne odwrócenie rzeczywistości.Prawa fizyki, chemii, biologii są stałe - działają w całym wszechświecie i w każdym czasie ( pomijając temperatury miliard miliardów C).To życie powstaje i ewoluuje na bazie tych praw, i to ono się "dostraja" a nie odwrotnie.Ty natomiast przyjałeś kuriozalne założenie,że dane są "brzegowe możliwości powstania życia" i to do nich dostraja się całą resztę. Skąd to wziąłeś??? Zgadza się, że życie dostroiło się do praw fizycznych ale wcześniej to prawa fizyczne dostroiły się do życia. Rozumiesz to? joten napisał(a): Drobna rada od starego faceta.Idź do biblioteki, wypożycz parę książek o świecie i ewolucji i trochę poczytaj. Bo z Twoich licznych wypowiedzi (nie tylko w tym wątku) widać totalny brak wiedzy. Polecam też Traktat o tolerancji Woltera - wspaniała pozycja. To ona winna znaleźć się w kanonie lektur.Miłego czytania. Nie mam zamiaru czytać tych ateistycznych książek. Swoje przekonania opieram na czystym rozumowaniu. Nie jestem skażony tą ateistyczną propagandą bo jestem samoukiem. wieczny_student napisał(a): 1) gdyby wszechświat był nieco gęstszy, zapadłby się, zanim mogłoby w nim powstać życie (cały czas myślę o życiu podobnym do naszego, ale zakładam, że we wszechświecie podobnym do naszego ewentualne życie też będzie podobne) 2) gdyby był nieco rzadszy, rozdąłby się szybko i ochłodził do temperatury, w której życie nie mogłoby powstać 3) gdyby ładunki protonu i elektronu były minimalnie różne, atomy nie łączyłyby sie w cząsteczki 4) gdyby siła oddziaływania elektromagnetycznego była nieco większa, w gwiazdach nie zachodziłaby synteza termojądrowa
Tak zwana zasada antropiczna twierdzi jednak, że nic dziwnego, że obserwujemy takie korelacje, twierdząc, że gdyby one nie zachodziły, nie byłoby nikogo, kto mógłby je obserwować.
Hipoteza multiwszechświata wnosi przypuszczenie, że może istnieć wiele wszechświatów, każdy z innym zestawem praw fizyki, a jeden z nich miał akurat takie prawa, które umożliwiły powstanie życia i istot inteligentnych dziwiących się takim zbiegom okoliczności w fizyce.
Wiesz co ja myśle o multiwszechświecie? Multiwszechświat jest poparciem istnienia Boga bo musiałoby istnieć nieskończenie wiele różnych wszechświatów każdy z innymi prawami fizycznymi i pewnie każdy też z jakimiś nowymi. A to oznacza że musi istnieć jakiś punkt osobliwy który może generować dosłownie wszystko.
|
Śr gru 12, 2007 20:35 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Pepe napisał(a): joten napisał(a): Drobna rada od starego faceta.Idź do biblioteki, wypożycz parę książek o świecie i ewolucji i trochę poczytaj. Bo z Twoich licznych wypowiedzi (nie tylko w tym wątku) widać totalny brak wiedzy. Polecam też Traktat o tolerancji Woltera - wspaniała pozycja. To ona winna znaleźć się w kanonie lektur.Miłego czytania. Pepe napisał(a): Nie mam zamiaru czytać tych ateistycznych książek. Swoje przekonania opieram na czystym rozumowaniu. Nie jestem skażony tą ateistyczną propagandą bo jestem samoukiem.
To wyjaśnia wszystko i dalsza dyskusja jest zbędna.A tak na marginesie - samouk też czyta, w odróżnieniu od nieuka i ignoranta.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Śr gru 12, 2007 20:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
joten napisał(a): To wyjaśnia wszystko i dalsza dyskusja jest zbędna.A tak na marginesie - samouk też czyta, w odróżnieniu od nieuka i ignoranta.
Samouk czyta ale potrafi odróżnić co jest bzdurą a co nie. Dyskusja ze mną jest zbędna bo boisz się prawdy i mojego intelektu, tak? Lepiej uważaj bo to co teraz mówie to nie przypadek! 
|
Śr gru 12, 2007 21:16 |
|
 |
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
danbog napisał(a): Najstarszy hominid: Ardipithecus ramidus, szczątki czaszki, 4.4 mln lat, dwunożny, ok. 120 cm. [...] Homo sapiens neanderthalensis, 230-35 tys. lat, 1450 cm3, ok. 168 cm, grube kości, robili narzędzia, broń, rozwinęli kulturę, chowali zmarłych.
Homo sapiens sapiens: wczesny ok. 120.000 lat, 1100-1400 cm3, współczesny około 40.000 lat temu, kultura Cro-Magnon, narzędzia z kości i rogu, rzeźba, dekoracje, malunki na ścianach jaskiń, paciorki, figurki z gliny, muzyczne instrumenty. Są jakieś sposoby/metody, które pozwalają stwierdzić, że te wszystkie poprzednie homo.... to przodkowie obecnego homo sapiens sapiens, a nie jedynie odrębne, acz wymarłe gatunki?
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Śr gru 12, 2007 21:49 |
|
 |
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
tommy napisał(a): mcfunthomas napisał(a): Miałeś okazję i ochotę zajrzeć na linki podane przeze mnie? Tak. Sa dla mnie wyjatkowo nieprzekonujace. [...]mozesz co najwyzej uznac, ze ewolucja zostala poprowadzona reka Boska jesli chcesz widziec udzial Boga w stworzeniu zycia. Jakakolwiek inna postawa to swiadome ignorowanie faktow. OK, dzięki za informację.
Co do faktów: w każdej nauce (nie wspominając już nawet o pseudonaukach), prócz faktów mamy do czynienia z ich interpretacją, nawet w TE, i wg. mnie tu jest ta kość niezgody.
Informacje i dowody na TE, które znam i rozumiem nie są dla mnie osobiście przekonujące, no ale to już na razie zostawię dla siebie. Jedno jest pewne: wiem wciąż mniej o TE w porównaniu do Ciebie; za to więcej o Bogu, którego nigdy nie spotkałeś i w którego nie wierzysz. Nie odbieraj jednak tego jako jakąkolwiek próbę potępienia.
Ciepło pozdrawiam
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Śr gru 12, 2007 22:29 |
|
 |
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Przegapiłem pisząc poprzednio...  więc dodaję jeszcze:
danbog napisał(a): Cytuj: Wyspecyfikowana złożoność. ->Procedura specyfikacyjna polega na wykryciu wystąpienia określonego wzorca. Za przykład wzorca mogą posłużyć kamienie na plaży ułożone w napis "help me". Dotyczy jedynie wytworów organizmów żywych . O ile Cię nie zrozumiałem źle, to zauważyłem, że napis 'help me' jest właśnie wytworem organizmu żywego - człowieka. Coś źle rozumiem? danbog napisał(a): Samo powstanie życia jest możliwe na zasadzie przypadku . a dowód tego stwierdzenia przypomina mi dowód Wielkiego Twierdzenia Fermata. Zbyt skomplikowany, by został bezkrytycznie przyjęty za prawdziwy. 
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Śr gru 12, 2007 22:45 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Pepe napisał(a): joten napisał(a): To wyjaśnia wszystko i dalsza dyskusja jest zbędna.A tak na marginesie - samouk też czyta, w odróżnieniu od nieuka i ignoranta. Samouk czyta ale potrafi odróżnić co jest bzdurą a co nie. Dyskusja ze mną jest zbędna bo boisz się prawdy i mojego intelektu, tak? Lepiej uważaj bo to co teraz mówie to nie przypadek!  Strasznie mętne są te Twoje wywody. Trochę wyżej napisałeś ,że nie czytasz tych ateistycznych książek a swoje przekonania opierasz na czystym rozumowaniu, gdyż jesteś samoukiem. Wg. mnie słowo samouk kojarzy się nieco inaczej ale niech Ci będzie.
Rozumiem, że czytać nie musisz,gdyż Twój wszechwielki intelekt podpowiada Ci od razu co jest prawdą ,a co nie. Dlatego możesz ignorować Woltera, gdyż to wstrętny ateista z katolickiego indeksu , a więc nie warto go czytać bo to oczywistość,że łże jak pies. Na tej samej zasadzie olewasz ewolucjonistów takich jak Kielan-Jaworowska, Ryszkiewicz, Monin bo Twój wysoki IQ z góry przesądza, iż rację ma dendrolog Giertych.To godne podziwu.Jak się domyślam jesteś też osobą wyjątkowo skromną a ta uwaga o wielkim intelekcie to po prostu potwierdzenie czystego faktu.Tak trzymaj.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Cz gru 13, 2007 19:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|