Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 1:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 652 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 44  Następna strona
 Ewolucja a stworzenie człowieka 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Seweryn napisał(a):
Studencie widzę w twoim rozumowaniu niespójność logiczną . W innym temacie twierdziłeś , że wszechświat mógł powstać bez przyczyny . W tym twierdzisz ,że do powstania człowieka konieczny jest zbieg okoliczności ,a jednocześnie widzisz Boga który wszystko stworzył . Czy nie zauważyłeś sprzeczności w swoim rozumowaniu ?


Rozróżniam to co mogło się zdarzyć (a przynajmniej nie ma dowodów, że nie mogło) od tego, w co wierzę. Zbieg okoliczności był potrzebny, aby człowiek był taki, jakiego znamy (Homo sapiens). Przypadek i zbieg okoliczności także mogą być narzędziami Boga. Nie widzę sprzeczności w moim rozumowaniu.

Seweryn napisał(a):
Nauka nie używa takich terminów jak zbieg okoliczności .


Zbieg okoliczności można zdefiniować jako jednoczesne wystąpienie pewnej liczby niezależnych zdarzeń, których wzajemne oddziaływanie jest istotne i z których każde miało pewne prawdopodobieństwo wystąpienia.

Seweryn napisał(a):
Nauka bada zachodzące okoliczność ,które nie są władne się zbiegać ,one po prostu występują lub nie z określonych przyczyn,a już napewno się nie zbiegają ,aby dopomóc ewolucji w zbudowaniu człowieka.


Wystąpienie danej okoliczności nie musi mieć przyczyny (część praw fizyki jest probabilistyczna). Niezależne wydarzenia mogą wystąpić jednocześnie a owa jednoczesność może skutkować efektami inaczej nieobecnymi - mówi się wtedy o zbiegu okoliczności. Zbiegi okoliczności nie mają, z punktu widzenia nauki, żadnego celu.

Seweryn napisał(a):
Nie rozumiem czemu uważasz ,że zbiegiem okoliczności jest to że człowiek pod względem genetycznym jest jednym z ssaków naczelnych ? W którym miejscu widzisz tu miejsce na zbieg okoliczności ?


Gdyby historia świata potoczyłaby się inaczej, człowiek (jako istota inteligentna, która została obdarzona duszą) mógłby pochodzić od dinozaurów.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N lis 11, 2007 17:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):

Gdyby historia świata potoczyłaby się inaczej, człowiek (jako istota inteligentna, która została obdarzona duszą) mógłby pochodzić od dinozaurów.


Czy ty naprawdę jesteś studentem ?

Jęśli chcesz porozmawiac o bezprzyczynowości to jest tamat przyczynowość i czas . Przedstawiłem ci tam ,że bezprzyczynowość w nauce nie istnieje . Jeśli chcesz to sprawdzić jest na to prosty sposób . Masz przed sobą najlepszą wyszukiwarkę na świecie ,której silnik przedstawi ci na pierwszej stronie ,najbardziej trafne odpowiedzi . Wpisz w wyszukiwarce słowo bezprzyczynowość i sprawdź ile wątków związanych z nauką tam znajdziesz.

Ps Znajdziesz tam miedzy innymi moje posty w których tłumaczę ci że bezprzyczynowość nie istnieje, więc poczytaj je jeszcze raz .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lis 11, 2007 17:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 15:45
Posty: 280
Post !!!
Mogę dołożyć (chociaż że nikt tutaj na forum prawie nigdy na moje posty odpowiada :-(, jakby) że oglądałem dokument co mówił między innymi że nasze geny pokazują że w jakiejś nagłej katastrofie populacja Ziemska ludzi spadła poniżej 1000 (tysiąc), myślą że może wybuch super wulkanu...= albo Potop !! I że udowodniono że genetycznie wszyscy ludzie pochodzą (już w innym dokumencie) od tylko jednego mężczyzny, jednego ze wczesnych ludzi mówią, którego mutacja była najlepsza...= albo praojciec Adam !!

_________________
Przykazanie nowe Daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak JA was Umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (Dobra Nowina Świętego Jana 13, 34). = Ale tego JEZUSOWEGO Przykazania nie ma w Katechizmie (dla dzieci)!


N lis 11, 2007 17:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Seweryn napisał(a):
Jęśli chcesz porozmawiac o bezprzyczynowości to jest tamat przyczynowość i czas . Przedstawiłem ci tam ,że bezprzyczynowość w nauce nie istnieje .


A ja przedstawiłem pogląd, że istnieje. Jeżeli powyższe to twój obecny argument, to mamy remis. :)

Seweryn napisał(a):
Jeśli chcesz to sprawdzić jest na to prosty sposób . Masz przed sobą najlepszą wyszukiwarkę na świecie ,której silnik przedstawi ci na pierwszej stronie ,najbardziej trafne odpowiedzi . Wpisz w wyszukiwarce słowo bezprzyczynowość i sprawdź ile wątków związanych z nauką tam znajdziesz.

Wolę polegać na zdaniu i nauczaniu znanych mi profesorów, którzy są dla mnie autorytetami.

Seweryn napisał(a):
Ps Znajdziesz tam miedzy innymi moje posty w których tłumaczę ci że bezprzyczynowość nie istnieje, więc poczytaj je jeszcze raz .
Już raz je przeczytałem i mnie nie przekonały, wątpię by to się zmieniło po powtórnym ich przeczytaniu. Zresztą ty też czytałeś moje posty (mam przynajmniej taką nadzieję...) i nie jesteś przekonany, więc uważam, że jesteśmy w podobnej sytuacji.

W wątku "Przyczynowość i czas" zadałem ci zresztą pytanie, o twoje rozumienie 4. postulatu mechaniki kwantowej (był podany w odpowiednim linku), lecz nie doczekałem się odpowiedzi. Jeżeli chcesz kontynuować dyskusję na ten temat, mógłbyś zacząć od odpowiedzi na nie. :-)

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N lis 11, 2007 18:13
Zobacz profil
Post 
wieczny_student napisał(a):
Nie końcowy - transformacja materii trwa nadal.
Wciąż widzę jak powstają nowe formy z form powstałych na długiej drodze przemian z tej plazmy.


W co się obecnie materia transformuje nadal? Naprawdę sądzisz że układ słoneczny oraz nasze ciało to jeszcze nie efekt końcowy przemiany plazmy? Zauważ że od plazmy do obecnej postaci mineło 14mld lat, przez ten czas plazma ta przeszła szereg transformacji od kwarków przez elektrony, protony, atomy ,pierwiastki, związki chemiczne , układay planetarne, itp. Naprawdę uważasz że za kilka miliardów lat czeka nas nowa transformacja o takiej różnorodności jaka dokonała się na przestrzeni tych 14 mild lat?


wieczny_student napisał(a):
W pewnym stopniu - tak. Na przykład powstanie pierwiastków, gwiazd i galaktyk bylo już przesądzone. Nie mamy jednak zagwarantowane, że powstanie człowiek taki, jakiego znamy (Homo sapiens) gdyż efekty niedeterministyczne są na tyle silne, aby móc znacznie zmienić szczegóły historii wszechświata, a z punktu widzenia materii Ziemia jest szczegółem we wszechświecie. Możliwe jest natomiast, że w każdym wypadku powstałby gdzieś, kiedyś, jakiś "człowiek".


Dlaczego uważasz że powstanie gwiazd i galaktyk było zagwarantowane a powstanie człowieka niekoniecznie? Przecież mówimy tu o dokładnie takich samych procesach transformacyjnych. To było tylko kwestią czasu aby pojawił się na niej człowiek. Prawa fizyki są od samego początku na tyle mocno zdeterminowane że nie tylko umożliwiają powstanie układów gwiezdnych w całym kosmosie ale też i umożliwiają powstanie życia.


wieczny_student napisał(a):
Określają też prawdopodobieństwa tych procesów. Dlatego pewne możliwości są pomijalne (skrajnie mało prawdopodobne) i pozostaje pewien zestaw "praktycznie możliwych" historii, które zwykle są makroskopowo nierozróżnialne, z powodu efektów statystycznych.



Jeżeli prawa fizyki określają możliwości oraz prawdopodobieństwo zajścia danej sytuacji to czy możemy mówić tu ze zjawiskiej odgórnie zdeterminowanym przez prawdopodobieństwo? Czyli że możliwości sammorganizacyjne materii są zdeterminowane przez ustalone prawdopodobieństwo.


wieczny_student napisał(a):
Procesy te opierają się na możliwościach dawanych przez dany układ.
Procesy te nie kierują się niczym. One po prostu zachodzą, zgodnie z prawami fizyki.
Procesy te zachodzą, bo mogą i mają znaczące prawdopodobieństwo.

Dlaczego w danym układzie mogą zachodzić te procesy? Bo tak jest skonstruowany.

Dlaczego dany układ jest tak skonstruowany? Z powodu przypadku (zrealizowała się odpowiednia historia) lub konieczności (byłoby dobrze, jakakolwiek historia by się nie zrealizowała).


Wnioskujesz że powstanie np. pierwszej proteiny było procesem nie kierującym się niczym a potem mówisz że był to proces zachodzący zgodnie z prawami fizyki. Więc jak to jest w końcu? proces ten nie kierował się niczym czy kierował się prawami fizyki?
Dalej mówisz że, prawdopodobieństwo zajścia takiej możliwości jest możliwe dzięki temu że układ ten został tak skonstruowany. Z tego wynika że prawdopodobieństwo zaistnienia takiej możliwości zostało zdeterminowane przez samą konstrukcje układu?


wieczny_student napisał(a):
Bez większych problemów mogę sobie wyobrazić historię, w której gatunek Homo sapiens nie powstał, a która rozpoczyna się od takich samych warunków początkowych. Jak chcesz, uznaj, że jestem jedynie przekonany do tego, że WW nie zagwarantował powstanie []iHomo sapiens[/i].


Wydaje mi się że nie byłbyś w stanie sobie wyobrazić historii w której gatunek homo sapiens by nie powstał gdyż jakby nie powstał to by Cię tu nie było :P

wieczny_student napisał(a):
Suma wielu losowych oddziaływań na poziomie kwantowym daje zwykle statystycznie dobrze określony wynik. Z obecnych teorii i doświadczeń wynika jednak, że niepewność w mechanice kwantowej nie jest tylko efektem obserwacji, ale jest nieoddzielną cechą materii, i stan początkowy układu, nawet znany dokładnie, nie wyznacza jego historii. Zakładano kiedyś, że historia układu jest ściśle zapisana w niedających się zmierzyć parametrach, i wykonano doświadczenie sprawdzające (w takim przypadku funkcje korelacji pewnych pomiarów byłyby inne niż w obecnej teorii). Wynik wskazał na teorię bez zmiennych ukrytych, za to z wewnętrznie wpisanym prawdopodobieństwem.


Jak oni to obliczyli co do tej niepweność układu? Co jeśli czas i to wszystko jest zapisane jak film? Czy będąć w środku systemu jakim jest wszechświat jesteś w stanie cokolwiek stwierdzić co jest na zewnątrz? Według mnie nie ma takiej możliwości.


N lis 11, 2007 20:36

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jęśli chcesz porozmawiac o bezprzyczynowości to jest tamat przyczynowość i czas . Przedstawiłem ci tam ,że bezprzyczynowość w nauce nie istnieje .

A ja przedstawiłem pogląd, że istnieje. Jeżeli powyższe to twój obecny argument, to mamy remis. :)


Czy myślisz studencie , że gdyby istaniała bezprzyczynowość to Ateistyczny świat by o tym fakcie miłczał i w internecie nie byłoby o tym wzmianki ? Jeśli tak sądzisz to żyjesz w świecie iluzji . Remis będzie wtedy jeśli przedstawisz mi link gdzie nauka i twoi " profesorzy "przedstawiają to zjawisko .

Masz tu link do swojej bezprzyczynowości , http://www.google.pl/search?sourceid=na ... 5%9b%c4%87

Ps jak ty chcesz podać link to w przyczynowosć i czas .Tylko nie serwuj mi setek stron w jezyku chińskim . Podaj coś swoich "profesorów" o ile oni istnieją.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lis 11, 2007 21:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Pepe napisał(a):
W co się obecnie materia transformuje nadal? Naprawdę sądzisz że układ słoneczny oraz nasze ciało to jeszcze nie efekt końcowy przemiany plazmy? (...) Naprawdę uważasz że za kilka miliardów lat czeka nas nowa transformacja o takiej różnorodności jaka dokonała się na przestrzeni tych 14 mild lat?


Wciąż powstają nwe gwiazdy, nowe planety. Ewolucja wciąż doprowadza do powstawania nowych gatunków. Nic nie wskazuje, aby proces powstawania nowych form miał się nagle zakończyć.

Pepe napisał(a):
Dlaczego uważasz że powstanie gwiazd i galaktyk było zagwarantowane a powstanie człowieka niekoniecznie? Przecież mówimy tu o dokładnie takich samych procesach transformacyjnych. To było tylko kwestią czasu aby pojawił się na niej człowiek. Prawa fizyki są od samego początku na tyle mocno zdeterminowane że nie tylko umożliwiają powstanie układów gwiezdnych w całym kosmosie ale też i umożliwiają powstanie życia.


Dlatego, że gwiazdy i galaktyki są na tyle wielkimi i jednorodnymi układami, że do ich opisu można z powodzeniem stosować deterministyczne efektywne teorie statystyczne. Ciało człowieka jest układem bardzo niejednorodnym, przez co nie mozna dla niego skonstruować praw statystycznych i jego ewolucja jest chaotyczna (tzn. nawet mała zmiana warunków początkowych może skutkować znaczną różnicą efektów końcowych).

Powstanie życia nie oznacza jeszcze, że powstanie Homo sapiens. Ewolucja może przebiegać rozmaitymi drogami i tylko nieliczne z nich doprowadzają do powstania konkretnego gatunku.

Pepe napisał(a):
Jeżeli prawa fizyki określają możliwości oraz prawdopodobieństwo zajścia danej sytuacji to czy możemy mówić tu ze zjawiskiej odgórnie zdeterminowanym przez prawdopodobieństwo? Czyli że możliwości sammorganizacyjne materii są zdeterminowane przez ustalone prawdopodobieństwo.


Prawdopodobieństwo niczego nie determinuje. Natomiast statystyka, czyli efekt zachodzenia wielu zjawisk opisanych tą samą regułą probabilistyczną, może dawać determinizm, choć jedynie ograniczony i przybliżony, np. może powiedzieć, że ok. 90% danego pierwiastka rozpadnie się w przeciągu 5 lat, ale nie wskaże, które dokładnie atomy, a wynik 90% jest przybliżony (najbardziej prawdopodobny lub uśredniony)

Można powiedzieć, że posiadanie przez materię właściwości samoorganizacji wynika (jest zdeterminowane) z wartości prawdopodobieństw odpowiednich procesów.

Pepe napisał(a):
Wnioskujesz że powstanie np. pierwszej proteiny było procesem nie kierującym się niczym a potem mówisz że był to proces zachodzący zgodnie z prawami fizyki. Więc jak to jest w końcu?


Z naukowego punktu widzenia, procesy te nie mają żadnego celu (w tym sensie nie kierują się niczym - żadną wartością itp.). Chyba że za cel uznasz czynienie zadość prawom fizyki. Zachodził zgodnie z prawami fizyki. Prawa fizyki nie kierowały nim jednak w sposób określony, jedną wybraną drogą. One powiedziały, które drogi są dostępne. Wyboru dokonuje przypadek (który właściwie też jest wpisany w prawa fizyki).

Pepe napisał(a):
Z tego wynika że prawdopodobieństwo zaistnienia takiej możliwości zostało zdeterminowane przez samą konstrukcje układu?

Konstrukcja układu w danej chwili określa wartości prawdopodobieństwa w danej chwili. Nie określi wartości prawdopodobieństw po pewnym czasie, gdyż nie określa historii układu w tym czasie. Ale konstrukcja układu w danej chwili determinuje, jakie w tej chwili jest prawdopodobieństwo, że w przyszłości w układzie zaistnieje pewna możliwość.

Pepe napisał(a):
Jak oni to obliczyli co do tej niepweność układu? Co jeśli czas i to wszystko jest zapisane jak film? Czy będąć w środku systemu jakim jest wszechświat jesteś w stanie cokolwiek stwierdzić co jest na zewnątrz? Według mnie nie ma takiej możliwości.


Doświadczenie polegało na badaniu par cząstek posiadających potwierdzoną doświadczalnie własność splątania. http://www.fuw.edu.pl/~zopt/lpu/kwanty/splatanie.html
Konkretnie stwierdzono łamanie wspomnianej w artykule wyżej nierówności Bella, która byłaby spełniona, gdyby historia byla zapisana w zmiennych ukrytych. http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Bella

Nigdzie nie wychodzi sie tu poza wszechświat. Nie wiem o co ci chodzi.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N lis 11, 2007 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Seweryn napisał(a):
Remis będzie wtedy jeśli przedstawisz mi link gdzie nauka i twoi " profesorzy "przedstawiają to zjawisko .

Masz tu link do swojej bezprzyczynowości , http://www.google.pl/search?sourceid=na ... 5%9b%c4%87


http://www.google.pl/search?hl=pl&q=ind ... Szukaj&lr=

http://tiger.chem.uw.edu.pl/staff/edyta ... node2.html
(tu znajdź paragraf "Indetermiznizm mechaniki kwantowej", pod koniec artykułu)

Nie chcę tego tu dłużej ciągnąć, więcej pisz w "Przyczynowość i czas".

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N lis 11, 2007 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Remis będzie wtedy jeśli przedstawisz mi link gdzie nauka i twoi " profesorzy "przedstawiają to zjawisko .

Masz tu link do swojej bezprzyczynowości , http://www.google.pl/search?sourceid=na ... 5%9b%c4%87


http://www.google.pl/search?hl=pl&q=ind ... Szukaj&lr=

http://tiger.chem.uw.edu.pl/staff/edyta ... node2.html
(tu znajdź paragraf "Indetermiznizm mechaniki kwantowej", pod koniec artykułu)

Nie chcę tego tu dłużej ciągnąć, więcej pisz w "Przyczynowość i czas".


Przeniosłem ten wątek ,jednak muszę cię rozczarować, bez przyczyny zniknęło tam słowo bezprzyczynowość.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lis 11, 2007 22:40
Zobacz profil
Post 
wieczny_student napisał(a):
Wciąż powstają nwe gwiazdy, nowe planety. Ewolucja wciąż doprowadza do powstawania nowych gatunków. Nic nie wskazuje, aby proces powstawania nowych form miał się nagle zakończyć.


Nie chodzi mi o powstawanie nowych planet czy gwiazd tylko chodzi mi o coś zupełnie nowego. Powstawanie nowych gwiazd można było zaobserwować już miliardy lat temu.
Proces transformacji może i nagle się nie zakończy ale z pewnością będzie mieć konieć kiedy to paliwo jądrowe sie wyczerpie we wszystkich gwiazdach wtedy nie będzie już żadnego procesu. Wygląda to tak jakby wszechświatem nie kierował proces ewolucji tylko jakiś probalistyczny proces rozkręcania a moment WW był momentem nakręcenia.
Jakie to nowe gatunki powstały samoistnie w ostatnim tysiacleciu?


wieczny_student napisał(a):
Powstanie życia nie oznacza jeszcze, że powstanie Homo sapiens. Ewolucja może przebiegać rozmaitymi drogami i tylko nieliczne z nich doprowadzają do powstania konkretnego gatunku.


Ewolucja może i przebiegać różnymi drogami ale nie zmienia to faktu że jest tylko jedna.

wieczny_student napisał(a):
Prawdopodobieństwo niczego nie determinuje. Natomiast statystyka, czyli efekt zachodzenia wielu zjawisk opisanych tą samą regułą probabilistyczną, może dawać determinizm, choć jedynie ograniczony i przybliżony, np. może powiedzieć, że ok. 90% danego pierwiastka rozpadnie się w przeciągu 5 lat, ale nie wskaże, które dokładnie atomy, a wynik 90% jest przybliżony (najbardziej prawdopodobny lub uśredniony)

Można powiedzieć, że posiadanie przez materię właściwości samoorganizacji wynika (jest zdeterminowane) z wartości prawdopodobieństw odpowiednich procesów.


Jeżeli prawdopodobieństwo niczego nie determinuje to co określa jej przyszłe watości? Jeżeli dany układ ma 50% na 50% szans na zaistnienie to co decyduje że wybiera on jedną drogę skoro prawdopodobieństwo obydwu jest takie same?

Podobno zaistnienie prostej ameby wymagało prawdopodobieństwa rzędu 1 do 10 do 40000. Co o tym sądzisz? Czy w matematyce takie duże prawdopodobieństwa są wogóle możliwe do zaistnienia ? nie mówiąć już o tak krótkim okresie czasu jakim miała ewolucja.


wieczny_student napisał(a):
Z naukowego punktu widzenia, procesy te nie mają żadnego celu (w tym sensie nie kierują się niczym - żadną wartością itp.). Chyba że za cel uznasz czynienie zadość prawom fizyki. Zachodził zgodnie z prawami fizyki. Prawa fizyki nie kierowały nim jednak w sposób określony, jedną wybraną drogą. One powiedziały, które drogi są dostępne. Wyboru dokonuje przypadek (który właściwie też jest wpisany w prawa fizyki).


Procesy te niekierują się żadną wartością jednak w wyniku ich powstaje coraz to bardziej złożona struktura. Jak to możliwe?
Nie sądzisz że przypadek może wybrać tylko te drogi które są możliwe, więc to dostępność danych dróg zadecyduje o tym że przypadek obierze taką drogę a nie inną. Z tego wynika że prawdopodobieństwo drogi ukierunkowuje poczynania przypadku.


Pn lis 12, 2007 0:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Pepe napisał(a):
Proces transformacji może i nagle się nie zakończy ale z pewnością będzie mieć konieć kiedy to paliwo jądrowe sie wyczerpie we wszystkich gwiazdach wtedy nie będzie już żadnego procesu. Wygląda to tak jakby wszechświatem nie kierował proces ewolucji tylko jakiś probalistyczny proces rozkręcania a moment WW był momentem nakręcenia.


Mówi się czasami o śmierci cieplnej wszechświata, gdy to energia rozproszy sie na tyle, że żadne bardziej skomplikowane formy nie będą mogły istnieć. Ale do tego momentu jeszcze bardzo daleko. Z pewnością powstanie jeszcze wiele form.

Pepe napisał(a):
Jakie to nowe gatunki powstały samoistnie w ostatnim tysiacleciu?

Większość gatunków ewoluuje na tyle wolno, że w ciągu jednego tysiąclecia ich powstawanie jest niezauważalne. W przypadku jednak bakterii, wciąż odkrywa się nowe szczepy (trudno tu sprawdzić, czy są to nowe gatunki, bo bakterie nie krzyżują się ze sobą). Tak czy siak stanowią one pewne nowe formy. Uważam też, że każdy człowiek stanowi niepowtarzalną formę, gdyż jest inny od każdego innego człowieka.

Pepe napisał(a):
Ewolucja może i przebiegać różnymi drogami ale nie zmienia to faktu że jest tylko jedna.

Argument "coś się zdarzyło, więc musiało się zdarzyć" mnie nie przekonuje.

Pepe napisał(a):
Jeżeli prawdopodobieństwo niczego nie determinuje to co określa jej przyszłe watości? Jeżeli dany układ ma 50% na 50% szans na zaistnienie to co decyduje że wybiera on jedną drogę skoro prawdopodobieństwo obydwu jest takie same?


Zgodnie z obecnymi teoriami naukowymi - przypadek.

Pepe napisał(a):
Podobno zaistnienie prostej ameby wymagało prawdopodobieństwa rzędu 1 do 10 do 40000. Co o tym sądzisz?

Sądzę, że to oszacowanie jest grubo przesadzone, co wynika z nieuwzględnienia prze szacujących pewnych procesów, które zwiększjaą prawdopodobieństwo powstania życia (żeby powstało życie, nie musiała powstać akurat dokładnie ameba - mógł to być dowolny prosty organizm; jest to pierwszy, wydaje mi się nieuwzględniony, efekt. Drugi, to odrzucenie możliwości, że życie powstało na wskutek ewolucji wcześniejszych układów nie-żywych. Nieuwzględnionych efektów jest pewnie więcej).

Pepe napisał(a):
Procesy te niekierują się żadną wartością jednak w wyniku ich powstaje coraz to bardziej złożona struktura. Jak to możliwe?

Cechą układów biologicznych jest to, że często organizmy o wyższej złożoności mają większe możliwości przystosowywania się, przez co łatwiej przeżywają selekcję. Nie jest to jednak reguła bez wyjątków - uważa się, że wirusy też powstały w wyniku ewolucji, gdy specyficzne warunki środowiska preferowały uproszczenie budowy.

Pepe napisał(a):
Nie sądzisz że przypadek może wybrać tylko te drogi które są możliwe, więc to dostępność danych dróg zadecyduje o tym że przypadek obierze taką drogę a nie inną. Z tego wynika że prawdopodobieństwo drogi ukierunkowuje poczynania przypadku.

Tak, ale ostatecznie pozostawia mu pewien wybór. Jeżeli jedyne dostępne drogi prowadzą w pewnym kierunku, to wtedy podążanie w tym kierunku jest koniecznością. Takie sytuacje są jednak rzadkie. Często natomiast zdarza się, że przytłaczająca większość dróg (99,9999..99%) prowadzi w pewnym kierunku. Ściśle rzec biorąc nie ma wtedy konieczności, ale sytuacja jest dla nas nieodróżnialna.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn lis 12, 2007 0:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2007 6:49
Posty: 71
Post 
Witam, problem dla naukowcow jest taki, ze podaja teorie i nie maja na nia dowodow. Moge uwierzyc w ewolucje, ale inni naukowcy jak i sam jej "wymysliciel " nie maja potwierdzenia na to, co mowia.

pozdrawiam
basia


Pn lis 12, 2007 9:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Teorie fizyczne nigdy nie są udowadnialne w pełni, tak jak twierdzenia matematyczne. Mimo to, wiele z nich jest dostatecznie silnie uzasadnionych, by w gronie dobrze je znających nie budzić wątpliwości, że poprawnie, lub chociażby w bardzo dobry sposób, opisują rzeczywistość.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn lis 12, 2007 10:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2007 6:49
Posty: 71
Post 
wieczny_student napisał(a):
Teorie fizyczne nigdy nie są udowadnialne w pełni, tak jak twierdzenia matematyczne. Mimo to, wiele z nich jest dostatecznie silnie uzasadnionych, by w gronie dobrze je znających nie budzić wątpliwości, że poprawnie, lub chociażby w bardzo dobry sposób, opisują rzeczywistość.

Witam, Twoj problem polega na tym, ze chcesz wierzyc we wszystko, co ktos Ci powiedzial.
Na przyklad ewolucja zaklada, ze czlowiek jest od malpy. ZAKLADA JEDNA RASA ZANIKNELA I POJAWILA SIE DRUGA- "ZMIENIONA ".
Dlaczego wiec malpy i ludzie istnieja? dlaczego malpy nie zaginely i nie zostali tylko ludzie?

Sa dowody na to, ze ewolucja nie istniala.
przetlumaczylam tekst ale teraz nie moge go wyslac... moze jutro jesli Bog tak chce.
pozdrawiam
basia


Pn lis 12, 2007 10:24
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
ZAKLADA JEDNA RASA ZANIKNELA I POJAWILA SIE DRUGA- "ZMIENIONA ".


Możesz podać gdzie, w zgodzie z przyjętą systematyką, w teorii ewolucji pojawia się takie twierdzenie?

Cytuj:
Sa dowody na to, ze ewolucja nie istniala.


Jest też mnóstwo na to, że zaistniała. A nawet jest uznawana przez kościół. Polecam:

Na lekcjach biologii powinno się mówić o biologii, a nie ośmieszać wiarę antyewolucyjnym kreacjonizmem - uważa ksiądz Marek Słomka, który napisał doktorat z teorii ewolucji.

oraz to:
Ponad dziesięć tysięcy chrześcijańskich duchownych podpisało otwarty list, który stwierdza, że ewolucja i dzieło boskiego stworzenia nie muszą się wzajemnie wykluczać.

Polecam też to:
http://www.vatican.va/roman_curia/congr ... ip_en.html

Z tego dokumentu wyraźnie widać, że KrK zaczął postrzegać teorię ewolucji za możliwą, oczywiście przy założeniu, że istniała tam też boska interwencja. W naturalny sposób odrzuca wszystkie założenia wykluczające ją, natomiast za prodopodobne uznaje te, w których kreacjonizm "uzupełnia" ewolucję jako "boski dodatek" w powstanie człowieka. Czyli to, o czym piszą dwa poprzednie artykuły.


Crosis


Pn lis 12, 2007 10:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 652 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL