Jednym z koronnych dowodów przeciwko niemu jest fakt że wy nie macie dowodu na istnienie.


A masz jakiś konkretny fragment na myśli?


Wierzysz - ale bez dowodu. Zatem powtarzam, dlaczego Jezus a nie Światowid?

A z czego jest zbudowany makroświat jeśli nie z pojedyńczych cząstek mikroświata , którego powstanie z niczego by cię nie zdziwiło.

Mylisz fluktuacje kwantowe i zdarzenia z makroświata.
Mylisz wystąpienie zjawisk znikomo prawdopodobnych w ciągu twojego życia z zaistnieniem ich w ciągu nieskończenie długiego czasu.

Taki truizm, w obliczu tego że ciągle powtarzamy że wierzymy.


Całą Biblie, ale konkretne też są, zapewne je znasz.


Relacje świadków do dowód dla mnie, ludzi którzy nagle z bojaźliwej grupki ludzi, zmienili się w prężny ruch i efekty mamy do dziś. Nie widze sensu dla działalności Apostołów, w obliczu "klęski" którą pniósł Jezus, chyba że coś się radyklanie po tej śmierci zmieniło. Właśnie to coś od śmierci Jezusa, do działalności Apostołów jest tutaj niezbadane ale jest faktem.

Bo Światowid nie zmartwychwstał.

To nie ma znaczenia. Atomy to nie to samo co czołgi. Poczytaj sobie o fizyce kwantowej, i wtedy się wypowiadaj...

Chcesz powiedziec że świat fizyki kwantowej nie jest światem który nas otacza? Więc gdzie są prowadzone badania nad kwantami , w innej galaktyce? i dlaczego uważasz że fizyka kwantowa jest nielogiczna?

Może ja odpowiem. Niektóre zjawiska, które są możliwe wg. fizyki kwantowej są nielogiczne. Np. jeżeli postawimy kubek z kawą na biurku, to istnieje niewyobrażalnie małe prawdopobobieństwo, że przeniknie przez blat i rozbije się o podłogę. Albo jeżeli zderymy 2 kwarki to powstanie fioletowy hipopotam...

Jeśli wierzysz w takie rzeczy to z wiarą w krasnale nie masz pewnie problemów

Dziwne, bo jakoś są to naukowo udowodnione rzeczy. Gdybyś znał się choć odrobinę na fizyce kwantowej wiedziałbyś o tym. Ty w takie rzeczy jak krasnoludki nie wierzysz, więc musisz w coś innego. Bóg - zapchajdziurę jest idealnym rozwiązaniem...

Relacje świadków?
Nie ma relacji świadków. Są relacje autorów ewangelii, którzy twierdzą że rozmawiali ze świadkami.


Wiele było takich grupek, np Grecy, Rzymianie, Egipcjanie itd, a obecnie muzułmanie i hinduiści też są przykładem prężnego ruchu.



Hmm... może doszli do wniosku że nauka o moralności jest na tyle ważna dla świata, że należy skłamać o zmartwychstaniu Jezusa, żeby nauka miała większe wzięcie. Jest wiele wyjaśnień początków chrześcijaństwa bez uciekania się do cudów.


No a ja twierdzę że zmartwychstał. Mogę sprowadzić świadków.

Jeśli twierdzisz, że przenikanie kubka przez blat ,lub powstanie fioletowego hipopotama z 2 kwarków to są naukowo udowodnione rzeczy to życzę powrotu do zdrowia.

To jest możliwe, chodzi tylko o prawdopodobieństwo. Jeśli wynosi ono przykładowo 0,[googoplex do potęgi googoplex zer]1 to nie dziw się że nie zostało i nie zostanie zaobserwowane.

Czy możliwe jest że coś takiego zdarzyło się wcześniej i gdzieś już to zaobserwowano ?

Możliwe, aczkolwiek niezmiernie mało prawdopodobne.

Dokładnie!