Autor |
Wiadomość |
blacky
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 18:40 Posty: 104
|
Dural napisał(a): Widzialem tylko 3/4 filmu (strona "siadla") ale wydaje sie, ze nic nowego nie wnosi. Pobozne zyczenia i kilka przypuszczen. W dalszym wiec ciagu podzielam zdanie prestizowego pisma "Nature" a nie reportera gadajacego do lustra. Jesli chodzi o calun to dodam, ze zmartwila mnie nieodpowiedzialna decyzja o restauracji plotna i to bez wiedzy fachowcow. Byc moze juz nigdy prawdy sie nie dowiemy.
No czyli popierasz stare badania robione metodą węgla c14, które już dawno zostały odrzucone.
Pobozne zyczenia i kilka przypuszczen - nie no fachowa interpretacja
A ta restauracja bez wiedzy fachowców... to wybacz, czyżby miał się tym zająć Józek z baru?  .
_________________ Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem (Flp 2, 12).
|
Wt sty 06, 2009 0:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: No czyli popierasz stare badania robione metodą węgla c14, które już dawno zostały odrzucone.
A to dlaczego?
|
Wt sty 06, 2009 0:06 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Z tego co słyszałem, do badania metodą węgla c14 wykorzystano łatę na Całunie, po to, by nie uszkodzić samej materii.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 06, 2009 0:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Johnny99 napisał(a): Z tego co słyszałem, do badania metodą węgla c14 wykorzystano łatę na Całunie, po to, by nie uszkodzić samej materii.
Sprytny wybieg. Czemu zatem nie powtórzono badań?
|
Wt sty 06, 2009 0:09 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Może bano się rezultatów ? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 06, 2009 0:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Podzielam twoją opinię 
|
Wt sty 06, 2009 0:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Słyszałem również (ale głowy bym nie dał, bo to mi tylko ktoś opowiadał ), że Kościół powoli zaczyna negować całun, bo po zbadaniu rany na boku, okazało się, że osoba nie zmarła na krzyżu.
|
Wt sty 06, 2009 0:14 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Jeśli chodzi o " negowanie " Całunu, to w tym akurat Kościół był pierwszy - już w średniowieczu.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 06, 2009 0:16 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Jak głosi kolejna Spiskowa Teoria Dziejów (z którą się zgadzam) kościół boi się nie tyle całunu, tylko tego, co ten całun może pokazać o jezusie (np. żę był żywy w chwili zawijania w całun)...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Wt sty 06, 2009 8:20 |
|
 |
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
@Sareneth
Jak głosi kolejna Spiskowa Teoria Dziejów (z którą się zgadzam) kościół boi się nie tyle całunu, tylko tego, co ten całun może pokazać o jezusie (np. żę był żywy w chwili zawijania w całun)...
A niby jak można by było tego dowieść?
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
Wt sty 06, 2009 9:20 |
|
 |
blacky
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 18:40 Posty: 104
|
_________________ Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem (Flp 2, 12).
|
Wt sty 06, 2009 9:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
blacky niewątpliwie przekonałeś mnie w swoim poście, że Sareneth się myli. Przedtem byłem w błędzie, ale pod wpływem mnogości i jakości Twoich argumentów, wyszedłem z niego i prawdopodobnie zmienił się całkowicie mój światopogląd. Od teraz jestem innym człowiekiem...
|
Wt sty 06, 2009 10:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
blacky niewątpliwie przekonałeś mnie w swoim poście, że Sareneth się myli. Przedtem byłem w błędzie, ale pod wpływem mnogości i jakości Twoich argumentów, wyszedłem z niego i prawdopodobnie zmienił się całkowicie mój światopogląd. Od teraz jestem innym człowiekiem...
|
Wt sty 06, 2009 10:25 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Ale czy te dwa argumenty się nie wykluczają ? Rana na boku nie została przez żołnierza zadana ot tak, tylko po to, by upewnić się, że ofiara nie przeżyje ukrzyżowania. I zapewne znał się on na rzeczy. Trzeba też wiedzieć, że w okolicach rany na boku Całun zawiera ślady dwóch krwawień, z czego drugie najprawdopodobniej jest pośmiertne.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 06, 2009 11:09 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Swoją drogą, jeśli Całun jest fałszywy, jego twórca musiał był jednym z najwybitniejszych artystów i uczonych wszechczasów.. powinno być chyba coś o nim wiadomo. Zwłaszcza, że praca nad Całunem musiała trwać latami, i odbywać się bez protektoratu Kościoła ( który od początku reagował na Całun sceptycznie ).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 06, 2009 11:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|