Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Aha, faktycznie, dinozaury, były bobrze rozwinięte, a wymarły prędzej niż inne gatunki nie tak dobrze rozwinięte jak one.
Zatem Czym jest tak naprawdę dobór naturalny, właśnie w szkole nas uczono, że to jest selekcja i te gatunki co są lepiej przystosowane przeżyją a te co gorzej - nie przeżyją, zatem wnioskowano że gatunki stają się coraz to lepsze, i tak nam mówiono że właśnie na tym polega ewolucja.
Słabe pada, silne przeżyje.
|
Cz sty 07, 2010 20:35 |
|
|
|
 |
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
@Sebastian88
Zatem Czym jest tak naprawdę dobór naturalny
Nielosowe, ukierunkowane, zmiany w populacji, występujące wskutek lepszego sukcesu rozrodczego jednych genotypów, kosztem drugich.
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
Pt sty 08, 2010 8:49 |
|
 |
kognitywista
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36 Posty: 80
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Cytuj: Szkoda, że nie pojawiają się rzeczowe argumenty w tej dyskusji, a jedynie przekonanie, że ewolucja to najlepsza teoria- niestety wbrew logice. Dziś przyroda posługuje się precyzjnymi celowymi mechanizmmami. Dlczego były one kiedyś bezcelowe i przypadkowe, bo za takie trzeba uznać ewolucję. Rzeczowe argumenty można znaleźć w fachowym piśmiennictwie. Tutaj możemy mniej lub bardziej nieudolnie je przytaczać a i tak nie wzruszy to osób, które nie dopuszczają do siebie myśli o zmianie poglądów z powodów ideologicznych. Ewolucjonizm jest jedynym wytłumaczeniem bogactwa przyrody, ponieważ kreacjonizm nie jest żadnym wytłumaczeniem. Gdyby zadowalano sie podobnym "wyjaśnieniem" teorii grawitacji, to nigdy nie polecielibyśmy w kosmos, bo zamiast eleganckiej teorii Newtona tłumaczylibyśmy, że "Bóg to jakoś stworzył". Ale właśnie - jak ? Zapewne stworzył tak, by wyglądało na ewolucję. A grawitację stworzył taką, by spełniała równania Einsteina i Newtona. Mechanikę kwantową stworzył zgodną z równaniami Heisenberga, Schroedingera, Diraca itd. Na szczęście istnieją dociekliwy naukowcy, którzy zadają sobie trud poszukiwań, by dowiedzieć się "jak to wszystko działa ?". Bo inaczej tkwilibysmy w średniowieczu. Jak można prowadzić rzeczową dysksję, skoro kreacjoniści wciąż przytaczają obalone już argumenty ? Darwinizm nie ma nic wspólnego z przypadkowością, a ciągle pojawia się jak bumerang ten argument, wynikający z niezrozumienia tematu. Słyszy się zarzuty o braku form pośrednich, a tymczasem pojawiają się prace opisujące WYŁĄCZNIE formy pośrednie (patrz Jerry Coyne). Czy setki form pośrednich to za mało ? Potrzeba tysięcy czy milionów ? Ale skoro setki form pośrednich to "brak form pośrednich" ... Tu nie chodzi o odmienne poglądy tylko o ignorancję. Cytuj: Mnie to przpomina nie tak dawne czasy , kedy wielu dało sobie narzucić pogląd, że socjalizm jest najlepszy, choc przeczyła temu logika i doświadczenie. Socjalizm niczego nie próbował tłumaczyć, był pewną koncepcją ustrojową, zresztą nadal mocno lansowaną gdzieniegdzie, pomimo swoich wad. Ewolucjoniści nie upierają sie przy swoim. Wciąż czekają na te skamieniałości "królika w kambryjskich osadach", bo dlaczego miałoby go tam nie być, skoro ewolucja to bzdura. Ręczę, że przy jednym najmniejszym dowodzie przeciwko darwinizmowi, wiekszość ewolucjonistów się "nawróci". To ludzie otwarci, czego nie można powiedziec o kreacjonistach ...
_________________ Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)
|
Pt sty 08, 2010 9:42 |
|
|
|
 |
kognitywista
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36 Posty: 80
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Cytuj: zatem wnioskowano że gatunki stają się coraz to lepsze, i tak nam mówiono że właśnie na tym polega ewolucja.
Jestem biologiem i mnie nikt nie mówił, że ewolucja polega na postępie. Gatunki jedynie coraz lepiej dopasowują się do aktualnych warunków. Gdy warunki zmieniają się szybciej niż przebiega ewolucja, wynikiem jest skrajne niedopasowanie prowadzące czsem wręcz do wymierania ( vide dinozaury)
_________________ Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)
|
Pt sty 08, 2010 9:48 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Kreacjonizm nie żyje. Niech żyje NIEBOCENTRYZM. Heliocentryzm to tylko teoria i to do tego błędna. Einstein nie znał się na matematyce. Ziemia nie jest okrągła, tylko... wklęsła. Te i wiele innych sensacyjnych odkryć, obnażających kłamstwa jakimi karmi nas współczesna nauka pod poniższym niżej. Heliocentryzm a rzeczywistość
|
Pt sty 08, 2010 18:13 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Kognitywista!
Ładnie napisane. [quote]Czy setki form pośrednich to za mało ? Potrzeba tysięcy czy milionów ? Ale skoro setki form pośrednich to "brak form pośrednich" ... Tu nie chodzi o odmienne poglądy tylko o ignorancję.[quote/]
Problem w tym, że kreacjoniści zawsze będa oczekiwać, że znajdzie sie kolejna przejściowa forma pomiędzy dwoma już znalezionymi. To może głupia, ale dobra linia obrony - bez żadnego intelektualnego wysiłku można ją prowadzić, aż dojdziemy do ciągłego szeregu kolejnych prapraprarodziców.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt sty 08, 2010 21:50 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
nom powiedzmy mamy gatunek A i C. A jest przodkiem C. Archeolodzy znajdują skamieliny gatunku B będącego formą pośrednią między A i C. Kreacjoniści domagają się formy przejściowej między A i B oraz B i C.
Im więcej form przejściowych tym więcej kreacjoniści ich wymagają.
|
Śr sty 13, 2010 22:40 |
|
 |
kognitywista
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36 Posty: 80
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Cytuj: nom powiedzmy mamy gatunek A i C. A jest przodkiem C. Archeolodzy znajdują skamieliny gatunku B będącego formą pośrednią między A i C. Kreacjoniści domagają się formy przejściowej między A i B oraz B i C.
Oczywiście, że tak. Każda odkopana skamieniałość jest przecież jakąś formą pośrednią między czymś a czymś. Niekoniecznie muszą to być gatunki. Ewolucja ma charakter ciągły, a pojęcie gatunku zostało sztucznie stworzone przez człowieka w celu ułatwienia klasyfikacji. Półżartem (ale zgodnie z prawdą) można by powiedzieć, że istnieją wyłącznie formy pośrednie. Jakaś kopalna rybka była formą pośrednią między bakteriami a mną, za to ja jestem formą pośrednią między moim ojcem a moim synem. Tych form pośrednich były miliardy, ale "kreacjoniści" oczekują na odkopanie i przedstawienie im formy pośredniej numer 42237658897654, formy numer 878876565540008976 i paru innych, a paleontolodzy mają akurat pecha i tych jeszcze nie wykopali. Pięknie i cierpliwie wyjaśnia to wszystko Dawkins w swojej najnowszej książce, która niebawem się ukaże: Najwspanialsze widowisko świata. Świadectwa ewolucjiP.S. Termin "kreacjoniści" będę uparcie pisał z użyciem cudzysłowu dopóki nie przedstawią oni jakiegokolwiek hipotetycznego mechanizmu wyjaśniającego bogactwo przyrody, alternatywnego do neodarwinizmu. Na razie są oni dla mnie antyewolucjonistami ...
_________________ Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)
|
Cz sty 14, 2010 10:06 |
|
 |
Gundam Freedom
Dołączył(a): N sie 02, 2009 19:55 Posty: 170
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Przeanalizujcie sobie przykładowo strukturę organu wzroku ("oka") u trylobita i zastanówcie się w jaki sposób, drogą tzw. doboru naturalnego, mogło powstać takie przystosowanie. To jest wielostopniowa, wysoce wyspecjalizowana maszyna optyczna. To jak wygrać w Dużego Lotka każde losowanie z rzędu, od początku istnienia loterii.
|
Cz sty 14, 2010 21:11 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Powiedz tylko najpierw jak tu rozmawiać o ewolucji z kimś kto nie odróżnia tetrapodów od teropodów (patrz twoje poprzednie posty).
Ja wiem, że tacy kreacjoniści jak ty to myślą, że odkryli Amerykę, kiedy wyczytają gdzieś o rzekomych problemach teorii ewolucji takich jak ewolucja oka. Cieszycie się jak dzieciaki po lekturze Dana Browna, które myślą, że właśnie poznały wielkie tajemnice tego świata. Nic z tego. Rzekome problemy z ewolucją oka czy innych "nieredukowalnie złożonych układów" to pusta demagogia setki razy wyciągana i tyleż samo obalana. Z losowaniem Dużego Lotka ma to tyle wspólnego co kalafior z mózgiem. Ktoś nierozeznany może pomylić...
|
Cz sty 14, 2010 22:59 |
|
 |
kognitywista
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36 Posty: 80
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Cytuj: Przeanalizujcie sobie przykładowo strukturę organu wzroku ("oka") u trylobita i zastanówcie się w jaki sposób, drogą tzw. doboru naturalnego, mogło powstać takie przystosowanie. To jest wielostopniowa, wysoce wyspecjalizowana maszyna optyczna Przeczytaj "Ślepego zegarmistrza" i jeśli zrozumiesz tamten wykład (nie potrzeba szalonej inteligencji ani specjalistycznej wiedzy ... wystarczy otwartość i odrobina dobrej woli) to zdziwisz się, jak drogą doboru naturalnego powstaje wysoce wyspecjalizowana maszyna optyczna - w ciągu milionów lat. Możesz też porozmawiać z hodowcami psów i zapytać jak udaje się im stworzyć setki nieistniejących wcześniej ras (niesamowicie się różniących od siebie) , stosując jedynie krzyżowanie czyli dobór sztuczny, nie wykorzystujący nawet mechanizmu nacisku selekcyjnego - i to w ciągu kilkudziesięciu, czy kilkuset lat. Jeśli ktoś wierzy, że może z wilka powstać chart albo pekińczyk, a nie wierzy, że może z australopiteka powstać człowiek, to jest na bakier z elementarną logiką.
_________________ Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)
|
Pt sty 15, 2010 8:25 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Gundam Freedom napisał(a): Przeanalizujcie sobie przykładowo strukturę organu wzroku ("oka") u trylobita i zastanówcie się w jaki sposób, drogą tzw. doboru naturalnego, mogło powstać takie przystosowanie. Przeanalizowalem i zastanowiłem się. No i co? Przypominam, że gundam obiecał kiedyś wyjaśnić w jaki sposób TE jest "jawnie fałszywa". No i co? Typowo dla kreacjonistów robi z gęby cholewę. jeszcze nie spotkałem kreacjonisty, który dotrzymałby słowa w jakimkolwiek kontekście. To ludzie wprost oddychający fałszem i kłamstwem. Cytuj: To jest wielostopniowa, wysoce wyspecjalizowana maszyna optyczna. To jak wygrać w Dużego Lotka każde losowanie z rzędu, od początku istnienia loterii. Doprawdy? A jak gundam doszedł do takiego wyniku? kogniwista Nie powoływałbym się na (ir)racjonalistę. Nie licząc kreacjonistów, jest to ostatnie środowisko, które by miało jakieś pojęcie o ewolucji i nauce w ogóle. Tak samo Szwajcer jest ostatnią osobą, która powinna się brać za tłumaczenie Dawkinsa.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt sty 15, 2010 10:39 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Cytuj: Typowo dla kreacjonistów robi z gęby cholewę. A moze tak - "advocatus diaboli"? Da rade? 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt sty 15, 2010 11:19 |
|
 |
kognitywista
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36 Posty: 80
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Cytuj: Nie powoływałbym się na (ir)racjonalistę. Nie licząc kreacjonistów, jest to ostatnie środowisko, które by miało jakieś pojęcie o ewolucji i nauce w ogóle. Tak samo Szwajcer jest ostatnią osobą, która powinna się brać za tłumaczenie Dawkinsa.
Nie ma znaczenia, na jakim portalu przeczytamy fragment interesującej książki. Tłumaczenie jest rzeczą wtórną, choć czasem rzeczywiście może coś przeinaczać. Kto zechce, sięgnie po oryginał.
_________________ Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)
|
Pt sty 15, 2010 14:18 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Ewolucja, czy kreacja?
Dural napisał(a): Cytuj: Typowo dla kreacjonistów robi z gęby cholewę. A moze tak - "advocatus diaboli"? Da rade?  Czyli co? pilaster ma to zrobić? Pilaster nie zrobi, ponieważ pilaster żadnego "jawnego fałszu" TE nie widzi. Zresztą jest jedno zjawisko w biologii, z którego wytłumaczeniem TE ma olbrzymie problemy, natomiast stałoby się oczywiste i nieuchronne, gdyby rozpatrywać je z kreacjonistycznego punktu widzenia. No, ale tylko jedno. A poza tym nie spotkałem kreacjonisty, który by miał wogóle pojęcie o jego istnieniu 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt sty 15, 2010 15:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|