Nie no tylko współczuć tego typu problemów ,niektórzy to mają beztroskie życie,człowiek zajrzy od czasu do czasu a ci w kółko o jednym,uwaga bo niedługo dojdziecie już do kompletnych absurdów.

Sebastian88, setki razy bylo powiedziane, ze zdarzenia biblijne przyjmujemy na wiare.
Ty chcesz wiedziec ile kilogramow zab spadlo na Egipt. Kiedys podliczylem jaka sume wydal Salomon na Swiatynie, wyszla bajonska. Policz sam i powiedz czy byla mozliwosc takiego bogactwa, nawet u tego legendarnego krezusa.

Dural zaraz się dowiesz, że Salomon brał pożyczki w Banku Zbawionych Wszechmogących Boskich Kredytów (BZ WBK).

Nie bo to chodzi o co innego. Wy chcecie udowodnić, że Biblia jest pełna sprzeczności.

Ja jednak z tym się nie zgadzam i dlatego zbijam takie "Podchody".
Wybudowanie świątyni było możliwe, skoro została wybudowana, nie wspomnę o kosztach jakie musiały one być przy budowie muru chińskiego.

W tym miejscu sprzeczność widać jak na dłoni.




To znaczy szukasz dziury w całym, chociaż treść jest jasna.

Równie dobrze by w Biblii mogło być napisane, że 2+2=5, a tacy jak Sebastian i tak znaleźli by jakiś kontekst, niedomówienie, które było by oczywiście absurdalne, ale dla nich wyjaśniało by wszystko i sprawiało że tekst jest oczywiście stuprocentowo logiczny i wiarygodny.

Gdzie? Czyżby konie zaliczały się do bydła? Przecież napisane jest że zginęło bydło. Specjalnie zostało to rozdzielone na "bydło" i "konie". Żeby nie było wątpliwości, popatrz do cytatu.


Kto tu szuka dziury w całym?



Niekiedy właśnie trzeba trochę poszperać by się czegoś dowiedzieć. Apropos zobacz na rodowód Jezusa. Porównaj go z opisem u Łukasza i Mateusza.

Powiedz mi jak się nazywał ojciec Józefa, męża Maryi?
Sprzeczność? Oczywiście, że nie. Wyjaśnienie jest całkiem proste, mimo, że są tam 2 zupełnie różne osoby.

3. oto ręka Pana porazi bydło twoje na polu, konie, osły, wielbłądy, woły i owce, i będzie bardzo wielka zaraza.

Piszę bydło a potem jest wyszczególnione jakie panie Sebastianie.

Ale idźmy twoją drogą rozumowania. A więc nie zginęły konie, osły, wielbłądy, woły i owce. (o dziwo reszta to też nie bydło)

Pytanie za 100 pkt, co zginęło na polu?

Wj 9:1-7
1. Rzekł Pan do Mojżesza: Idź do faraona i powiedz mu: Tak powiedział Pan, Bóg Hebrajczyków: Wypuść mój lud, aby Mi służył.
2. Jeżeli ich nie wypuścisz, a będziesz ich jeszcze zatrzymywał.
3. oto ręka Pana porazi bydło twoje na polu, konie, osły, wielbłądy, woły i owce, i będzie bardzo wielka zaraza.
4. Lecz Pan oddzieli bydło Izraelitów od bydła Egipcjan. Z izraelskiego nic nie zginie.
5. Pan ustalił czas, mówiąc: Jutro uczyni to Pan w tym kraju.
6. I nazajutrz Pan uczynił to, że wyginęło wszelkie bydło Egipcjan, a z bydła Izraelitów nic nie zginęło.
7. Faraon posłał na zwiady, i oto nic nie zginęło z bydła izraelskiego. Jednak serce faraona było uparte, i nie puścił ludu.
(BT)

Z BYDŁA

Bóg widocznie chciał by jeszcze jakieś konie Faraonowi zostały. Zapowiedział, że zlikwiduje wszystko, no ale jak widzimy dalej, ograniczył to jedynie do BYDŁA

Dokładnie w zacytowanym fragmencie.

1. Rzekł Pan do Mojżesza: Idź do faraona i powiedz mu: Tak powiedział Pan, Bóg Hebrajczyków: Wypuść mój lud, aby Mi służył.
2. Jeżeli ich nie wypuścisz, a będziesz ich jeszcze zatrzymywał.
3. oto ręka Pana porazi bydło twoje na polu, konie, osły, wielbłądy, woły i owce, i będzie bardzo wielka zaraza.
4. Lecz Pan oddzieli bydło Izraelitów od bydła Egipcjan. Z izraelskiego nic nie zginie.
5. Pan ustalił czas, mówiąc: Jutro uczyni to Pan w tym kraju.
6. I nazajutrz Pan uczynił to, że wyginęło wszelkie bydło Egipcjan, a z bydła Izraelitów nic nie zginęło.


Nie udawaj, że tego fragmentu nie ma. Treść jest jasna, jeśli dalej zamierzasz bronić jak świadek Jehowy swojej absurdalnej wersji i obstawać przy tym, że białe jest czarne, to dyskusja jest bezcelowa.




Oczywiście, że tak.




Z chęcią je poznam, pod warunkiem że nie jest to beznadziejne absurdalne wyjaśnienie, że jeden z podanych rodowodów rzekomo jest rodowodem Jezusa od strony matki.



A co to jest to "bydło"?

Woły jak najbardziej są "bydłem", a wymieniono je później.
Kontekst jest oczywisty dla każdego, kto nie ma klapek na oczach.

No to to już jest śmieszne. Odpowiedzi udzielił już Św. Augustyn ponad 1500 lat temu.

Bo według prawa, Po zawarciu małżeństwa rodzice też stają się jakby własnymi rodzicami.
Nawet dziś do teściowej czy do teścia mówi się czasem "Tato" "Mamo", choć nie jest to własna matka. Tak naprawdę jest to rodowód Maryi, co widać po dalszych przodkach.

Widzisz, nie doczytałeś, nie wgłębiłeś się i dlatego nie wiesz.



Podałem linka do Wikipedii.
Konie to na pewno nie jest Bydło.

Komentarz z Biblii Tysiąclecia: "Rodowód Jezusa podany przez Łk, jakkolwiek zewnętrznie jest rodowodem Józefa, w rzeczywistości jednak jest najprawdopodobniej rodowodem Najświętszej Panny. Jeśli Maryja nie maiła braci, a była dziedziczką, to mąż Jej Józef wchodził w prawa i przywileje synowskie w stosunku do Helego, który był jej ojcem (por. Lb 36, 6-12) 1 Krn 2, 34nn; Ezd 2, 61)

A, że znany jestem z tego że cię w miarę lubię to specjalnie dla ciebie teraz sobie to przepisałem, żeby udzielić ci odpowiedzi jak najbardziej dokładnie.

Tak, oczywiście, to jest rodowód Maryji. O ile Maryja na drugie miała "Józef".

Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego,

Stoi jak byk. Przy jasnej treści Biblii, argumentacja o tym, że którykolwiek z tych rodowodów jest rodowodem Maryji, na mój gust jest dość głupia. No chyba że jaśnie natchnionemu ewangeliście pomyliły się imiona. I przez 2000 lat nikt tego nie poprawił.




Ale jak czytamy w Biblii, ręka pana poraziła nie tylko "bydło".

ręka Pana porazi bydło twoje na polu, konie, osły, wielbłądy, woły i owce, i będzie bardzo wielka zaraza.

Czy ty Sebastian masz jakieś problemy z czytaniem, czy jak?

Tam przecież jest jasno napisane: konie. KONIE.
KONIE!!!

I osły, i wielbłądy, i woły (woły to nie bydło?), i owce.

I nie wiem co tu ma do rzeczy to, co jest koszerne, a co nie.

Tam jest napisane "porazi" a nie poraziło. Przeczytaj co pisze po "wyginęło". Już napisałem wyżej:

"Bóg widocznie chciał by jeszcze jakieś konie Faraonowi zostały. Zapowiedział, że zlikwiduje wszystko, no ale jak widzimy dalej, ograniczył to jedynie do BYDŁA"



Bo?? Przecież podałem ci odnośniki do prawa w starym testamencie. Józef faktycznie mógł wejść w prawa syna Helego.

Przeczytaj fragment dokładnie. Zdanie po zdaniu. Co było powiedziane, a co ostatecznie wykonane. Bo jak widzę nie widzisz różnicy.

Widzę kontekst, który jest jasny. "Bydło" w kolejnym zdaniu odnosi się do wszystkich zwierząt, opisanych w pierwszym. Z lektury tego fragmentu, jest to dość oczywisty wniosek.

Co z tym wołem? Jest bydłem, czy nie?

Tak, wł to bydło. To czy potem "bydło" odnosi się do wszystkich zwierząt czy nie, to już jest kwestia interpretacji.

Powinniśmy zatem popatrzeć do oryginału. Bo chyba się rozchodzi o jedna słówko.